To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery]
#61
Neuromancer napisał(a):A brak księżyca? Może to sprawia że się planeta ustabilizować nie może. Jest w cyklu coś o tym by planeta ta miała księżyc?
Jest. A w legendzie o smokach jest, że kiedyś miała nawet dwa księżyce.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#62
pilaster napisał(a):Tylko wtedy, kiedy okres precesji byłby porównywalny, ale nie dokładnie równy okresowi orbitalnemu. Złożenie takich dwóch niewiele się rózniących wartości wartości faktycznie dałoby efekt "dudnień', czyli pozornie chaotycznych pór roku.

Sęk w tym, ze nie znam żadnego mechanizmu, który mógłby wywołać tak szybką precesję. Chyba będę musiał odkurzyć podręczniki do mechaniki. :roll:
A może istnieją zwykłe łagodne pory roku, które są dodatkowo wzmacniane w okresach np. 200-letnich? Ewentualnie może być też inny mechanizm, powodujący zlodowacenia częściej niż na Ziemi.

Historia cywilizacji tego świata, jeśli dobrze pamiętam, wydaje się być znacznie starsza niż nasza.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
#63
To może utrata tego jednego, tak rozkołysała planetę?
Sebastian Flak
Odpowiedz
#64
a czy tych pór roku nie wyjaśniłoby np. pójście w geocentryzm? ;] przecież nie jest powiedziane, że to nasz wszechświat (właściwie to być nie może, bo mamy tam magię). może więc kilka gwiazd krąży wokół planety Martina? albo jeszcze inaczej - sama ta planeta krąży wokół różnych gwiazd (żadnej nie obiegając całkowicie) i stąd raz krótsze raz dłuższe zimy. odległości między tymi gwiazdami są tak duże, że za czasów ludzi planeta nie dokonała nawet jednego pełnego obiegu i stąd nie dostrzega się żadnych regularności?

natomiast co do samej nazwy "rok" to może być odgórnie przyjęta aby ułatwić rachubę lub np. uzależniona od plonów. tzn. ostatnie dni ich zbierania, to koniec roku i tyle. chyba że gdzieś Martin podaje, iż rok ma tam 365 dni? wtedy to trochę bardziej komplikuje sprawę, ale znowu - nie jest to nasz wszechświat, więc można założyć, że okres dojrzewania roślin trwa tak długo.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
#65
Przepraszam.
Czy to jest serial astronomiczny?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#66
Jacy forumowicze, takie dyskusje :] Wolałbyś, aby nikt tu się nie interesował astronomią, czy czasem ni z tego, ni z owego trafiać na takie rozmowy?
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
#67
W takim razie proponuję dyskusję o geopolityce na bazie filmu "Wielka Podróż Bolka i Lolka".
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#68
Sofeicz napisał(a):W takim razie proponuję dyskusję o geopolityce na bazie filmu "Wielka Podróż Bolka i Lolka".
Ale przeszkadza Ci ta astronomiczna dyskusja? Coś osobistego? Duży uśmiech
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#69
Skończyła się Hobbitomania, zaczęła się Tronomania.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#70
Spokojnie, wypuścili trailer drugiej części Hobbita, premiera 27 grudnia bodajże, więc hobbitomania ma jeszcze czas żeby na nowo rozkwitnąć.
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
#71
Szkoda, że nie odnotowano czegoś takiego jak Amarcordomania, Rublowomania, Aquirromania, Wstrętomania, Piszczykomania.
Jakie czasy, takie manie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#72
Czy kogoś jeszcze tak bardzo drażni Sansa?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#73
Ok Is - znikam z wątku, bo wychodzę na zrzędliwego dziadka, a tego nie chcę.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#74
Iselin napisał(a):Czy kogoś jeszcze tak bardzo drażni Sansa?
Szkoda, że nie było jej na weselu :roll:

Sofeicz napisał(a):Ok Is - znikam z wątku, bo wychodzę na zrzędliwego dziadka, a tego nie chcę.
Ale przecież jesteś :*
Odpowiedz
#75
Palmer Eldritch napisał(a):Zderzenie planety z innym sporym ciałem niebieskim.
W samym środku planety (skąd wiecie że okrągłej?) siedzi sobie magiczny kryształ który wachluje.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
#76
Nie lubię fantasy z tego samego powodu dla którego jestem ateistą, jak autor ma jakąś zachciankę w powieści a nie wie jak ją uzasadnić to wytłumaczeniem jest magia, taka wersja Boga zapchajdziury. Wyżej cenię sobie S-F. Stąd w naturalnym odruchu próbowałem jakoś zracjonalizować te nieregularne pory roku.
Tymczasem chodzi o magię i wszystko (nic) jest jasne.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
#77
Machefi napisał(a):Nie lubię fantasy z tego samego powodu dla którego jestem ateistą, jak autor ma jakąś zachciankę w powieści a nie wie jak ją uzasadnić to wytłumaczeniem jest magia, taka wersja Boga zapchajdziury. Wyżej cenię sobie S-F. Stąd w naturalnym odruchu próbowałem jakoś zracjonalizować te nieregularne pory roku.
Tymczasem chodzi o magię i wszystko (nic) jest jasne.
Boisz się tego, czego nie rozumiesz.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
#78
Machefi napisał(a):Nie lubię fantasy z tego samego powodu dla którego jestem ateistą, jak autor ma jakąś zachciankę w powieści a nie wie jak ją uzasadnić to wytłumaczeniem jest magia, taka wersja Boga zapchajdziury.

mylisz fantasty z greckimi tragediami.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
#79
Smoku, słowo boję się jest kompletnie nie na miejscu.
Greckie tragedie, te oparte o mitologię, są jak najbardziej fantasy.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
#80
Iselin napisał(a):Czy kogoś jeszcze tak bardzo drażni Sansa?

Sansa z serialu to pikuś przy tej z książki. Aczkolwiek ma potencjał, żeby w szóstej części wreszcie dojrzeć i stać się ciekawą postacią.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości