Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
65 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
Polecam film "Irlandczyk" Martina Scorsese. Opowiada o związku między związkiem zawodowym Teamsters a mafią z Filadelfii. Szkoda mi było Jimiego mimo że został ukazany jak ćwaniak. Sam Russel Buffalino(zlecił sprzątnięcie Jimiego Hoffy) powiedział o nim:
Russel napisał(a):Jimi był dobrym człowiekiem, pieprzyć ich
Zaprawdę powiadam wam grzeszycie, grzechem śmiertelnym, i róbta tak dalij, jedzta, pijta, macajta, lulki palta, pornole oglądajta, w te i nazat samogwałcąc siebie i jestestwo swoje. Ale zaprawdę powiadam wam, przyjdzie dzień sądu należnego, karwasz wasza waszśwa szwara, bezecność wszeteczna, obskurantyzm i degrengologia całkowita, rozpasanie, rozchęstanie i nieżądnica babilońska na obcasach bestii okrakiem dosiada i spożywa trunki alkoholowe, mdli mnie na samą myśl o cuchnącej woni rozkładu społecznego
Liczba postów: 298
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10.2014
Reputacja:
39 Płeć: nie wybrano
Dwie produkcje wyprodukowane w moich filmowo ulubionych latach 90-tych ubiegłego wieku, a które to śmiało można nazwać - dekadą thrillerów. Polecam filmy z tych lat.
Sharon Stone, Dastin Hoffman i Samul L. Jackson wystąpią w tym rasowym thrillerze/sci-fi, a który zdecydowanie robi dobrą robotę.
Liczba postów: 11,441
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
837 Płeć: mężczyzna
W deszczowy dzień w Nowym Jorku. Najlepszy film Woody'ego Allena jaki zrobił. Po masakrycznie nudnych filmach lokowanych w Rzymie i Barcelonie, to jest tak miła odmiana, że nie sposób tego słowami wyrazić. I jest zabawny. Dosłownie przepełniony Woodym, wypełnionym, aż po brzegi w każdym możliwym kontekście Polecam gorąco.
Kawał całkiem dobrego SF. Takiego hard SF, fajnie pokazującego bezbronność załogi statku zawieszonego w próżni gdzieś między Ziemią a Marsem wobec niespodzianki pt. coś się zepsuło i tlenu nam starczy jeszcze na długo, ale nie dożyjemy końca podróży. Jednocześnie prezentującego postawy załogi wobec towarzyszących kryzysowej sytuacji dylematów. W obu aspektach tak samo dobre. Ze smakiem i w tempie, jakie lubię.
Żadne tam dzieło epokowe, ale z drugiej strony trudno tak naprawdę o coś lepszego w tym gatunku w ostatnich latach.
Polecam.
PS.
Produkcja własna Netflixa. I w sumie pozytywna niespodzianka jak na filmy SF od nich, bo np. mocno reklamowane "Niebo o północy" to straszna kicha, której nawet Clooney nie uratował- ani swoją rolą, ani reżyserią.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Liczba postów: 20,535
Liczba wątków: 213
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
929 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Gawain napisał(a): W deszczowy dzień w Nowym Jorku. Najlepszy film Woody'ego Allena jaki zrobił. Po masakrycznie nudnych filmach lokowanych w Rzymie i Barcelonie, to jest tak miła odmiana, że nie sposób tego słowami wyrazić. I jest zabawny. Dosłownie przepełniony Woodym, wypełnionym, aż po brzegi w każdym możliwym kontekście Polecam gorąco.
To zobacz sobie "Pieszczocha", "Bierz forsę i w nogi" albo "Annie Hall".
ETA: Żeby trochę zachęcić, coś w stylu "Star is born" ale w irlandzkich klimatach i ze słowiańskim akcentem. Muzyka jeszcze dni potem tkwi w głowie, ale film czarujący także poza częścią muzyczną.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 5,445
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
826 Płeć: nie wybrano
Przepraszam, jeżeli już raz polecałem ten film. Jego konstrukcja jest niezwykła, a naszym forumowym filozofom i etykom pewnie zada bobu. Nie mam pojęcia, jak go złapać, ja oglądałem przypadkowo na jakimś niemieckim kanale już sporo lat temu. Dziś sobie przypomniałem przy okazji pewnej dyskusji na innym forum.
W celu wkręcenia: grupa studentów elitarnej szkoły filozofii ma jako ostatnie zadanie wyobrazić sobie scenariusz apokalipsy atomowej i staje przed dylematem, komu pozwolić przeżyć. Akcja rozgrywa się na paru poziomach, przy czym stosunki uczestników w realu przeplatają się z ich rolami w grze. A raczej, w grach...
Okropne tłumaczenie tytułu na tym razem angielski. Leciał na dniach na jakimś polskim kanale (chyba AleKino) pod tytułem "Hashima", a w koreańskim oryginale brzmi, chyba, "Gunhamdo". Ostrzegam, że to raczej klimaty "Miasto 44". Oglądałem kawałek, nie wiem, czy kiedykolwiek zdecydowałbym się na resztę. Ale warto chyba, choćby po to, żeby poznać mroczne kulisy jednego z najbardziej ikonicznych setów filmowych.
(EDIT: Po sprawdzeniu, historia próby ucieczki jest AFAIK fikcyjna, niemniej tło pracy przymusowej jest realistyczne)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 391
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.2021
Reputacja:
43 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: Wyznanie:
bert04 napisał(a): grupa studentów elitarnej szkoły
Przepis na obsadę współczesnego filmu niekoniecznie najwyższych lotów:
bohaterowie piękni i młodzi,
multirasowi,
jedna laska z dużymi cyckami i wydatnym dekoltem,
jeden nieco starszy aktor jako tzw "autorytet", tudzież ukryty czarny... o przepraszam, zły charakter.
To refleksja ogólna po obejrzeniu fotek z filmu i prób obejrzenia wielu produkcji z podobną obsadą - zaznaczam, że prób w większości kompletnie nieudanych, czyli "wyłącz" lub "usuń plik" po kilku minutach "seansu".
To ja już wolę reklamy - od pasty do zębów przez piwo po preparaty na prostatę - ot choćby dla bogatszego spektrum postaci.
Liczba postów: 298
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10.2014
Reputacja:
39 Płeć: nie wybrano
Czekałem, czekałem i się doczekałem.
Po dwóch wspaniałych częściach Obecności, nadszedł czas i na trzecią odsłonę serii tego pysznego horroru. I być może film mniej jest straszny niż wcześniejsze części, to i tak jak one zachwyca wykonaniem. Ogląda się go bardzo przyjemnie. Jak dla mnie, Obecność , to jest najlepszy horror ostatnich lat. Więc polecam.
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
65 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
w 2010 roku na Polsat Play przez całe wakacje leciały stare filmy o kung-fu i były bardzo fajne. Niestety nie mogę znaleźć tej ramówki, może ktoś oglądał i kojarzy jakiś film? Albo znacie jakieś fajne filmy o kung-fu?
Zaprawdę powiadam wam grzeszycie, grzechem śmiertelnym, i róbta tak dalij, jedzta, pijta, macajta, lulki palta, pornole oglądajta, w te i nazat samogwałcąc siebie i jestestwo swoje. Ale zaprawdę powiadam wam, przyjdzie dzień sądu należnego, karwasz wasza waszśwa szwara, bezecność wszeteczna, obskurantyzm i degrengologia całkowita, rozpasanie, rozchęstanie i nieżądnica babilońska na obcasach bestii okrakiem dosiada i spożywa trunki alkoholowe, mdli mnie na samą myśl o cuchnącej woni rozkładu społecznego
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
65 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
Piękny film, oglądałem go kilka razy. Niestety powyżej jest po angielsku
Zaprawdę powiadam wam grzeszycie, grzechem śmiertelnym, i róbta tak dalij, jedzta, pijta, macajta, lulki palta, pornole oglądajta, w te i nazat samogwałcąc siebie i jestestwo swoje. Ale zaprawdę powiadam wam, przyjdzie dzień sądu należnego, karwasz wasza waszśwa szwara, bezecność wszeteczna, obskurantyzm i degrengologia całkowita, rozpasanie, rozchęstanie i nieżądnica babilońska na obcasach bestii okrakiem dosiada i spożywa trunki alkoholowe, mdli mnie na samą myśl o cuchnącej woni rozkładu społecznego
Liczba postów: 298
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10.2014
Reputacja:
39 Płeć: nie wybrano
Kontynuacja thrillera nakręconego w 2016 roku. Film absorbuje widza i wytwarza ciekawy dreszczyk i napięcie. Do tego rewelacyjna rola Stephena Lang, dodaje tylko smaczku filmowi. Fajowa realizacja+ fajowy dreszczyk= fajowy film. Polecam zobaczyć.
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
65 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
Świetna a produkcja o napadach nie jakieś Domy z Papieru
Zaprawdę powiadam wam grzeszycie, grzechem śmiertelnym, i róbta tak dalij, jedzta, pijta, macajta, lulki palta, pornole oglądajta, w te i nazat samogwałcąc siebie i jestestwo swoje. Ale zaprawdę powiadam wam, przyjdzie dzień sądu należnego, karwasz wasza waszśwa szwara, bezecność wszeteczna, obskurantyzm i degrengologia całkowita, rozpasanie, rozchęstanie i nieżądnica babilońska na obcasach bestii okrakiem dosiada i spożywa trunki alkoholowe, mdli mnie na samą myśl o cuchnącej woni rozkładu społecznego
Liczba postów: 1,536
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
65 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
Widzieliście trailer nowego Matrixa? Nie powala. Usunięto z niego zielony kolor. To tak jakby oglądać Więźnia Nienawiści w kolorze, Ojca Chrzestnego w jasnych barwach, jakby usunięto szarości z serii Killzone, czy oglądać anime z innym dubbingiem niż Japoński. Profanacja
Zaprawdę powiadam wam grzeszycie, grzechem śmiertelnym, i róbta tak dalij, jedzta, pijta, macajta, lulki palta, pornole oglądajta, w te i nazat samogwałcąc siebie i jestestwo swoje. Ale zaprawdę powiadam wam, przyjdzie dzień sądu należnego, karwasz wasza waszśwa szwara, bezecność wszeteczna, obskurantyzm i degrengologia całkowita, rozpasanie, rozchęstanie i nieżądnica babilońska na obcasach bestii okrakiem dosiada i spożywa trunki alkoholowe, mdli mnie na samą myśl o cuchnącej woni rozkładu społecznego
Liczba postów: 1,731
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
261 Płeć: mężczyzna
InspektorGadżet napisał(a): Widzieliście trailer nowego Matrixa? Nie powala. Usunięto z niego zielony kolor. To tak jakby oglądać Więźnia Nienawiści w kolorze, Ojca Chrzestnego w jasnych barwach, jakby usunięto szarości z serii Killzone, czy oglądać anime z innym dubbingiem niż Japoński. Profanacja
Albo jakby zabrać błękitne napisy sunące ku górze na czarnym tle ze Star Wars. Zawsze mam gęsią skórkę, gdy je widzę.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
InspektorGadżet napisał(a):
Świetna a produkcja o napadach nie jakieś Domy z Papieru
Mam nadzieję, że nie oglądasz filmów z lektorem, tylko z napisami żeby więcej wynieść z treści. "Gorączka" jest ambitna, ponieważ nie jest to produkcja tylko o napadach.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 298
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10.2014
Reputacja:
39 Płeć: nie wybrano
Tym razem jest to dramat, który zrobił na mnie duże wrażenie, więc go polecam. Jest to historia pana w podeszłym wieku cierpiącego na demencje, a który ostro gubi się w rzeczywistości. W roli głównej wystąpi Anthony Hopkins.