To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Antysyjonizm i Protokoły Mędrców Syjonu
#21
Wygugluj może plagiat, dosłowne przełożenie i kopia.

Dialogue in Hell Between Machiavelli and Montesquieu napisał(a):How are loans made? By the issue of bonds entailing on the Government the obligation to pay interest proportionate to the capital it has been paid. Thus, if a loan is at 5%, the State, after 20 years, has paid out a sum equal to the borrowed capital. When 40 years have expired it has paid double, after 60 years triple: yet it remains debtor for the entire capital sum.
— Montesquieu, Dialogues, p. 209

The Protocols of the Elders of Zion napisał(a):A loan is an issue of Government paper which entails an obligation to pay interest amounting to a percentage of the total sum of the borrowed money. If a loan is at 5%, then in 20 years the Government would have unnecessarily paid out a sum equal to that of the loan in order to cover the percentage. In 40 years it will have paid twice; and in 60 thrice that amount, but the loan will still remain as an unpaid debt.
— Protocols, p. 77

Dialogue in Hell Between Machiavelli and Montesquieu napisał(a):Like the god Vishnu, my press will have a hundred arms, and these arms will give their hands to all the different shades of opinion throughout the country.
— Machiavelli, Dialogues, p. 141

The Protocols of the Elders of Zion napisał(a):These newspapers, like the Indian god Vishnu, will be possessed of hundreds of hands, each of which will be feeling the pulse of varying public opinion.
— Protocols, p. 43

Dialogue in Hell Between Machiavelli and Montesquieu napisał(a):Now I understand the figure of the god Vishnu; you have a hundred arms like the Indian idol, and each of your fingers touches a spring.
— Montesquieu, Dialogues, p. 207

The Protocols of the Elders of Zion napisał(a):Our Government will resemble the Hindu god Vishnu. Each of our hundred hands will hold one spring of the social machinery of State.
— Protocols, p. 65
Odpowiedz
#22
Grzanka - próżny trud, daremne tłumaczenia.
Beznadziejny przypadek.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#23
dziadek Drichlik napisał(a):Antysyjonistyczna to była carska Rosja
W czasie rewolucji Bolszewickiej Żydzi wyczuli okazję że moga coś zdziałać.
A komunizm w Polsce? To żyd Churchill i żyd Roosevelt oddali nas w ręce żyda Stalina

Poczytajcie choć raz gazete "Tylko Polska" to będziecie wiedzieli
Ale ty w ogóle wiesz czym jest syjonizm? Mam wrażenie, że "antysyjonistyczny" to dla ciebie "antyżydowski", a to nie jest tożsame. Przed wojną wielu Żydów było antysyjonistami (chociażby lewicowy Bund), a i dzisiaj są takowi np. ,niektórzy spośród ultraortodoksyjnych wyznawców judaizmu.
Patafil napisał(a):Nie twierdzę, że to jest prawda; twierdzę jedynie, że nikt oficjalnie nie zdemaskował, bo nie miał takiej możliwości.
Ty zawsze tylko tak wątpisz, w temacie o Kongo także "tylko" wątpiłeś. Duży uśmiech
Faktycznie, przypadek beznadziejny.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#24
dziadek Drichlik napisał(a):Poczytajcie choć raz gazete "Tylko Polska" to będziecie wiedzieli

Nie ufaj Bublowi, przecież to Żyd! :lol2:
Odpowiedz
#25
Seth napisał(a):w urojeniu antysyjonistycznym? W tym śmiesznym przekonaniu o tym że Żydzi dążą do dominacji nad światem (każdy kto ma choć szczątkową inteligencję do tego dąży Duży uśmiech ) a każdy czarny charakter historii to Żyd?

A tak poważnie to co w tym śmiesznego? Spojrzyj na osoby odpowiedzialne za najbardziej sztuczne i z dupy wzięte rzeczy, do których ludzie powinni się naginać: Freud - Żyd; Marks - Żyd; Fromm - Żyd; Lenin, Kamieniew, Bucharin, Kon, Trocki, Zinowiew, Swierdlow - sami Żydzi (jak myślisz, dlaczego Stalin pozbył się ze swojego otoczenia wszystkich Żydów? Oczko); Rand - Żydówka; Mises - Żyd; Rothbard - Żyd ... sami "ekperymentatorzy", zmyślający swoje stricte nieorganiczne, z mózgu wyjęte ustroje i systemy, a następnie testujący je, bądź starający się testować na innych. :8O:
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#26
@Sofeicz
@Grzanka


Nie ma, po prostu nie ma możliwości udowodnienia słuszności racji każdej ze stron. To tylko opinia ,,za'' contra opinia ,,przeciw''. Tak jest w kazdym przypadku starych dokumentów, zapisków, dzieł literackich itp. Poczytajcie o kontrowersjach wokół ,,Pieśni Osjana'', ,,Słowa o wyprawie Igora'' czy nawet ,,Kalevali''. Jedni podważają, drudzy bronią prawdziwości, i balanga trwa! Duży uśmiech

W tym konkretnym przypadku dostrzegam, zamiast merytorycznego rozważenia sprawy, jedynie słuszny filosemityzm. Voila: tekst ,,Protokołów'' jest plagiatem z XIX-wiecznej francuskiej książki, zgoda, ale dlaczego zakładacie, że owego plagiatu dokonali fałszerze, a nie sami Żydzi?

Tak, jestem beznadziejnym, używającym mózgownicy przypadkiem. Medialną papkę pozostawiam Wam, Drodzy Koledzy! I pamietajcie, że ukochany przez mośków ,,syndrom ofiary'' przekłada się na całkiem niezłą kasiorę... Duży uśmiech

@Sajid

Och, jak dziękuję za troskę o mój beznadziejny przypadek! A co do Konga, dlaczego nie odpowiedziałeś na mój ostatni post, porównujący sytuację w tym kraju do sytuacji w Transwalu przed wojnami burskimi? Niezła ilustracja mechanizmów działania ówczesnej propagandy. No, ale mądralińscy wiedzą lepiej... Duży uśmiech
Odpowiedz
#27
Berzerker napisał(a):A tak poważnie to co w tym śmiesznego? Spojrzyj na osoby odpowiedzialne za najbardziej sztuczne i z dupy wzięte rzeczy, do których ludzie powinni się naginać: Freud - Żyd; Marks - Żyd; Fromm - Żyd; Lenin, Kamieniew, Bucharin, Kon, Trocki, Zinowiew, Swierdlow - sami Żydzi (jak myślisz, dlaczego Stalin pozbył się ze swojego otoczenia wszystkich Żydów? Oczko); Rand - Żydówka; Mises - Żyd; Rothbard - Żyd ... sami "ekperymentatorzy", zmyślający swoje stricte nieorganiczne, z mózgu wyjęte ustroje i systemy, a następnie testujący je, bądź starający się testować na innych. :8O:
Ja tam bym tego upatrywał w germanizmie. Wiele z tego co burzycielskie dla europejskiego ładu i porządku pochodzi stamtąd. Marks, Engels, tona różnych "mędrców" dekadentów (Schopechauer, Nietsche), szaleńców-Hitler i spółka, religijnych wywrotowców (Luter), itd. Niemcy wydały na świat wiele takich dzieci.

Btw. Czy Rothbard jeszcze niedawno nie był twoim idolem, którego wielokrotnie cytowałeś? Jeszcze dobrze pamiętam jak byłem zasypywany jego mądrościami twoimi rękoma. Uśmiech
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#28
Sajid napisał(a):Btw. Czy Rothbard jeszcze niedawno nie był twoim idolem, którego wielokrotnie cytowałeś? Jeszcze dobrze pamiętam jak byłem zasypywany jego mądrościami twoimi rękoma. Uśmiech

Sorry ze to powiem, ale musisz być niewyobrażalnie podłym człowiekiem (bo w przeciwnym razie musiałbyś być bezdennie głupi), skoro przytaczasz mi teraz i tutaj moje "sympatie" do Rothbarda, po tym, jak wyjebałem tutaj ewidentnie widoczną krytykę tych doktrym, w między czasie wchodząc na ścieżkę wojenną z moim przyjacielem, Xenem, właśnie na tym gruncie. Smutny

A co do "germanizmu", to żeby o czymś pisać, to jeszcze musisz wiedzieć o czym piszesz, kolego.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#29
Berzerker napisał(a):Sorry ze to powiem, ale musisz być niewyobrażalnie podłym człowiekiem (bo w przeciwnym razie musiałbyś być bezdennie głupi), skoro przytaczasz mi teraz i tutaj moje "sympatie" do Rothbarda, po tym, jak wyjebałem tutaj ewidentnie widoczną krytykę tych doktrym, w między czasie wchodząc na ścieżkę wojenną z moim przyjacielem, Xenem, właśnie na tym gruncie. Smutny
Po prostu rację miał Forge. Jesteś niewiarygodny w swych sympatiach i bardzo zmienny. Z pozycji bardzo gorliwego zwolennika Rothbarda nagle ukazujesz go jako postać ideologicznie niebezpieczną i wywrotową.

A jak widać moja podłość (lol) polega na tym, że zainicjowałem myśl dotyczącą dość dziwnego uczucia gdy będąc jeszcze niedawno zalewanym wypocinami Rothbarda teraz czyta się takie rzeczy u osoby, która tego dokonywała.
Berzerker napisał(a):A co do "germanizmu", to żeby o czymś pisać, to jeszcze musisz wiedzieć o czym piszesz, kolego.
Taka prawda, rak jakoś dziwnym trafem rozwija się bardzo dobrze akurat w tym akurat środowisku, a następnie rozprzestrzenia się dalej.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#30
Sajid napisał(a):Po prostu rację miał Forge. Jesteś niewiarygodny w swych sympatiach i bardzo zmienny. Z pozycji bardzo gorliwego zwolennika Rothbarda nagle ukazujesz go jako postać ideologicznie niebezpieczną i wywrotową.

A ja pisałem Tobie i Forgowi jeszcze na WA że chuja wiecie o co mi chodzi. :] I miałem rację.

Rozumiem jednak że macie do mnie osobisty uraz od czasu kiedy wygarnąłem wam że kiedy nas wyjebano (pięciu downów), za naszą KONSEKWENCJĘ, to na tym forum ostał się Pan Antoni i Forge - dwóch konformistów. :]

Sajid napisał(a):A jak widać moja podłość (lol) polega na tym, że zainicjowałem myśl dotyczącą dość dziwnego uczucia gdy będąc jeszcze niedawno zalewanym wypocinami Rothbarda teraz czyta się takie rzeczy u osoby, która tego dokonywała.

A przypominasz sobie taki temat na WA, założony przeze mnie, w którym wymienialiśmy swoje zapatrywania polityczne? Wymieniłem w nim Korwina, i GRECE, podkreślając jednocześnie "niekompatybilność" tych stanowisk. Jedno musiało odpaść. I odpadło.

A czy "zalewałem" kogoś Rothbardem, to nie jestem taki pewien. Wydaje mi się ze bardziej byłem skierowany w stronę Hoppego, i zresztą wielokrotnie wyjaśniałem dlaczego akurat on.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#31
Berzerker napisał(a):A ja pisałem Tobie i Forgowi jeszcze na WA że chuja wiecie o co mi chodzi. :] I miałem rację.

Rozumiem jednak że macie do mnie osobisty uraz od czasu kiedy wygarnąłem wam że kiedy nas wyjebano (pięciu downów), za naszą KONSEKWENCJĘ, to na tym forum ostał się Pan Antoni i Forge - dwóch konformistów. :]
Od pyłu węglowego już ci tak zaczadziło, że nawet nie pamiętasz, że z a.pl sobie poszedłem (więc nie ostałem się) a wróciłem dopiero po tym jak WA zamieniło się libertarianin p.l wersja 2.0.
Z resztą nie myśl sobie, że żal mi było twojego bana i, że poczuwam się wobec ciebie do jakiejś solidarności.

Ale upatruj sobie dalej swoich dziwnych przyczyn, których szukasz nie tam gdzie powinieneś-czyli w tym co piszesz.
Pewnie zgodzisz się z tym, że można odczuwać niechęć do przeciętnego lewaka burzyciela? Czy nie można zatem odczuwać niechęci do innego burzyciela?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#32
[Obrazek: 7coCy.gif]
Odpowiedz
#33
Berzerker napisał(a):A ja pisałem Tobie i Forgowi jeszcze na WA że chuja wiecie o co mi chodzi. :]
Och jak zwykle, niedostępne nam są drogi myślowe "mędrca".

Cóż, jedyne co mogę zrobić to zostawić w tym miejscu cytacik z twojego mentora. :]

"Kto wie, że jest głębokim, stara się o jasność. Kto chce tłumowi zdawać się głębokim, stara się o ciemność. Bo tłum uważa za głębokie wszystko, czego dna zbadać nie może".
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#34
Sajid napisał(a):Od pyłu węglowego już ci tak zaczadziło, że nawet nie pamiętasz, że z a.pl sobie poszedłem (więc nie ostałem się) a wróciłem dopiero po tym jak WA zamieniło się libertarianin p.l wersja 2.0.

Nie miałem czego pamiętać, bo mnie tutaj nie było.

Sajid napisał(a):Ale upatruj sobie dalej swoich dziwnych przyczyn, których szukasz nie tam gdzie powinieneś-czyli w tym co piszesz.
Pewnie zgodzisz się z tym, że można odczuwać niechęć do przeciętnego lewaka burzyciela? Czy nie można zatem odczuwać niechęci do innego burzyciela?

A kto i co burzy? Ja czy ci "germanie"? Bo widzisz owi "germanie" nie mieli CZEGO burzyć, bo się już nic nie ostało. Niektórzy (jak Nietzsche, a po nim inni) wręcz przeciwnie, starali się pozytywnie reagować na to zniszczenie. Ba, pokaż mi gdzie w Europie pojawił się ruch na miarę Niemieckiej Rewolucji konserwatywnej? Nigdzie. A czym był tym ruch, jak nie ostatnim oddechem konserwatyzmu. W Niemczech. I idee Nietzschego miały w tym swój udział. To Ty uległeś pewnemu przekabaceniu, ponieważ lewica chciała Nietzschego przywłaszczyć do siebie, i wiele czasu różne nieuki i ignoranci łykali to, jak go interpretowano z lewa (oczywiście wybiórczo, i po to tylko aby "rozbroić" jego myśli). Nawet dzisiaj jest to praktykowane, np. na (ir)racjonaliście.pl. Na szczęście coraz lepiej poznajemy myśli tego filozofa, i ciemnoty nam się już nie wciśnie.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#35
Sajid napisał(a):Och, jak zwykle, niedostępne nam są drogi myślowe "mędrca".

Cóż, jedyne co mogę zrobić to zostawić w tym miejscu cytacik z twojego mentora. :]

"Kto wie, że jest głębokim, stara się o jasność. Kto chce tłumowi zdawać się głębokim, stara się o ciemność. Bo tłum uważa za głębokie wszystko, czego dna zbadać nie może".

