Liczba postów: 11,584
Liczba wątków: 80
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
249
Płeć: nie wybrano
Czarownica777 napisał(a):Byłeś kiedyś w Oświęcimiu? Chyba nie. Bo ja nie miałam śmiałości nawet stąpać swobodnie po bruku uliczek, gdzie każdy kamień był oblany po wielokroć ludzka krwią. Ja byłem i tak to mniej więcej wygląda jak opisują inni.
Czasami w filmach dokumentarnych pokazują ludzi z tatuażami na rękach.
To byli więźniowie Oświęcimia (najczęściej Polacy), bo Żydom takich numerów nie robiono. Dlatego w filmie X-men Magneto z wytatuowanym numerem na ręku to nieporozumienie.
Przeciętny Żyd przebywał w obozie (Brzezinka) około 30 minut po czym trafiał do komory gazowej. Oczywiście z wyjątkiem funkcyjnych.
Oczywiście w Oświęcimiu także ginęło dużo ludzi. Czy to przy ścianie do rozstrzeliwań, czy to w celach stojących czy tych do śmierci głodowej. W wyniku zastrzyków z fenolu, wykręcaniu rąk na haku itd. Czy też w tej komorze gazowej (jedyna z której zostało coś więcej niż gruzy).
Można jednak powiedzieć, że Oświęcim różnił się tym od Brzezinki, że jednak było tutaj widoczne nastawienie na eksploatację poprzez pracę (jak Gułagi w ZSRR).
Pewnie pamiętasz jak wielki teren obejmowała Brzezinka, jak wiele ludzi miał ten kompleks za zadanie przyjąć. W porównaniu do Brzezinki Auschwitz to mały placyk z ceglanymi budowlami.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
Czarownica777 napisał(a):Jak wygląda "rozjebane" dziecko po skrobance, widziałam już wiele lat temu. I napisałam też, ze mnie to nie podnieca. Jeśli ktoś lubuje się w takich szokujących fotografiach, niech ogląda je w zaciszu domowym i się ekscytuje. Może przy okazji walnie sobie kielicha i wykona masturbację, bo się tak napala.
A myślisz, że mnie podnieca? :8O: Najebałaś się?
Cytat:Ja wcześniej pisałam o płodzie w pierwszej fazie rozwoju, czyli o zapłodnionej komórce jajowej. I nie interesuje mnie, jak "ktoś" uznał nienarodzone dziecko. Ja piszę to co piszę i odpowiadam za to co piszę. Nie interesuje mnie chory pogląd Palmerki-masochistki.
Dlaczego piszesz do mnie w rodzaju żeńskim? :8O:
Kompletnie Ci się popierdoliło pod kopułką? Mam do Ciebie pisać w męskim?
Zapłodniona komórka to nie płód, ani nawet zarodek, ciemna maso...
O płodzie można mówić od mniej więcej szóstego tygodnia ciąży.
Liczba postów: 215
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.2012
Reputacja:
0
idiota napisał(a):O tępocie?
Nie kumam tego mistycyzmu... Synonimy dla "idiota":
Marcin Miłkowski - bałwan · ćwok · debil · dureń · fajansiarz (pot.) · głąb (pot.) · głupek · imbecyl · jełop · kretyn · matołek · młot (pot.) · osioł · palant · tuman · głupiec in folio (przestarz.) (pojęcie podrzędne) · osioł koronny (przestarz.) (pojęcie podrzędne) · skończony dureń (pojęcie podrzędne) · abderyta (książk.) (pojęcie nadrzędne) · głupek (pot.) (pojęcie nadrzędne)
Czarownica – w niektórych wierzeniach ludowych: kobieta zajmująca się czarną magią, kojarzona z siłami nieczystymi – często z szatanem. Męskim odpowiednikiem jest czarownik. W folklorze pojawiają się także dobre czarownice, które zajmują się białą magią.
Postaci czarownic możemy spotkać m.in. w europejskiej mitologii i tradycji ludowej, jednakże tam funkcjonuje raczej pod pojęciem wiedźmy.
Z dwojga złego wolę być Czarownicą.
Liczba postów: 11,584
Liczba wątków: 80
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
249
Płeć: nie wybrano
Czarownica777 napisał(a):Ale gdy szłam po placu apelowym, przy którym stoi szubienica, miałam wrażenie, że stąpam po trupach ludzi, którzy w tym miejscu codziennie tracili życie. Szubienica, o której najprawdopodobniej piszesz nie była przeznaczona dla więźniów. Została postawiona już po wojnie dla Rudolfa Hoessa, który na niej zginął.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 215
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.2012
Reputacja:
0
Sajid napisał(a):Pewnie pamiętasz jak wielki teren obejmowała Brzezinka, jak wiele ludzi miał za zadanie przyjąć. W porównaniu do Brzezinki Auschwitz to mały placyk z ceglanymi budowlami. I w każdym takim obozie, mniejszym czy większym następowała zagłada, zagłada ludzkości. Jakie to ma znaczenie, czy duży obszarem, czy tez mniejszy obóz. Kazdy z nich było obozem zagłady ludzkości. I to jest sens całej kłótni.
