To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zajawki świadków Jehowy
#1
Dorwałem oficjalny jehowicki podręcznik do prozelityzmu pt. „Prowadzenie rozmów na podstawie Pism”, wydanie 1. z 1991 r. Książka składa się z następujących części:
- jak zacząć rozmowę
- jak reagować na próbę spławienia (niestety, jak reagować na poszczucie rottweilerem, nie napisali)
- jak dyskutować na poszczególne tematy (cała długa alfabetyczna lista tematów)

Czytam sobie właśnie listę ich sposobów na rozpoczynanie rozmowy. Pozwolę je sobie tutaj zacytować (pomijając te przeznaczone dla celów, które nie mają czasu oraz celów odwiedzanych po raz któryś), przerywając ich listę moją ewentualną Ciętą Ripostą™ lub innymi uwagami:

(Jak chcecie jakieś cytaty z innych działów, to śmiało. Jak całą książkę, to tu.)

„Prowadzenie rozmów na podstawie Pism” napisał(a):Dobry wieczór. Nazywam się ... Mieszkam niedaleko stąd ... (podaj nazwę ulicy albo dzielnicy). Czy oglądał pan wczoraj dziennik telewizyjny? ... Na pewno zwrócił pan uwagę na ... (wymień jakieś niepokojące wydarzenie). Co pan o tym sądzi? ... Nieraz się słyszy, jak ludzie pytają: Dokąd zmierza ten świat? My, Świadkowie Jehowy, jesteśmy przekonani, że żyjemy w ‚dniach ostatnich’, o których mówi Biblia. Proszę posłuchać szczegółowego opisu podanego w 2 Tymoteusza 3:1-5”. (Zobacz też strony 73-82).
(Cytat, byście nie musieli szukać: 2Tm 3: „1 A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. 2 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, 3 bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, 4 zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. 5 Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń.”Oczko

Cytat:Czy ostatnio czytał pan w prasie o tym wydarzeniu? (Pokaż odpowiedni wycinek). Co pan sądzi o ...?
Jeśli wymienione wydarzenie to wypadek, zbrodnia, lub coś podobnego:
— Mam nadzieję, że w szpitalach mają dosyć krwi, by uratować życie rannych przy pomocy transfuzji.
Cytat:Chciałbym pana o coś zapytać. Który z mnóstwa problemów lękających dzisiejszy świat należałoby rozwiązać w pierwszej kolejności? (Po zorientowaniu się, co najbardziej niepokoi twego rozmówcę, wykorzystaj to jako punkt wyjścia do dalszej rozmowy)

Wiele ludzi boi się Armagedonu. Słyszą, że przywódcy światowi nazywają tak totalną wojnę nuklearną. A czym według pana będzie dla ludzkości Armagedon? ... Słowo to pochodzi z Biblii i oznacza coś zupełnie innego niż się ludziom wydaje (Obj. 16:14, 16). Poza tym z Biblii wynika, że każdy z nas może coś zrobić, żeby ocaleć (Sof. 2:2, 3).
— Słowo to pochodzi z Biblii i oznacza coś zupełnie innego niż się ludziom wydaje.
— Czy pan(i) jest człowiekiem?
— Tak?
— A więc znaczy też coś innego, niż pan(u/i) się wydaje. Ergo: nie masz pan(i) pojęcia o czym mówisz.

Cytat:Dzień dobry. Chciałbym złożyć panu krótką wizytę, aby przedstawić coś bardzo ważnego. Proszę posłuchać, co tu jest napisane w Biblii. (Przeczytaj werset, np. Objawienie 21:3, 4). Co pan o tym myśli? Czy to nie dodaje otuchy?
(Cytat: Ap 21: 3 I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: „Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie "BOGIEM Z NIMI". 4 I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już [odtąd] nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły”.)

Cytat:Chcielibyśmy panu pokazać, gdzie można znaleźć praktyczne wskazówki, które pomagają radzić sobie z codziennymi kłopotami. Dawniej ludzie często szukali rad w Piśmie Świętym, ale obecnie na wiele spraw zapatrujemy się inaczej. A jakie jest pańskie zdanie? Czy Biblia jest według pana Słowem Bożym, czy tylko dobrą książką napisaną przez ludzi? ... A jeżeli Pismo Święte pochodzi od Boga, to jak można się o tym upewnić?

