Edek Redliński, Konopielka.
Dedykuję forumowym konserwatystom i "antypostempowcom" ;]
Od porządku, ludkowie, jest Pambuk, on pilnuje, żeby wszystko szło jak szło, było jak było. A diabeł chce zmieniać, podpowiada: ulepszać. Słyszycie? Ulepszać! Już jemu mało, że krowa cieli sie, dzie tam: on chce, żeby sie źrebiła! O, do czego idzie! [...] Chłop z chłopem spać będzie, baba z babo, wilki latać, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, zajdzie na wschodzie! Chybaż wiecie, że co noc jest taka chwilka, kiedy Pambuk musi odpocząć! Zamyka oczy i śpi, chwilkę, ale śpi. A natenczas wszystko co żywe ustaje: rzeki stajo i młyny nie obracajo sie! [...] I wtedy diabeł robi co chce: jednym palcem przewraca, przestawia, podmienia! A w miastach, co w miastach sie wyprawia! W dzień śpio, w nocy pracujo, w piątki nie poszczo, niedzielów nie świętujo! Sodomagomora!
Dedykuję forumowym konserwatystom i "antypostempowcom" ;]
Od porządku, ludkowie, jest Pambuk, on pilnuje, żeby wszystko szło jak szło, było jak było. A diabeł chce zmieniać, podpowiada: ulepszać. Słyszycie? Ulepszać! Już jemu mało, że krowa cieli sie, dzie tam: on chce, żeby sie źrebiła! O, do czego idzie! [...] Chłop z chłopem spać będzie, baba z babo, wilki latać, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, zajdzie na wschodzie! Chybaż wiecie, że co noc jest taka chwilka, kiedy Pambuk musi odpocząć! Zamyka oczy i śpi, chwilkę, ale śpi. A natenczas wszystko co żywe ustaje: rzeki stajo i młyny nie obracajo sie! [...] I wtedy diabeł robi co chce: jednym palcem przewraca, przestawia, podmienia! A w miastach, co w miastach sie wyprawia! W dzień śpio, w nocy pracujo, w piątki nie poszczo, niedzielów nie świętujo! Sodomagomora!