Wszyscy jadą po szkole powszechnej, jak po łysej kobyle ale jakoś mało kto potrafi zaproponować coś w zamian.
Bo tu raczej trudno coś odkryć.
Szkołę, w postaci jaką znamy, wymyślił Komensky, udoskonalił Fryderyk Wielki i szlus.
Jedyne go się zmieniło, to brak rózgi, lania linijką po łapach i wykręcania uszu.
Kultowe skrzelotchawki jak były tak są.
Bo tu raczej trudno coś odkryć.
Szkołę, w postaci jaką znamy, wymyślił Komensky, udoskonalił Fryderyk Wielki i szlus.
Jedyne go się zmieniło, to brak rózgi, lania linijką po łapach i wykręcania uszu.
Kultowe skrzelotchawki jak były tak są.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.