Ale ja się nie chcę "zdawać głęboki". Czy wasza ignorancja to moja wina? Ja mam w niej swój udział? No weź już nie żartuj. Oczko
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#36
X mówi "lubię jeść schabowe". Potem Y stwierdzi "X lubi jeść schabowe", po czym X stwierdzi, że Y nie zrozumiał co autor miał na myśli. Uśmiech U ciebie to notoryczne. Pewnie gdybym przyklasnął twoim słowom i w komentarzu do nich napisał taki wniosek z nich płynący jaki uważasz, że płynie to wszystko byłoby ok. Niestety wielokrotnie twoje słowa nie współgrają z opcją, celem jakiemu według ciebie służą, lub też nie wypływają z nich takie wnioski jakie ci się zdają.
Może stąd później te zarzuty ignorancji, itp. A może po prostu sam pewne fakty ignorujesz?
Nietsche nie uważam za burzyciela z racji tekstów na jakimś irracjonaliście, którego nie czytam. Uważam go za burzyciela z racji jego słów. Słowa nie mylą, a jeżeli rzekomo nie rozumiem ich głębi, w której chodzi nie o to co widzę jak na dłoni, to znaczy, że autor cytatu, który wkleiłem sam nie zastosował się do własnych przemyśleń i nie jest warty uwagi.
Przecież jako przedstawiciel cywilizacji chrześcijańskiej widze jak na dłoni, że chociażby stosunek Nietschego do chrześcijaństwa nie współgra z charakterem tej cywilizacji.
Berzerker napisał(a):Bo widzisz owi "germanie" nie mieli CZEGO burzyć, bo się już nic nie ostało.
Ot, dlatego napisałem o dekadentyzmie. Nietsche mówi, że nic się nie ostało... to znaczy, że nic się nie ostało. Od takiej spaczonej, dekadenckiej postawy należy trzymać się z daleka, bo jest dobra dla zmurszałych dziadków, fatalistów.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#37
Sajid napisał(a):X mówi "lubię jeść schabowe". Potem Y stwierdzi "X lubi jeść schabowe", po czym X stwierdzi, że Y nie zrozumiał co autor miał na myśli. Uśmiech U ciebie to notoryczne.

Nie, nie. Ten prostacki przykład jest absolutnie nieadekwatny, jeżeli zastosowac go do Nietzschego. Dlaczego? Ano dlatego, ze Nietzsche często pisał rzeczy sprzeczne, raz tak, raz inaczej. Na to, co pisał, trzeba patrzeć przez pryzmat całego jego dzieła, a nie osobnych aforyzmów. Tylko wtedy możesz wiedzieć o co mu chodziło, jeżeli odniesiesz to do całości. Rozumiesz? To że jacyś tam antychrzescijanie wybierają sobie Nietzschego za patrona wydaje mi się dziś nawet zabawne. Nie dlatego, ze Nietzsche nie krytykował Chrześcijaństwa, bo je krytykował, ale przez to, ze biorą w mordy jakies pojedyncze aforyzmy, i myślą że złapali Nietzschego za nogi, podczas gdy zaledwie się z nim rozminęli. Oczko
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#38
Sajid napisał(a):Ot, dlatego napisałem o dekadentyzmie. Nietsche mówi, że nic się nie ostało... to znaczy, że nic się nie ostało. Od takiej spaczonej, dekadenckiej postawy należy trzymać się z daleka, bo jest dobra dla zmurszałych dziadków, fatalistów.

No i pisząc takie bełkotliwe bzdury udowadniasz że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. A kiedyś się chwaliłeś ze ponoć czytałeś Nietzschego :roll: Więc nie wiem po co się odzywasz, kiedy nie wiesz o czym?

Dekadencka to jest współczesna Europa (Nietzsche najprawdopodobnie dostałby tutaj zawału, bo tu żyją jego Ludzie Ostatni). Dekadencki jest posoborowy KrK (Davila, katolik, przyznał ze Kościół się sprostytuował). A gdzie dekadentyzm u Nietzschego, tego Nietzschego, który chciał widzieć siłę i prężność? Ty wiesz w ogóle o czym Ty piszesz?
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#39
Ja dobrze wiem, że przewartościowanie wartości to nic innego jak burzenie chrześcijańskiego porządku Europy, który jest mi bliski.
Choćby nie wiem jak Nitsche upudrować, z mojego punktu widzenia muszę go potraktować jako burzycielski element.
Berzerker napisał(a):No i pisząc takie bełkotliwe bzdury udowadniasz że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. A kiedyś się chwaliłeś ze ponoć czytałeś Nietzschego :roll: Więc nie wiem po co się odzywasz, kiedy nie wiesz o czym?

Dekadencka to jest współczesna Europa (Nietzsche najprawdopodobnie dostałby tutaj zawału, bo tu żyją jego Ludzie Ostatni). Dekadencki jest posoborowy KrK (Davila, katolik, przyznał ze Kościół się sprostytuował). A gdzie dekadentyzm u Nietzschego, tego Nietzschego, który chciał widzieć siłę i prężność? Ty wiesz w ogóle o czym Ty piszesz?
Sięgnij po słownik, spójrz co oznacza termin dekadencja i skończ pisać te bzdury. Nie interesuje mnie czego Nietsche chciał, lecz jak postrzegał rzeczywistość.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#40
Berzerker napisał(a):A tak poważnie to co w tym śmiesznego? Spojrzyj na osoby odpowiedzialne za najbardziej sztuczne i z dupy wzięte rzeczy, do których ludzie powinni się naginać: Freud - Żyd; Marks - Żyd; Fromm - Żyd; Lenin, Kamieniew, Bucharin, Kon, Trocki, Zinowiew, Swierdlow - sami Żydzi (jak myślisz, dlaczego Stalin pozbył się ze swojego otoczenia wszystkich Żydów? Oczko); Rand - Żydówka; Mises - Żyd; Rothbard - Żyd ... sami "ekperymentatorzy", zmyślający swoje stricte nieorganiczne, z mózgu wyjęte ustroje i systemy, a następnie testujący je, bądź starający się testować na innych. :8O:

Zgrabnie omijasz wszystkich szaleńców nieżydowskich ;] a skoro Żydzi mają nadreprezentację wśród elit politycznych i naukowych (z racji szczególnie wysokiej inteligencji i dobrego wykształcenia) oczywistym jest, że będą mieć też nadreprezentację wśród ideologicznych szajbusów.

Sajid napisał(a):Ja dobrze wiem, że przewartościowanie wartości to nic innego jak burzenie chrześcijańskiego porządku Europy, który jest mi bliski.
Choćby nie wiem jak Nitsche upudrować, z mojego punktu widzenia muszę go potraktować jako burzycielski element..

Nie wiem czy nie zauważyłęś, ale chrześcijański porządek Europy umarł między reformacją a rewolucją francuską. Dalej mamy już tylko stan agonalny.
Nietzsche rozumiejąc nieuchronny rozpad starego porządku ( i słusznie przewidując zaawansowany stan tego procesu vide czas obecny) proponował budowę od nowa na silnych, witalnych fundamentach. Ciężko nazywać burzycielem go w tym kontekście.

Sajid napisał(a):Och jak zwykle, niedostępne nam są drogi myślowe "mędrca".

Cóż, jedyne co mogę zrobić to zostawić w tym miejscu cytacik z twojego mentora. :]

"Kto wie, że jest głębokim, stara się o jasność. Kto chce tłumowi zdawać się głębokim, stara się o ciemność. Bo tłum uważa za głębokie wszystko, czego dna zbadać nie może".

Zrozumiałbym taką kpinę wypadającą z ust pragmatyka materialisty Grzanki, czy lewaka hedonisty Gonza. Ale w ustach konserwatysty, któremu dzisiejszy triumf materii nad duchem nie jest w smak, brzmi to naprawdę niefajnie.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości