Soul33 napisał(a):Chodzi o to, że Twoim zdaniem prawo stanowione powinno zostać zmienione podług prawa moralnego (bo homoseksualistom należy się legalizacja związków, itp).Nic podobnego, wg. czystych faktów naukowych, a dopiero w dalszej kolejności wg. Prawa Czlowieka i wartości humanizmu, które są zresztą zbieżne z Konstytucją. To tzw. prawo boże jest z nią sprzeczne, dlatego Michalik bezpardonowo atakuje Konstytucję, a tym samym zagraża naszemu Państwu, a Ty udajesz Greka i chcesz odwrócić sytuację, a na dodatek wciskasz kit, że sekta kościoła katolickiego realizuje uniwersalną moralność funkcjonującą w Europie i nie tylko.
Soul33 napisał(a):Poza tym, gdyby prawo krajowe nakazywało cokolwiek niemoralnego, to należałoby mu się sprzeciwić. Ergo: prawo moralne jest nadrzędne.Nie jest, ponieważ prawo moralne, którym operujesz to czysta abstrakcja. Kij wie, jakie założenia dobra i zła ma twoje prawo moralne. W przypadku kk mamy konkretną moralność, która dyskryminuje LGBT, czyli wiesz już, że Konstytucja zakazująca dyskryminacji jest wobec niego nadrzędna, a nawet jeśli Ci się wydaje, że jest inaczej, to i tak masz psi obowiązek stosować się do prawa stanowionego, natomiast prawo boże możesz sobie prywatnie wyznawać w swojej głowie, ale równie dobrze możesz je olać ciepłym moczem. Konstytucja jest obowiązkowa, prawa jakichś sekt tylko dowolne i nikogo nieobowiązujące.