Cieszę się, że zastałem pana w domu. Rozmawiam z ludźmi o ciekawych myślach zawartych w Biblii (albo: w Piśmie Świętym). Czy zastanawiał się pan kiedyś nad ...? (Zadaj pytanie naprowadzające na temat, który chciałbyś poruszyć)

Zachęcamy wszystkich do czytania Biblii. Odpowiedzi, których ona udziela na różne ważne pytania, często wywołują zdumienie. Na przykład: ... (Ps. 104:5; Dan. 2:44 albo inne wersety)

Chcielibyśmy złożyć panu krótką wizytę. Ludzie, z którymi rozmawiamy, nieraz mówią, że wierzą w Boga. Innym trudno w Niego uwierzyć. A czy moglibyśmy poznać pański pogląd? ... Biblia zachęca do zastanowienia się nad sensem istnienia wszechświata (Ps. 19:2). Ten, który ustanowił prawa rządzące ruchami ciał niebieskich, zadbał też o zapewnienie nam właściwego kierownictwa (Ps. 19:8-10)

Przyszliśmy do pana, żeby porozmawiać o znaczeniu dzisiejszych wydarzeń światowych. Wiele ludzi przestaje się interesować Bogiem i Jego zasadami przedstawionymi w Biblii. Bardzo źle wpływa to na ich wzajemne stosunki. Proszę zobaczyć, co jest napisane w 2 Tymoteusza 3:1-5, i powiedzieć, czy to nie pasuje do dzisiejszego świata. (Odczytaj). Czy można mieć nadzieję, że kiedyś będzie lepiej? (2 Piotra 3:13)”

Wiele ludzi obawia się, że niedługo nastanie koniec świata, a o naszych czasach mówią, że to już ‚dni ostatnie’. Czy słyszał pan, że w Piśmie Świętym jest napisane, jak można przeżyć koniec dzisiejszego świata i dostąpić życia na ziemi, która ma się stać rajem? (Sof. 2:2, 3)

Przyszedłem zaproponować panu bezpłatny kurs biblijny, który mógłby się odbywać w pańskim mieszkaniu. Jeśli pan pozwoli, to w ciągu kilku minut pokażę, jak w ponad 200 krajach całe rodziny omawiają Biblię u siebie w domu. Podstawą do rozmowy może być którykolwiek z tych tematów. (Pokaż spis treści w podręczniku do studium). Który interesuje pana najbardziej?
— Ten.
— Proszę pana, tu pisze „Spis treści”.
— Właśnie. Interesuje mnie temat spisu treści.
(dalej improwizka)

Cytat:Zachęcamy ludzi do studiowania tego podręcznika biblijnego. (Pokaż). Czy pan go już widział? Jeżeli ma pan chwilę czasu, to chętnie pokażę, jak mógłby się pan nim posługiwać, korzystając przy tym z własnej Biblii
— Ojej, jak mi przykro, ale nie mam własnej Biblii...
— To nic, możemy zostawić egzemplarz / To nic, może pan znaleźć Biblię w internecie.
— Ojej, jak mi przykro, ale nie chce mi się.

Cytat:W rozmowach z ludźmi zauważyłem, że wielu chciałoby żyć pod panowaniem rządu, który by rzeczywiście potrafił pokonać olbrzymie trudności, z jakimi się dziś borykamy — przestępczość, wzrost kosztów utrzymania (albo coś innego, co akurat trapi ludzi). Czy i pan by tego pragnął? ... Ale czy dziś istnieje taki rząd? ... Prawdę mówiąc, wiele ludzi modli się o rząd, który byłby w stanie rozwiązać te problemy. Najprawdopodobniej pan także się o to modli, nie wiedząc, że chodzi o rząd (Dan. 2:44; Ps. 67:7, 8; Mich. 4:4)
— W rozmowach z ludźmi zauważyłem, że wielu chciałoby żyć pod panowaniem rządu, który by rzeczywiście potrafił pokonać olbrzymie trudności, z jakimi się dziś borykamy — przestępczość, wzrost kosztów utrzymania. Czy i pan by tego pragnął?
— Jestem przestępcą i bogacę się na rosnących kosztach utrzymania. Nie.

Cytat:Rozmawiamy z ludźmi o pewnej sprawie i chętnie usłyszelibyśmy pańskie zdanie. Jak panu wiadomo, Jezus nauczył nas modlić się o przyjście Królestwa Bożego i o to, żeby wola Boża działa się na ziemi, tak jak w niebie. Jak pan sądzi, czy ta modlitwa zostanie kiedyś wysłuchana i czy tu na ziemi naprawdę będzie się działa wola Boża? ... (Izaj. 55:10, 11; Obj. 21:3-5)
— A ile się tak modlicie?
— Tak z ponad sto lat...
— Jak widać, nie działa.

Cytat:Chciałbym porozmawiać z panem o czymś, co dotyczy każdego z nas: Czy wolelibyśmy, żeby rządził nami Bóg, czy człowiek? Czy nie sądzi pan, że w obecnej sytuacji światowej potrzeba czegoś innego niż to, czego dokonali ludzie? ... (Mat. 6:9, 10; Ps. 146:3-5)

Zauważyliśmy, że wiele ludzi szczerze martwi to, że na świecie brak prawdziwej miłości. Czy i pan się do nich zalicza? ... Jak pan sądzi, jakie są tego przyczyny? ... Czy słyszał pan, że zostało to przepowiedziane w Biblii? (2 Tym. 3:1-4). Poza tym wyjaśnia ona, dlaczego tak się dzieje (1 Jana 4:8)

Nazywam się ... Mieszkam w pobliżu. Składam sąsiadom krótkie wizyty, żeby porozmawiać o czymś, co mnie bardzo niepokoi i na co pan zapewne też zwrócił uwagę. Chociaż życzliwość tak mało kosztuje, spotyka się ją bardzo rzadko. Czy zastanawiał się pan, dlaczego tak jest? ... (Mat. 24:12; 1 Jana 4:8)

Może zastanawiał się pan już nad tym, czy Boga to obchodzi, że ludzie doznają niesprawiedliwości i znoszą cierpienia? ... (Kazn. 4:1; Ps. 72:12-14)

Dzień dobry. Rozmawiamy z ludźmi na temat osobistego bezpieczeństwa. Wokół nas pleni się przestępczość, co odbija się ujemnie na naszym życiu. Czy pańskim zdaniem tacy ludzie, jak pan i ja, będą mogli spokojnie spacerować nocą po ulicach? (albo: Czy uważa pan, że komuś uda się rozwiązać ten problem?) ... (Prz. 15:3; Ps. 37:10, 11)
— Nie wiem, ja tam mogę. Przepraszam, muszę zmyć krew z noża.

Cytat:Nazywam się ... Mieszkam niedaleko. Przechodząc tędy rano zauważyłem, że wszyscy rozmawiają o ... (wspomnij o przestępstwie, jakie ostatnio miało miejsce w tej okolicy, lub o innym miejscowym wydarzeniu wywołującym zaniepokojenie). Co pan o tym sądzi? ... Jak pan myśli, czy możną by coś zrobić, żeby nam się żyło bezpieczniej? (Prz. 1:33; 3:5, 6)

Dzień dobry. Miło nam, że zastaliśmy pana w domu. Chcielibyśmy z panem porozmawiać o pomyślnych widokach na przyszłość. Czy pan też próbuje optymistycznie patrzeć na życie? ... Czy nie sądzi pan, że w dzisiejszych czasach nie jest to takie proste? ... Przekonałem się, że bardzo pomocna jest pod tym względem Biblia. Nie tylko opisuje realistycznie obecne warunki, lecz także wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje i do czego to w końcu doprowadzi (Łuk. 21:28, 31)

Dzień dobry. Mam na imię ... A czy mogę wiedzieć, jak tobie na imię? ... Zachęcam młodych ludzi, takich jak ty, do zastanowienia się nad wizją wspaniałej przyszłości, przedstawioną w Piśmie Świętym. (Odczytaj werset z Biblii, np. Objawienie 21:3, 4). Czy nie brzmi to zachęcająco?

Rozmawiamy z ludźmi o tym, jak prowadzić szczęśliwsze życie rodzinne. Każdy z nas się o to stara, ale gdyby się okazało, że można coś ulepszyć, z pewnością by nas to zainteresowało, prawda? ... (Kol. 3:12, 18-21). Z Biblii wynika, że nasze rodziny może czekać wspaniała przyszłość (Obj. 21:3, 4)

Wszyscy chcielibyśmy, żeby nasze dzieci były szczęśliwe. Czy jednak można liczyć na to, że kłopoty nękające świat kiedyś się skończą? ... W jakim świecie pańskim zdaniem przyjdzie żyć naszym dzieciom, gdy dorosną? ... Biblia mówi, że Bóg zamierza przeobrazić ziemię w cudowny dom (Ps. 37:10, 11). Ale czy nasze dzieci się tam znajdą, to w dużej mierze zależy od tego, jakiego wyboru my dokonamy (5 Mojż. 30:19)
— W jakim świecie pańskim zdaniem przyjdzie żyć naszym dzieciom, gdy dorosną?
— Jakie nasze dzieci? Ja z panią nie chcę mieć żadnych dzieci!

Cytat:Czy zastanawiał się pan kiedyś, dlaczego ludzie starzeją się i umierają? ... Niektóre żółwie morskie żyją setki lat. Są drzewa, które żyją nawet tysiące lat. A człowiek przeżyje zaledwie 70 czy 80 lat i umiera. Jak pan myśli, dlaczego tak jest? ... (Rzym. 5:12). Czy to się kiedyś zmieni? ... (Obj. 21:3, 4)

Na pewno zastanawiał się pan już nad tym, czy wraz ze śmiercią wszystko się kończy? Czy sądzi pan, że potem jeszcze coś jest? ... Odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące śmierci można znaleźć w Biblii (Kazn. 9:5,10). Mówi też ona o uzasadnionej nadziei dla ludzi wierzących (Jana 11:25)

W naszych czasach prawie każdy obawia się wojny nuklearnej. Jak pan myśli, czy kiedyś doczekamy się prawdziwego pokoju na ziemi? ... (Ps. 46:9, 10; Izaj. 9:5, 6)
— Ja mam trzy pokoje, ale nie na ziemi, ale na 2. piętrze.

Cytat:Szukamy ludzi, którzy chcieliby żyć w świecie bez wojen. W samym tylko XX wieku było już setki wojen, w tym dwie światowe. Ciągle wisi nad nami groźba wybuchu konfliktu nuklearnego. Co pana zdaniem jest potrzebne, żeby nigdy nie doszło do takiej wojny? ... Kto mógłby zapewnić światu prawdziwy pokój? ... (Mich. 4:2-4)
— Szukamy ludzi, którzy chcieliby żyć w świecie bez wojen...
— To źle trafiliście.

Cytat:Zauważyliśmy, że niemal każdy pragnie pokoju na ziemi. Zapewnia o tym również większość przywódców światowych. Dlaczego więc tak trudno do tego doprowadzić? ... (Obj. 12:7-12)

Rozmawiamy o tym, co można by zrobić, aby każdy miał pracę i mieszkanie. Czy pańskim zdaniem można liczyć na to, że ludzkie rządy się z tym uporają? ... Jest jednak ktoś, kto wie, jak rozwiązać te problemy: mam na myśli Stwórcę człowieka (Izaj. 65:21-23)

Rozmawiamy z ludźmi na temat dobrego rządu. Większość z nas życzyłaby sobie rządu, który byłby wolny od korupcji i zapewniłby każdemu zatrudnienie oraz godziwe warunki mieszkaniowe. Jaki rząd pańskim zdaniem mógłby tego dokonać? ... (Ps. 97:1, 2; Izaj. 65:21-23)

Odwiedzamy państwa, bo szukamy ludzi, którzy się zastanawiają nad sensem życia. Większość z nas czuje się o tyle o ile szczęśliwa, ale musimy się borykać z mnóstwem trudności. Im starsi jesteśmy, tym lepiej sobie uświadamiamy, jak krótkie jest życie. Czy to już wszystko, czego się można spodziewać? Co pan o tym myśli? ... (Omów krótko pierwotne zamierzenie Boże, objawione w Edenie; potem Jana 17:3 i Objawienie 21:3, 4)
— Odwiedzamy państwa, bo szukamy ludzi, którzy się zastanawiają nad sensem życia.
— To źle trafiliście.

Cytat:Dzisiaj chcielibyśmy zapytać pana, co przychodzi panu na myśl, gdy się pan natknie w Piśmie Świętym na wyrażenie ‚życie wieczne'? Jest to tym bardziej interesujące, że można je znaleźć w Biblii jakieś 40 razy. Co mogłoby oznaczać dla nas takie życie? ... Jak można go dostąpić? ... (Jana 17:3; Obj. 21:4)
— Dzisiaj chcielibyśmy zapytać pana, co przychodzi panu na myśl, gdy się pan natknie w Piśmie Świętym na wyrażenie ‚życie wieczne'
— Proste: nie napotykam się.

Cytat:Rozmawiamy z ludźmi, których niepokoją trudne warunki życiowe. Większość z nas cieszy się, że żyje, ale ten i ów zastanawia się nad tym, czy naprawdę szczęśliwe życie w ogóle jest możliwe. A co pan o tym myśli? ... Co uważa pan za największą przeszkodę na drodze do szczęścia? ... (Ps. 1:1, 2; inne wersety dostosowane do tego, co niepokoi rozmówcę)
— Rozmawiamy z ludźmi, których niepokoją trudne warunki życiowe.
— To rozmawiajcie z nimi dalej. / To nie będę przerywał wam rozmowy.

Cytat:Dzień dobry. Odwiedzamy wszystkie rodziny w tym bloku (w tej okolicy) i stwierdzamy, że większość ma swoją religię. Prawdopodobnie pan też ... Ale chyba przyzna pan, że bez względu na to, jakiego jesteśmy wyznania, dają się nam we znaki takie same kłopoty: wysokie koszty utrzymania, przestępczość, choroby, czy nie tak? ... Czy ma pan nadzieję, że uda się to jakoś pomyślnie rozwiązać? ... (2 Piotra 3:13; itp.)
Wydaje się, że nie można rozprawiać filozoficznie nie oglądając się przy tym na odkrycia naukowe, bo się zrobi z tego intelektualny pierdolnik. — Palmer Eldritch
Absence of evidence is evidence of absence. – Eliezer Yudkowsky
If it disagrees with experiment, it's wrong. — Richard Feynman
學而不思則罔,思而不學則殆。 / 己所不欲,勿施于人。 ~ 孔夫子
Science will win because it works. — Stephen Hawking
Science. It works, bitches. — Randall Munroe


Odpowiedz
#2
Cytat:Dzień dobry. Odwiedzamy wszystkie rodziny w tym bloku (w tej okolicy) i stwierdzamy, że większość ma swoją religię. Prawdopodobnie pan też. Ale chyba przyzna pan, że bez względu na to, jakiego jesteśmy wyznania, dają się nam we znaki takie same kłopoty: wysokie koszty utrzymania, przestępczość, choroby, czy nie tak? ... Czy ma pan nadzieję, że uda się to jakoś pomyślnie rozwiązać?
Jeśli jeszcze nie powiedzieli, że są Świadkami Jehowy (z tego fragmentu wynika, że nie wspominali jeszcze o swoim wyznaniu):
— Jasne. Wystarczy nałożyć wysoki podatek na Świadków Jehowy i po kłopocie.

Uśmiech
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#3
fajny poradnik, jak ich strollować Duży uśmiech
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.

konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.

"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach." Duży uśmiech

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Odpowiedz
#4
Super poradnik
Spróbuję zastosować coś z tego w praktyce jak mnie odwiedzą Uśmiech
[SIZE="2"]"Demokracja to ustrój, w którym rządzi
durnota — przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych" - JKM [/SIZE]
Odpowiedz
#5
A tu macie poradnik, jak rozmawiać ze Świadkami Jehowy, gdy alternatywą jest wypełnianie zeznania podatkowego Język
[/quote]
The spice must flow
Odpowiedz
#6
Świadkowie Jechowy są grupą, która zarządzana jest przez Ciało Kierownicze, które często zmienia przekłady Pisma i wyznacza im sposób życia, jak również wydaje czasopisma propagandowe i zabrania zapoznawania się z przeciwnymi im. Między innymi w związku z tym przejawiają wiele cech sekty, łącznie z zabranianiem kontaktu z byłymi członkami, wrogość wobec innych religii. Właśnie przykładem takiego podręcznika wyznaczają im kanony wiary i wpajają wyuczone odpowiedzi na potencjalnie zadawane pytania. Trochę przykre, że ludzie, którzy wiedzą, że ich wyznanie założone przez kogos powstało lekko ponad 100 lat temu, uważają je za właściwie i prawdziwe. Przecież religia powinna pochodzić od Boga, a nie od człowieka.
Odpowiedz
#7
Nonateis napisał(a):Trochę przykre, że ludzie, którzy wiedzą, że ich wyznanie założone przez kogos powstało lekko ponad 100 lat temu, uważają je za właściwie i prawdziwe. Przecież religia powinna pochodzić od Boga, a nie od człowieka.
No tak, bo chrześcijaństwo to od razu miało 1000 lat :roll:
The spice must flow
Odpowiedz
#8
i nie ma ciała kierowniczego w postaci watykanu.... Duży uśmiech
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.

konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.

"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach." Duży uśmiech

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Odpowiedz
#9
Nonateis napisał(a):Świadkowie Jechowy są grupą, która zarządzana jest przez Ciało Kierownicze, które często zmienia przekłady Pisma i wyznacza im sposób życia
Watykan mówi : Nie używajcie kondomów murzyny!!
W przekładach też namieszali.
Odpowiedz
#10
Cytat:Dobry wieczór. Nazywam się ... Mieszkam niedaleko stąd ... (podaj nazwę ulicy albo dzielnicy). Czy oglądał pan wczoraj dziennik telewizyjny? ... Na pewno zwrócił pan uwagę na ... (wymień jakieś niepokojące wydarzenie). Co pan o tym sądzi? ... Nieraz się słyszy, jak ludzie pytają: Dokąd zmierza ten świat? My, Świadkowie Jehowy, jesteśmy przekonani, że żyjemy w ‚dniach ostatnich’, o których mówi Biblia. Proszę posłuchać szczegółowego opisu podanego w 2 Tymoteusza 3:1-5”. (Zobacz też strony 73-82).
O kuźwa. Dzwonili do mnie tydzień temu. Rozmowę rozpoczęli dokładnie tak samo! Nie zbyłem ich bo sam w domu nie byłem, a przed rodziną udaję, że jestem teistą. Przecież z pozycji katolicyzmu ich chłostać nie będę...
Potem dzwonili po raz kolejny ale moja kochana rodzicielka zakazała im ze mną rozmawiać.
Szkoda, że nie natrafiłem na to wcześniej, bo bym powiedział coś w stylu: "Zabawne, już gdzieś czytałem pani kwestię...". Generalnie próbowałbym ściągnąć ją na tory szczerej rozmowy i obserwowałbym jak się próbuje wywinąć. :>
Mój kanał na youtube o ateizmie/nauce. Oczko
http://www.youtube.com/user/filek1011
Odpowiedz
#11
U mnie Jehowi byli tylko raz, akurat się spieszyłam i chciałam ich jak najszybciej spławić, więc na pytanie o życie wieczne odpowiedziałam tylko, że spieszę się na czarną mszę. Próbowali dyskutować zadając pytania o to, czy wierzę w Szatana, więc zdziwiona odpowiedziałam pytaniem "a państwo nie? Przecież codziennie przychodzi do mnie w nocy napełniać mnie swoim nasieniem". Już więcej nie przyszli Duży uśmiech Głupie i niedojrzałe teksty jak widać dobrze się sprawdzają.
...bo najważniejsze w kochaniu zwłok jest to, że nie marudzą.
[Obrazek: file.php?id=13]
Odpowiedz
#12
Nonateis napisał(a):...Świadkowie Jechowy...
Na litość boską, ja bym się obraziła, jakby ktoś napisał moje imię z błędem ortograficznym...

Do wiadomości państwa powyżej: jest to religia jak każda inna, i zasługująca na taki sam szacunek (choćby elementarny) jak każda inna. Osobiście oceniam ją wyżej od katolicyzmu, ze względu na bardzo wysoki poziom etyczny. Podnoszone chodzenie po domach i głoszenie jest ich religijnym obowiązkiem, więc skoro tolerujemy procesje i bicie w dzwony, łatwo możemy tolerować i to. Czy komuś korona spadnie z głowy od krótkiej rozmowy raz na jakiś czas? Czy chwila uprzejmości jest zbyt wielkim poświęceniem? Czy naprawdę trzeba ośmieszać cudze praktyki religijne, zwłaszcza takie które naprawdę nikomu nie przynoszą szkody? Wreszcie- jak można żądać szacunku dla swojego światopoglądu, nie szanując światopoglądu drugiego człowieka?
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
#13
Rojza Genendel napisał(a):jak można żądać szacunku dla swojego światopoglądu, nie szanując światopoglądu drugiego człowieka?
Tak teoretycznie-np. wywołując strach.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#14
Rojza napisał(a):Do wiadomości państwa powyżej: jest to religia jak każda inna, i zasługująca na taki sam szacunek (choćby elementarny) jak każda inna.
Żadna religia nie zasługuje na szacunek z racji samego bycia religią, i żadna religia nie jest jak każda inna. Religie, podobnie jak ludzie, narody czy państwa, na prawdziwy szacunek muszą sobie zasłużyć i zapracować. Czy domokrąstwo i dupotrujstwo to dobry sposób na zdobycie szacunku? Nie wydaje mi się Smutny
Rojza napisał(a):Osobiście oceniam ją wyżej od katolicyzmu, ze względu na bardzo wysoki poziom etyczny.
W czym ten bardzo wysoki poziom etyczny się przejawia? W skazywaniu własnych dzieci na śmierć przez odmowę zgody na transfuzję krwi?
Rojza napisał(a):Wreszcie- jak można żądać szacunku dla swojego światopoglądu, nie szanując światopoglądu drugiego człowieka?
Porozumienia typu "ja uszanuję twój światopogląd i sposób życia, jeśli ty uszanujesz mój" mają sens tylko w szczególnych, zwykle dość napiętych sytuacjach, np gdy chcemy uniknąć niepotrzebnego konfliktu z sąsiednią nacją. W przeniesieniu na warunki codzienne, oczekiwanie szacunku dla swojego światopoglądu w zamian za bezwarunkowe obdarzenie własnym szacunkiem światopoglądów cudzych to nic innego jak dowód miałkości wszystkich zainteresowanych stron i ich światopoglądów, jak i pierwszy krok w stronę permisywizmu.
Odpowiedz
#15
Hastur napisał(a):W przeniesieniu na warunki codzienne, oczekiwanie szacunku dla swojego światopoglądu w zamian za bezwarunkowe obdarzenie własnym szacunkiem światopoglądów cudzych to nic innego jak dowód miałkości wszystkich zainteresowanych stron i ich światopoglądów, jak i pierwszy krok w stronę permisywizmu.
Warto też zwrócić uwagę na to, że to zwykły fałsz oparty na czymś w rodzaju umowy handlowej. Czy taka osoba naprawdę będzie darzyć szacunkiem poglądy drugiej osoby? Będzie to zwykłe "zawieszenie broni" w celu uniknięcia spięć. Podobnie jest z tzw. tolerancją na zachodzie, gdzie w towarzystwie pan X będzie jechać po gejach a następnie gdy to ujrzy światło dzienne, bedzie się publicznie kajać mówiąc o tym jakim to szacunkiem darzy ruch LGBT. Zwykła obłuda.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#16
Hastur napisał(a):Żadna religia nie zasługuje na szacunek z racji samego bycia religią, i żadna religia jest jak każda inna. Religie, podobnie jak ludzie, narody czy państwa, na prawdziwy szacunek muszą sobie zasłużyć i zapracować.
Przeciwnie.
Każdy zasługuje na szacunek, dopóki nie zrobi czegoś co spowoduje że go straci. Szacunek dla religii wynika przede wszystkim z empatii i delikatności wobec uczuć drugiego człowieka, wyznawcy takiej religii.

Hastur napisał(a):W czym ten bardzo wysoki poziom etyczny się przejawia?
W konsekwentnym przestrzeganiu zasad wyznawanej przez siebie religii, czego nie można powiedzieć o większości katolików. Mam na myśli na przykład seks przedmałżeński czy picie alkoholu.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
#17
Rojza Genendel napisał(a):Na litość boską, ja bym się obraziła, jakby ktoś napisał moje imię z błędem ortograficznym...

Do wiadomości państwa powyżej: jest to religia jak każda inna, i zasługująca na taki sam szacunek (choćby elementarny) jak każda inna. Osobiście oceniam ją wyżej od katolicyzmu, ze względu na bardzo wysoki poziom etyczny. Podnoszone chodzenie po domach i głoszenie jest ich religijnym obowiązkiem, więc skoro tolerujemy procesje i bicie w dzwony, łatwo możemy tolerować i to. Czy komuś korona spadnie z głowy od krótkiej rozmowy raz na jakiś czas? Czy chwila uprzejmości jest zbyt wielkim poświęceniem? Czy naprawdę trzeba ośmieszać cudze praktyki religijne, zwłaszcza takie które naprawdę nikomu nie przynoszą szkody? Wreszcie- jak można żądać szacunku dla swojego światopoglądu, nie szanując światopoglądu drugiego człowieka?

Niestety po przeczytaniu książki Chłód od raju Jany Frey nie potrafię szanować świadków Jehowy ani traktować ich jako poważnego związku wyznaniowego - jedynie jako piorącą ludziom mózgi sektę.
...bo najważniejsze w kochaniu zwłok jest to, że nie marudzą.
[Obrazek: file.php?id=13]
Odpowiedz
#18
Hastur napisał(a):Żadna religia nie zasługuje na szacunek z racji samego bycia religią, i żadna religia nie jest jak każda inna.

Ale przecież Hastur nie jest Świadkiem Jehowy więc czemu czepia się czyjegoś wyznania ? Zgadzam się, że żadna religia nie powinna być wynoszona na piedestał, musimy jednak przyjąć założenie, że ludzie ci wiedzą co robią i mają prawo do takiego życia. Nie ingerowałbym w to. Problem z przekonaniami religijnymi jest taki, że mają swe źródło w twardo osadzonej tradycji z którą logiczna argumentacja nie wygra. Dlatego ludzie pokroju Świadków Jehowy czy innych wyznań ''okołochrześcijańskich'' muszą mieć swobodę działania. Jeżeli ktoś wybiera taki styl życia i jest z tym szczęśliwy to nie widzę sensu na siłę przekonywać takiego osobnika by zmienił podejście do życia.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#19
Rojza Genendel napisał(a):W konsekwentnym przestrzeganiu zasad wyznawanej przez siebie religii,
Odpowiedziałaś tak jakbyś nie potrafiła osobiście wskazać co jest etyczne a co nie. Niepotrzebnie zatem wpakowałaś tu jakąś etykę, gdy wypowiadasz się o stopniu przestrzegania zaleceń.
Rojza Genendel napisał(a):czy picie alkoholu.
Coś ci się pokićkało.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#20
Rojza Genendel napisał(a):Przeciwnie.
Każdy zasługuje na szacunek, dopóki nie zrobi czegoś co spowoduje że go straci. Szacunek dla religii wynika przede wszystkim z empatii i delikatności wobec uczuć drugiego człowieka, wyznawcy takiej religii.
To jest kwestia definicji szacunku. Twój szacunek jest nic nie warty, bo zasługuje na niego każdy(dopóki tam czegoś nie zrobi co Ci nie pasuje).

Jak to brzmi ? :
"Szanuję Twoją religię, chociaż uważam, że jest idiotyczna, bo wymaga jakichś dziwnych rytuałów i wiary w niestworzone rzeczy. Ale ogólnie pełen szacun ziom. Peace and Love."

Taki szacunek(według mojej definicji) jest gówno warty.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości