Bardzo dawno nie odwiedzałem tego wątku.
Dyskusja o tym, jakiej orientacji byli bohaterowie "Kamieni na szaniec". Miło. Nudzi Wam się, widzę, i to naprawdę niezwykle. Chyba jak zawsze zresztą i dzięki bogu/adminowi/modowi za ten temat.
Tak offtopicznie - zauważyłem ostatnio, ze coraz większe znaczenie przykłada się do tej seksualnej sfery człowieka. Jak ktoś powie miłość - od razu myśli o seksie. Coraz więcej i więcej aluzji i nawiązań do pożycia, praktycznie w każdym geście lub wypowiedzi.
Proponuję skupić się na tym, trochę bardziej ważny problem, który spacza społeczeństwo równomiernie.
Pozdrawiam.
Dyskusja o tym, jakiej orientacji byli bohaterowie "Kamieni na szaniec". Miło. Nudzi Wam się, widzę, i to naprawdę niezwykle. Chyba jak zawsze zresztą i dzięki bogu/adminowi/modowi za ten temat.
Tak offtopicznie - zauważyłem ostatnio, ze coraz większe znaczenie przykłada się do tej seksualnej sfery człowieka. Jak ktoś powie miłość - od razu myśli o seksie. Coraz więcej i więcej aluzji i nawiązań do pożycia, praktycznie w każdym geście lub wypowiedzi.
Proponuję skupić się na tym, trochę bardziej ważny problem, który spacza społeczeństwo równomiernie.
Pozdrawiam.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)