Chcesz zasygnalizować, że zrozumieć znaczy automatycznie docenić? Zachwycić się? Zrozumienie może równie dobrze skutkować rozczarowaniem.
Nie oceniam warsztatu, nie znam sie na tym. Byc może pod tym względem to arcydzieło. Jednak moje subiektywne wrażenie odnośnie treści, mysli przewodniej, puenty jest negatywne. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że dla zwolenników mistycznych rozwiązań odnośnie odwiecznych tajemnic dotyczących ludzkiego życia i przeznaczenia, propagatorów nadnaturalnych , tytulowych egzystencjalnych źródeł, ten obraz może się okazać atrakcyjny. Mnie jedynie irytuje.
Nie mam nic przeciwko fantazji w filmie. Bardzo lubię pozycje z gatunku sci-fi, trochę mnie fantasy. Dopóki nie usiłują być bardziej filozoficzne od samej filozofii. Dopóki fantazja używana jest dla rozrywki, zabawy. Twórcy Źródła ewidentnie zas aspirują do miana filmu z przesłaniem, kontynuatora "Odysei kosmicznej". Tyle, że nie odkrywają niczego ważnego, niczego, co nie mogłoby zaświtać w głowie średnio rozgarnietego miłośnika ufo. Ostateczne rozwiazanie znajdziemy w gwaizdach? Nieco zdewaluowany pomysł.
W jednym się wszakże zgadzam - tylko dzięki nauce możemy otrzymać odpowiedzi.
Nie oceniam warsztatu, nie znam sie na tym. Byc może pod tym względem to arcydzieło. Jednak moje subiektywne wrażenie odnośnie treści, mysli przewodniej, puenty jest negatywne. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że dla zwolenników mistycznych rozwiązań odnośnie odwiecznych tajemnic dotyczących ludzkiego życia i przeznaczenia, propagatorów nadnaturalnych , tytulowych egzystencjalnych źródeł, ten obraz może się okazać atrakcyjny. Mnie jedynie irytuje.
Nie mam nic przeciwko fantazji w filmie. Bardzo lubię pozycje z gatunku sci-fi, trochę mnie fantasy. Dopóki nie usiłują być bardziej filozoficzne od samej filozofii. Dopóki fantazja używana jest dla rozrywki, zabawy. Twórcy Źródła ewidentnie zas aspirują do miana filmu z przesłaniem, kontynuatora "Odysei kosmicznej". Tyle, że nie odkrywają niczego ważnego, niczego, co nie mogłoby zaświtać w głowie średnio rozgarnietego miłośnika ufo. Ostateczne rozwiazanie znajdziemy w gwaizdach? Nieco zdewaluowany pomysł.
W jednym się wszakże zgadzam - tylko dzięki nauce możemy otrzymać odpowiedzi.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
R.Wright [i]Moralne zwierzę