Forum Ateista.pl
PiS, co zrobił a nie co powiedział - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11)
+--- Wątek: PiS, co zrobił a nie co powiedział (/showthread.php?tid=12794)



RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Baptiste - 10.03.2017

Dragula napisał(a): Oho. Nie zapomnij, że jestem folksdojczem
Czemu? Według twojej własnej logiki powinieneś bardziej optować w stronę Polski jako 51 stanu USA lub elementu Chińskiej Republiki Ludowej. Z nimi na świecie liczą się bardziej niż z Niemcami. A właśnie to Cię interesuje i to stanowi podstawę dla twojego poparacia w tak poważnych sprawach jak powierzanie całego szeregu państwowych kompetencji.
Cytat:Nie mamy dobrej armii, a nasza armia nie ma dobrej technologii. W miarę dobra gospodarka nie zagwarantuje nam niezależności. Jesteśmy, przynajmniej na tę chwilę, zbyt słabi by być niezależnym podmiotem polityki. Jesteśmy w amerykańskiej strefie wpływów, a jesteśmy tak niezależnym podmiotem polityki, że gdyby nie USA to raz dwa mielibyśmy na karku Rosję albo Chiny. ja już z tego wszystkiego wolę zależność od Zachodu, a w międzyczasie możemy przecież zająć się budową kraju na tyle silnego, że aż stanowiącego rzeczywisty niezależny podmiot polityki.

Politykę bezpieczeństwa realizujemy w ramach NATO, tamte słowa tyczyły się UE. Bezpieczeństwo jest najważniejsze i dlatego udział w sojuszach faktycznie jest konieczny. Z tym, że sojusz militarny to sojusz nastawiony na konkretny cel, a nie na unifikację najróżniejszych elementów państwowej polityki.
Cytat:Tak tylko sobie marzę. Najfajniejszym rozwiązaniem dla UE byłoby stworzenie federacji państw z hmm... "centrokonserwatywnymi" rządami gwarantującymi sprawną gospodarkę, odrzucającymi prawa człowieka i refudżisłelkomizm, dyskryminującymi muzułmanów (samym tylko wymogiem dostosowania się do lokalnych kultur i zwyczajów) i z silną wspólną armią.
Społeczeństwa zachodu raczej nie podzielają tego typu wartości.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Sofeicz - 10.03.2017

Była kiedyś taka komedia, gdzie małe państewko wypowiedziało wojnę USA i wysłało tam swój jedyny okręt wojenny (chcieli zaraz się poddać i być pod błogosławioną okupacją amerykańską).
I kiedy ten okręt (kanonierka) dopłynął do NY akurat trwał alarm atomowy i wszyscy zeszli do schronów.
Zdobyli NY bez jednego wystrzału.
My też mamy parę starych kanonierek. Uśmiech


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Dwa Litry Wody - 10.03.2017

Dragula napisał(a): Oho. Nie zapomnij, że jestem folksdojczem
I Żydem! Bo każdy folksdojcz to Żyd! ... czy jakoś tak... Oczko


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Żarłak - 10.03.2017

Baptiste napisał(a): Europa drugiej prędkości to znaczy integracja na mniej zaawansowanym poziomie

Raczej odroczona w czasie. Nie ma szans na to, że Polska będzie mogła sobie trwać niewzruszona kiedy świat wokół się zmienia. Poza tym obywatele podróżujący zaczną wymuszać zmiany, które uważają za korzystne.

Baptiste napisał(a): (...)
PiS i wszystkie inne większe siły polityczne widzą w tym problem a ja widzę w tym szansę np. na możliwość kreowania własnej polityki wewnętrznej.
To dla nich problem, bo zmniejszenie dotacji i innych ułatwień zmienia poziom trudności na "normalny", a w polskich warunkach jest to "wymagający". Dodatkowo wyklucza polski rząd z grona decydentów, które nadaje ton. Polski rząd w takim wariancie będzie sobie mógł nadawać ton w kraju jak obecny Szydło (rzekomoOczko), a pewne regulacje i tak będzie musiał przyjąć.
Więc może być trochę gorzej w takim wariancie.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Baptiste - 10.03.2017

Już od dawna nierównomierna integracja jest faktem i np. jakoś nie widać aby w Polsce organizowano pochody żądające strefy Euro.
Taki poligon doświadczalny tuż za miedzą to dobra sprawa. Przynajmniej wiadomo co przyjmować a czego nie.

Sam pomysł Europy dwóch prędkości jak i ostatnie zebranie to skutek zmian ale wcale nie idących w tym kierunku o którym piszesz. To wynik odwrotnych tendencji, którym włodarze UE starają się zapobiec choćby takimi kompromisami i nie wiadomo czy im to wyjdzie (zachodnie społeczeństwa są bardziej sceptyczne wobec UE niż polskie).


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Socjopapa - 10.03.2017

lumberjack napisał(a): PiS powinno skupić się na robocie
No przecież skupia się na robocie. Stołki same się miernymi, ale wiernymi nie obsadzą, własność prywatna sama się nie znacjonalizuje, obywatele sami się nie opodatkują, poddaństwo wobec interesów Rosji samo się nie ogarnie.


Sofeicz napisał(a): I co teraz z Saryuszem?  Spalił mosty z PO, nic nie dostał od PiS. Wyruchany bez mydła.
Głupi czy naiwny?
A może jednak szykują mu jakąś posadkę?

Spodziewam się w najbliższym czasie informacji o powołaniu Saryusza na stanowisko w MSZ - nawet Nadprezes chyba już zauważył, że Waszczykowski świeci niekompetencją nawet w tym doborowo niekompetentnym gronie, a Saryusz nie jest głupi i dla realizacji interesów Nadprezesa nie godziłby się na taką szopkę.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Baptiste - 10.03.2017

Dodam jeszcze, że taki mały pilotażowy próbnik szerokiej integracji wewnętrznej ma miejsce ostatnio na gruncie rynku usług transportowych, tzn. działania Niemiec i Francji na rzecz jednolitej stawki godzinowej na terenie ich krajów niezależnie od tego z jakiego kraju wysyłany jest kierowca. Skutek to oczywiście rozmaite protesty firm transportowych z krajów biedniejszych.
To jak, Europa jednej prędkości?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Dragula - 10.03.2017

No i w Europie dwóch prędkości Polska nie będzie miała najmniejszego wpływu na tego typu decyzje.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Baptiste - 10.03.2017

Aha, czyli uważasz, że niektórzy liderzy państw UE po to wnoszą takie postulaty aby ponownie borykać się z problemami jakie doprowadziły do ich powstania? Tzn. aby znowu borykać się np. z oporem w sprawach relokacji imigrantów lub ujednolicania opodatkowania, płac, spraw socjalnych?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Dragula - 10.03.2017

Po to, żeby nie oglądać się i nie traktować jak równych sobie liderów państw, którym uczestnictwo w UE wyraźnie nie odpowiada


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Baptiste - 10.03.2017

Aha, czyli myślisz, że chodzi o jakieś personalne kaprysy. No cóż, europejscy liderzy bywają niepoważni, ale nie sądzę, że aż tak. Określenia typu "równy sobie" są pustosłowiem, bo w polityce nie chodzi o wizerunkowe pagony.

UE jako wspólnota szeregu państw nie jest i nie może być domeną kilku z nich. Nie może być tak, że uczestnictwo we wspólnocie oznacza przyjmowanie z góry wytyczonego kierunku integracji. UE dwóch prędkości to właśnie jakiś projekt kompromisu.
Równie dobrze to rząd jakiegoś innego kraju może stwierdzić, że Francji nie podoba się UE i na siłę chcą dążyć do budowy nowego organizmu państwowego.
PiS dał dupy przy okazji traktatu lizbońskiego i teraz niestety się to mści. :-(


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Sofeicz - 10.03.2017

Znaczy się chcesz, żeby ogon machał psem?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Baptiste - 10.03.2017

A który traktat wprowadza podział na psy i ich ogony i na jakich zasadach odbywa się ten podział? Co wolno wojewodzie a czego nie wolno smrodowi?
Pytam bo nie wiem jak odpowiedzieć na twoje pytanie bez znajomości takich rzeczy.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - zefciu - 10.03.2017

Dragula napisał(a): Po to, żeby nie oglądać się i nie traktować jak równych sobie liderów państw, którym uczestnictwo w UE wyraźnie nie odpowiada
A co to jest za bzdurna narracja? PiS to nie Polska. Ostatnie głosowanie na Malcie to nie porażka Polski, tylko PiS-u. Co do "Europy dwóch prędkości" - można by się było bać tego projektu, gdyby we wszystkich krajach "nowej Unii" rządzili politycy równie niekompetentni i nieskuteczni, jak obecnie w Polsce. Tak jednak na szczęście nie jest.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lumberjack - 10.03.2017

Baptiste napisał(a): Politykę bezpieczeństwa realizujemy w ramach NATO, tamte słowa tyczyły się UE. Bezpieczeństwo jest najważniejsze i dlatego udział w sojuszach faktycznie jest konieczny. Z tym, że sojusz militarny to sojusz nastawiony na konkretny cel, a nie na unifikację najróżniejszych elementów państwowej polityki.

