To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chris Kyle nie żyje - lewica krzyczy
#21
Animal Metaphysicum napisał(a):mnie się wydaję, że należy broń zabijającą wyeliminować raz na zawsze.
Wyobraźmy sobie, że pewnego wieczora w magiczny sposób znika wszelka "broń zabijająca" świata - począwszy od lotniskowców, bomb atomowych, rakiet balistycznych i czołgów poprzez wszelkie haubice, karabiny, pistolety, na mieczach, nożach i maczugach skończywszy. Wyobraźmy również sobie, że owa broń jest wyelimowana "na zawsze" poprzez magiczne wymazanie z rzeczywistości wszelkich planów jej budowy i koniecznej do tego wiedzy. Powstałego nazajutrz pierdolnika już sobie nie wyobrażajmy, bo się nie da, a przynajmniej ja do końca nie umiem. Umiejętność rozdarcia kogoś gołymi rękoma stałaby się zapewne kluczowym elementem know-how świata pozbawionego broni.
Sofeicz napisał(a):Naprawdę trzeba dużego cynizmu, żeby udowadniać, że posiadanie kałacha czy M16 może służyć do samoobrony.
To co ma służyć do samoobrony? Może jak w Polsce: telefon na policję, a potem środki co najwyżej "współmierne wobec zagrożenia", czyli pięści vs pięści, nóż vs nóż, pistolet vs pistolet, i modlenie się, żeby nikt nie dopatrzył się przekroczenia granic obrony koniecznej lub nie dowiedział się, że trenowałeś sztuki walki? To dopiero cynizm.
Odpowiedz
#22
Hastur napisał(a):Może jak w Polsce: telefon na policję, a potem środki co najwyżej "współmierne wobec zagrożenia", czyli pięści vs pięści, nóż vs nóż, pistolet vs pistolet, i modlenie się, żeby nikt nie dopatrzył się przekroczenia granic obrony koniecznej lub nie dowiedział się, że trenowałeś sztuki walki? To dopiero cynizm.
Mówienie, że posiadanie automatycznego M16 może kogoś uchronić przed bandytą, to czysta abstrakcja. Ile takich wypadków zanotowano?
I tak element zaskoczenia uniemożliwia jej użycie.
To tak jak myślenie, że pancerny samochód uchroni przed wypadkiem.
Poza tym nie będziesz tego nosił na ulicy, bo nieporęczne.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#23
Sofeicz napisał(a):Mówienie, że posiadanie automatycznego M16 może kogoś uchronić przed bandytą, to czysta abstrakcja. Ile takich wypadków zanotowano?
I tak element zaskoczenia uniemożliwia jej użycie.
Posiadanie automatycznego M-16 to w USA straszna rzadkość. Popularny jest jego półautomatyczny model, AR-15.
Sofeicz napisał(a):To tak jak myślenie, że pancerny samochód uchroni przed wypadkiem.
Poza tym nie będziesz tego nosił na ulicy, bo nieporęczne.

Ale do obrony miru domowego jak znalazł.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.
Odpowiedz
#24
Jeszcze raz powtarzam.
Te amerykańskie próby regulowania rynku broni są naprawdę bardzo nieśmiałe.
Poza tym w wielu stanach takie regulacje obowiązują.
Nie chce mi się grzebać w statystykach ale nie sądzę, żeby akurat tam było więcej strzelanin niż np. w stanach południowych jak Teksas, Arizona.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#25
Sofeicz napisał(a):Jeszcze raz powtarzam.
Te amerykańskie próby regulowania rynku broni są naprawdę bardzo nieśmiałe.
Poza tym w wielu stanach takie regulacje obowiązują.
Nie chce mi się grzebać w statystykach ale nie sądzę, żeby akurat tam było więcej strzelanin niż np. w stanach południowych jak Teksas, Arizona.

Amerykańską stolicą morderstw zależnie od roku są najczęściej Chicago, Detroit i NYC, które na południu nie sąt, i jest na standardy USA są bardzo ostre w kwestii kontroli legalnego dostepu do broni.
http://www.theburningplatform.com/?p=46843
Wyraźnie widać nadreprezentację miast z wrogim podejściem do broni oraz wysokim odsetkiem mniejszości rasowych.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.
Odpowiedz
#26
Ciągle nie udowodniłeś Sofeiczu, czy można kupić w USA M16 z podczepianym granatnikiem.
Odpowiedz
#27
Pawcio napisał(a):Ciągle nie udowodniłeś Sofeiczu, czy można kupić w USA M16 z podczepianym granatnikiem.
W 30 sekund
http://onlinestores.pusku.com/buy-m16-gr...th-lights/
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#28
Sofeicz napisał(a):Mówienie, że posiadanie automatycznego M16 może kogoś uchronić przed bandytą, to czysta abstrakcja. Ile takich wypadków zanotowano?
I tak element zaskoczenia uniemożliwia jej użycie.
To tak jak myślenie, że pancerny samochód uchroni przed wypadkiem.
Poza tym nie będziesz tego nosił na ulicy, bo nieporęczne.
Myślałem że to oczywiste, że używanie karabinu do samoobrony rozważamy w kontekście obrony przed włamywaczami i innymi napastnikami atakującymi nas w domu, a nie na ulicy. I takie właśnie przypadki jak najbardziej się zdarzają - link, czasem nawet obywa się bez strzelaniny - drugi link. Nad noszeniem karabinu na plecach po mieście oczywiście nie da się poważnie dyskutować.
Sofeicz napisał(a):Jeszcze raz powtarzam.
Te amerykańskie próby regulowania rynku broni są naprawdę bardzo nieśmiałe.
Postulaty zniesienia niewolnictwa też kiedyś były bardzo nieśmiałe Oczko

Podejście Amerykanów do posiadania broni jest jedną z niewielu rzeczy, jakie w tej ich mac-cywilizacji mogą się podobać. Mam nadzieję, że uda im się odeprzeć postulaty zwolenników dalszych restrykcji.
Odpowiedz
#29
Adam_S napisał(a):Wyraźnie widać nadreprezentację miast z wrogim podejściem do broni oraz wysokim odsetkiem mniejszości rasowych.
Ale weź NYC, Washinton DC - tam są bardzo ostre przepisy i masz prawie 10 razy mniejszy współczynnik niż w Nowym Orleanie czy Detroit. Ta korelacja jest niejasna.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#30
http://www.amazon.com/exec/obidos/ASIN/B...teloves-20

No tak. A na tym zdjęciu to pewnie ten potencjalny bandyta:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:
Odpowiedz
#31
Sofeicz napisał(a):Ale weź NYC, Washinton DC - tam są bardzo ostre przepisy i masz prawie 10 razy mniejszy współczynnik niż w Nowym Orleanie czy Detroit. Ta korelacja jest niejasna.
Mniejszy niż tacy rekordziści jak Nowy Orlean czy Detroit, ale na skalę całych USA nadal bardzo wysoki.

Poza tym, NYC ma znacznie mniejszy (choć nadal wysoki, 25%) odsetek czarnych niż Detroit (81%) czy Nowy Orlean (67%). Z czego w NYC nawet kolorowi są w dużej części rządowymi elitami albo imigrantami, którzy są mniej kryminogenni niż np. murzyni z Detroit.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.
Odpowiedz
#32
Pawcio napisał(a):http://www.amazon.com/exec/obidos/ASIN/B...teloves-20
No tak. A na tym zdjęciu to pewnie ten potencjalny bandyta:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:
Czym skorupka za młodu....
A tak na poważnie, w stanach południowych jak najbardziej.
Miałem kolegę w Tucson i ten miał nawet prywatne działo kaliber 88 (dobra niemiecka konstrukcja).
Woził je na poligon, żeby sobie postrzelać.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#33
Mój sąsiad w stawie trzyma U - boota...
Odpowiedz
#34
A propos tych wszystkich strzelanin w USA jak i bójek w Polsce itd. gdyby ofiary nie były w złych miejscach i w złym czasie to im by się nic nie stało.
wolny rynek kuwa!!!
Odpowiedz
#35
Cytat:A drugiej poprawki najbardziej bronią właśnie przestzegający prawa biali, którzy chcą się móc bronić przez uzbrojonymi bandytami. Cokolwiek by rząd zrobił w dziedzinie ograniczeń dostępności do broni, to dotknie to przede wszystkim zwykłych ludzi, a nie kryminalistów - dla nich idea nielegalnego posiadania broni jest już teraz całkiem znana.

No patrz, jakoś Chrisowi możliwość posiadania broni nie pomogła, mimo że był zawodowcem, i mimo tego, że będąc na strzelnicy miał ją pewnie gdzieś blisko siebie, o ile nie przy sobie. Ot, ironia losu.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
#36
To była ta kula, którą Pan Bóg nosi.
Ukarał go za tych 160 trafionych.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#37
cobras napisał(a):No patrz, jakoś Chrisowi możliwość posiadania broni nie pomogła, mimo że był zawodowcem, i mimo tego, że będąc na strzelnicy miał ją pewnie gdzieś blisko siebie, o ile nie przy sobie. Ot, ironia losu.

A ty byś się spodziewał, że Twój kumpel z pracy, podczas grillowania zaszlachtuje Cię nożem? Chris raczej się nie spodziewał, że ktoś go zastrzeli na strzelnicy, zwłaszcza ktoś kto też był żołnierzem, a nie arabem krzyczącym Allah Akbar.

Sofeicz napisał(a):To była ta kula, którą Pan Bóg nosi.
Ukarał go za tych 160 trafionych.

Coś ciulato, bo dzięki tym 160 zabitym pewnie przynajmniej ze 2 razy tyle przeżyło, więc na plus by wychodziło. No, ale Bóg działa w tajemniczy sposób.
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
#38
animal metaphysicum napisał(a):mnie się wydaję, że należy broń zabijającą wyeliminować raz na zawsze.

Takie widelce na przykład... Albo łyżki...Niezdecydowany
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#39
Cytat:A ty byś się spodziewał, że Twój kumpel z pracy, podczas grillowania zaszlachtuje Cię nożem? Chris raczej się nie spodziewał, że ktoś go zastrzeli na strzelnicy, zwłaszcza ktoś kto też był żołnierzem, a nie arabem krzyczącym Allah Akbar.

Koleś twierdził, że uzbrojeni i przeszkoleni nauczyciele w szkole to świetny pomysł na zwiększenie bezpieczeństwa w szkołach, jak widać na własnej skórze przekonał się, że na atak jednego zaburzonego kolesia z gnatem, w miejscu gdzie było pewnie sporo innych przeszkolonych, ale zdrowych na umyśle kolesi z bronią, wiele ta własna broń nie pomoże. No i z dwojga złego wolałbym żeby to był kolega z pracy z nożem, niż obca osoba ze spluwą. Zawsze to większe szanse przeżycia. A raczej żaden normalny człowiek, nie będzie na takiego grilla przychodził z gnatem, bo jeszcze jakiś kolega z pracy będzie chciał go zabić. Więc zawsze ten nóż jest mniej niebezpieczny dla życia od broni palnej.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
#40
cobras napisał(a):Koleś twierdził, że uzbrojeni i przeszkoleni nauczyciele w szkole to świetny pomysł na zwiększenie bezpieczeństwa w szkołach, jak widać na własnej skórze przekonał się, że na atak jednego zaburzonego kolesia z gnatem, w miejscu gdzie było pewnie sporo innych przeszkolonych, ale zdrowych na umyśle kolesi z bronią, wiele ta własna broń nie pomoże.

Nie pomoże gdy ktoś będzie chciał zabić jakąś konkretną osobę. Za to może bardzo pomóc gdy jakiś psychol w tej szkole będzie chciał przez kilkadziesiąt minut sobie strzelać do dzieci.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości