nonkonformista napisał(a):Ten sukces prowadzi później do wstrętu wobec samego siebie i jedynie przytłumienia pociągu seksualnego.
Ja się dziwię tym wszystkim próbom leczenia?
Po co?
Rudych i leworęcznych nie leczymy, prawda?
Dlaczego niektórzy chcą leczyć homoseksualistów, którzy poza pociągiem seksualnym /bo przecież nie kolejką :razz:/ niczym się od heteroseksualistów nie różnią? Komu i czemu to ma służyć?
Wyjść z podziwu nie mogę.
Pisałem już o ludziach którym staje tylko na widok samochodu albo danego konkretnego przedmiotu co bulwersuje często ich życie seksualne.
Moze tych ludzi również mamy nie leczyć nawet jak bardzo tego chcą bo ty kurwa "z podziwu wyjść nie możesz" ze komuś może być bardzo źle ze swoim popędem seksualnym ?
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
-Konfucjusz