Seth napisał(a):Podwójna gra GB to ewidentna kpina zefcia. Celna, gdyż efekt krucjaty GB ma skutki wprost przeciwne do zamierzonych. Zdołał do siebie już zrazić wszystkich poza najwytrwalszymi lewicowcami samymi gejami. Choć ostatnio nawet nonkonformista nieco się od niego zdystansował.Bo przegina pałę i widzi stan społeczeństwa sprzed chyba kilkunastu lat.
Dziś już psa z kulawą nogą nie obchodzi, że chodzisz z facetem za rękę po ulicy
/sprawdziłem kilka dni temu/, a jeszcze kilka lat temu były jakieś teksty o pedałach i znaczące pochrząkiwania.
Nie można zatem starych postulatów dopasowywać do dzisiejszych realiów, skoro te postulaty brzmią już dziś trochę niepoważnie.
Dziś trzeba po prostu uświadamiać społeczeństwo, że homoseksualista to nie jest jakieś monstrum, tylko zwykły człowiek, który swój popęd seksualny skierowuje w stronę własnej płci. I tylko tyle.
Uważam, że ważna jest tutaj rola mediów, by pokazywały raczej to, co zdarza się bardzo często /zwykłe życie przeciętnego geja gdzieś tam, bez jakichś ekstrawagancji itd./, niż to, co jest marginesem /parady itd./.
Potrzeba więcej książek, bo 'Lubiewo', choć napisane przez homoseksualistę, pokazuje gejów w złym świetle. To nie jest tak, że przeciętny gej identyfikuje się z kobietą, mówi jak kobieta itd. itp.
Zatem to trochę krecia robota. Dojrzewa we mnie chęć napisania książki o homoseksualistach, ale bardziej w stylu 'Nie oglądaj się w stronę Sodomy' Gore'a Vidala niż 'Lubiewa' właśnie.
Zatem można i powinno się edukować społeczeństwo przez sztukę. W szkole mówić o tym, że gej to normalny człowiek itd. itp. To powinien być główny cel LGBT.
Zresztą niektóre organizacje gejowskie są niestety takimi kółkami wzajemnej adoracji. A najśmieszniejsze jest to, że działają tam niewyoutowani ludzie, co samo w sobie jest jakimś kuriozum. Piszę o 'Lambdzie Bydgoszcz' sprzed kilku lat. Jak tam teraz wygląda, nie mam pojęcia.
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.