Pamiętam, że jak Gra o Tron pojawiła się w telewizji, obejrzałem pierwszy odcinek i stwierdziłem, że to typowy serial grający na najniższych instynktach widzów (dużo seksu + dużo przemocy = duża oglądalność), co mnie mocno do niego zniechęciło. Niedawno dałem mu drugą szansę i w efekcie obejrzałem wszystkie 3 sezony, a teraz przymierzam się do książek :p Co prawda czasem irytuje mnie brak logiki w konstrukcji świata (jak pory roku trwają latami, to skąd w ogóle wzięło się pojęcie roku? i inne takie), ale to chyba po prostu moje osobiste skrzywienie Poza tym fabuła jest naprawdę wciągająca, a postacie genialne. Jeżeli ktoś się zraził po początku, niech obejrzy więcej, warto
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein