Liczba postów: 976
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08.2017
Reputacja:
23
Płeć: nie wybrano
Panteizm ateistyczny. Co o tym myślicie?
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
09.06.2023, 12:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.06.2023, 12:22 przez Ayla Mustafa.)
Liczba postów: 2,415
Liczba wątków: 14
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
313
Płeć: nie wybrano
geranium napisał(a): Panteizm ateistyczny. Co o tym myślicie? Co na to głosy* w mojej głowie?
"Jestem za, a nawet przeciw".
Wałęsa
"Czasem w siebie nie wierzę".
Bóg
"Myślę, że nic nie myślę".
randomowy Sokratis z Grecji
bez napisu na górze
*żartuję
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08.2017
Reputacja:
23
Płeć: nie wybrano
Pamiętam taka sytuację z życia rodzinnego. Dużo gości. rano wiekszość a włściwie wszyscy ida do kościoła. włściwie do róznych kościołow.
Pytanie do mnie.
Ja mówię: jestem panteistą, ide do lasu.
Najdziwniejsze było to,że wiekszość nie wiedziała co to jest ten panteizm. Ludzie wykształeceni.
To podobnie jak z bogiem Spinozy Trzaskowskiego...
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Liczba postów: 8,522
Liczba wątków: 62
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
35
Płeć: mężczyzna
geranium napisał(a): Pamiętam taka sytuację z życia rodzinnego. Dużo gości. rano wiekszość a włściwie wszyscy ida do kościoła. włściwie do róznych kościołow.
Pytanie do mnie.
Ja mówię: jestem panteistą, ide do lasu.
Najdziwniejsze było to,że wiekszość nie wiedziała co to jest ten panteizm. Ludzie wykształeceni.
To podobnie jak z bogiem Spinozy Trzaskowskiego... Zaiste słabe mają wykształcenie, skoro nie wiedzą, czym jest panteizm.
Panteizm jest ciekawy, gdyż tam wszystko jest bogiem. Cała natura jest bogiem.
Ażeby odkryć prawdziwe zasady moralności, ludzie nie potrzebują ani teologii, ani
objawień, ani bogów, potrzebują jedynie zdrowego rozsądku. J. Meslier, Testament.
12.06.2023, 08:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.06.2023, 08:14 przez zefciu.)
Liczba postów: 15,397
Liczba wątków: 384
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,025
Płeć: mężczyzna
Mustafa Mond napisał(a): Poza tym utrzymuję, że są sprawy ważniejsze niż laickość Polski - np. wojna w Ukrainie to teraz dużo ważniejsza kwestia dla świata. Tylko zauważ, że agresja na Ukrainę odbywa się z religijnym błogosławieństwem dla walki ze elgiebetem, cywilizacją śmierci i żydomasonerią. To są te same sentymenty, jakie są obecne w polskim katolicyzmie. Co prawda, póki co, Polacy w większości nie żyją w takiej biedzie, aby rzucić się do takiej akcji, jednak tę sytuację można zmienić.
Nonkonformista napisał(a): Panteizm jest ciekawy, gdyż tam wszystko jest bogiem. Cała natura jest bogiem. No dobrze. Ale skoro natura jest bogiem/Bogiem, to znaczy, że słowo „bóg/Bóg” staje się po prostu poetyckim synonimem słowa „natura”. I nie mam tutaj nic przeciwko takiemu sposobowi wypowiadania się (choćby Einstein znany jest z takich myśli), ale czyni to panteizm nie tyle poglądem filozoficzno-religijnym, ile zabiegiem retorycznym. Zdanie „Bóg nie gra w kości” jest tożsame ze zdaniem „potrzebujemy deterministycznej interpretacji mechaniki kwantowej”, tylko ładniej brzmi.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.2023
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Jeżeli wszystko jest bogiem, to można się modlić do samego siebie i samemu sobie oddawać hołd, co niniejszym idę czynić ;-)
Liczba postów: 20,924
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
963
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Nonkonformista napisał(a): Zaiste słabe mają wykształcenie, skoro nie wiedzą, czym jest panteizm.
No co ty. Panteizm to już jest coś z wyższej półki.
Ja miałem zabawną sytuację w lokalnej Żabce, gdzie natrafiłem na jakąś nawiedzoną babę wykrzykującą do sprzedawczyni, że szczepionki trują i zabijają.
Na początku nie reagowałem i spokojnie czekałem przy kasie ale po kolejnej porcji szurskich krzyków nie wytrzymałem i kazałem jej się zamknąć i nie grzeszyć więcej.
Na to mi odwarknęła, że trzeba się uczyć i dochodzić prawdy.
Odpowiedziałem jej, że „skoro jest taką gorącą miłośniczką nauki i prawdy, to niech mi powie ile to jest pierwiastek z 9?”.
Jej mina była bezcenna, bo chyba w ogóle nie wiedziała, co to jest pierwiastek.
Do panteizmu było jeszcze daleko.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,051
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2019
Reputacja:
151
Swietne.
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.2023
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Znam taką nawiedzoną babę z Żabki - opowiadała mi o takim kliencie i o niemal kopiuj-wklej podobnej rozmowie - opowiadała płacząc - dostała ode mnie w ryj i płacz się skończył
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08.2017
Reputacja:
23
Płeć: nie wybrano
INSTI napisał(a): Jeżeli wszystko jest bogiem, to można się modlić do samego siebie i samemu sobie oddawać hołd, co niniejszym idę czynić ;-)
Tylko nie przesadzaj....
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Liczba postów: 1,051
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
57
Płeć: nie wybrano
Ja się nawróciłem z praktykowania odprężania do aktywnego łączenia się z bólem emocjonalnym w sobie.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08.2017
Reputacja:
23
Płeć: nie wybrano
Neuro napisał(a): Ja się nawróciłem z praktykowania odprężania do aktywnego łączenia się z bólem emocjonalnym w sobie.
Na czym to polega?
Jaka jest przyczyna tej zmiany?
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Liczba postów: 1,051
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
57
Płeć: nie wybrano
geranium napisał(a): Na czym to polega?
Jaka jest przyczyna tej zmiany? Przez kilka dni wydawało mi się to dobrym pomysłem. Polegało to na wchodzeniu swoją uwagą w ten ból emocjonalny, aby go uwolnić, rozpuścić, uzdrowić. Aby nie było cierpienia polegającego na oddzielaniu się od bolących części siebie. Jednak jest w moim odczuciu w tym coś nienaturalnego - takie trochę zmuszanie się do wchodzenia uwagą wywołuje napięcie. Odprężony stan wydaje mi się bardziej naturalny, więc do niego wróciłem. Ale część mnie z tego łączenia się z bólem też czerpie i subtelnie to robi, a ja jej na to pozwalam.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 20,924
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
963
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Neuro napisał(a): Polegało to na wchodzeniu swoją uwagą w ten ból emocjonalny, aby go uwolnić, rozpuścić, uzdrowić.
To ja już z dwojga złego wolałbym wchodzić w przyjemność, jak Woody Allen w „Śpiochu”.
Ludzie przyszłości mieli tam takie Kule Szczęścia, które pieścili doznając nieustającej przyjemności (mieli też tam orgazmomaty  ).
A Woody miał największą kulę.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,051
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
57
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): To ja już z dwojga złego wolałbym wchodzić w przyjemność, jak Woody Allen w „Śpiochu”. W sumie taka praktyka też istnieje...w buddyjskiej medytacji uważnego oddechu...
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
|