UE to też twór amerykański. USA obiecały wspomóc finansowo państwa Europy w odbudowie po II WŚ w zamian za to, że państwa stworzą unię na wzór stanów - w celu uniknięcia ponownych wojen na terenie Europy. Czy to NATO czy UE - działamy w obrębie amerykańskiej polityki.

Baptiste napisał(a): Społeczeństwa zachodu raczej nie podzielają tego typu wartości.

Sprawdziłem sobie statystyki i wychodzi na to, że praktycznie w każdym kraju ok. połowa społeczeństwa popiera KŚ. Istnieje potencjał do wykorzystania.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Żarłak - 11.03.2017

lumberjack napisał(a): Czy to NATO czy UE - działamy w obrębie amerykańskiej polityki.

PiS działa w obrębie amerykańskiej polityki niezależnie od struktur NATO czy UE. Jeszcze należy dodać Izrael do kompletu.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Soul33 - 11.03.2017

Statystyki to mówią też (jeśli dokładnie zapamiętałem, bo mówili dziś w TVN24), że gdyby Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania zacieśniały współpracę, wtedy 79% Polaków chce do nich dołączyć.

Ciekawe, jak zareagują słupki na te cyrki z wyborem Tuska. Nie dlatego, bo są miarodajne, tylko dlatego, bo wpływają na reakcje w PiS oraz zastanawia mnie, co pomyślał o tym ich elektorat.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Baptiste - 11.03.2017

Jako, że w ostatnich wyborach głosowałem na PiS to mogę się podzielić refleksją taką, że głównym czynnikiem wpływającym na mój przyszły wybór będzie kształt polskiej sceny politycznej.
Głównym celem jest niedopuszczenie do władzy sił lewackich, liberalnych. Tzw. 'postępowych".
Jeżeli zobaczę ,że ludzie tacy jak Wielgus czy Mieszkowski wraz ze swym ugrupowaniem będą się pięli w sondażach to prędzej zagłosuję na konia w rzymskiej todze o ile tylko nie dopuściłoby to takich ludzi do władzy.
A czy pojawi się dla PiS lepsza i nie będąca planktonem alternatywa w ramach sił nieliberalnych? Taka, która będzie lepiej rządzić krajem, nie kreować głupich ustaw (jak ustawa o ziemi), do przesady kształtować media na własną modłę czy też podejmować mądrzejsze decyzje na gruncie międzynarodowym?
Chciałbym aby tak się wydarzyło. Miałbym wtedy zdecydowanie mniej rozterek.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Żarłak - 11.03.2017

Twój problem Baptiste z wyborem jest taki, że żadna partia nie realizuje tego co chciałbyś żeby realizowała, a deklarując się kłamie, że będzie to robić. Jedyna możliwość to chadeccy centryści jako alternatywa dla PiS.


Soul33 napisał(a): zastanawia mnie, co pomyślał o tym ich elektorat.

Pomyślał zapewne: "Dziad z Wehrmachtu!. POmiot islamskiej Makreli" itp. wyzwiska jakie ślina na jęzor przyniesie. ; )


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - krystkon - 11.03.2017

Baptiste napisał(a): Głównym celem jest niedopuszczenie do władzy sił lewackich, liberalnych. Tzw. 'postępowych".

Wyobraźmy sobie politykę bez głosowań i stojącej za tym przemocy. Nie wybiera się lecz można przekonywać innych do dobrowolnego przyjęcia pewnych zasad. Kościół zdaje się tak postępuje.

Ale dzikie małpy nigdy na to nie pójdą kiedy przemoc jest w zasięgu ręki.
To tak tak prosto, łatwo i przyjemnie nakazywać innym, zakazywać im, grozić, karać ale przede wszystkim winić.