Argen napisał(a):Po prostu dla Palmera, idioty i im podobnym wychowanie to takie cuś co istnieje tylko i wyłącznie wtedy kiedy dziecko przyjmie moje przekonania w 100%. Jeśli tego nie zrobi to znaczy, że w ogóle go nie wychowałem.
No dokładnie. Nie wiem po komu dzieci jeżeli nie po to, aby stworzyć z ich własne kopie, bądź coś jeszcze lepszego niż my (rodzice). Bo jeżeli nie to, to po co komu dzieci? Dla uciechy? Dla uciechy to można sobie kota kupić. A "instynktowną potrzebę" posiadania dzieci wykluczam zupełnie. Może kobiety odczuwają taką potrzebę, ale mężczyźni zazwyczaj chcą potomka w jakimś celu. Więc nie wiem o co się plujesz.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.