magicvortex napisał(a): W sumie zawsze mnie to zastanawia, mord na ekranie, rozwalanie czaszek, podrzynanie gardeł, bicie, przemoc... wszystko cacy, ale jak pokazać trochę seksu to tragedia
Z innej beczki ostatnio na serialu widziałem jak wykopywali ciało matki jednej z bohaterek po to żeby wyjąć część organów i zrobić z tego wywar który notabene potem córka wypiła.
mord by też przeszkadzał, gdybyśmy nie byli tresowani do jego oglądania od maleńkości we wszystkich właściwie amerykańskich filmach, gdy jeszcze nie wykształcą się odruchy obronne i wszystko chłoniesz jak gąbka. Zabijają Twoją wrażliwość od małego.