To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czym jest ateizm semiotyczny? [FAQ]
#21
Wnętrze czarnej dziury też nie przekazuje informacji i też z definicji.
Chociaż Bóg ponoć coś przekazuje, nie wiem...
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz
#22
Cytat:Gdzie tam znane? Tylko po "horyzont". Jak tu twierdzić o innych Wszechświatach, gdy nie ogarnęliśmy własnego?

Przytocz proszę jakiś fragment pracy naukowej (naukową! Nie filozoficzno-naukową), która Twoim zdaniem jest sprzeczna z Wymogiem, wtedy będzie łatwiej rozmawiać.

Cytat:Teologia też wypracowała złożony "model Boga".

Chętnie bym się zapoznał. Jak na razie słyszałem tylko o transcendentnym (więc niezmysłowym), trójjedynym (co to jest trójjednia? Narysujesz może?) bycie duchowym (co to jest duch bo chyba nie chodzi o jakąś białawą mgiełkę albo duszka Kacperka Oczko?).
[Obrazek: kolorowanka-kacper-duszek_164.jpg]
Odpowiedz
#23
Proponuję zacząć od Metafizyki Arystotelesa.
Księga Lamdba bodajże.
Lepsze to chyba niż wklejanie głupkowatych rysuneczków, jakkolwiek trudniejsze.
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz
#24
Wookie napisał(a):Ateizm semiotyczny jest formą ignostycyzmu. Ignostycyzm twierdzi po prostu, że słowo Bóg jest pozbawione sensu, z tego względu że każde niesprzeczne wewnętrznie zdanie z tym słowem Bóg jest równie uzasadnione. Brakuje testowalnych skutków takich zdań. Ateizm semiotyczny doprecyzowuje to, wprowadzając wymóg Hume'a.
Ingnostycyzm wymaga spójności i weryfikowalności.
Czy weryfikowalność (falsyfikowalność/testowalność) nie jest tym samym w zasadzie co wymóg Hume'a?
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
#25
Cytat:Proponuję zacząć od Metafizyki Arystotelesa.
Księga Lamdba bodajże.

Wybacz, ale to na moim oponencie spoczywa podanie odpowiednich cytatów, jeżeli chce się na ich temat dyskutować.

Cytat:Lepsze to chyba niż wklejanie głupkowatych rysuneczków, jakkolwiek trudniejsze.

O jej, coś się z tym forum dzieje, że zawsze w pewnym momencie musi się pojawić taki zjadliwy ton Oczko

Cytat:Czy weryfikowalność (falsyfikowalność/testowalność) nie jest tym samym w zasadzie co wymóg Hume'a?

Jeśli pytasz w kontekście tego, czy Wymóg Hume'a jest weryfikowalny, to odpowiadam: nie jest. Nie jest bo być nie może, tak samo jak nie może być weryfikowalna zasada, że niespójne teorie się odrzuca. To jest konwencja, o której przyjęciu lub nieprzyjęciu możemy dyskutować. Ja osobiście uważam, że nie ma lepszego kryterium sensu.

Więc jeżeli przyjmiemy Wymóg, za jego pomocą możemy testować, czy jakieś słowo ma sens, czy też go nie ma.
Odpowiedz
#26
To jak?
Chętnie byś się zapoznał, czy mam Ci wszystko w lekkostrawnej papce podać?
Masz podany adres bibliograficzny, to się zapoznaj o ile jesteś chętny, albo gitary nie zawracaj i wróć do duszka Kacperka. To widocznie jesteś w stanie przetrawić intelektualnie.
A ten twój "ton" się zawsze będzie pojawiał, kiedy zamiast poważnie dyskutować będziesz sobie podśmiechujki robił.
Bardzo mi przykro, ale to zbyt poważny temat, by akceptować dziecinadę.

Ad weryfikacja:
Ten postulat jest niespełnialny dla dowolnego ogólnego zdania o świecie.
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz
#27
Wookie napisał(a):Jeśli pytasz w kontekście tego, czy Wymóg Hume'a jest weryfikowalny, to odpowiadam: nie jest. Nie jest bo być nie może, tak samo jak nie może być weryfikowalna zasada, że niespójne teorie się odrzuca. To jest konwencja, o której przyjęciu lub nieprzyjęciu możemy dyskutować. Ja osobiście uważam, że nie ma lepszego kryterium sensu.

Więc jeżeli przyjmiemy Wymóg, za jego pomocą możemy testować, czy jakieś słowo ma sens, czy też go nie ma.
Chodzi mi o to, że definicja obiektu, którego istnienie ma być weryfikowalne (drugi wymóg ignostycyzmu), jednocześnie spełnia Wymóg Hume'a.
Jak więc ateizm semiotyczny może być odmianą ignostycyzmu?
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
#28
To co Wychuchol? Jak na uczciwego polemistę przystało podasz odpowiednie fragmenty (tak, chętnie się zapoznam!) lub streścisz argumentację czy przekracza to Twoje możliwości?
Wybacz, ale jeśli odnoszę się w dyskusjach do jakichś pozycji bibliograficznych, to zawsze uważam, że to na mnie ciąży obowiązek podania fragmentów, cytatów, streszczeń. Skoro sam zachowuję takie standardy, to proszę moich polemistów o to samo. Wydawało mi się zawsze, że to jest oczywiste i pozadyskusyjne. Niestety jak widać nie dla każdego.

Cytat:Chodzi mi o to, że definicja obiektu, którego istnienie ma być weryfikowalne (drugi wymóg ignostycyzmu), jednocześnie spełnia Wymóg Hume'a.
Jak więc ateizm semiotyczny może być odmianą ignostycyzmu?

Ignostycyzm - zdania sensowne to zdania weryfikowalne
AS - zdania sensowne to zdania o charakterze poznawczym, a zdania o charakterze poznawczym, to zdania weryfikowalne.
Odpowiedz
#29
Wookie napisał(a):Ignostycyzm - zdania sensowne to zdania weryfikowalne
AS - zdania sensowne to zdania o charakterze poznawczym, a zdania o charakterze poznawczym, to zdania weryfikowalne.
Czyli:
Ignostycyzm wymaga by dane pojęcie (boga) było weryfikowalne.
AS wymaga by dane pojęcie (boga) było weryfikowalne empirycznie.

AS to ignostycyzm empiryczny.

A jak ma się do ignostycyzmu i AS - nonkognitywizm teologiczny?

I dlaczego pojęcie "ateizm semiotyczny" funkcjonuje w zasadzie tylko na ateista.pl i racjonalista.pl a w świecie pozostałym nikt o tym nie słyszał?
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
#30
Właśnie szczerze mówiąc nie wiem co to jest ten nonkognitywizm teologiczny, jak go rozumiesz? Bo słyszałem o tym, ale nic sensownego nie mogę na ten temat znaleźć.

Cytat:I dlaczego pojęcie "ateizm semiotyczny" funkcjonuje w zasadzie tylko na ateista.pl i racjonalista.pl a w świecie pozostałym nikt o tym nie słyszał?

Pierwszy powód jest taki, że niektórzy używają terminu "ateizm semantyczny" (chyba faktycznie jest to bardziej uzasadnione), po drugie sama koncepcja jest niezbyt "promowana". Nie mniej w większości słowników religii jest on wyszczególniony.
Odpowiedz
#31
Powodem, dla którego pojęcie „ateizm semiotyczny” funkcjonuje tylko w kilku małych kręgach w Polsce jest to, że to w tych kręgach zostało ono ukute. Na świecie mówi się po prostu „neopozytywizm” czy „empiryzm logiczny” i każdy wie o co chodzi. Uśmiech Co też doradzałbym forumowiczom; łatwiej się z ludźmi rozmawia.
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.

„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
Odpowiedz
#32
O nie nie Uśmiech Ateizm semiotyczny to raczej forma ignostycyzmu lub nonkognitywizmu teologicznego (obie te nazwy używane są w anglojęzycznej filozofii), czyli twierdzących że pojęcia religii są bezsensowne. AS w autorskiej wersji Chwedeńczuka wspiera to twierdzenie, uzasadniając je wymogiem Hume'a. Chwedeńczukowska wersja z neopozytywistyczną nie ma nic wspólnego.

Neopozytywizm i empiryzm logiczny to natomiast całościowe poglądy filozoficzne, nie tylko na kwestie Boga, zresztą poglądy dość mało obecnie popularne. Po części wynika to z radykalizmu, po części z błędów neopozytywistów. U Ayera i Carnapa ignostycyzm opierał się np. na zasadzie weryfikacji dość wszechstronnie krytykowanej.
Odpowiedz
#33
Przepraszam, bo nie trybię tego "ateizmu" do końca...

Które słowo w definicji Boga jest pozadoświadczalne? "Nie" czy "skończony"?

Odpowiedz
#34
transcendentny
Odpowiedz
#35
"Mówimy, że jakieś a jest transcendentne wobec jakiegoś b, jeżeli a przekracza b".
Oksfordzki słownik filozoficzny, wyd. Książka i Wiedza 2004
Odpowiedz
#36
'transcendetny' to znaczy tyle co 'będący poza rzeczywistością'.
No to jazda,, które słowo jest tu nieemopiryczne?
"Będący", "poza" czy "rzeczywistość"?

Odpowiedz
#37
A dupoląg to inaczej kwadratowy okrąg... którego słowa nie rozumiesz: kwadrat, czy okrąg?
A fryczybzik to inaczej wieżowiec upojony alkoholem... którego słowa nie rozumiesz: wieżowiec, upojony, czy alkohol?

Od kiedy idioto zrobił się z Ciebie taki prymitywny redkucjonista?
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
#38
Czyli wykluczasz z wszelkiej filozoficznej debaty rzeczy "będące poza rzeczywistością"?
Odpowiedz
#39
Owszem. To wyrażenie nie ma sensu. Co oznacza "być" "poza rzeczywistością" to tylko "Bóg" raczy wiedzieć. Mojej wyobraźni sens tego wyrażenia niestety umyka...

Tak swoją drogą to zastanawiam się cóż to wyrażenie oznacza dla tych którzy uznają je za sensowne? Wyobrażają sobie jakąś magiczną ścianę na krańcu wszechświata i za tą ścianą starego dziadka co nam przez nią macha?
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
#40
Nie pamiętasz definicji atsemu, czy się zgrywasz?

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości