Jak już wcześniej pisałem - "homofobem" się nie czuję bo gejów się nie boję (fobia = strach, stan lękowy), niektórych z nich nawet lubię - jak kolegę nonkomformistę czy brata mojego byłego szwagra, który jest wprost przesympatyczną osobą.
W ogóle to określenie "homofob" jest co najmniej mocno nietrafione, musicie zmienić.
W ogóle to określenie "homofob" jest co najmniej mocno nietrafione, musicie zmienić.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)