To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ulubione cytaty, myśli
Żeby nie wyszło, że plecie tylko farmazony, cuś mądrzejszego

"Uczeń spytał Hejasi:
– Chciałbym wiedzieć, co jest najśmieszniejsze w ludziach.
Hejasi odpowiedział:
– Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie, by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze, by odzyskać zdrowie.
Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej, i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości, ani przyszłości.
Żyją, jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli."
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
We’re so self-important, so self-important. Everybody’s gonna save something now. Save the trees, save the bees, save the whales, save those snails. And the greatest arrogance of all, save the planet. What? Are these fucking people kidding me? Save the planet? We don’t even know how to take care of ourselves yet. We haven’t learned to care for one another—we’re gonna save the fuckin’ planet? I’m gettin’ tired of that shit. Tired of that shit. Tired. I’m tired of fuckin’ Earth Day, I’m tired of these self-righteous environmentalists, these white bourgeoise liberals who think the only thing wrong with this country is there aren’t enough bicycle paths. People trying to make the world safe for their Volvos. Besides, environmentalist don’t give a shit about the planet, they don’t care about the planet, not in the abstract they don’t, not in the abstract they don’t. You know what they’re interested in? A clean place to live. Their own habitat. They’re worried that someday in the future they might be personally inconvenienced. Narrow, unenlightened self-interest doesn’t impress me. Besides, there is nothing wrong with the planet, nothing wrong with the planet. The planet is fine. The people are fucked. Difference.

George Carlin
Tylko całkowity, gospodarczy PiSdziec (пиздец) i hiperinflacja jak z 1989 mogą uratować Polskę. Skurwerenowi musi zabraknąć na chleb, wódę i kiełbę. Wtedy pogoni PiSbolszewię widłami.
Odpowiedz
Nie mamy żadnego powodu po temu, by żywić nieufność wobec naszego świata, bo nie zwraca się on przeciw nam.
Jeśli są w nim strachy, to są to nasze strachy, jeśli są w nim otchłanie, to otchłanie te należą do nas, jeśli są tu niebezpieczeństwa, to musimy próbować je pokochać.
I jeśli tylko urządzimy nasze życie podług owej zasady, która radzi nam, byśmy zawsze trzymali się tego, co trudne, wówczas to, co teraz wydaje się nam jeszcze całkiem obce, stanie się czymś jak najbliższym i najdroższym.
Jakże moglibyśmy zapomnieć owe dawne mity stojące u zarania wszystkich ludów, mity o smokach, które niespodzianie przemieniają się w księżniczki; być może wszystkie smoki w naszym życiu są księżniczkami, które tylko na to czekają, by ujrzeć nasze piękno i śmiałość.
Może wszystko, co straszne, jest w głębi bezbronne i oczekuje od nas pomocy.

(R.M. Rilke)
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
Życie to ból, głupcze. Radość można znaleźć tylko w podmorskich komnatach Utopionego Boga 

Victarion Greyjoy
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Jeśli bogowie istnieją i słuchają naszych modlitw, z pewnością są potworami i dręczą nas dla zabawy. Któż inny mógłby stworzyć świat taki jak ten, pełen niewolnictwa, krwi i bólu? Któż inny nadałby nam taki kształt?


Tyrion Lannister
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Jeśli bogowie istnieją i słuchają naszych modlitw, z pewnością są potworami i dręczą nas dla zabawy. Któż inny mógłby stworzyć świat taki jak ten, pełen niewolnictwa, krwi i bólu? Któż inny nadałby nam taki kształt?

Zabawne, że można by przy pewnym małym zastrzeżeniu zinterpretować tę myśl w zgodzie z chrześcijańską koncepcją świata i sił nim władających.
Bogowie to mogliby być synowie boży z 6 Ks. Rodz., którzy jeszcze przed powstaniem NT byli utożsamiani z upadłymi aniołami. Upadłym aniołom przewodzi szatan, doczesny pan tego świata, co prawda na pewno nie Stwórca tego świata, ale współtwórca (z człowiekiem) wszelkiego zamętu, "krwi i bólu".
Odpowiedz
Czy przy takiej interpretacji za kataklizmy odpowiada Bóg czy szatan?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Czy przy takiej interpretacji za kataklizmy odpowiada Bóg czy szatan?

Ona nie jest zbyt ortodoksyjna, wiesz, chciałam sprawdzić ile się da z tekstu wycisnąć Duży uśmiech
A poza konkursem, nie wiem czy Twoje pytanie jest właściwie postawione, to znaczy nie mam pewności czy za kataklizmy można kogokolwiek obarczyć odpowiedzialnością (nawet z chrześcijańskiego punktu widzenia...).
Odpowiedz
białogłowa napisał(a): Bogowie to mogliby być synowie boży z 6 Ks. Rodz.,

ooo, synowie boży i nefilimy to chyba najbardziej interesujące tematy biblijne. obok wężowych istot oczywiście ;]
https://www.youtube.com/watch?v=LxC5WH32fyY

swoją drogą to bardzo dobry, na poziomie uniwersyteckim, wykład.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
Zazdroszczę, że potrafisz wskazać najbardziej interesujące Oczko
Jakby ktoś oglądał to raczej nie sugerujcie się napisami, są błędy w terminologii. Bodaj koło 10-tej minuty gość mówi o binitarianizmie, tłumacz o bilateranizmie, pojawia się też taki dziwoląg jak środkowy judaizm.
To jest zresztą coś co sama odkryłam (choć było to oczywiście odkrycie Ameryki Oczko ) kiedy zaczęłam czytać targumy. Mam na myśli ten załążek idei nie tylko binitarianizmu, ale trynitarianizmu w tradycji żydowskiej, coś o czym Heiser właśnie mówi ("i to faktycznie jest żydowskie, to nie jest coś co wymyślili chrześcijanie").
Dzięki za link, w wolnym czasie na pewno dokończę oglądać.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Czy przy takiej interpretacji za kataklizmy odpowiada Bóg czy szatan?

Może to wyjaśnienie przypadnie ci do gustu:

...Nawet gdy założymy, że katastrofa była rezultatem przypadku, i nawet jeżeli jednocześnie uznamy, że przypadkami rządzi Bóg, to wtedy musimy przypomnieć sobie, że Rabi Janaj uczył: „Nie jest w naszej mocy zrozumieć powodzenie nikczemnych ani cierpienia sprawiedliwych”.
(...)
Katastrofa samolotowa nie jest dowodem ani na istnienie ani na nieistnienie Boga. Katastrofa samolotowa nie ma w ogóle nic wspólnego z Bogiem, ale wyłącznie z prawami natury i człowiekiem.
(za http://www.the614thcs.com)
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
białogłowa napisał(a):
lumberjack napisał(a): Czy przy takiej interpretacji za kataklizmy odpowiada Bóg czy szatan?

Ona nie jest zbyt ortodoksyjna, wiesz, chciałam sprawdzić ile się da z tekstu wycisnąć Duży uśmiech
A poza konkursem, nie wiem czy Twoje pytanie jest właściwie postawione, to znaczy nie mam pewności czy za kataklizmy można kogokolwiek obarczyć odpowiedzialnością (nawet z chrześcijańskiego punktu widzenia...).

Jakbym był deistą to bym Boga obarczył, bo on byłby ich twórcą. Z chrześcijańskiego punktu widzenia to jest nie do zrobienia, bo taki np. Leibniz zaraz by nazwał kataklizmy brakiem dobra, a nie złem i twierdziłby, że zło może być tylko i wyłącznie wynikiem działań ludzi podejmujących świadomie takie a nie inne decyzje.

 

Rojza Genendel napisał(a):
lumberjack napisał(a): Czy przy takiej interpretacji za kataklizmy odpowiada Bóg czy szatan?

Może to wyjaśnienie przypadnie ci do gustu:

...Nawet gdy założymy, że katastrofa była rezultatem przypadku, i nawet jeżeli jednocześnie uznamy, że przypadkami rządzi Bóg, to wtedy musimy przypomnieć sobie, że Rabi Janaj uczył: „Nie jest w naszej mocy zrozumieć powodzenie nikczemnych ani cierpienia sprawiedliwych”.
(...)
Katastrofa samolotowa nie jest dowodem ani na istnienie ani na nieistnienie Boga. Katastrofa samolotowa nie ma w ogóle nic wspólnego z Bogiem, ale wyłącznie z prawami natury i człowiekiem.
(za http://www.the614thcs.com)

Oj Rabi, Rabi... - jeśli prawa natury i kataklizmy stworzył Bóg, to jest on odpowiedzialny za to, że ludzie giną i cierpią przypadkowo i bez sensu. Jest odpowiedzialny za zło. Jest to całkiem zrozumiałe.

Jeśli inżynier zaprojektuje i stworzy ułomny dach hali, który np. nie wytrzyma ciężaru śniegu i zawali się na ludzi znajdujących się w tejże hali, to owego inżyniera pociąga się do odpowiedzialności za swój twór. Jeśli Bóg tworzy ułomny i okrutny świat, to jest za swój twór odpowiedzialny.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Oj Rabi, Rabi... - jeśli prawa natury i kataklizmy stworzył Bóg, to jest on odpowiedzialny za to, że ludzie giną i cierpią przypadkowo i bez sensu. Jest odpowiedzialny za zło. Jest to całkiem zrozumiałe.

Jeśli inżynier zaprojektuje i stworzy ułomny dach hali, który np. nie wytrzyma ciężaru śniegu i zawali się na ludzi znajdujących się w tejże hali, to owego inżyniera pociąga się do odpowiedzialności za swój twór. Jeśli Bóg tworzy ułomny i okrutny świat, to jest za swój twór odpowiedzialny.

Tylko zakładając, że ów inżynier zmusza ludzi do korzystania ze swoich budowli. W przypadku dużej części katastrof nasuwa się klasyczne pytanie Que diable allait-il faire dans cette galère?
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
Cytat:Ciało starannie ćwiczyć. Chętniej słuchać niż mówić, raczej lubić niż nie lubić się uczyć. Posługiwać się językiem aby mówić dobrze. Mieć cnotę za swoją towarzyszkę, a zło za wroga. Unikać wyrządzania ludziom krzywd. Doradzać państwu to, co jest najlepsze. Z umiarem zażywać przyjemności. [...] Dzieci starannie wychowywać. Nie zachowywać wrogości. W obecności obcych osób ani nie pieścić żony, ani z nią się nie kłócić: pierwsze oznacza brak mądrości, drugie szaleństwo. [...] Brać żonę sobie równą, bo kto weźmie żonę z warstw wyższych, temu krewniacy będą panami. Nie śmiej się z wyszydzanych, bo staną się twoimi wrogami. Gdy cieszysz się powodzeniem, nie wynoś się nad innych, w biedzie nie upadaj na duchu. Przeciwności losu naucz się dzielnie znosić.

Kleobulos 600 r. p.n.e.

Rojza Genendel napisał(a): Tylko zakładając, że ów inżynier zmusza ludzi do korzystania ze swoich budowli. W przypadku dużej części katastrof nasuwa się klasyczne pytanie Que diable allait-il faire dans cette galère?

Tak, ale co w przypadku innej części katastrof?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:I am tired and sick of war. Its glory is all moonshine. It is only those who have neither fired a shot nor heard the shrieks and groans of the wounded who cry aloud for blood, for vengeance, for desolation. War is hell.

Trochę inna wersja:


Cytat:In May 1865, after the major Confederate armies had surrendered, Sherman wrote in a personal letter:

Cytat:I confess, without shame, I am sick and tired of fighting—its glory is all moonshine; even success the most brilliant is over dead and mangled bodies, with the anguish and lamentations of distant families, appealing to me for sons, husbands and fathers ... tis only those who have never heard a shot, never heard the shriek and groans of the wounded and lacerated ... that cry aloud for more blood, more vengeance, more desolation.



Cytat:You people of the South don't know what you are doing. This country will be drenched in blood, and God only knows how it will end. It is all folly, madness, a crime against civilization! You people speak so lightly of war; you don't know what you're talking about. War is a terrible thing! You mistake, too, the people of the North. They are a peaceable people but an earnest people, and they will fight, too. They are not going to let this country be destroyed without a mighty effort to save it … Besides, where are your men and appliances of war to contend against them? The North can make a steam engine, locomotive, or railway car; hardly a yard of cloth or pair of shoes can you make. You are rushing into war with one of the most powerful, ingeniously mechanical, and determined people on Earth — right at your doors. You are bound to fail. Only in your spirit and determination are you prepared for war. In all else you are totally unprepared, with a bad cause to start with. At first you will make headway, but as your limited resources begin to fail, shut out from the markets of Europe as you will be, your cause will begin to wane. If your people will but stop and think, they must see in the end that you will surely fail.

gen. William Tecumseh Sherman
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Tak, ale co w przypadku innej części katastrof?

To już pytanie do filozofów i intelektualistów. Ja się do nich raczej nie zaliczam.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
"Najgorsza z niewoli jest ta, której już nikt nie dostrzega" - Stefan Kisiel Kisielewski
"Nieszczęsna kraino, gdyby ci rodacy
Co za ciebie giną, wzięli się do pracy..."
Odpowiedz
"-Umrzesz?
-Jeśli za tą skałą nie schował się maester, to owszem. Jestem trupem."-"Gra o Tron".

Z pozoru bardzo prosty, ale dla mnie ważny i głęboki cytat. Wyobraźcie sobie, że spadacie ze skały w górach, ciężko ranni nie macie szans na przeżycie bez natychmiastowej pomocy medycznej, a tu zza skały wyłania się lekarz. Szkoda, że tego typu sytuacje tak rzadko mają miejsce w życiu, ale to dlatego "Gra o Tron" jest taką piękną historią, ponieważ zawiera w sobie takie fragmenty.
Odpowiedz
"Jestem sobą zdumiony, rozczarowany i rozradowany. Jestem przygnębiony, przybity, uniesiony. Jestem tym wszystkim i nie umiem tego wszystkiego zebrać w całość. Nie jestem w stanie wydać ostatecznego sądu co do wartości albo bezwartościowości; nie wyrokuję o sobie i o moim życiu. Niczego nie jestem do końca pewny. Właściwie nie mam jakiegoś ostatecznego sądu - w żadnej sprawie. Urodziłem się i istnieję - tyle wiem; wydaje mi się, że jestem przez coś unoszony. Istnieję na podłożu czegoś, czego nie znam. Mimo całej tej niepewności czuję solidność bytu i ciągłość siebie - takiego, jaki jestem.
Świat, w który jesteśmy wtrącani rodząc się, jest brutalny i okrutny, a zarazem pełen boskiego piękna. Uznanie, czy przeważa w nim bezsens czy sens, to kwestia temperamentu. Gdyby jednak zwyciężył bezsens, to w miarę rozwoju zanikałaby sensowna strona życia. Ale tak nie jest - przynajmniej tak mnie się wydaje. Prawdopodobnie - jak zwykle w przypadku kwestii metafizycznych - i jedno, i drugie jest prawdziwe: życie ma sens i nie ma go. Żywię trwożną nadzieję, że jednak sens przeważy szalę i wygra bitwę."
(C.G. Jung)
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
" Sleep after toyle, port after stormie seas,
Ease after warre, death after life, does greatly please"

Edmund Spenser's "The Faerie Queene"

Cytat ten można napotkać na początku książki "Korsarz" Joesepha Conrada, jest to także epitafium tego autora.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości