To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wolny rynek i handel dziećmi [Wydz. z Homo...]
#61
CreatedMind napisał(a):Dlaczego wysoka cena dziecka miałaby go uchronić przed wpadnięciem w ręce pedofila czy jakiegoś innego psychola ?

nie mówimy tutaj o mitycznych pedofilach, których jest tyle co kot napłakał, mówimy o swobodnym przepływie dzieci z rąk niechcianych rodziców do rąk kochających je adopcyjnych rodzin.


CreatedMind napisał(a):A to pieniądze gwarantują jak za uderzeniem magicznej różdżki ze dziecko będzie kochane ? Zdezorientowanyhock:

nie gwarantują, podobnie jak nie gwarantuje tego dzisiejsze ustawodawstwo w tej sprawie. Problemem jest monopol państwowy i niech któryś z tutejszych biskupów wykaże w czym prywatne ośrodki adopcyjne ustępowałyby tym państwowym? w czym byłby one gorsze? :roll: Wszyscy wiemy, że prywatne przedszkola są zdecydowanie lepsze od państwowych, dlaczego więc prywatne ośrodki adopcyjne miałyby być gorsze od państwowych? proszę o odpowiedź, albo całe wasze bajdurzenie o pedofilach wsadzę do bajek przerażonej biedoty.

CreatedMind napisał(a):Piszesz jakby wszyscy pedofile wywodzili się z "marginalnej-biedoty"...

niczego takiego korsarz nie pisał, to pożal się boże Gocek zasugerował, mając chyba jakąś tajemną wiedzę, że na wolnym rynku pedofile staliby się bogatsi, a dzisiaj dzięki państwu są biedni :wall: Tak kretyńskich argumentów nie sposób komentować.

CreatedMind napisał(a):Poza tym mam wątpliwości co do fundamentu twojego pomysłu, jak dziecko będzie faktycznie czymś tak drogim i osiągalnym tylko dla bogatych to lepiej od razu zacząć budować więcej sierocińców bo większość dzieci trafi właśnie tam, a nie do "kochających bogatych ludzi".

Created nie mówimy o handlu dziećmi, mówimy o sprzedaży praw do opieki nad dzieckiem, czyli dokładnie to co robi się dzisiaj za cenę ustaloną przez państwo a która jest poniżej ceny rynkowej, która niewątpliwie sama by się ustaliła i wynosiłaby zdecydowanie więcej niż poziom 0zł gdyby tylko uwolniono rynek w tej branży.



CreatedMind napisał(a):Bo korsarz w swojej wielkiej naiwności uważa ze jakiś bogaty pedofil czy inny skurwysyn ''nie zadałby sobie trudu aby dac za dziecko średnią cenę rynkową''

a dzisiaj pedofil wystarczy, że dobrze zagra swoją rolę przed ośrodkiem adopcyjnym, co to za argument? Róznica jest taka, że dzisiaj peodfil może dostać dziecko za darmo, a w społeczeństwie libertariańskim musiałby nabyć prawa do opieki nad dzieckiem za określoną przez rynek sumę pieniędzy.

I przypominam nie mówimy tutaj o sprzedaży dzieci pedofilom, mówimy o nadpopycie par i małżeństw w stosunku do liczby dzieci niechcianych. Zasugerowałem, że uproszczenie procedur, zniesienie monopolu przyczyniłoby się do większej efektywności w tym zakresie. I tyle. A Rita, Gocek czy inni na bakier z ekonomią wyskakują klasycznie z pedofilami, mordercami i gwałcicielami. No ręce opadają :wall:
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#62
korsarz napisał(a):niczego takiego korsarz nie pisał, to pożal się boże Gocek zasugerował, mając chyba jakąś tajemną wiedzę, że na wolnym rynku pedofile staliby się bogatsi, a dzisiaj są biedni :wall:
Łoś nic takiego nie napisał. To Korsarz to sobie uroił.

Cytat:I przypominam nie mówimy tutaj o sprzedaży dzieci pedofilom, mówimy o nadpopycie par i małżeństw w stosunku do liczby dzieci niechcianych. Zasugerowałem, że uproszczenie procedur, zniesienie monopolu przyczyniłoby się do większej efektywności w tym zakresie. I tyle. A Rita, Gocek czy inni na bakier z ekonomią wyskakują klasycznie z pedofilami, mordercami i gwałcicielami. No ręce opadają :wall:
Ręce opadają, bo w utopii Korsarza, to przecież nie do pomyślenia, niezgodne z ideologią Duży uśmiech
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
#63
A to co plebejski łosiu?

Łoś napisał(a):Wystarczy, że pedofil będzie miał kasę.

korsarz napisał(a):a skąd pewność, że dzisiaj nie ma bogatych pedofilów?

Łoś napisał(a):Mówię w kontekście Twojej utopii, a nie o dzisiaj. Bo dzisiaj są państwa i prawo, regulujące adopcję, a nie durny rynek.

Łoś zasugerował, że to dzięki państwu i prawu stanowionemu nie ma bogatych pedofilów :lol2:
odszczekaj kłamstwo albo zwiń się z tematu
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#64
korsarz napisał(a):Łoś zasugerował, że to dzięki państwu i prawu stanowionemu nie ma bogatych pedofilów :lol2:
odszczekaj kłamstwo albo zwiń się z tematu
W którym konkretnie miejscu? Ja tam nie widzę, żebym stwierdził, że dzięki państwu i stanowionemu prawu, nie ma bogatych pedofilów. Natomiast ponownie widzę, że sobie coś uroiłeś.

A ja stwierdziłem następujące:
Bo dzisiaj są państwa i prawo, regulujące adopcję, a nie durny rynek.

Gdzie w powyższym stwierdzenie, że dzisiaj nie ma bogatych pedofilów?
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
#65
Łoś napisał(a):W którym konkretnie miejscu? Ja tam nie widzę, żebym stwierdził, że dzięki państwu i stanowionemu prawu, nie ma bogatych pedofilów. Natomiast ponownie widzę, że sobie coś uroiłeś.

A ja stwierdziłem następujące:
Bo dzisiaj są państwa i prawo, regulujące adopcję, a nie durny rynek.

Gdzie w powyższym stwierdzenie, że dzisiaj nie ma bogatych pedofilów?

nie tłumacz się jak dziecko w piaskownicy. Loś napisał -''wystarczy, że pedofil będzie miał kasę'' - tak jakby dzisiaj pedofil nie mógł adoptować dziecka :roll:
skąd się zatem biorą pedofile w dzisiejszym socjalistycznym państwie? Cholera tyle przepisów, tylu urzędników, tylu pomagierów rezimu a oni nadal są.
Wasze urojenie na temat ilości pedofilów obalił już pilaster a wy dalej jedziecie tą śpiewką niczym zdarta płyta, powtarzacie jedną kwestię, która nie warta jest komentowania. Wiem, że Łoś zaufał słowom Trockiego, i ze łzami w oczach je przywołuje, że w socjalizmie każdy będzie Arystotelesem a rzeki będą płynąc pod górę ale szanowny panie, proszę o odrobinę rozsądku.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#66
korsarz napisał(a):nie tłumacz się jak dziecko w piaskownicy. Loś napisał -''wystarczy, że pedofil będzie miał kasę'' - tak jakby dzisiaj pedofil nie mógł adoptować dziecka :roll:
W Twoim systemie kasa będzie stanowiła jedyne kryterium. Bo tak jest na rynku. I o to mi chodziło, a nie o to, że pedofile będą bogaci...
Cytat:skąd się zatem biorą pedofile w dzisiejszym socjalistycznym państwie? Cholera tyle przepisów, tylu urzędników, tylu pomagierów rezimu a oni nadal są.
No raczej nie kupują dzieci z DD za kasę, przynajmniej nie w Polsce i nie na tyle, aby to stanowiło problem społeczny.
Cytat:Wasze urojenie na temat ilości pedofilów obalił już pilaster a wy dalej jedziecie tą śpiewką niczym zdarta płyta, powtarzacie jedną kwestię, która nie warta jest komentowania.
Co konkretnie obalił Pilaster?
Cytat:Wiem, że Łoś zaufał słowom Trockiego, i ze łzami w oczach je przywołuje, że w socjalizmie każdy będzie Arystotelesem a rzeki będą płynąc pod górę ale szanowny panie, proszę o odrobinę rozsądku.
:lol2:
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
#67
Łoś napisał(a):W Twoim systemie kasa będzie stanowiła jedyne kryterium. Bo tak jest na rynku. I o to mi chodziło, a nie o to, że pedofile będą bogaci...

to akurat jest nieprawda, kasa owszem ale również i reputacja. Nie da się handlować z oszustem, mordercą itp.

Łoś napisał(a):No raczej nie kupują dzieci z DD za kasę

no dostają je za darmo, jeszcze lepiej Duży uśmiech

Łoś napisał(a):Co konkretnie obalił Pilaster?

wasze urojenia na temat grasującej armii pedofilów.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#68
korsarz napisał(a):to akurat jest nieprawda, kasa owszem ale również i reputacja. Nie da się handlować z oszustem, mordercą itp.
Dlaczego się nie da handlować z oszustem, mordercą? Przepraszam, dlaczego w Twojej utopii nie będzie dało się handlować z oszustem, mordercą...?
Cytat:no dostają je za darmo, jeszcze lepiej Duży uśmiech
Masz na to jakieś dowody? Bo pierwsze słyszę, aby państwowe DD oddawały pedofilom dzieci za darmo. Czy czasem Ty nie masz w tym przypadku urojeń, które to zarzucasz mi oraz Ricie? Patrz niżej:
Cytat:wasze urojenia na temat grasującej armii pedofilów.
Czy ktoś z nas, takie urojenia przedstawia? Gdzie konkretnie? A spójrz na swoją wcześniejszą wypowiedź, odnośnie pedofilów otrzymujących dzieci za darmo z DD.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
#69
Korsarz, to wytłumaczysz w końcu, dlaczego tam gdzie obecnie deregulacja handlu dziećmi jest obecna zawsze się łączy z powszechnością pedofilii? Wytłumaczysz nam swoje magiczne myślenie, że rynek uchroni dzieci przed krzywdą? Chciałbym wiedzieć jak to nastąpi. Będziecie tańczyć wokół ogniska próbując przebłagać wolny rynek czy złożycie mu ofiarę z kozy?
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
#70
korsarz napisał(a):Łoś zasugerował, że to dzięki państwu i prawu stanowionemu nie ma bogatych pedofilów
odszczekaj kłamstwo albo zwiń się z tematu
korsarz napisał(a):nie tłumacz się jak dziecko w piaskownicy. Loś napisał -''wystarczy, że pedofil będzie miał kasę'' - tak jakby dzisiaj pedofil nie mógł adoptować dziecka
korsarz napisał(a):Wiem, że Łoś zaufał słowom Trockiego, i ze łzami w oczach je przywołuje, że w socjalizmie każdy będzie Arystotelesem a rzeki będą płynąc pod górę ale szanowny panie, proszę o odrobinę rozsądku.
korsarz napisał(a):Nie da się handlować z oszustem, mordercą itp.
korsarz napisał(a):no dostają [pedofile -J] je [dzieci - J] za darmo, jeszcze lepiej
[Obrazek: 3sq9x3.jpg]

Wydawałoby się inteligentny człowiek...
W jaki sposób wolny rynek powstrzyma pedofilów przed kupowaniem dzieci, a organizacje dziećmi się opiekujące do sprzedawania ich pedofilom?
Czy na "wolnym rynku" zaniknie również handel ludźmi? Na przykład kobietami porywanymi i sprzedawanymi do burdeli jako niewolnice? Państwo takie przypadki ściga i karze. Kto będzie się tym zajmował na "wolnym rynku"?
Skąd pomysł korsarza, że lepszym kryterium w wyznaczaniu czy dany opiekun będzie dobry dla dziecka są pieniądze niż warunki wstępne jakie musi spełnić adoptująca rodzina?

Tak swoją drogą, to przez takich własnie ludzi jak korsarz mamy tylu socjalistów. Wchodzą na forum, widzą temat o wolnym rynku korsarza, który chce sprzedawać dzieci i pieprzy farmazony a niewidzialnej ręce, która powstrzyma wszelkie patologie i jedyna myśl jaką muszą mieć to "to jest ten liberalizm i wolny rynek? to ja lecę głosować na moją lewicową partię a wcześniej na wiec związku zawodowego". I wcale im się nie dziwię...
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
#71
Jester napisał(a):Tak swoją drogą, to przez takich własnie ludzi jak korsarz mamy tylu socjalistów. Wchodzą na forum, widzą temat o wolnym rynku korsarza, który chce sprzedawać dzieci i pieprzy farmazony a niewidzialnej ręce, która powstrzyma wszelkie patologie i jedyna myśl jaką muszą mieć to "to jest ten liberalizm i wolny rynek? to ja lecę głosować na moją lewicową partię a wcześniej na wiec związku zawodowego". I wcale im się nie dziwię...
To też, ale ludzie głosują na socjalistów dlatego, że po prostu uważają, że przedstawiane przez nich propozycje i rozwiązania im odpowiadają.

Moim zdaniem żaden biedny, ciężko pracujący, a szczególnie, wyzyskiwany przez pracodawcę, człowiek, nie będzie liberałem. Doktryny, doktrynami, a ludzie chcą uczciwie pracować, godnie żyć i być szanowani, a nie w imię liberalizmu, być wyciskaną gąbką, kolejnym, tanim surowcem do wykorzystania na rynku.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
#72
Seth napisał(a):Korsarz, to wytłumaczysz w końcu, dlaczego tam gdzie obecnie deregulacja handlu dziećmi jest obecna zawsze się łączy z powszechnością pedofilii?

fakty, liczby, proszę podać a nie wyssane z palca informacje. Seth powtarzasz w kółko do znudzenia te słowa jak zdarta płyta. Raport na który łaskaw był powołać się Hastur przypomina kabaret i zaliczane są tam sytuacje które opisałem we wcześniejszych postach w tym temacie. Zerknij.

Seth napisał(a):Wytłumaczysz nam swoje magiczne myślenie, że rynek uchroni dzieci przed krzywdą?

Nie chodzi o to że rynek ma chronić, rynek ma zaspokajać popyt na dzieci w sposób przejrzysty i klarowny. Uwolnienie rynku w tym zakresie spowoduje, że dostęp do adopcji będzie łatwiejszy a ludzie, którzy chcą się pozbyć dzieci nie będą musieli ich zabijać, będą mogli je oddać i przy tym jeszcze zarobić. Po drugie rodzice adopcyjni, którzy w obecnej chwili zdani są na widzimisię urzędnika nie będą musieli spełniać aż tak drastycznych kryteriów [zarobki, metraż mieszkania, wykształcenie rodziców, wykonywane zawody itd.]

Pewna kobieta będąca w trudnej sytuacji materialnej umówiła się z drugą kobietą, że urodzi dla niej dziecko za 5 tys. złotych, czy zdaniem Setha transakcja tego typu jest niemoralna i winna być przez państwo zakazana?

Seth napisał(a):Chciałbym wiedzieć jak to nastąpi. Będziecie tańczyć wokół ogniska próbując przebłagać wolny rynek czy złożycie mu ofiarę z kozy?

no na pewno nie będziemy się modlić do przydrożnych kapliczek Oczko
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#73
Cytat:nie gwarantują, podobnie jak nie gwarantuje tego dzisiejsze ustawodawstwo w tej sprawie. Problemem jest monopol państwowy i niech któryś z tutejszych biskupów wykaże w czym prywatne ośrodki adopcyjne ustępowałyby tym państwowym? w czym byłby one gorsze? :roll: Wszyscy wiemy, że prywatne przedszkola są zdecydowanie lepsze od państwowych, dlaczego więc prywatne ośrodki adopcyjne miałyby być gorsze od państwowych? proszę o odpowiedź, albo całe wasze bajdurzenie o pedofilach wsadzę do bajek przerażonej biedoty.
Ja o tym piszę od kilku stron, kilka innych osób o tym pisze, ale ty wolisz omijać szerokim łukiem argumenty. No to jeszcze raz:

1. Dzieci na które nie ma popytu w przypadku wolnego rynku kończyłyby marnie.
Jak jest dziś: Każde dziecko, którym rodzice się nie opiekują trafia pod opiekę państwa, które zaspokaja podstawowe potrzeby dziecka. Dzieci takie nie trafiają w ręce zboczeńców i zwyrodnialców (pomijając przypadki wykorzystywania dzieci w samych dd). Mowa tu o dzieciach chorych, upośledzonych i starszakach.
Wolny rynek: Dziecko nie trafia pod żadną opiekę, bo jest towarem nieopłacalnym. Żaden ośrodek prywatny nie skupi dziecka, gdyż nie będzie w stanie go opchnąć. Dziecko trafi na ulicę lub jest skupowane za bezcen przez różnej maści zboczeńców bezpośrednio od producenta.
Skala procederu: kilkadziesiąt tysięcy dzieci.

Zakładając, że w ogóle nie ma pedofilów na świecie, tym dzieciom wcale nie będzie znacząco lepie.

2. W czym państwowe OA są lepsze od prywatnych.
Jak jest dziś: Państwowe OA weryfikują kandydatów na rodziców (testy psychologiczne, szkolenia, wywiad środowiskowy, rozmowy kwalifikacyjne, weryfikacja warunków bytowych). Dziecko jest tu klientem, dla którego dobiera się właściwych opiekunów, tak by mogło stać się wartościowym obywatelem. Rodzice stanowią towar, który się weryfikuje pod względem jakości. Płaci dziecko (tak naprawdę państwo, ale dziecko w końcu kiedyś zwróci dług). Dzięki temu dziecko trafia do optymalnej rodziny, która jest w stanie zaspokoić potrzeby dziecka. Ponieważ dziecko jest klientem, a nie rodzina, następuje selekcja rodzin, nie dzieci.
Wolny rynek: Prywatne OA uzależnione są od wpłat rodzin adopcyjnych. Dziecko jest towarem, klientem jest rodzina. Następuje selekcja dzieci, nie rodzin. Gorszy towar - patrz punkt pierwszy. Lepszy towar trafia w ręce osób, które dały najwięcej, ale ceny nie mogą być zbyt wysokie (cena dziecka przypuszczalnie byłaby porównywalna z ceną in vitro (ok. 10 tys zł)). Rodziny nie są selekcjonowane pod względem predyspozycji psychicznych, nie są szkolone, nie ma wywiadów środowiskowych. Ze względu na to, że wiele osób nie przechodzi kwalifikacji w obecnej chwili, można przypuszczać, że słabi kandydaci na rodziców również będą chcieli dzieci. Pomimo selekcji zdarzają się adopcje nieudane (b. rzadko). W przypadku wolnego rynku takich adopcji będzie znacznie więcej. Nieudana adopcja oznacza dla dziecka punkt 1. Reputacja ośrodka będzie się kształtowała podobnie jak dziś, czyli główne kwestie: szybkość działania, towar wysokiej jakości, jak najmniejsze wymagania wobec kandydatów. Przetrwają więc ośrodki, które będą najgorsze dla dzieci.
The spice must flow
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości