To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
13 milionów zł kosztował...
#1
...jeden medal olimpijski zdobyty przez biało-czerwonych. Jeśli nic się nie zmieni to dorobek medalowy Team Poland (czy w polskiej wersji: Polska Londyn 2012) będzie identyczny jak 4 lata temu w Pekinie. Samotnym plusem tej sytuacji jest chyba fakt, że jeden medal Polaków na IO 2008 kosztował podatników aż 27,5 miliona złotych, czyli ponad 2 razy więcej niż medal z Londynu.

Dla porównania Niemcy wydali na Pekin 130 milionów euro zgarniając 41 medali, a więc wydali 3.1 miliona euro na jeden medal, przy czym jeśli chodzi o wydatek per capita, przeciętny Niemiec "dołożył się" do jednego medalu kwotą ok. 4 eurocentów (~15 gr), zaś przeciętny Polak do "chińskiego" medalu dołożył aż 72 gr! (na medal londyński - 35 gr).

Już nie wspominam nawet o tym, że procentowy udział wydatków polskiego MSiTu na szkolenie kadry olimpijskiej w porównaniu do analogicznego niemieckiego resortu był znacznie wyższy.

Osobnym zupełnie tematem (choć mi bliskim) jest niesamowicie zły występ polskich pływaków na igrzyskach (0 medali, 0 rekordów Polski, 0 rekordów życiowych, tylko 3 finały, sztafeta pań wyśmiana nawet w Kenii). Najgorszy chyba od 76 roku.

Źródła:
rp.pl
sport.newsweek.pl
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#2
Z tego co słyszałem w telewizji wiem, że Otylia Jędrzejczak była raczej pojedynczym przypadkiem dobrego pływaka w Polsce. Nie mamy ich najlepszych. Co do ceny, to jesteśmy bogaty krajem, możemy wykładać 18 razy więcej kasy od Niemców Oczko
Odpowiedz
#3
Liczyłem na Czerniaka i Korzeniowskiego [sic]. Ten pierwszy zajął 3. miejsce na mistrzostwach Europy na olimpijskim (długim) basenie, a na krótkim chyba wygrał złoto. Drugi to mistrz Europy i rekordzista Polski. Obaj wprawdzie zakwalifikowali się do finału (trzecią osobą z Team Poland, która zakwalifikowała się do pływackiego finału była Jędrzejczak) w swoich konkurencjach, ale na podium nie stanął żaden, a i ich wyniki od rewelacji były dalekie.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#4
Słuchajcie, słuchajcie. Te miliony to idą psu w dupę, a dokładniej mówiąc: w dupę działaczom.
Srebrna Anita Włodarczyk trenowała pod mostem w Poznaniu.

Jak się Igrzyska skończą przedstawię statystyczną analizę porównawczą. Uśmiech
Odpowiedz
#5
Pamiętam, bodajże po Igrzyskach w Pekinie, pokazywano w telewizji gdzie nasz złoty kulomiot ćwiczył, żałość normalnie, ale tak wyglądają u nas inne sporty, już nie "narodowe" i mniej medialne :/
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
#6
Grim napisał(a):Pamiętam, bodajże po Igrzyskach w Pekinie, pokazywano w telewizji gdzie nasz złoty kulomiot ćwiczył, żałość normalnie, ale tak wyglądają u nas inne sporty, już nie "narodowe" i mniej medialne :/
Akurat większość lekkoatletów, która otrzymała stypendium ministra sportu ćwiczy w Spale, czyli w całkiem udanym ośrodku szkoleniowym.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#7
A powinna być wykładana kasa od wyników i tego co się spodziewamy. Ale przecie na lewo wiele tez gdzieś się jej rozpływa dlatego tak wiele idzie.
Strona ToTemat.pl - artykuły i filmy tematyczne.
Odpowiedz
#8
exodim napisał(a):Akurat większość lekkoatletów, która otrzymała stypendium ministra sportu ćwiczy w Spale, czyli w całkiem udanym ośrodku szkoleniowym.

To oczywiście cecha rozdawnictwa państwowego. Płacić za nic, manorwać pieniądze na pokaz. Gdyby np. piłkarze dostawali pensję za wyniki, mało kto z tych obecnych leserów i bawidamków chciałby być piłkarzem.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#9
A ja pytam (retorycznie oczywiście) gdzie jest sport szkolny, selekcja młodzieży, wyławianie talentów?
Są kraje (np. USA) gdzie aż kipi od sportu szkolnego, college'owego i akademickiego.
Są setki lig, rozgrywek dzielnicowych, miejskich, stanowych.
W Hiszpanii widziałem cale miasteczka tenisowe, gdzie 24 godziny na dobę są wszystkie korty zajęte.
A u nas sport to obciach, szczególnie dla dziewcząt - bo można sobie uszkodzić tipsy
1/3 dzieci przynosi zwolnienia z WF.
Zupełnie nie ma w narodzie ducha sportowego.
Zaginął sport wojskowy, policyjny, zakładowy i nic nie powstało w zamian.
Może trochę pustawych orlików.
Szaro, nudno i nawet nie ma komu mordy obić.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości