To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bitcoin
#21
To wygląda tak : Teraz ktos kupuje 1 BTC za 130 USD i tym samym kupuje 10^8 satoshich. Ilość BTC jest ograniczona do 21 mln. Jeżeli BTC przetrwa, to żeby inni ludzie mogli korzystać z waluty, to BTC będzie musiało rosnąć po to, żeby wartość innych jednostek jak satoshi też rosła i ludzie mogli ich używać. 1 BTC może wzrosnąć do milionów dolarówDuży uśmiech Tak mi się wydaje.

Jakby kiedyś 1 BTC był warty 1 mln dolarów, to 1 satoshi (najmniejsza jednostka) byłaby warta 1 centa. Gdyby podzielić maksymalną ilość satoshich na wszystkich mieszkancow Ziemii (przyjmijmy 7 mld), to każdy by dostał 300 tys. satoshich, czyli 3000 USD. Gdyby 1 BTC był warty 10 mln dolarów, to każdy człowiek na Ziemi( po równym przydzieleniu) miałby 30000 USD.
Odpowiedz
#22
Catherina napisał(a):To wygląda tak : Teraz ktos kupuje 1 BTC za 130 USD i tym samym kupuje 10^8 satoshich. Ilość BTC jest ograniczona do 21 mln. Jeżeli BTC przetrwa, to żeby inni ludzie mogli korzystać z waluty, to BTC będzie musiało rosnąć po to, żeby wartość innych jednostek jak satoshi też rosła i ludzie mogli ich używać. 1 BTC może wzrosnąć do milionów dolarówDuży uśmiech Tak mi się wydaje.

No właśnie to samo napisałem Uśmiech W BTC w odróżnieniu od zwykłych walut nie ma inflacji, bo nie może jej być.
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
Odpowiedz
#23
mx1 napisał(a):No właśnie to samo napisałem Uśmiech W BTC w odróżnieniu od zwykłych walut nie ma inflacji, bo nie może jej być.

Może jedynie w przypadku, gdy waluta przestanie być popularna. A może przestać być np. jak "smutni panowie" zakażą używanie tej waluty. W innym wypadku ciągła deflacja.
Odpowiedz
#24
Catherina napisał(a):Może jedynie w przypadku, gdy waluta przestanie być popularna. A może przestać być np. jak "smutni panowie" zakażą używanie tej waluty. W innym wypadku ciągła deflacja.

Na szczęście technicznie jest to trudne lub wręcz niemożliwe. Poza tym, w państwie prawa raczej trudno sobie wyobrazić podstawę zakazu używania waluty, w końcu mieści się to w ramach podstawowych swobód obywatelskich.
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
Odpowiedz
#25
w państwie socjalistycznego prawa jakoś łatwo mi to sobie wyobrazić Język
Odpowiedz
#26
Ciekawostka. Wykres cen BTC od początku do teraz.
[Obrazek: chart.png?width=940&m=mtgoxUSD&SubmitBut...0&l=0&p=0&]
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#27
Ciekawostka : wzrost to ok 2000 razy. Inwestując w sierpniu 1000 USD, dzisiaj miałoby się 2000000 USD(2 miliony USD)
Odpowiedz
#28
Avx napisał(a):Ciekawostka. Wykres cen BTC od początku do teraz.
[Obrazek: chart.png?width=940&m=mtgoxUSD&SubmitBut...0&l=0&p=0&]

Klasyczna piramida finansowa. Ni stąd, ni zowąd zacznie się korekta zwana wielkim krachem. Uśmiech
Dobrze, że nie skończy się to tak...
Odpowiedz
#29
Palmer Eldritch napisał(a):Klasyczna piramida finansowa. Ni stąd, ni zowąd zacznie się korekta zwana wielkim krachem. Uśmiech
Dobrze, że nie skończy się to tak...
Głupoty gadasz wręcz piramidalne i chyba nie odróżniasz piramidy finansowej od piramidy Cheopsa. Chciałeś błysnąć wiedzą, nie udało się Język

Tu sytuacja przypomina bardziej wczesną gorączkę złota, jeśli już mamy do czegoś porównywać. Tak jak złoto zostało uznane za uniwersalną walutę tylko i wyłącznie na podstawie pewnej umowy społecznej, tak i bitcoin jest coraz szerzej akceptowany jako WALUTA. Fakt, że wirtualna, ale to nie ma znaczenia, bo większość walut fiat też jest wirtualna. Ważny jest przepływ towarów i usług, który w przypadku BTC faktycznie występuje a w przypadku piramid finansowych są one wirtualne.

Natomiast zgodzę się z tym, że to może być bańka, która pęknie (nastąpi większa lub mniejsza korekta), ale równie dobrze kurs może się ustabilizować na tym, lub wyższym poziomie na dłuższy czas.

Może też być tak, że ta waluta upadnie całkiem (np. jeśli rządy bardzo się uprą, żeby ją zdelegalizować, ale to jest dość mało prawdopodobne, raczej widać pewne tendencje do zalegalizowania bitcoina jako legalnej waluty).
Kryptografia i otwarty, rozproszony system transakcji są raczej dość mocnym zabezpieczeniem.

Natomiast te wszystkie klony BTC to już prędzej można nazwać piramidami. Trudno przypuszczać, żeby właściciele biznesów, które akceptują BTC nagle rzucali się i dodawali obsługę kolejnej, nowej waluty - prędzej popukają się w czoło. Więc większość tych LTC, ITC i czego tam jeszcze jest produktami typowo spekulacyjnymi. Ale też nie jest wykluczone, że któraś będzie miała na tyle siły przebicia, że zdobędzie pozycję na rynku a BTC będzie potraktowany jako tymczasowa waluta "beta".

Heh, ja pamiętam jak kupiłem trochę BTC półtora roku temu w okolicach 100 PLN (w szczycie) Uśmiech Sprzedałem przed obecnym dużym wzrostem, z niewielkim zyskiem. Gdybym potrzymał do dziś, to też byłoby na konkretny komputer albo urlop Uśmiech Teraz wolę nie kupować, bo jak pójdzie korekta, to na zysk będzie trzeba czekać znów kilka lat Język
Efemental :: nasz punkt słyszenia | Blog Magnusa | Fotogaleria

Postanowiłem żyć wiecznie - na razie wszystko idzie po mojej myśli.
Odpowiedz
#30
Catherina napisał(a):Jakby kiedyś 1 BTC był warty 1 mln dolarów, to 1 satoshi (najmniejsza jednostka) byłaby warta 1 centa. Gdyby podzielić maksymalną ilość satoshich na wszystkich mieszkancow Ziemii (przyjmijmy 7 mld), to każdy by dostał 300 tys. satoshich, czyli 3000 USD. Gdyby 1 BTC był warty 10 mln dolarów, to każdy człowiek na Ziemi( po równym przydzieleniu) miałby 30000 USD.

Gdyby ta waluta miała przetrwać próbę czasu, to może być tak jak mówisz, co by oznaczało, że pęknięcia bańki(czyli to co większość uważa za pewnik) może w ogóle nie być.

Nagradzam Cię minusem, bo z czerwonym Ci do twarzy Oczko
Odpowiedz
#31
Wściekłe Gacie napisał(a):Nagradzam Cię minusem, bo z czerwonym Ci do twarzy Oczko

No ładnie wyglądam w czerwieni, ale niektórzy chcą mnie przemalować na zielono. Niestety.
Odpowiedz
#32
"Można doładować sobie komórkę za BTC,
przynajmniej w USA (w Polsce nie wiem, nie
czytałem).,"
Dobry wieczór. Widzę, że idea bitcoina zatacza coraz szersze kręgiUśmiech
Na co dzień piszę na forum.bitcoin.pl na które to serdecznie wszystkich zapraszam. Na pewno na wiele pytań znajdziecie tam odpowiedź.
A tak na szybko, to istnieje polska strona, ma której można doładować telefon za bitcoiny. Sam z niej korzystam, działa świetnie.
bitfon.pl
Pozdrawiam raz jeszcze
Odpowiedz
#33
Teraz to żal płacić za cokolwiek bitcoinami. Dzisiaj doładuję komórkę a jak poczekam tydzień to za tę samą ilość btc będę mógł kupić nowy telefon. Oczko
niewychowany
Odpowiedz
#34
Zasapany napisał(a):Teraz to żal płacić za cokolwiek bitcoinami. Dzisiaj doładuję komórkę a jak poczekam tydzień to za tę samą ilość btc będę mógł kupić nowy telefon. Oczko

Albo figę z makiem, nie wiadomo :lol2:
Odpowiedz
#35
Ale to jest złe podejście. Że nie doładuję telefonu, bo lepiej te bitcoiny odłożyć.
Jedna pula bitów jako tezauryzacja, a część zwykłych pieniędzy zamieniamy na bitcoiny i w miarę potrzeb wydajemy, przesyłamy. Itd. itp.

Czy całą pensję odkładamy na przyszłość. Zapewne drobną część, a większość ludzi żadną.
Więc np. 1-3% comiesięcznych wpływów zamieniamy na btc i wydajemy wedle uznania, potrzeb.
Ja na dziś robię tak z kwotą, którą przeznaczam na telefon. Kupuję bity za sto zł. Nie patrzę na kurs. Uważam tylko, żeby nie robić tego w te dni, gdy rynek szaleje plus minus 30%
A potem za 50 zł doładowuję sobie tel. Reszta bitów zostaje "na zaś"
Oczko
Odpowiedz
#36
Ale co mi wtedy daje doładowanie za btc, jeżeli i tak musiałem przed chwilą je kupić za złotówki? Muszę wykonać dwie operacje zamiast jednej.
niewychowany
Odpowiedz
#37
Zależy od podejścia. Uważam, że będzie tak, iż ludzie będą co miesiąc uzupełniać swoje portfele btc i mając już je na koncie, w smartfonie np. na bieżąco będą je wydawać, przesyłać. Będzie to normalne zachowanie. Przyszła pensja i np. 100 zł w bity. I na coś tam zostanie to zużyte.
Pamiętajmy że jesteśmy w fazie alfa. Nawet nie beta.
Ktoś 40 lat temu mógł zapytać, czy zwykły człowiek będzie chodził z przenośnym telefonem. Przecież on waży 2 kg.
To się nie przyjmie.
Odpowiedz
#38
Catherina napisał(a):Na kopaniu obecnie i tak się nie dorobisz, na pewno nie na BTC

Zawsze to dodatkowa stówka (w złotówkach) na miesiąc.

Żyć się z tego nie da, ale wciąż na zwykłym domowym komputerku opłaca się kopać.

Catherina napisał(a):A ty Avx, posłuchałeś mnie ?Zdezorientowanymile:

Baaah, zaczynam się poważnie, bardzo bardzo bardzo poważnie obawiać, że najwięksi hiper-optymiści będą mieć rację, cena osiągnie tysiąc dolarów za sztukę pod koniec roku, a my będziemy przeklinali tą sprzedaż :/

Na szczęście, jak już mówiłem, zastosowałem się do twojej rady tylko "w większości" =P
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#39
Avx napisał(a):Żyć się z tego nie da, ale wciąż na zwykłym domowym komputerku opłaca się kopać.

Jesteś pewien, że się jeszcze opłaca? http://www.bitminer.pl/

Po trzech miesiącach kopania non stop 24/7 wychodzi się kilkaset pln na plus.
niewychowany
Odpowiedz
#40
A czemu nie skorzystać z kilkuset złotych ? ^

Poza tym są też hiperoptymiści z ich przewidywaniami, że do kilkuset trzeba będzie niedługo dopisać zero. Ja im nie do końca wierzę (gdybym uwierzył do końca, to bym zaciągał kredyty by kupić btc, a nie kopał) ale zawsze istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że mają rację.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości