Forge napisał(a):Powiedz więcej.
Walka Travisa nie jest czymś chwalebnym, wzniosłym - to desperacka próba uczynienia świata lepszym podjęta przez człowieka, który nie jest wstanie trzeźwo myśleć, zmienionego przez piekło wojny wietnamskiej.
Travis to świr na wolności, jego urojenia zostały dodatkowo wzmocnione przez status bohatera, jakim obdarzyły go brukowce. Jest bardziej niebezpieczny niż kiedykolwiek.
Według wypowiedzi reżysera Travis jest tykającą bombą, więc znowu będzie mordować(dosyć logiczne zważywszy na stan zdrowia psychicznego bohatera) :
Scorsese admits that the last scene of Bickle glancing at an unseen object implies that he might fall into rage and recklessness in the future, and he is like "a ticking time bomb."Writer Paul Schrader confirms this in his commentary on the 30th anniversary DVD , stating that Travis "is not cured by the movie's end," and that, "he's not going to be a hero next time."