Liczba postów: 14,636
Liczba wątków: 100
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
293 Płeć: mężczyzna
Wyłączenie jest zbędne, jeśli ustawy nie da się czytać jako obejmującej najem prywatny (inny niż okazjonalny). Na Rzepę akurat nie powoływałbym się - chyba, że pod artykułem podpisze się jakiś prawnik-spec w danej działce. Dziennikarze Rzepy są równie mało obeznani w tym co piszą o prawie, co inni dziennikarze.
Zresztą, nie przesądzam - mam po prostu sporo wątpliwości.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 1,699
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
257 Płeć: mężczyzna
Jak dla mnie słowniczek z art. 2 w tej ustawie wskazuje, że ustawa obejmuje także najem prywatny.
Nazwa ustawy stanowi bowiem, że idzie w niej o ochronę lokatorów.
Spoko, ale jakich lokatorów?
Wedle art. 2 "lokator" w tej ustawie oznacza "najemcę lokalu lub osobę używającą lokal na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własności".
Lokal, lokal, ale jaki konkretnie lokal?
Słowniczek też to tłumaczy. Według tej ustawy "lokal" oznacza "lokal służący do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych, a także lokal będący pracownią służącą twórcy do prowadzenia działalności w dziedzinie kultury i sztuki; nie jest w rozumieniu ustawy lokalem pomieszczenie przeznaczone do krótkotrwałego pobytu osób, w szczególności znajdujące się w budynkach internatów, burs, pensjonatów, hoteli, domów wypoczynkowych lub w innych budynkach służących do celów turystycznych lub wypoczynkowych".
Zważywszy na powyższe, wychodzi, że wedle definicji ustawowych w ustawie idzie o ochronę lokatorów także korzystających z najmu prywatnego. I nie idzie tu tylko o najem okazjonalny. Myślę, że w tym przypadku wykładnia autentyczna i domniemanie racjonalności ustawodawcy są tu wystarczające.
Ale ogółem to ciekawa sprawa prawnicza. Teraz nad tym usiadłem i ten słowniczek mi wpadł w oko. Choć jeszcze sprawy nie przesądzam, bo doktryna i orzecznictwo byłyby tu przydatniejsze.
Jeżeli moja wykładnia jest właściwa, to ogólnie w naszym społeczeństwie wiedza o unormowaniach tej ustawy jest dramatycznie zbyt mała, zważywszy na jej daleko idące implikacje. Być może ustawodawca powinien wyłuszczyć otwarcie gdzieś w prawie, że ta ustawa zawsze góruje nad unormowaniem najmu lokali z Kodeksu Cywilnego.
Sprawdziłbym sprawę w podręczniku Becka od prawa cywilnego, ale pożyczyłem go przyjacielowi i zapomniałem o tym. XD On też zapomniał. Żyję z nim w komunie (nie że w komunizmie).
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
163 Płeć: nie wybrano
No nic, w poniedziałek wysłałem wynajmującemu wyczerpującego maila, argumentując głownie z tymi drobnymi naprawami, powołując się na konkretne przepisy. Dziś w końcu dostałem odpowiedź, którą można skrócić do "nie zapłacę bo nie".
Cytat:Dzień dobry,
Niestety nie mogę się na to zgodzić. Najemca otrzymał sprawne mieszkanie, musi o nie samodzielnie dbać i musi liczyć się z kosztami związanymi z utrzymaniem mieszkania. Z poprzednimi najemcami nigdy nie mieliśmy na tym polu żadnych nieporozumień i wiedzieli oni, iż dbałość o mieszkanie leży po ich stronie.
Czyli chyba zostaje mi odpuszczenie, bo sądzić się o 400 zł nie ma zbytnio sensu. A jeśli odliczę sobie to od czynszu i tak, to pewnie będą srać żarem :c
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 1,699
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
257 Płeć: mężczyzna
Eh... Efekt mrożący (lodówkowy?) się wkrada. Jakże często pozaprawny zwyczaj jest prawem dla tego, komu się prawo nie opłaca. Kibolski ruch ze strony wynajmującego. Mógł jeszcze na koniec postu zapytać, "za kim jesteś?".
Jak potrącisz te 400 zł. z czynszu, to pewnie wynajmujący na koniec Ci to "odpotrąci" z kaucji, więc wyjdziesz na zero, a i tak relacje będą pogorszone. Mógłbyś jeszcze "ododpotrącić" jego przyszłe "odpotrącenie" nie płacąc czynszu za ostatni miesiąc (kaucja wynosi zwykle tyle co miesięczny czynsz), ale to już wyższy poziom wojny (lodówkowej, zimnej wojny?) i to kontrowersyjne, więc nie wiem, czy chcesz się w takie rzeczy bawić. Sam bym się nie bawił, bo to szkoda nerwów i jest ryzyko eskalacji. Jeszcze się skończy na tym, że mu termity w mieszkaniu zostawisz.
Sam miałem parę problemów z wynajmującymi... Znam ten "uczuć".
Ale z tego, co pisałeś za niedługo idziesz na swoje, więc będziesz miał spokój z "landlordami Vaderami". Powodzonka.
Liczba postów: 14,636
Liczba wątków: 100
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
293 Płeć: mężczyzna
Mustafa Mond napisał(a): Jak dla mnie słowniczek z art. 2 w tej ustawie wskazuje, że ustawa obejmuje także najem prywatny.
Panie, ale czytaj Pan całą ustawę, a nie tylko słowniczek. Ze słowniczka faktycznie można wnioskować jak piszesz, a z pozostałych przepisów?
Sofeicz napisał(a): W sumie, to zamiast naprawiać, trzeba było mu tę zj... lodówkę wystawić i kupić SOBIE nową.
Najlepsza, bo praktyczna, rada.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
163 Płeć: nie wybrano
Cytat:PS. W sumie, to zamiast naprawiać, trzeba było mu tę zj... lodówkę wystawić i kupić SOBIE nową.
Z jednej strony tak, ale w lodówka zabudowana, a w kuchni za mało miejsca na drugą. Plus chcę kupić mieszkanie już urządzone, także z lodówką, więc przy przeprowadzce były kolejny kłopot. Więc niech już sobie wsadzą te 4 stówy, przynajmniej dobry fachowiec sobie na tym zarobił.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
163 Płeć: nie wybrano
No nic, na razie skończyło się na tym, że właściciel dostał wczoraj wypowiedzenie, jego nową podwyżkę odrzuciłem, bo sam nie wypowiedział dotychczasowej kwoty na piśmie, tylko telefonicznie, więc zostają mi 3 miesiące mieszkania tu na wypowiedzeniu
Jedyne czego się boję, to że skubaniec nie odda kaucji. Nie wiem wtedy w sumie nawet jak z sądem, bo jedyny adres typa jaki znam, to ten gdzie obecnie mieszkam, w umowie nie podawali tego, pod którym rzeczywiście mieszkają. A w przypadku nie odbierania poczty z sądu, to chyba może im się to wszystko teraz upiec? I jeśli użyje kaucji jako zapłaty za ostatni miesiąc (plus ofc dopłacę różnicę i czynsz do spółdzielni/opłaty licznikowe) to cokolwiek może mi grozić? Mogę mu nawet dopłacić za jakieś ewentualne szkody, o ile przedstawi faktury, ale boję się, że typek będzie kręcił.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 1,699
Liczba wątków: 13
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
257 Płeć: mężczyzna
Jak nie oddałby kaucji, to Policja powinna namierzyć osobę złodzieja i jego adres.
Płacenie kaucją ostatniego czynszu... Nie znam żadnego paragrafu na to. Teoretycznie można.
Oszustwo z Kodeksu Karnego to nie jest, bo nie osiąga się korzyści majątkowej. Kodeks Wykroczeń, z tego co wiem, też tego nie karze. To takie nieufne potrącenie w sumie. Może i niezgodne ze zwyczajami i "zasadami współżycia społecznego", ale niekarane niczym.
Ale niech może jeszcze ktoś inny się wypowie, bo mogłem coś przeoczyć.
Liczba postów: 14,636
Liczba wątków: 100
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
293 Płeć: mężczyzna
Jak dla mnie gra - nie widzę sankcji za coś takiego. Ot, nie wykonasz zobowiązania, to właściciel zatrzyma sobie kaucję, którą pobrał właśnie na tę okoliczność - dzień jak codzień.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
163 Płeć: nie wybrano
O, to super, dobrze wiedzieć. Myślę jeszcze też o innym wyjściu, a mianowicie nieuznaniu poprzedniej podwyżki. Bo ta z maja również teoretycznie jest bezprawna, gdyż wypowiedzenie wysokości czynszu nie została dokonana na piśmie, nie zachowano również okresu wypowiedzenia (3 miesiące). ani nie została spisana żadna nowa umowa z nową stawką. Więc może też po prostu powiem, że te dodatkowe 200 zł miesięcznie, które płaciliśmy im od maja to nadpłata, którą chcemy przeznaczyć na ostatni czynsz. A kaucja to już swoją drogą
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 1,530
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
66 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
MM napisał(a):to Policja powinna namierzyć osobę złodzieja i jego adres
Moje wujka typ oszukał na blat stołowy za tam chyba 1500 albo 1700 zł. Na policji mu powiedzieli ze zakładanie sprawy nie ma sensu bo nikłe szanse że go udpuią. Zamawiał prze jakąś stronę. Co wyglądała na legitną. No ale chuj tam. 1700 zł nie majątek
Zaprawdę powiadam wam grzeszycie, grzechem śmiertelnym, i róbta tak dalij, jedzta, pijta, macajta, lulki palta, pornole oglądajta, w te i nazat samogwałcąc siebie i jestestwo swoje. Ale zaprawdę powiadam wam, przyjdzie dzień sądu należnego, karwasz wasza waszśwa szwara, bezecność wszeteczna, obskurantyzm i degrengologia całkowita, rozpasanie, rozchęstanie i nieżądnica babilońska na obcasach bestii okrakiem dosiada i spożywa trunki alkoholowe, mdli mnie na samą myśl o cuchnącej woni rozkładu społecznego
Liczba postów: 8,732
Liczba wątków: 77
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
407 Płeć: nie wybrano
Czy ktoś orientuje się w kwestii odpisywania darowizny na cele pożytku publicznego? Podobno nie musi to być darowizna na rzecz organizacji mającej status OPP, tylko może taka, która w statucie ma po prostu cele pożytku publicznego. Czy to prawda?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 14,636
Liczba wątków: 100
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
293 Płeć: mężczyzna
Iselin napisał(a): Czy ktoś orientuje się w kwestii odpisywania darowizny na cele pożytku publicznego? Podobno nie musi to być darowizna na rzecz organizacji mającej status OPP, tylko może taka, która w statucie ma po prostu cele pożytku publicznego. Czy to prawda?
Jako żywo. Ograniczenie do OPP dotyczy przekazania 1%.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 20,524
Liczba wątków: 212
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
928 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
InspektorGadżet napisał(a): Moje wujka typ oszukał na blat stołowy za tam chyba 1500 albo 1700 zł. Na policji mu powiedzieli ze zakładanie sprawy nie ma sensu bo nikłe szanse że go udpuią. Zamawiał prze jakąś stronę. Co wyglądała na legitną. No ale chuj tam. 1700 zł nie majątek
Ja bym tam nie odpuszczał. Może trzeba iść z tym do prokuratury.
Mój syn - prokurator zeznaje, że 90% spraw, którymi się prokuratura zajmuje, to właśnie wyłudzenia i przekręty sieciowe.
I wcale nie jest tak, że to wszystko ginie w necie. Sporo spraw się daje rozwiązać.
Liczba postów: 8,486
Liczba wątków: 39
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
824 Płeć: nie wybrano
InspektorGadżet napisał(a):
MM napisał(a):to Policja powinna namierzyć osobę złodzieja i jego adres
Moje wujka typ oszukał na blat stołowy za tam chyba 1500 albo 1700 zł. Na policji mu powiedzieli ze zakładanie sprawy nie ma sensu bo nikłe szanse że go udpuią. Zamawiał prze jakąś stronę. Co wyglądała na legitną. No ale chuj tam. 1700 zł nie majątek
Trzeba było nalegać na założenie sprawy. Dla policji tak jest najwygodniej aby przekonać do zrezygnoania ze złożenia zawiadomienia bo po pierwsze nic nie muszą robić, po drugie nie psuje im to statystyk.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 5,445
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
826 Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): Mój syn - prokurator zeznaje, że 90% spraw, którymi się prokuratura zajmuje, to właśnie wyłudzenia i przekręty sieciowe.
A powiedział też, ile z nich się umarza? Albo, od jakiej sumy prokurator się za to bierze? To 90% to ciągle może być "90% spraw powyżej 10.000 PLN".
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.