[Likaon]

Ale przecież ja nie o tym mówię, nie o to pytam. Zauważyłem tylko, że jeśli Agnen wychowuje dziecko inaczej, niż ją wychowano, to znaczy, że uważa, że jej rodzice byli niewiele wartymi wychowawcami. Prawda?

Niekoniecznie. To, że sama wychowałaby dziecko inaczej, nie znaczy bynajmniej, że swoich rodziców uważa za kiepskich - skrajności co do oceny czyichś metod (w postaci pełnej aprobaty, lub całkowitej krytyki) nie są przecież jedynymi możliwościami. Tym bardziej, jeśli różnice w wychowaniu wynikają z różnicy poglądów rodziców. Rodzice Agnen wychowali ją po chrześcijańsku, bo sami byli chrześcijanami. Poglądy Agnen są inne (przynajmniej w kwestii wiary - co nie znaczy, że w innych kwestiach też), i to według nich będzie ona wychowywać swoje dziecko - tak jak robią to chyba wszyscy rodzice.

Poza tym, wydaje mi się, czy wychowanie nie sprowadza się jedynie do wpojenia wierzeń religijnych oraz uzasadniania nimi zasad życia społecznego?

[Agnen]

oł dżizas. Palmer i jego stygmaty, ty sobie znajdź jakieś kotoforum. Tam ze spokojem możesz ogłaszać własne sposoby na wychowywanie cudzych dzieci, prawdopodobnie nawet ktoś się z tobą zgodzi.
W ogóle śmieszne wnioski wyciągasz. Znasz kogokolwiek, kto wychowuje dzieci? Czy robi to dokładnie, kropka w kropkę tak, jak jego rodzice?
Tylko moich proszę sie nie czepiać, bo ja ich zdecydowanie nie wychowuję i nie planuję takiego procederu.

[Palmer]

oł dżizas. Palmer i jego stygmaty, ty sobie znajdź jakieś kotoforum.

Na kotoforum pisze mój kot. Nic mi do tego.

Tam ze spokojem możesz ogłaszać własne sposoby na wychowywanie cudzych dzieci, prawdopodobnie nawet ktoś się z tobą zgodzi.

Wątpię. Koty nie lubią wątków o dzieciach.

W ogóle śmieszne wnioski wyciągasz. Znasz kogokolwiek, kto wychowuje dzieci?

No co Ty? Skąd? przecież dopiero wczoraj spadłem z księżyca i nie znam tu nikogo. :8O:

Czy robi to dokładnie, kropka w kropkę tak, jak jego rodzice?

Nigdzie nie pisałem o idealnie jednakowym wychowaniu, tylko o tym, że Ty robisz dzieciakowi rewolucję, a nie za bardzo wiesz po co, jak i dlaczego.

Tylko moich proszę sie nie czepiać, bo ja ich zdecydowanie nie wychowują i nie planuję takiego procederu.

Spoko. Wychowa je ulica i internet.

[idiota]

Przecież te informacje podałaś we wpisie inicjującym Twój pobyt na forum, więc co w tym dziwnego???

Ale teraz, jak rozumiem zaczynasz swe straszne oblicze przemieniać pod wpływem światła Ducha Świętego bijącego od forum ateista.pl.

Powinszować.
Tobie i Nam!

[Palmer]

Wiesz co, ale pisz jeszcze, może trochę Cię poczytam i się nawrócę, zacznę słuchać tego co Napisano w Księdze i może nawet ukamieniuję któreś Ażeby Wola Boża Spełniła Się.

No tak. Codziennie słychać jak jacyś chrześcijanie kamienują dzieci... :8O::lol2:

[Nonkonformista]

No tak. Codziennie słychać jak jacyś chrześcijanie kamienują dzieci... :8O::lol2:

Kamienować to nie kamienują, ale 'celowo' upuszczają je i trzymają w beczkach, wyrzucają na śmietnik w zimie. Itd. itp.

Nigdzie nie pisałem o idealnie jednakowym wychowaniu, tylko o tym, że Ty robisz dzieciakowi rewolucję.

Jaką rewolucję? Uczenie prawdy jest rewolucją?

[Palmer]

Jaką rewolucję? Uczenie prawdy jest rewolucją?

Której prawdy? Bahaistycznej, ateistycznej, buddyjskiej bez demonów, islamskiej w haremie Sułtana?
Nie wiem co dziś jest dla Ciebie prawdą.

Aha, dziś ateizm. Zobaczymy jutro.

[Agnen]

Nie kamieniują? a przecież Napisane Jest że powinni.
To dlatego, że teraz w modzie raczej rózga:
http://www.youtube.com/watch?v=LC21AjzuR...r_embedded
No, ale w końcu powinni sięgnąć do Biblii jako źródła Słowa Bożego i stamtąd czerpać inspirację.

Kamienować to nie kamienują, ale 'celowo' upuszczają je i trzymają w beczkach, wyrzucają na śmietnik w zimie.

A co biedni mają zrobić, skoro antykoncepcja to złooo, aborcja to już w ogóle szkoda gadać, a mąż, ojciec i głowa rodziny więcej bachorów nie chce, za to obowiązek małżeński musi być?

[Nonkonformista]

Nie kamieniują? a przecież Napisane Jest że powinni.
To dlatego, że teraz w modzie raczej rózga:
http://www.youtube.com/watch?v=LC21AjzuR...r_embedded
No, ale w końcu powinni sięgnąć do Biblii jako źródła Słowa Bożego i stamtąd czerpać inspirację.

Chrześcijanie zasłaniają się, że oni moralność i zasady postępowania czerpią z NT, a zatem ST ich nie obowiązuje. :twisted:

[Iselin]

A ja bym polecała książki Astrid Lindgren.
Na przykład "Bracia Lwie Serce". Książka która- w zasadzie- zajmuje się losem człowieka po śmierci, w taki cudowny baśniowy sposób. I jest napisana w sposób zupełnie zrozumiały dla dziecka.

Piękna książka, chociaż bardzo smutna. Czytałam w ogóle interpretacje, mówiące, że w gruncie rzeczy Nangijala to była taka ściema - Sucharek po śmierci Jonatana po prostu sobie wyobraził, że obaj tam trafiają.
Jeśli chodzi o mitologię słowiańską, to ciekawie pisze o niej Czesław Białczyński. Dawno czytałam "Stworze i Zdusze" i nie pamiętam, czy nadaje się dla dzieci, ale chyba tak.

[PTRqwerty]

może teraz ją poducz matematyki
czytać umie, pisać umie, angielski będzie zbędny za 15 lat, więc zostaje matma
bo jak się skupisz na teologii to się skończy tym że w fazie buntu pójdzie do zakonu, a nie chcielibyśmy chyba tego

[pilaster]

Nie kamieniują? a przecież Napisane Jest że powinni.

Gdzie Jest Napisane?

[Hans Żydenstein]

Gdzie Jest Napisane?

na irracjonaliście.pl

Nie czytasz? :lol2:

[PTRqwerty]

na irracjonaliście.pl

Nie czytasz? :lol2:

ostrożnie, to jest teraz mniejszość szukająca racji bytu

[Stary Werter]

Skąd wiedziałeś, że jestem złym człowiekiem i wstrzykuję paskudom amfę ze sproszkowanym LaVeyem żeby były jeszcze gorsze?

Od LaVeya człowiek nie robi się zły. Co najwyżej uwalnia zło, które nosił w sobie już wcześniej.

Zresztą LaVey to bełkot. Ale postulaty ma słuszne.

[Nonkonformista]

na irracjonaliście.pl

Nie czytasz? :lol2:

W Biblii. Nie czytasz?

[NotInPortland]

dziadek jej powiedział, że "ksiądz przyjdzie po kolędzie, żeby się pomodlić"

Jak spędzasz Boże Narodzenie?
Tak jak inni ścinasz drzewo, przywozisz je do domu i zawieszasz na nim błyszczące przedmioty?
Czy do Twojego dziecka przychodzi Św. Mikołaj?

[Agnen]

Jak spędzasz Boże Narodzenie?
Tak jak inni ścinasz drzewo, przywozisz je do domu i zawieszasz na nim błyszczące przedmioty?
Czy do Twojego dziecka przychodzi Św. Mikołaj?

1) tak, ścinam, wieszam, średnio błyszczące, w większości papierowe i raczej mocno uciapane klejem.
2) nie

[Palmer]

Czy do Twojego dziecka przychodzi Św. Mikołaj?

nie

Akurat niegrzeczne jest przed Świętami? :lol2:

[pilaster]

W Biblii. Nie czytasz?

A dlaczego mamy się stosować do tego co tam zapisano?