To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wychowanie dziecka z wolną wolą
#21
Avx napisał(a):Owszem, konflikty w rodzaju utylitaryzm vs. egoizm nie są, do końca, rozstrzygalne metodą naukową.

Pytania o fakty, jak:
- Czy bóg istnieje ?
Bądź:
- Czy to działanie podwyższa dochody ?

Z całą pewnością są.

W tym temacie główny nacisk był, skoro autor wspominał o ateizmie, na najbardziej łatwo rozstrzygalny naukowo fakt pod słońcem. Wiara w boga to nie pytanie o aksjomaty, a o naukowo (nie)weryfikowalny fakt.
Ok, zatem jeżeli chcesz aby twoje dziecko kierowało się np. metodologią naukową to dobrzeby było abyś mu zamiłowanie do niej jakoś przekazał.
Autor napisał, że nie chciałby przekazywać dziecku ateizmu czy też teizmu.
Ale to źle gdyby on (a chyba jest ateistą) jako ateista użył argumentów, które jako ateista sobie ceni, choćby właśnie odwołujących się do brzytwy ockhama, o której wspomniałeś?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#22
Baptiste napisał(a):Ok, zatem jeżeli chcesz aby twoje dziecko kierowało się np. metodologią naukową to dobrzeby było abyś mu zamiłowanie do niej jakoś przekazał.

Jasne.

Baptiste napisał(a):Ale to źle gdyby on (a chyba jest ateistą) jako ateista użył argumentów, które jako ateista sobie ceni, choćby właśnie odwołujących się do brzytwy ockhama, o której wspomniałeś?

Zgadzam się z Tobą, że byłoby to w porządku. "Osobiście uważam, że bóg nie istnieje. Niektórzy mówią o bogu nie wiedząc nawet, o czym dokładnie mówią; nigdy nie widziałem też żadnych dowodów na istnienie tego "boga". Oczywiście, gdybyś chciał poszukać takich dowodów i coś znalazł, możemy porozmawiać na ten temat." Coś w tym stylu byłoby cool.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#23
CreateYourself napisał(a):Poruszyłeś tutaj kwestię i zarówno problem socjalizacji. Nie zawsze jest ona procesem pozytywnym. Często dziecko idąc do szkoły natrafia na brutalny świat, pełen nieczystych zagrywek,[...]
Ten świat nie jest brutalny, on juz po prostu taki jest.
CreateYourself napisał(a):[...]narzucania dziecku czyjejś woli czy nietolerowanie jego przekonań.
O ile dziecko posiada jakąś wolę autonomiczną ("chcę tego i tego a nie chcę tego") to trudno mówić o dziecięcych przekonaniach w pełnym znaczeniu tegoż terminu.
CreateYourself napisał(a):Inaczej, co zrobić, aby dziecko oparło się tym negatywnym aspektom? Jak ukształtować jego psychikę, aby miało swój światopogląd (nie mówię, że ma być on niezmienny i stały), aby potrafiło swojej boskiej wyroczni jaką jest tatuś i mamusia powiedzieć "Wiesz co stary? Ja jednak się z Tobą nie zgadzam, otóż..."?
Otóż tego nie da się wytrenować, zaprogramować itd.
To co można, to jedynie pokazywać swoim przykładem, że takie rozwiązanie jest o wiele lepsze zamiast: "zrobisz to i to, bo tak ma być, bo ja to mówię, twój ojciec".
CreateYourself napisał(a):To, że ja przyjąłem ateizm nie oznacza, że moje dziecko też ma być ze startu ateistą. Mogę się obawiać, że w wieku dziecięcym i młodzieńczym przyjęłoby ateizm za coś naturalnego, pewnego i niepodlegającego dyskusji (tak jak dzieci niektórych fundamentalnych katolików postrzegają pewność istnienia Boga), a w przyszłości z góry by zakładało, że "jak więc wiemy, boga nie ma, zatem przejdźmy teraz do kwestii...".

Tu się zgadzamy.

______________________

Avx napisał(a):Nah, ja posiadałem. Byłem socjalistą w wieku trzynastu lat i ateistą od czternastu.
Powiedzmy że nie do końca. O ile odróżniałeś się od reszty nadwyraz jak na ten wiek zaakcentowanym indywidualizmem, to jedno jak i drugie bardziej moim zdaniem pasowało do schematu, który Ty sam opisałeś w ostatnim ustepie:

Avx napisał(a):Ale ja jestem bardzo, bardzo nietypowy. Dla mnie myślenie sceptyczne i krytyczne jest instynktowne. Od zawsze. Nawet w wieku jedenastu lat myślałem krytycznie, oczywiście nie mając zbyt wielkiej wiedzy i inteligencji efekty nie mogły być cudowne (garbage in, garbage out). Z pewnością jednak były... Oryginalne i nietypowe, yeah.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Keep calm and blame Russia
Odpowiedz
#24
CreateYourself napisał(a):A ja głupi myślałem, że uwielbienie w używaniu wulgaryzmów i uznawanie ich za zabawne kończy się w szkole średniej. Bez urazy. :roll:

A może skupisz się na sednie sprawy a nie na pierdoleniu o moim poziomie intelektualnym, ze tak grzecznie powiem ?
A w szkole średniej to powinno się zacząć podchodzić do wulgaryzmów z dystansem, dzisiaj jednak nie brakuje ludzi o poziomie emocjonalnym ośmioletniej przewrażliwionej dziewczynki to się w sumie nie dziwie ze ten wulgaryzm tak przykul twoją uwagę.
Bez urazy. Oczko


CreatedYourself napisał(a):W takim razie skąd wśród rodzin katolickich biorą się ateiści, gdy niektóre dzieci w takiej samej sytuacji kontynuują chodzenie do kościoła raz do roku, w Wielkanoc?

Odniosłem się i do tego w poprzedniej wiadomości.
Skutek nie jest zawsze pożądany i nie odkryłeś kolego Ameryki, jakby tak łatwo było wychować dzieci to byśmy chyba wszyscy o tym wiedzieli... :roll:
Co nie zmienia faktu ze się nie urodziłeś taki jakim teraz jesteś tylko zostałeś przez doświadczenie, środowisko i po prostu życie uwarunkowany.

CreatedYourself napisał(a):Nikt tu nie mówi o swoich dzieciach, tylko o chęci wychowania ich na porządnych, inteligentnych i nonkonformistycznych ludzi.

[Obrazek: ff9ff3901502d879806e1dd31591258d_origina...1360057407]

...
Mam tylko nadzieje ze nie masz dzieci...
Co ty kurwa wiesz o nonkonformizmie ze się tak o nim wysławiasz ?
No chyba ze jesteś homo to wtedy mogę zrozumieć ze sobie takie bzdury ubzdurałeś jak "wychowanie dziecka na nonkonformistę". :wall:
Moze od razu go jeszcze na socjopatę wychowaj ? Duży uśmiech
Mógłbym ci przedstawić kilku prawdziwych nonkonformistów to byś szybko zatęsknił za porządkiem... :roll:


CreatedYourself napisał(a):Chodziło mi o wpajanie od małego dziecku, że nosi w sobie grzech za uczynek, którego nie zrobiło, dokonany przez ludzi, których nie zna, a nawet nie wiadomo, czy istnieli, i za to jest, tak jakby, lekko potępione, takie gorsze, kalekie.

Np. Homoseksualizm ?
Poddaj konkretne przykłady.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
#25
CreatedMind napisał(a):/ciach/

Jakie znaczenie ma fakt, że nie jesteś głupcem, skoro nadal jedną nogą stąpasz w gównie? Miesza Ci się cięty język z buractwem, grzmij na mnie i pluj,ale nie mam ochoty pisać w takim tonie. Ot, taka moja wrażliwość ośmiolatki, a teraz idę pobawić się laleczkami voodoo.
Odpowiedz
#26
To wypal tym laleczkom włosy bo zapomniałem dzisiaj do fryzjera pójść, może zadziała Język
I dla ścisłości, ja w tym temacie napisałem słowo "wpierdolił" w kontekście nikogo nie obrażającym a ty zareagowałeś jak jakaś dziewczynka która usłyszała brzydkie słowo tym samym najeżdżając na mój poziom intelektualny.
Niech chcesz trolu dyskutować to nie ma sprawy ale nie jęcz ze ja na Ciebie "pluję" bo ty mnie pierwszy w tym temacie oplułeś kolego.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
#27
W odpowiedzi na pierwszy post myślę, że bardzo trafne są:pierwszy post w tym temacie od Gocka i pierwszy od El Comediante.

Zamiast dziecku wydawać polecenia, zakazy i nakazy powinniśmy dziecko stymulować do rozwoju.


