Wilk napisał(a):Ale w końcu wpłynęło.Myślę, że jednak nie to.
Napewno kluczowa była realna wiara, gdy jej zabraknie pozostaje "wiara w księdza" tak charakterystyczna dla ludzi, którzy mówią "do kościoła nie chodzę bo księża to wielkie brzuchy mają".
No i im mniej władzy tym mniej możliwości, to też zadziałało na niekorzyść.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN