To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rotmistrz Pilecki - cena odwagi
#1
''Witold Pilecki ps. „Witold”, „Druh”...; nazwiska konspiracyjne „Roman Jezierski”, „Tomasz Serafiński”, „Leon Bryjak”, „Jan Uznański”, „Witold Smoliński”; kryptonim T-IV(ur. 13 maja 1901 w Ołońcu, Rosja, stracony 25 maja 1948 w Warszawie) – rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, współzałożyciel Tajnej Armii Polskiej, żołnierz Armii Krajowej, więzień i organizator ruchu oporu w Auschwitz-Birkenau. Oskarżony i skazany przez władze komunistyczne Polski Ludowej na karę śmierci, stracony w 1948. Oskarżenie anulowano w 1990. Kawaler Orderu Orła Białego. Autor pierwszych na świecie raportów o Holokauście, tzw. Raportów Pileckiego.
15 maja 1948 rotmistrz został skazany na karę śmierci i wkrótce stracony. Wyrok wykonano w więzieniu mokotowskim na Rakowieckiej, poprzez strzał w tył głowy. Wykonawcą wyroku był Piotr Śmietański zwany „Katem z Mokotowa”.

Witold Pilecki pozostawił żonę, córkę i syna. Jego miejsce pochówku jest nieznane, grabarze z UB zakopali zwłoki prawdopodobnie na wysypisku śmieci lub Kwaterze na Łączce, gdzie potajemnie chowano ofiary UB by pamięć w Polsce po nich zginęła. Oprócz zbiorowej mogiły na Kwaterze „Na Łączce” istnieje rodzinny grób symboliczny. Pośmiertne odznaczenie przywołało wspomnienie listu Cyrankiewicza'' (wiki)

Szukamy bohaterów pośród obcych narodów a swoich docenić nie potrafimy i o swoich pamiętać nie chcemy. Tacy ludzie jak Mosdorf, Kolbe czy rotmistrz Pilecki to postaci o których warto pamiętać. I chociaż nie sympatyzuję z konserwatyzmem to jednak czyny tych ludzi świadczą o ich oddaniu idei wolności i bohaterskości. Warto pamiętać, chociażby dlatego, że byli ofiarami reżimów totalitarnych. O ile niemiecką napaść można w jakiś sposób zrozumieć -poprzez zwyczajny konflikt narodów, o tyle mordowanie Polaków przez Polaków jest nie do przyjęcia i nie znajduje już żadnego usprawiedliwienia. Na pohybel komunistom.



[Obrazek: f78aa12b4694ecffaafa143a67edffdb,2,0.jpg]
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#2
Rotmistrz Pilecki był takim Herosem, że trudno znaleźć podobny przykład. Specjalnie dał się wziąć do Auschwitz, żeby zobaczyć co tam się dzieje i zwiać. Uśmiech

A ojczyzną komunistów może być tylko Ojczyzna Światowego Proletariatu, żadna tam Polska.
Odpowiedz
#3
Nawet kiedy ostatnio czytam carską książkę o Powstaniu Styczniowym, to autor jest w stanie oddać honor męstwu wrogów.
Tutaj nawet tego odmówiono.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#4

Halo, halo! W 1948 nie rządzili tu żadni Polacy, tylko Ludzie Radzieccy.
Odpowiedz
#5
Palmer Eldritch napisał(a):Halo, halo! W 1948 nie rządzili tu żadni Polacy, tylko Ludzie Radzieccy.

ale narodowości polskiej Oczko choć faktycznie sterowani przez ruskich.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#6
korsarz napisał(a):ale narodowości polskiej Oczko choć faktycznie sterowani przez ruskich.

Narodowości różnej: polskiej, żydowskiej, białoruskiej, ukraińskiej, rosyjskiej. Ale komunista nie ma narodowości, bo jego krajem jest Ojczyzna Proletariatu.

Stąd jeśli piszesz, że w '48 rządzili Polacy, to znaczy że nie czujesz epoki. Uśmiech
Odpowiedz
#7
Palmer Eldritch napisał(a):Specjalnie dał się wziąć do Auschwitz, żeby zobaczyć co tam się dzieje i zwiać. Uśmiech
Kurwa mać, mocne! Nie znałem tej postaci, ale to lepsze niż jakikolwiek Chuck Norris.
Odpowiedz
#8
Bartoszewski też odbył Tour de Auschwitz.
W sumie ciekawa sprawa, bo mnie się zawsze wydawało, że akurat to była z reguły wycieczka w jedną stronę.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#9
Co oni mu wpychają do ust na tym filmie na moment przed egzekucją i po co?
Odpowiedz
#10
gdy przeanalizujemy to co wyprawiali komuniści w Polsce po wojnie to naprawdę nie trzeba wiele aby ich znienawidzić. To najgorsi mordercy jakich znał świat.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#11
Sofeicz napisał(a):Bartoszewski też odbył Tour de Auschwitz.
W sumie ciekawa sprawa, bo mnie się zawsze wydawało, że akurat to była z reguły wycieczka w jedną stronę.

Ja słyszałem, że zwolnili go ze względu na stan zdrowia. :lol2:
Paradne. Tych, co mieli zły stan zdrowia od razu kwalifikowali 'do gazu', a tu taki kwiatek. Czyżby Bartoszewski był agentem nazistowskim?
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Odpowiedz
#12
nonkonformista napisał(a):Ja słyszałem, że zwolnili go ze względu na stan zdrowia. :lol2:
Paradne. Tych, co mieli zły stan zdrowia od razu kwalifikowali 'do gazu', a tu taki kwiatek. Czyżby Bartoszewski był agentem nazistowskim?

No nie, nie. Trochę mieszasz "epoki" działania Auschwitz-Birkenau, a także miejsca, bo to duży obóz był.
Odpowiedz
#13
nonkonformista napisał(a):Tych, co mieli zły stan zdrowia od razu kwalifikowali 'do gazu', a tu taki kwiatek. Czyżby Bartoszewski był agentem nazistowskim?
Jeszcze nie w 41. I jak wyżej Palmer trafnie napisał - nie mieszaj Auschwitz I (więzienie-obóz koncentracyjny) z Auschwitz II (Brzezinka, obóz śmierci).
Niemcy w 41 chcieli zachować choćby pozory prowadzenia humanitarnej okupacji Polski (z wielu powodów, z których najważniejszy był element negocjacji nieoficjalnymi kanałami z Wlk. Brytanią i USA). Jak ktoś miał znajomości w CK, to często udawało mu się wydostać z KL.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#14
A akurat Bartoszewski miał spore znajomości, bo wychowywał się w jednym z mateczników polskich elit, gdzie do końca wojny (znaczy do końca powstania, kiedy pogoniono całą Warszawę) mieszkali sobie spokojnie Żydzi i nikt ich nie niepokoił. Przykładem niech będzie taki doktor Lande, który całą wojnę mieszkał w swym warszawskim mieszkaniu nie niepokojony przez nikogo.

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości