Sofeicz napisał(a): Tutaj triumfalny artykuł w ówczesnej prasie japońskiej o dwóch żołnierzach, którzy 'współzawodniczyli" w liczbie zabitych cywilów.Pieprzeni sadyści. Skąd się takie ścierwa biorą? Tak trudno naprawdę zrozumieć, że inni ludzie też czują i są ważni? Jakaś to wiedza tajemna? Nie, oczywista oczywistość...
Jeden zabił 105 a drugi 106.
Franciszek - to co zrobił, nie to co powiedział
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości