25.10.2018, 22:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.10.2018, 22:51 przez Neuro.)
Liczba postów: 1,098
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
72
Płeć: nie wybrano
freeman napisał(a): (3) Nie, mówię o praktycznym doświadczaniu Słowa w życiu. Nie rozumiem Na czym polega różnica? Czym się różni praktyczne doświadczanie Słowa w życiu od praktycznego doświadczania Ducha Świętego w życiu?
I generalnie jeśli ucieleśnieniem Słowa Bożego jest Jezus Chrystus, to czym jest Biblia?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
7
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
Słowo i Duch Św. ściśle ze sobą współpracują, z tym że akcent jest położony na Słowo. Obecność Ducha Św. rozpoznajemy po tym, że wskazuje na Słowo i na tego, który to Słowo posłał, czyli Ojca.Dlatego ci, którzy zwracają się do Ducha Św. z pominięciem Słowa, żądni duchowych manifestacji, wystawiają się na zwiedzenie.
Biblia to litery, wyrazy , zdania, tekst, który dopóty dopóki nie zostanie ożywiony przez Ducha Św. jest tylko martwą treścią, której przyjęcie nie tylko że nic człowiekowi nie daje, ale może wręcz zaszkodzić. Jeśli ktoś nie szuka w Biblii tego który jest prawdą, to szkoda jego czasu.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Liczba postów: 2,524
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
252
freeman napisał(a): Biblia to litery, wyrazy , zdania, tekst, który dopóty dopóki nie zostanie ożywiony przez Ducha Św. jest tylko martwą treścią, której przyjęcie nie tylko że nic człowiekowi nie daje, ale może wręcz zaszkodzić. A jakie niebezpieczeństwo czyha na tych, którzy nieświadomi zagrożenia zagłębią się w treści biblijne?
27.10.2018, 18:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2018, 18:46 przez Neuro.)
Liczba postów: 1,098
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
72
Płeć: nie wybrano
freeman napisał(a): Dlatego ci, którzy zwracają się do Ducha Św. z pominięciem Słowa, żądni duchowych manifestacji, wystawiają się na zwiedzenie. Ale Słowo = Bóg = Duch Święty?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
27.10.2018, 23:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.10.2018, 23:27 przez freeman.)
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
7
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
Osiris napisał(a): jakie niebezpieczeństwo czyha na tych, którzy nieświadomi zagrożenia zagłębią się w treści biblijne?
Przy nieodpowiednim nastawieniu, uprzedzeniu, nadwrażliwości, chorobie psychicznej, trudnościach w czytaniu ze zrozumieniem, wybujałej wyobraźni, tendencji do pochopnego wyciągania wniosków może dojść do poważnego zamieszania w życiu takiej osoby, zwiedzenia, zamknięcia się na prawdę zanim się ją pozna, powstania różnych lęków, praktykowania absurdalnych rzeczy, powstania fałszywego obrazu Boga itp.
neuroza napisał(a): freeman napisał(a): Dlatego ci, którzy zwracają się do Ducha Św. z pominięciem Słowa, żądni duchowych manifestacji, wystawiają się na zwiedzenie. Ale Słowo = Bóg = Duch Święty?
No nie. Czy dana osoba (a zarówno Słowo, jak i Duch Św. są osobami) może współpracować sama ze sobą?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
28.10.2018, 03:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2018, 03:45 przez Neuro.)
Liczba postów: 1,098
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
72
Płeć: nie wybrano
freeman napisał(a): Przy nieodpowiednim nastawieniu, uprzedzeniu, nadwrażliwości, chorobie psychicznej, trudnościach w czytaniu ze zrozumieniem, wybujałej wyobraźni, tendencji do pochopnego wyciągania wniosków może dojść do poważnego zamieszania w życiu takiej osoby, zwiedzenia, zamknięcia się na prawdę zanim się ją pozna, powstania różnych lęków, praktykowania absurdalnych rzeczy, powstania fałszywego obrazu Boga itp. Ej, ale przecież takie rzeczy się i tak dzieją, gdy Biblia i nauczanie o Bogu są wtłaczane komuś od dziecka do głowy, czyż nie?
freeman napisał(a): Czy dana osoba (a zarówno Słowo, jak i Duch Św. są osobami) może współpracować sama ze sobą? Czyli Słowo to jest jedna z osób Trójcy? Bóg Ojciec czy Syn Boży? Domyślam się, że Syn Boży?
Jeśil tak, to czy Logos = Chrystus?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
7
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
A istnieje jakaś alternatywa?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Liczba postów: 1,098
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
72
Płeć: nie wybrano
freeman napisał(a): A istnieje jakaś alternatywa? Do czego się odnosisz w tym pytaniu?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
7
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
Do tego, że Logos = Chrystus.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Liczba postów: 1,098
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
72
Płeć: nie wybrano
freeman napisał(a): Do tego, że Logos = Chrystus. W takim razie, skoro są 2 różne pojęcia, to też i mam 2 różne skojarzenia. Każde słowo budzi u mnie inne skojarzenie, a więc i mam poczucie, że coś innego oznacza.
W moim odczuciu Logos jest czymś bardziej fundamentalnym i podstawowym niż Chrystus, odczuwam Logos jako źródło Chrystusa. Chrystusa jako "agenta" (w rozumieniu informatycznym?) Logos. W moim odczuciu Logos---->Chrystus.
Skoro Słowo nieucieleśnione to Chrystus, a Słowo ucieleśnione to Jezus Chrystus, to czym się różni Chrystus od Jezusa Chrystusa?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
30.10.2018, 14:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.10.2018, 14:32 przez freeman.)
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
7
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
Aaaa...teraz rozumiem twoją dociekliwość. Najkrócej można to ująć tak:
Odwieczne Logos, Syn Boży i Chrystus to ta sama osoba (i to miałem na myśli stawiając między nimi znak równości), jednak Syn Boży to Logos zrodzone przez Ojca, natomiast Chrystus to Logos posłane przez Ojca ze zbawczą misją. A ponieważ zbawienie z woli Ojca miało się dokonać przez człowieka, stąd postać Jezusa Chrystusa, czyli Logos które stało się ciałem.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12.2017
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Katolickie
Jakiej odpowiedzi oczekujesz na to jakże ważne pytanie?
Liczba postów: 2,203
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2018
Reputacja:
75
Płeć: mężczyzna
W jaki sposób godzicie wiarę w Boga z ogromem cierpienia na świecie?
Liczba postów: 22,440
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,336
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Ja żem odpowiem w imieniu teistów:
"Pan Bóg w niebie kompensuje każdemu cierpienie doświadczone na ziemi*."
Niestety jest to niepotwierdzone info - na youtubie nie ma żadnego filmiku z nieba pokazującego szczęśliwych ludzi
*Gorzej z nieludziami - taka antylopa rozrywana żywcem przez hieny nie dostąpi żadnej kompensacji. Ogólnie zwierzęta mają przesrane.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
7
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
lumberjack napisał(a): (1) Ja żem odpowiem w imieniu teistów:
(2) "Pan Bóg w niebie kompensuje każdemu cierpienie doświadczone na ziemi*."
(3) Niestety jest to niepotwierdzone info - na youtubie nie ma żadnego filmiku z nieba pokazującego szczęśliwych ludzi
(1) Lepiej nie rób tego więcej
(2) Jeśli już, to zrekompensuje.
(3) Bo i być nie może. Jezus obiecał zabrać wierzących ze sobą do domu Ojca podczas powtórnego przyjścia. Co prawda niektórzy wierzą w to, że w niebie znajdują się dusze, ale nawet gdyby tak było, to i tak kamera by ich raczej nie uchwyciła
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Liczba postów: 2,524
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
252
freeman napisał(a): Bo i być nie może. Jezus obiecał zabrać wierzących ze sobą do domu Ojca podczas powtórnego przyjścia. A ja myślałem, że Jezus zabierze tych, którzy na to zasługują, bez względu czy są wierzący, czy nie
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,162
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Osiris napisał(a): freeman napisał(a): Bo i być nie może. Jezus obiecał zabrać wierzących ze sobą do domu Ojca podczas powtórnego przyjścia. A ja myślałem, że Jezus zabierze tych, którzy na to zasługują, bez względu czy są wierzący, czy nie
Pomyliło ci się, sądzić obiektywnie według uczynków to miał... Ozyrys
04.11.2018, 12:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2018, 12:40 przez Quinque.)
Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12.2017
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Katolickie
Lampart napisał(a): W jaki sposób godzicie wiarę w Boga z ogromem cierpienia na świecie?
A niby w jaki sposób mamy godzić? I w czym widzisz problem?
Osiris napisał(a):A ja myślałem, że Jezus zabierze tych, którzy na to zasługują, bez względu czy są wierzący, czy nie
No to źle myślałeś
ZaKotem, według uczynków ma sądzić np. Allah
04.11.2018, 14:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.11.2018, 14:17 przez Lampart.)
Liczba postów: 2,203
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2018
Reputacja:
75
Płeć: mężczyzna
Quinque napisał(a): Lampart napisał(a): W jaki sposób godzicie wiarę w Boga z ogromem cierpienia na świecie?
A niby w jaki sposób mamy godzić? I w czym widzisz problem?
Hmm, jeśli na serio, nie zrozumiałeś tego pytania, to nie bardzo jestem zainteresowany akurat twoją odpowiedzią...
Morska, cześć!
Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12.2017
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Katolickie
Zrozumiałem, i wciąż nie widzę problemu. Niby dlaczego mamy łączyć cierpienie z Bogiem skoro nam nie przeszkadza? Poza tym, PŚ odpowiada na pytanie skąd wzięło się cierpienie. Więc z czym masz problem?
|