@Wściekłe Gacie
To, że zdanie "Bóg istnieje" jest zdaniem w sensie logiki to prawda. Ateizm semiotyczny nie odcina się od tego.
A więc przedmiotem krytyki ateizmu semiotycznego jest próba nadania wartości logicznej powyższemu zdaniu. Jest to podobny rodzaj krytyki do kantowskiej z "Jedynej możliwej podstawy...".
To, że zdanie "Bóg istnieje" jest zdaniem w sensie logiki to prawda. Ateizm semiotyczny nie odcina się od tego.
Wookie napisał(a):Ateizm semiotyczny to pogląd, że słowo „Bóg” definiowane przez odniesienie do transcendentności jest słowem bezsensownym. Jeśli tak, to zdania „Bóg istnieje”, „Bóg nie istnieje”, „Nie wiadomo czy Bóg istnieje”, „Mam gdzieś czy Bóg istnieje” nie posiadają wartości logicznej (nie są prawdziwe ani fałszywe).
A więc przedmiotem krytyki ateizmu semiotycznego jest próba nadania wartości logicznej powyższemu zdaniu. Jest to podobny rodzaj krytyki do kantowskiej z "Jedynej możliwej podstawy...".
idiota napisał(a):O matematyce już tu było i ateista semiotyczny zawsze sprawę zbywał bez dania dobrzej racji po temu.Konkretniej co? Jeśli chodzi ci o to, że w sensie metalogiki wartość logiczna każdego ("poprawnego") zdania w przedmiocie formalnym matematyki jest znana jawnie, to znaczy nie nadaje się jej, jest odgórnie przyjęta, to już tłumaczyliśmy, że nijak się to ma do "Boga".
Vi Veri Veniversum Vivus Vici