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
Sajid napisał(a):Szubienica, o której najprawdopodobniej piszesz nie była przeznaczona dla więźniów. Została postawiona już po wojnie dla Rudolfa Hoessa, który na niej zginął.
Czarownica nie mogła zdzierżyć, że zamordowano na niej Hoessa?
04.09.2012, 18:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.09.2012, 23:08 przez exodim.)
Liczba postów: 215
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.2012
Reputacja:
0
Palmer Eldritch napisał(a):Zapłodniona komórka to nie płód, ani nawet zarodek, ciemna maso...
O płodzie można mówić od mniej więcej szóstego tygodnia ciąży.
Płód jest to stadium rozwojowe zarodka, czyli zapłodnionej komórki jajowej., rozpoczynające się od ok. 6 tygodnia od chwili rozpoczęcia się ciąży.
Ja wcześniej pisałam o płodzie w pierwszej fazie rozwoju, czyli o zapłodnionej komórce jajowej.
Sajid napisał(a):Szubienica, o której najprawdopodobniej piszesz nie była przeznaczona dla więźniów. Została postawiona już po wojnie dla Rudolfa Hoessa, który na niej zginął.
Szubienica stojąca przed budynkiem po drugiej strony ulicy wykonana została z trzech słupów podtrzymujących szynę kolejową. Została użyta tylko raz, w lipcu 1943 roku, w czasie egzekucji 12 polskich więźniów.
http://pl.auschwitz.org/z/index.php?opti...&Itemid=33
Sajid napisał(a):Szubienica, o której najprawdopodobniej piszesz nie była przeznaczona dla więźniów. Została postawiona już po wojnie dla Rudolfa Hoessa, który na niej zginął.
http://pl.auschwitz.org/z/index.php?opti...&Itemid=33
Poczytaj i obejrzyj zdjęcia. Być może źle się wyraziłam, pisząc plac apelowy. Ale szubienicę zapamiętałam.
Szubienica stojąca przed budynkiem po drugiej strony ulicy wykonana została z trzech słupów podtrzymujących szynę kolejową. Została użyta tylko raz, w lipcu 1943 roku, w czasie egzekucji 12 polskich więźniów.
Palmer Eldritch napisał(a):Czarownica nie mogła zdzierżyć, że zamordowano na niej Hoessa? Czytaj i ucz się ignorancie.
Łącz posty, do licha!!
Liczba postów: 3,196
Liczba wątków: 6
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
28
Czarownica777 napisał(a):Kazdy z nich było obozem zagłady ludzkości.
To, że ty tak twierdzisz, to nie znaczy że tak jest. Mówiłem już, idź się poskarżyć do historyków, że nie nazywają każdego obozu, obozem zagłady. W każdym obozie ginęli ludzie, ale nie każdy obóz koncentracyjny miał za główny cel zagładę, czyli wymordowanie, wszystkich więźniów. I to jest sens całej kłótni.
PS. I nie pisz posta pod postem, jest coś takiego jak opcja EDIT.
"War, War never changes"
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Liczba postów: 215
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.2012
Reputacja:
0
Grim napisał(a):To, że ty tak twierdzisz, to nie znaczy że tak jest. Mówiłem już, idź się poskarżyć do historyków, że nie nazywają każdego obozu, obozem zagłady. W każdym obozie ginęli ludzie, ale nie każdy obóz koncentracyjny miał za główny cel zagładę, czyli wymordowanie, wszystkich więźniów. I to jest sens całej kłótni.
PS. I nie pisz posta pod postem, jest coś takiego jak opcja EDIT. Znasz bajkę: strzyżone, golone?
Liczba postów: 251
Liczba wątków: 5
Dołączył: 08.2009
Reputacja:
0
Sajid napisał(a):Przeciętny Żyd przebywał w obozie (Brzezinka) około 30 minut po czym trafiał do komory gazowej. Oczywiście z wyjątkiem funkcyjnych.
i W tym momencie trochę przesadziłeś. Zdolni do pracy męczyżni mogli przeżyć dłużej. Zabijano tylko tych nieprzydatnych do niczego(chorzy, starcy,słabe kobiety). Taki wiezień, który przetrwał tę selekcję zaraz po przyjeździe miał większą szansę na przeżycie niż członkowie Sonderkommando, którzy byli systematycznie likwidowano.
Czarownica777 napisał(a):Została użyta tylko raz, w lipcu 1943 roku, w czasie egzekucji 12 polskich więźniów. Spoko a wcześniej stwierdziłaś, że przechodząc koło szubienicy czułaś, że stąpasz po truchłach ludzi, którzy gineli tam codziennie. A tu tylko raz. Cóż ksiązkowy przykład NLP.
Tu ne cede malis
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Czarownica777 napisał(a):Płód jest to stadium rozwojowe zarodka, czyli zapłodnionej komórki jajowej., rozpoczynające się od ok. 6 tygodnia od chwili rozpoczęcia się ciąży.
Ja wcześniej pisałam o płodzie w pierwszej fazie rozwoju, czyli o zapłodnionej komórce jajowej. No to idzie do najśmieszniejszych.
W takim razie staruszek też jest stadium rozwojowym zarodka. No i nie wiadomo, czt zarodek jest faza rozwojową płodu, czy może płód zarodka, bo to jest tu wymieszane jak groch z kapustą...
Dawnośmy nie spotkali tu kogoś o takim bałaganie w głowie, serio!
Liczba postów: 3,196
Liczba wątków: 6
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
28
Czarownica777 napisał(a):Znasz bajkę: strzyżone, golone?
Nie, ale mam coś lepszego, nazywa się: "Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939-1945", Informator Encyklopedyczny, wydane w 1979 roku przez PAN, opracowane przez Główną Komisję Badań Zbrodni Hitlerowskich w Polsce i Radę Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa.
To tak odnośnie:
Cytat:Czytaj i ucz się ignorancie.
.
"War, War never changes"
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Liczba postów: 11,584
Liczba wątków: 80
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
249
Płeć: nie wybrano
Nazgul napisał(a):W tym momencie trochę przesadziłeś. Zdolni do pracy męczyżni mogli przeżyć dłużej. Dlatego napisałem o więźniach funkcyjnych. Ci przeznaczeni do jakiś zadań najczęściej wydłużali swoje życie o miesiąc lub trzy.
Nazgul napisał(a):Zabijano tylko tych nieprzydatnych do niczego(chorzy, starcy,słabe kobiety). Zabijano też wielu sprawnych fizycznie mężczyzn. Zapotrzebowanie na funkcyjnych czy członków komand nie było tak duże aby przepuszczać każdego zdrowego mężczyznę.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Grunt, że czarownica się czegoś dowiedziała.
Liczba postów: 5,300
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
106
Płeć: nie wybrano
idiota napisał(a):Grunt, że czarownica się czegoś dowiedziała. Po co takim starym płodom jakaś wiedza ? :lol2:
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Wiedza ma wartość autoteliczną.
A tak poza tym, to zabawny jest ten wątek, gdzie ta cała czarownica przez kawał czasu udaje, że twierdziła od początku to, co jej inni wytłumaczyli...
Liczba postów: 5,300
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
106
Płeć: nie wybrano
idiota napisał(a):Wiedza ma wartość autoteliczną. Ta, wiedza to absolut.
Liczba postów: 349
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
0
Grim napisał(a):W każdym obozie ginęli ludzie, ale nie każdy obóz koncentracyjny miał za główny cel zagładę, czyli wymordowanie, wszystkich więźniów. I to jest sens całej kłótni. Bardzo ostrożna jestem w rozmowach o ludobójstwie, ale tu się zgadzam - nie każdy obóz koncentracyjny był przeznaczony do zabijania. Bywały obozy np. pracy przymusowej.
Trafniej jest mówić o obozach zagłady, wówczas zawężamy definicję do obozów, stworzonych do zabijania.
Funkcje obozów bywały płynne, np. Auschwitz przez jakiś czas służyło jako obóz pracy przymusowej, ale później przekształcono go w regularny obóz zagłady, gdzie praca była zaledwie miłym dodatkiem.
I nie spierajcie się, kogo zabijano. Nie było na to reguły, zależało to od dnia, od transportu itd. Bywało, że całe transporty szły prosto do komory gazowej, bez żadnej selekcji, bywało, że była selekcja i zdrowych zatrzymywano. Zatrzymywano bliźnięta i inne "przypadki" dla celów pseudo-badań.
To koszmarne czasy - warto pamiętać, że Niemcy nie były jedynym krajem, prowadzącym świadome i celowe ludobójstwo, a już na pewno nie miało to początku w czasach międzywojennych. Jeszcze w XIX wieku trenowali w Afryce, a Belgia przetarła im ścieżki.
Liczba postów: 1,821
Liczba wątków: 32
Dołączył: 07.2012
Doprawdy, nie wiem, jak to jest... Moja rodzina ma znajomego, odznaczonego kombatanta, który siedział w Oświęcimiu. Za co? No, za walkę z najeźdźcą, owkors... A konkretnie? Za okradanie wagonów na warszawskim Dworcu Głównym towarowym. Działalność patriotyczna? Yes, ale siedział za to samo w przedwojennym poprawczaku, i po wojnie krwawa komuna zamknęła go, również za to samo, czyli za banalne złodziejstwo...
|