Tu wartościowy artykuł z odpowiedziami na Twoje wątpliwości

P.S U dołu artykułu napisane jest coś prześmiesznego a mianowicie, że nauka kościoła katolickiego jest zdrowa dla człowieka-to jest kłamstwem natomiast cała treść powyżej jest poprawna
Odpowiedz
#28
CreatedMind napisał(a):mój poziom intelektualny

Być może i przyzwoity, gorzej z poziomem kultury, a jak świat długi i szeroki, jest on równie ważny.

EDIT: Ale przyznam, to ja pierwszy na Ciebie naskoczyłem, i nawet, jeśli Twoje słownictwo mi nie odpowiadało nie powinienem na Ciebie pluć, dlatego skończmy tą zbędną polemikę.
Odpowiedz
#29
Fazyka napisał(a):W odpowiedzi na pierwszy post myślę, że bardzo trafne są:pierwszy post w tym temacie od Gocka i pierwszy od El Comediante.

Zamiast dziecku wydawać polecenia, zakazy i nakazy powinniśmy dziecko stymulować do rozwoju.


Tu wartościowy artykuł z odpowiedziami na Twoje wątpliwości

P.S U dołu artykułu napisane jest coś prześmiesznego a mianowicie, że nauka kościoła katolickiego jest zdrowa dla człowieka-to jest kłamstwem natomiast cała treść powyżej jest poprawna

To stymulowanie To grząski temat. możesz stymulować każąc mu czytać biblię. w nadziei, że wyrośnie co najmniej na wikarego. a tu nagle po latach odwiedza cię DowkinsUśmiech
Odpowiedz
#30
Tereso, nie bardzo Cię rozumiem...Przecież treść biblii nie pozostawia miejsca na pytania.Daje z góry najlepsze wyjaśnienie i co gorsza jedyne...
Odpowiedz
#31
CreateYourself napisał(a):Dziecko powinno posiadać własny światopogląd,

Powinno? :roll: Pajdokracja "dziecko powinno". Prawdziwy nonkonformizm. :lol2: Co jeszcze dziecko powinno mieć swojego?
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#32
Berzerker napisał(a):Co jeszcze dziecko powinno mieć swojego?
pitolka Uśmiech
Odpowiedz
#33
Nie będzie posiadać jako młodzież, jako dorosły także nie będzie. Będzie natomiast należeć do 95% oglądających (i biorących serio) telewizję, że tak powiem...
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#34
teresa124 napisał(a):To stymulowanie To grząski temat. możesz stymulować każąc mu czytać biblię. w nadziei, że wyrośnie co najmniej na wikarego. a tu nagle po latach odwiedza cię DowkinsUśmiech

To już kiedyś bardzo dawno Asimov stwierdził, ze najlepszą pożywką dla ateizmu, jaka kiedykolwiek powstała, jest dokładne studiowanie biblii, a sam ateizm zaczyna się od momentu jej pierwszego samodzielnego otwarcia.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
#35
Berzerker napisał(a):Powinno? :roll: Pajdokracja "dziecko powinno". Prawdziwy nonkonformizm. :lol2: Co jeszcze dziecko powinno mieć swojego?

Powinno robić zdrową kupkę, ale to też straszny konformizm. Faktycznie, niech lepiej nie ma światopoglądu, właściwie to ostatnio polubiłem warzywa.
Odpowiedz
#36
Denerwuję mnie twoja "ksywka"...
Cały czas mi się zdaje ze to mi ktoś coś odpowiada jak na pierwszy rzut oka widzę "creat..." w cytatach.
CreateYourself napisał(a):Być może i przyzwoity, gorzej z poziomem kultury, a jak świat długi i szeroki, jest on równie ważny.

Kurwa jego mac...
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
#37
CreatedMind napisał(a):Denerwuję mnie twoja "ksywka"...
Cały czas mi się zdaje ze to mi ktoś coś odpowiada jak na pierwszy rzut oka widzę "creat..." w cytatach.

Zostaniemy przyjaciółmi? :*
Odpowiedz
#38
Taka przyjaźń będzie musiała ci wystarczyć Duży uśmiech
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
#39
CreatedMind napisał(a):Taka przyjaźń będzie musiała ci wystarczyć Duży uśmiech

To dla mnie istny zaszczyt mieć przyjaciela dresa - ateistę! Duży uśmiech
Odpowiedz
#40
Po czym wnioskujesz to pierwsze ?
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości