Liczba postów: 11,440
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
836
Płeć: mężczyzna
Teista napisał(a): Peter napisał(a): pierunie, rzeczywiście, czyli pozostaje marycha 
E tam, marihuana i tytoń (z uwagi na cenę) oczywiście nie, ale dostępny był cały wachlarz innych naturalnych halucynogenów od matki natury oczywiście, które sprawnie przygotowywały na podstawie wiedzy i ogromnego doświadczenia czarownice, wiedźmy i jędze mieszkające w lesie gdzie chadzali chłopi i baby po przyjemność, odpowiedź lub spędzenie płodu. I tak: dla noworodków i niemowlaków stosowano makiwarę – wywar ze słomy makowej – uspakajał oseski na cały dzień i chłop z babą mogli spokojnie pracować na polu pana bądź plebana. Dla starszych był lulek czarny czyli żabi jad, tarskie ziele, bieluń dziędzierzawa zwana trąbą anioła lub diabelskim zielem i lycoperdon oraz muchomor czerwony niejadalny w prawdzie ale nietrujący, a z przypadku podróż poza rzeczywistość za sprawą claviceps purpurea. Dla mniej wymagających była okovitka pędzona w parafialnym, bądź pańskim gospodarstwie. W najlepszej sytuacji byli mieszkańcy podkarpacia mając do dyspozycji nieograniczony dostęp do łysiczki lancetowatej, która prawdopodobnie odpowiedzialna jest, pośrednio rzecz jasna za pojawienie się parzenic na ludowych strojach góralów. I wiele innych roślin, grzybów miał do dyspozycji chłop pańszczyźniany za posiadanie których dziś idziemy siedzieć.
A Ty skąd to wszystko wiesz? ;-)
Sebastian Flak
26.01.2019, 23:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.01.2019, 23:54 przez Quinque.)
Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12.2017
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Katolickie
Ech Teista Grzeszysz i to bardzo
Teista napisał(a):bieluń dziędzierzawa
Trzeba być skończonym jełopem żeby to żreć. Toż to jest trucizna
' napisał(a):W najlepszej sytuacji byli mieszkańcy podkarpacia mając do dyspozycji nieograniczony dostęp do łysiczki lancetowate
Sławne grzybki halucynki. Fajne do czasu jak któregoś razu nie poschizuje ci się łeb na fazie
Gawin, jak to skąd? Ze stron typu NeuroGrove. Sam kiedyś z nudów czytałem przeżycia osób z tamtej strony. No nie powiem czasami lektura jest ciekawa
Liczba postów: 865
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
126
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
Quinque napisał(a): Ech Teista Grzeszysz i to bardzo
Teista napisał(a):bieluń dziędzierzawa
Trzeba być skończonym jełopem żeby to żreć. Toż to jest trucizna Poznawszy to, powiedz: Ludzie małej wiary czemu zastanawiacie się nad tym, że nie wzięliście chleba? Czemu bojaźliwy jesteś, małej wiary?
Wstań - rozkaż wichrom i jezioru by nastała głęboka cisza. Bo zaprawdę, powiesz im: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: "Przesuń się stąd tam!", a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was. Powiedz: Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz, swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości, a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny! Bo z wszelkiego drzewa możesz spożywać według upodobania.
Śpieszmy się czytać posty, tak szybko są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Liczba postów: 865
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
126
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
Quinque napisał(a): Trzeba być skończonym jełopem żeby to żreć. Toż to jest trucizna
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu
Śpieszmy się czytać posty, tak szybko są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Liczba postów: 2,203
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2018
Reputacja:
75
Płeć: mężczyzna
O bieluniu też słyszałem same złe rzeczy. Siada ciężko na psychikę i na wzrok. Wielu ludzi po tym w psychiatryku wylądowało na jakiś czas.
Niemniej Doda mogła mieć w pewnym sensie rację, że autorzy Biblii byli pod wpływem pewnego rodzaju natchnienia  Ona została za to skazana na karę grzywny 5 tyś. x D
Czytałem, że w tamtych czasach i na tamtym obszarze popularna była ruta stepowa
29.01.2019, 09:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.01.2019, 10:08 przez Peter.)
Liczba postów: 234
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.2018
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: moja żona
Gawain napisał(a): A Ty skąd to wszystko wiesz? ;-)
normalnie cofnął się w czasie  Swoja drogą to ciekawe że ludzkość zawsze lubiła sobie coś zapalić albo wypić sfermentowany sok z gumi jagód.
Liczba postów: 21,474
Liczba wątków: 238
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,237
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Gdyż ponieważ jak to mawiał mój były szef: "świat na trzeźwo jest nie do zaakceptowania".
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Liczba postów: 2,203
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2018
Reputacja:
75
Płeć: mężczyzna
Wydaje mi się, że organizm domaga się zrzucenia szablonów w których mu ciasno.
Oczywiście mówię tu o psychodelicznych substancjach, bo takie czysto rozrywkowe dają przyjemność i to jest ten powód.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411
Płeć: nie wybrano
Nanomateriały wspomagające organizmy coraz bliżej!
Cytat:Science-fiction writers have long envisioned human¬-machine hybrids that wield extraordinary powers. However, "super plants" with integrated nanomaterials may be much closer to reality than cyborgs. Today, scientists report the development of plants that can make nanomaterials called metal-organic frameworks (MOFs) and the application of MOFs as coatings on plants. The augmented plants could potentially perform useful new functions, such as sensing chemicals or harvesting light more efficiently.
https://www.sciencedaily.com/releases/20...um=twitter
Jeśli ktoś nie zrozumiał, to mogę przetłumaczyć (w rozsądnym terminie; za pięć lat mogę nie odpowiedzieć ; ) )
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
07.06.2020, 20:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.06.2020, 20:42 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411
Płeć: nie wybrano
Cytat:Wrócę do scenariuszy, które rozważaliście. Jeden to ogólnoświatowa pandemia, drugi to wątek z katastrofą klimatyczną. Mówił pan o trzech wariantach. Jaki był ten trzeci?
Utopia realistów. Scenariusz pokazywał, co jest możliwe, jeżeli się postaramy, bo zmiany na lepsze są możliwe. Moglibyśmy sobie wyobrazić, że właściciel każdego domu jednorodzinnego w Polsce staje się zupełnie samowystarczalny. Funkcjonuje w obiegu zamkniętym, jeśli chodzi o wodę, energię elektryczną i ścieki.
To byłaby niezwykle pozytywna zmiana. Nie chodzi tylko o niższe koszty tych usług, ale także odporność na różne wstrząsy byłaby większa.
Jeżeli w mądry sposób rozwinęlibyśmy nasz system zdrowia i profilaktyki, moglibyśmy zmniejszyć poziom cierpienia i kosztowności chorób cywilizacyjnych, takich jak bezpłodność czy otyłość. To również byłaby wielka ulga. Ciągle nie obiecuję latającego samochodu, ale nawet cele, które pozornie wydają się nieduże, zmieniłyby bardzo wiele w naszym życiu./MWP
Dlaczego utopia? Kiedyś tak będzie.
#futuro
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
|