Joker napisał(a): Zwierzęta oczywiście na wolności okazują swoją dzika naturę, walczą o byt, zabijają się nawzajem aby przeżyć. Prawdopodobnie dziesiątki tysięcy a może setki tysięcy lat temu ludzie także nie cenili sobie szczególnie życia innych, walczyli i zabijali aby przeżyć. W stosunku do członków własnej wspólnoty nie było z pewnością korzystne być skrajnie agresywnym i nieprzewidywalnym zabójcą, to szybko rozbiłoby samą wspólnotę lub doprowadziło do reakcji pozostałych i eliminację agresora. Agresja w stosunku do innych grup była z pewnością powszechna, szczególnie gdy trzeba było odebrać innym środki do życia (pożywienie). Tam też już wchodzimy w kwestie kształtowania się zwyczajów wewnątrzwspólnotowych i norm postępowania w społeczności, gdzieś tam dalej pojawia się niepisana zasada nie zabijania innych współplemieńców, później spisana itd. Tak zmieniała się cywilizacja ludzka, człowiek się można powiedzieć uszlachetniał moralnie, nie widzę potrzeby aby ten proces nie postępował choćby w stosunku do zwierząt, których już nie trzeba zabijać aby przeżyć.
Chciałem w jednym poście połączyć, ale mi Joker się wcisnął pomiędzy. Więc teraz tylko do tego fragmentu:
Całkiem ciekawe to co piszesz, ale właśnie w aspekcie religijnym. W świecie rzeczywistym można wyobrazić sobie wspólnoty ludzi, które rezygnują z przemocy, które panują nad "prawami natury", nie wyrządzają sobie nawzajem krzywdy. Wprawdzie na większą skalę takie próby stawały się swoją karykaturą, niemniej nadal się je podejmuje. A rezygnacja z kary śmierci jako części systemu prawnego w wielu krajach świata jest ważnym krokiem na tej drodze.
W świecie zwierząt takie coś nie jest możliwe w naturalnych warunkach. Może być przeprowadzane jedynie w ogrodach zoologicznych. Lub w hodowlach. Ale i tam trzeba część zwierząt dokarmiać mięsem, a że nie można zaspokoić tych potrzeb padliną naturalnie zmarłych, także tutaj istnieje potrzeba zabijania jednych zwierząt w celu karmienia innych.
Istnieje jednak pewna wizja, w której zwierzęta zrzucają swoją naturę i wyzbywają się przemocy, jak i spożywania innych zwierząt:
6 Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem,
pantera z koźlęciem razem leżeć będą,
cielę i lew paść się będą społem
i mały chłopiec będzie je poganiał.
7 Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie,
młode ich razem będą legały.
Lew też jak wół będzie jadał słomę.
8 Niemowlę igrać będzie na norze kobry,
dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii.
9 Zła czynić nie będą ani zgubnie działać
po całej świętej mej górze,
bo kraj się napełni znajomością Pana,
na kształt wód, które przepełniają morze.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!