To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Błyskawiczna nauka języka
#21
Tak.Stosuję to do dziś w kilku aspektach życia.Pierwszą moją bolączką jest zapamiętywanie imion nowo poznanych ludzi-jeżeli nie użyję mnemotechniki to zapominam zawsze-nie minie 5 sekund i już nie pamiętam.
W tym wypadku każdą nową osobę staram się dopasować do znanego aktora/aktorki.I to działa.

Obecnie ucze się j. duńskiego, też stosuję tą technikę do zapamiętywania nowych słówek-najczęściej wychodzą jakieś "kulfony" ale właśnie są zabawne i zapamiętuje je
Odpowiedz
#22
Rzadko piszę tu na forum, częściej czytam, ale że interesuję się językami i uczę się ich od lat (z różnymi efektami), to pomyślałam, że się udzielę.

El Commediante, polecam kursy Assimil, są po angielsku. Wygoogluj Assimil German with Ease. Są z audio. Chociaż, jesteś tzw false beginner to i tak powinieneś zacząć od podstaw, ale tempo sobie i tak sam dostasujesz.
Jeżeli chodzi o naukę 1000 słówek, to jeżeli masz cierpliwość do wkuwania słówek to proszę bardzo, mnemotechniki są w tym bardzo pomocne. Osobiście wolę mieć do czynienia ze zdaniami albo całymi frazami. Więcej to daje, bo za jednym razem oswaja się człowiek z gramatyką. Dobry jest jakiś SRS (spaced repetition system) jak np. darmowe Anki. Osobiście uczę się słownictwa po prostu dużo czytając. Jeżeli słówko się powtarza, to jest ważne i je zapamiętam. Nie muszę od razu rozumieć wszystkiego.
Poza tym, zacznij słuchać radia, podcastów, muzyki po niemiecku. Oglądaj TV. Osłuchaj się z językiem, sprawdź ile rozumiesz.
Odkąd przestałam się uczyć metodami preferowanymi w szkole, nauka o wiele lepiej mi idzie, a i sam proces jest przyjemniejszy.

Jest mnóstwo dobrych rad w różnych zakątkach netu. Jak np. how to learn any language forum. Jest sporo polyglotów na YT, którzy są naprawdę nieźli i inspirują innych. Luca Lampariello np. który uczy się języka do bardzo bardzo przyzwoitego poziomu co 2 lata i zna już chyba z 11, a ma lat 33-34. Żadne cuda, tylko odpowiednie metody. http://www.youtube.com/watch?v=Kn2Uhq1wP6c

Jak masz jakieś pytania to możesz zawsze wysłać PM.
Odpowiedz
#23
ktoś zna może taką listę tysiąca najpopularniejszych w mandaryńskim (najlepiej napisane naszymi literkami i z wymową-tonami ;])?
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
#24
http://swanseamandarin.jimdo.com/chinese...haracters/

Znalazłam coś takiego, tylko nie wiem jaki jest tego sens. Jak naprawdę chcesz znać mandaryński to lepiej się uczyć po bożemu, bo nawet jeżeli nauczysz się 1000 słówek nie mając pojęcia o gramatyce, składni to i tak niewielki będziesz miał z takiej listy pożytek.
Odpowiedz
#25
mandaryński jest bardzo prosty pod względem gramatyki. za to tony i pisownia to już inna sprawa.

poza tym uważam, że gramatyka powinna być ostatnią rzeczą jaką się opanowuje przy nauce języka. najpierw słówka i jak najwięcej gadania. otrzaska się w tym, to potem gramatyka jest już tylko formalnością.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
#26
1.Na własną rękę ogarniam niderlandzki często sprowadzało się to do słownika w telefonie i sprawdzania na bieżąco.

2.Kolejna metoda to robienie krótkich notatek pisanych luźnym często śmiesznym językiem.

Metodę drugą stosuję po przeczytaniu fragmentów książki Derrena Browna "sztuczki umysłu".
Be the change you want to see in the world.

Idiotów nie sieją .
Odpowiedz
#27
rodnes77 napisał(a):2.Kolejna metoda to robienie krótkich notatek pisanych luźnym często śmiesznym językiem.

Metodę drugą stosuję po przeczytaniu fragmentów książki Dana Browna "sztuczki umysłu".

Na czym to dokładnie polega? Brzmi intrygująco.
Odpowiedz
#28
Pesahson napisał(a):Na czym to dokładnie polega? Brzmi intrygująco.

Tam nie było dokładnie tak samo ,ale tłumaczy w tej książce żeby kojarzyć potrzebne do zapamiętania słowa z jakimś żywym obrazem.Czyli musisz chwile poświęcić żeby go zobaczyć w myślach.Jeśli obraz jest zabawny to przyjrzyj mu się i dostrzeż jego śmieszność jeśli odrażający poczuj autentyczny smród.

Ja ten jego system skojarzeń ułatwiłem sobie do minimum.
Be the change you want to see in the world.

Idiotów nie sieją .
Odpowiedz
#29
Nie rozumiem dlaczego ludzie polecają początkującym układanie zdań ze słówkami. Przecież w każdym języku są wyjątki i w ogóle początkujący słabo znają gramatykę, więc będą robić masę błędów. Szczególnie dotyczy to języków, gdzie są przypadki...
Odpowiedz
#30
Fazyka napisał(a):No to było jakieś takie zabawne zdanie wielokrotnie złożone.
Każda pierwsza litera słowa odpowiadała planecie.
Ułożyłem to zdanie, chwilę się posmiałem ze swojej twórczości, trzasnąłem zeszytem i wyleciałem na dwór.
Nazajutrz była 5Uśmiech
Koleżanka jakiś czas temu powiedziała mi wierszyki mające na celu ułatwienie zzapamietanie listy mikro- i makroelementów.
Odpowiedz
#31
satelajt napisał(a):Nie rozumiem dlaczego ludzie polecają początkującym układanie zdań ze słówkami. Przecież w każdym języku są wyjątki i w ogóle początkujący słabo znają gramatykę, więc będą robić masę błędów. Szczególnie dotyczy to języków, gdzie są przypadki...

Jeśli ograniczyć się do pewnej nie za szerokiej kategorii zdań, to ma to raczej pozytywny wpływ.
Wydaje się, że nie można rozprawiać filozoficznie nie oglądając się przy tym na odkrycia naukowe, bo się zrobi z tego intelektualny pierdolnik. — Palmer Eldritch
Absence of evidence is evidence of absence. – Eliezer Yudkowsky
If it disagrees with experiment, it's wrong. — Richard Feynman
學而不思則罔,思而不學則殆。 / 己所不欲,勿施于人。 ~ 孔夫子
Science will win because it works. — Stephen Hawking
Science. It works, bitches. — Randall Munroe


Odpowiedz
#32
satelajt napisał(a):Nie rozumiem dlaczego ludzie polecają początkującym układanie zdań ze słówkami. Przecież w każdym języku są wyjątki i w ogóle początkujący słabo znają gramatykę, więc będą robić masę błędów. Szczególnie dotyczy to języków, gdzie są przypadki...
Ponieważ ludzie porozumiewają się zdaniami. Pojedyncze słowa nimi niebędące nie opisują rzeczywistości w sposób spójny, dopiero zdanie tak robi.
Bo gdy powiem: chłopiec, to nic poza tym, że jest chłopcem nie wiem.
Ale gdy powiem: pada, to jednak wyrażam coś więcej /nie padało wcześniej; komunikuję również o jakiejś czynności, która dokonywa się bądź jest dokonywana/.
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Odpowiedz
#33
Fazyka napisał(a):No to było jakieś takie zabawne zdanie wielokrotnie złożone.
Każda pierwsza litera słowa odpowiadała planecie.
Ułożyłem to zdanie, chwilę się posmiałem ze swojej twórczości, trzasnąłem zeszytem i wyleciałem na dwór.
Nazajutrz była 5Uśmiech
MEwa Woła Z MARSa: ,,Już Spadam Układać Narty".
Taka moja radosna twórczość Duży uśmiech
Odpowiedz
#34
Takie ogólne rady:
Polecam uczyć się j. obcego czytając teksty w tym języku + słuchając go. Łatwo wtedy wchodzą konstrukcje gramatyczne, człowiek "oswaja się" z językiem. Mówienie polecam zostawić na później, gdy się już zna jezyk "pasywnie".

Nauka reguł gramatycznych to strata czasu. Można się ew. zapoznać z ogólnymi zasadami ale nie widzę sensu uczenia się ich na pamięć.

Tak sie nauczyłem angielskiego w niecałe dwa lata. Obecnie jestem w stanie zrozumieć rpawie każdy tekst, za wyjątkiem pojęć specjalistycznej literatury naukowej.
Odpowiedz
#35
As Sa'iqa napisał(a):Takie ogólne rady:
Polecam uczyć się j. obcego czytając teksty w tym języku + słuchając go. Łatwo wtedy wchodzą konstrukcje gramatyczne, człowiek "oswaja się" z językiem. Mówienie polecam zostawić na później, gdy się już zna jezyk "pasywnie".

Nauka reguł gramatycznych to strata czasu. Można się ew. zapoznać z ogólnymi zasadami ale nie widzę sensu uczenia się ich na pamięć.

Tak sie nauczyłem angielskiego w niecałe dwa lata. Obecnie jestem w stanie zrozumieć rpawie każdy tekst, za wyjątkiem pojęć specjalistycznej literatury naukowej.
Cóż tam masz napisane w stopce po chińsku? Widzę, że interesują cię egzotyczne języki - arabski, chiński...
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Odpowiedz
#36
Tutaj jest wywiad ze wspominanym przeze mnie wcześniej mistrzem pamięci Jędrzejem Cytawą, który nauczył się tysiąca słówek w 5 godzin i 40 minut:

http://eccehomo21.eu/index.php?id=206

Szybciej chyba się nie da...
Sebastian Flak
Odpowiedz
#37
Tutaj jest link do 1000 słów po hiszpańsku (chciałem wrzucić, ale za duży plik).

http://chomikuj.pl/dorota_t/Pliki/ebook/...696311.pdf
Odpowiedz
#38
Jeszcze jakbyś miał takie coś tyle że po włosku to byłbym wniebowzięty :-)
Sebastian Flak
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości