To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak powinna wyglądać szkoła XXI wieku?
Łazarz napisał(a):
Cytat: Reforma z 2012 zakładała, że po odbębnieniu pierwszej klasy, w której są  wszystkie przedmioty wybierasz sobie rozszerzenia i skupiasz się właśnie na nich. Czyli jak profilujesz się na matematykę i fizykę nie musisz męczyć się z geografią i historią

Historia akurat była obowiązkowa dla wszystkich przez całą edukację.

W pierwszym roku liceum, bo cały zakres podstawowy był przewidziany właśnie na podstawówkę, gimnazjum i pierwszą klasę LO. Potem historię miałeś tylko jeżeli wybrałeś ją jako przedmiot z zakresem poszerzonym czy jak to się nazywa.


Przecież PIS strasznie płakał, że historii przez całą edukację nie ma przez co nie jest możliwe obiektywne i wolne od ideologii przekazanie uczniom jedynie słusznej wersji, zwłaszcza historii najnowszej Język No, może trochę przesadzam, ale strasznie im ten brak historii przeszkadzał.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Przecież PIS strasznie płakał, że historii przez całą edukację nie ma przez co nie jest możliwe obiektywne i wolne od ideologii przekazanie uczniom jedynie słusznej wersji, zwłaszcza historii najnowszej Język No, może trochę przesadzam, ale strasznie im ten brak historii przeszkadzał.

PiS właśnie nie lubi historii. Oni masakrują fenomenalny materiał i wpychają jakieś nudne, ideologiczne gówna. Z historii robi się Wychowanie do Życia w PISowskim Kraju Rad.

Ogólnie to szkoła jest przeciwskuteczna. Jak się trafi nauczyciel z pasją to czegoś mimo szkolnych zajęć nauczy. Jak się nie trafi... No cóż. Można deliberować nad tym czy reformy mają pozytywne skutki, ale dopóki nie zaczną w szkołach uczyć jak się uczyć efektywnie, to się nic nie zmieni. Będzie do dupy, niezależnie od zmian kosmetycznych. A może być jeszcze gorzej. Zrobią ze szkoły skanseny z wypasionymi salami cyfrowymi, na których będą uczyć jak się używa myszki i puszczać prezentacje z PowerPointa.

Problem nie leży w tym, że założenia są jakieś złe. Problem leży w tym, że ograniczeni są wszyscy Ci, którzy siedzą i wymyślają te reformy. Z grubsza to wygląda tak: rozjebmy co zrobili poprzednicy i wstawmy to co było wcześniej, a żeby naród nie sarkał, to dołożymy to co mundrość ludowa uważała za sukces. Osmioletnie szkoły, bo po nich wyroslismy na takich "mondrych". I żeby matura była jak przed wojno. Bo to ło ho ho było i tyle znaczyło, że ło ho ho!

Prawda jest taka, że matura i jej mutacje to bzdura i powinny być egzaminy wstępne wszędzie. Nie byłoby cyrku jaki jest teraz. Klasy powinny być małe, od najmłodszych lat powinny być trenowane mnemoniki. Jakieś koła dyskusyjne, zajęcia z retoryki. I to w zasadzie tyle. Potem niech programują jak chcą. Duży uśmiech
Sebastian Flak
Odpowiedz
Gawain
Cytat:Z historii robi się Wychowanie do Życia w PISowskim Kraju Rad.
Ja powiedziałbym raczej, że w polskiej szkole nie naucza się historii tylko apologii Narodu Polskiego.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):W pierwszym roku liceum, bo cały zakres podstawowy był przewidziany właśnie na podstawówkę, gimnazjum i pierwszą klasę LO. Potem historię miałeś tylko jeżeli wybrałeś ją jako przedmiot z zakresem poszerzonym czy jak to się nazywa.

Piszesz do człowieka, który chodził do liceum w tym systemie i pouczasz go jak było xD

Historia była obowiązkowa w drugiej i trzeciej klasie liceum. To, na co pisiory narzekały, to sposób jej organizacji: byłą połączona w jeden przedmiot z WOS-em, i mieliśmy tego łącznie dwie godziny lekcyjne, zamiast trzech-czterech w poprzednich klasach gdy były to oddzielne przedmioty, czyli była okrojona (wzgl tego co było wcześniej) i zamiast jednego chronologicznego programu były tzw bloki, czyli klasa wybierała sobie interesujące ją aspekty (my wzięliśmy wojskowość oraz historię nauki, o ile pamiętam) i się o nich uczyła, a reszta była pomijana (czyli również okrojenie, ale pozytywne). Rzecz w tym, że faktycznie w tym systemie można było w ogóle nic nie usłyszeć o ostatnim okresie historii najnowszej, tzn od Gierka powiedzmy, bo się naóczyciele zwyczajnie nie wyrabiali z materiałem w pierwszej klasie, a w następnych można sobie było wybrać program w którym nic o tym nie było. Zostawało tylko w pamięci parę obrazków z podręczników z podstawówki.
Odpowiedz
Dwa Litry Wody napisał(a): Gawain
Cytat:Z historii robi się Wychowanie do Życia w PISowskim Kraju Rad.
Ja powiedziałbym raczej, że w polskiej szkole nie naucza się historii tylko apologii Narodu Polskiego.

Dokladnie.
Przeszedlem cala "stara" szkole prlowska (7 klas podstawowki + 4 liceum ) i jakos nikt mi o bitwie pod Batohem nie powiedzial, natomiast wszystkie polskie zwyciestwa ze wszyskimi owczesnymi przeciwnikami byly dokladnie omawiane. Uśmiech
Odpowiedz
Bitwa pod Batohem - pierwsze słyszę? Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
https://www.tygodnikpowszechny.pl/pamiec...iwo-159683

Cytat:Wspominałeś o silnej grupie z Mongolii. Czemu akurat Mongolia?!

To się wszystko zaczęło od jednego faceta. Jest taki słynny facet, on był bardzo dobry w sportach pamięci. A ponieważ był jednocześnie znany, chyba jako polityk, to zaraził tym cały kraj. Pozakładał obozy treningowe, teraz jest ich chyba ze dwadzieścia w całym kraju, i kilkuset uczniów ma tam kilka razy w tygodniu zajęcia. On za to płaci, ale są ostre zasady. Osiągasz taki poziom, dostajesz tyle dofinansowania. Zdobędziesz mistrzostwo, dostaniesz tyle.

Jak się nazywa ten facet?

Kchmbln. (śmiech) Tam jest chyba jakieś K-H-A-A... Chyba Khaanthab, znajdziesz go w internecie [Khandsuren Khatanbaatar, obecnie dyrektor Mongolian Intellectual Academy – ŁL]
Sebastian Flak
Odpowiedz
Cytat:JOHANNES MALLOW, dwukrotny mistrz świata w sportach pamięci: Dziękuję Ci Boże Nik, że użyłeś swej mocy, by dać mi czek, żebym mógł polecieć do Nowego Jorku. Tak się zapamiętuje nazwę „Tygodnik Powszechny”.

fajne.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Polska szkola powinna zaczac uczyc o dwoch najwazniejszych powodach krecacych swiatem - seksie i pieniadzach, a tego nie tyka.
Ciekawym gdyby zapytac przecietnego 18 latka skad biora sie pieniadze, jak powstaje kredyt i jak dziala, jak dzialaja banki, gielda i instytucje finansowe to co by odpowiedzial ?
Odpowiedz
Adam M. napisał(a): Polska szkola powinna zaczac uczyc o dwoch najwazniejszych powodach krecacych swiatem  - seksie i pieniadzach, a tego nie tyka.
Ciekawym gdyby zapytac przecietnego 18 latka skad biora sie pieniadze, jak powstaje kredyt i jak dziala, jak dzialaja banki, gielda i instytucje finansowe to co by odpowiedzial ?

Polska szkoła gdyby zaczęła uczyć czegokolwiek to by się mogło okazać, że jeszcze może kogoś czegoś nauczyć. Na razie to wciskanie do głów przeładowanych programów, sprawia że nikt nic nie wie i nikt nic z tego nie umie. W sumie to dobrze. Odkrywam właśnie, że wystarczy nieco więcej informacji, nieco więcej wysiłku i już. Oto otwierają się przede mną drzwi do wiedzy ciemnej, leżącej na wierzchu, a przed wzrokiem mas oświeconych ukryta. Wystarczy poczytać i robi się rzeczy, których oświeceni ogarnąć nie potrafią. Panie, "przekręty", takie się kręci, że ło ho ho ho!

Istnienie debili jest pożyteczne, kiedy mechanizmy funkcjonowania są pogmatwane i niejasne. Da się wtedy wyżyć tylko z tego, że się wie i umie czytać ze zrozumieniem.

BTW. Ja bym wolał, żeby to wszystko co ze społeczeństwem, administracją i ekonomią, funkcjonowało według prostych i przejrzystych zasad, żeby masy ludzi to ogarniało, żeby był pokój na świecie i żeby nie było głodu. Ale na żadną z tych rzeczy jakoś się nie zanosi.
Sebastian Flak
Odpowiedz
https://kielce.onet.pl/watpliwosci-naucz...we/z4clg90

Jeżeli faktycznie jest tak, że nauczyciel, który w technikum uczy programowania, czy praktycznej obsługi obrabiarek numerycznych jest gorzej opłacany po reformie niż polonista, WFista czy pani od plastyki to kogoś mocno popierdoliło.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Cytat:Jeżeli faktycznie jest tak, że nauczyciel, który w technikum uczy programowania, czy praktycznej obsługi obrabiarek numerycznych jest gorzej opłacany po reformie niż polonista, WFista czy pani od plastyki to kogoś mocno popierdoliło.


Jeżeli ktoś, kto zna się na obsłudze obrabiarek numerycznych, idzie za psie pieniądze uczyć w szkole, to:
a) jest życiowym nieudacznikiem
b) nie zna się na obsłudze obrabiarek numerycznych Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Bez przesady. Stawki operatorów CNC nie są aż tak wysokie aby nikomu się  nie kalkulowało tego uczyć w szkole. A nawet jeśli to rozwiązaniem problemu nie jest na pewno obcięcie pensji nauczycielom praktycznych przedmiotów zawodowych tak aby godzina ich pracy była wyceniana niżej niż biologa czy WFisty. Przecież to chore jest.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Raczysz żartować. Mam kilku znajomych z branży i gdybym cokolwiek kumał z CNC (+ pisanie programów), to bym chętnie rzucił wszystko w cholerę i się najął.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
No to zróżnicowanie regionalne płac musi być jednak spore, bo też znam kilku gości od obrabiarek i biorą od 2,5 do 4k na rękę.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
W Radomiu jest całkiem duża firma - Radmot. Programista ma tam raczej ok stawkę, ale ci, którzy siedzą przy maszynach mają minimalną krajową. Znajomy, kiedy poszedł rozmawiać o podwyżce, usłyszał, że jak mu się nie podoba, to może się zwolnić, bo jego robotę (wciskanie jednego guzika i montaż materiału do wykonania detalu) może robić byle małpa. Nie wiem czy gdzieś indziej duże firmy mają inną politykę, ale w moim mieście takimpięknym bazuje się na taniej sile roboczej na trójzmianówce + kilku ogarniętych ludzi od wstukiwania programów.

Druga duża firma - Toho - japoński koncern. Oferują minimalną krajową, a po roku podwyżkę o sto złotych. Przy czym jest straszny zapierdol, bo na jednego operatora przypadają trzy maszyny i cały dzień biega się wymieniać detale od jednej do drugiej, od drugiej do trzeciej i tak w kółko.

Ale w mniejszych firemkach, gdzie operator maszyny musi znać się na jej programowaniu, jest lepiej.

Nie chciałbym takiej roboty, zgłupiałbym. Jeśli już w tym siedzieć to tylko jako programista obrabiarek.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Dlatego właśnie piszę, że niekoniecznie ktoś musi być nieudacznikiem lub nie mieć kompetencji aby zdecydować się uczyć zawodu w jakimś technikum. Zwłaszcza,  że pieniądze to nie wszystko i atutem może być większy spokój, mniej stresu, pewniejsza praca (jak nic epickiego nie zapierdzielisz to do końca roku szkolnego Cię raczej nie zwolnią) itp. Choć patrząc na stawki zarobków nie będzie to raczej ktoś prosto po studiach bo oczywistym jest, że za te 2500 brutto nikt się takiej roboty nie chwyci, ale osoba która wbiła sobie już tam jakieś poziomy w tym całym drzewku awansu.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Powinna być tylko prywatna oraz być poziomy elitarne, średnie i gówno warte.
Elitarna - zakaz ścigania, kto ściąga wylatuje, kto nie umie wylatuje
Średnia (nie średnia średnia tylko średni poziom jakości) - ambitni uczniowie ale być może nie geniusze
i 3 - całą reszta aby nauczyła się czytać, pisać i żyć ale bez wymagania czegoś więcej.

Brutalne ale efektywniejsze niż obecnie.
Strona ToTemat.pl - artykuły i filmy tematyczne.
Odpowiedz
tomeh napisał(a): Powinna być tylko prywatna oraz być poziomy elitarne, średnie i gówno warte.
Elitarna - zakaz ścigania, kto ściąga wylatuje, kto nie umie wylatuje
Średnia (nie średnia średnia tylko średni poziom jakości)  - ambitni uczniowie ale być może nie geniusze
i 3 - całą reszta aby nauczyła się czytać, pisać i żyć ale bez wymagania czegoś więcej.

Brutalne ale efektywniejsze niż obecnie.

W jakim kraju to tak działa i jest efektywne? Prywatne elitarne szkoły owszem, istnieją, ich absolwenci to głównie politycy i dziedzice fortun, rzadko jakoś naukowcy. Natomiast idea prywatnych szkół dla ludu jakoś się nie sprawdza nigdzie na świecie - ciekawe dlaczego? Czyżby dlatego że Wszyscy, ale to Wszyscy wpływowi ludzie na świecie, niezależnie od ustroju i kultury, to debile, w odróżnieniu od ciebie?
Odpowiedz
Uważam, że szkoła powinna uczyć najważniejszych wartości, którymi są bohaterstwo, wiara w samorozwój, szacunek i patriotyzm.Obowiązkiem nauczycieli jest przekazywanie godnych wzorców zachowań oraz tłumaczenie i analizowanie błędnych. Kadra pedagogiczna ma za zadanie wspierać swoich uczniów i pomagać im uporać się z ich trudnościami. Co więcej, nauczyciele powinni uczyć młode osoby posługiwania się ojczystym językiem i odzwyczajać ich od używania zapożyczeń  z innych krajów.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości