Forum Ateista.pl
PiS, co zrobił a nie co powiedział - Wersja do druku

+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11)
+--- Wątek: PiS, co zrobił a nie co powiedział (/showthread.php?tid=12794)



RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lumberjack - 16.07.2017

DziadBorowy napisał(a): Nawet Smok wyjątkowo w ostatnich dniach pobudzony i powtarza brednie z pisowskich szczekaczek ze zdwojoną siłą. Uśmiech

Właśnie dopiero teraz to zauważyłem, że Smok pojawia się na forum akurat zawsze w tych chwilach, w których PiS coś odpierdala.

Dragula napisał(a): Tym bardziej, że bez Kaczora, który żył wiecznie nie będzie, całe to tałatajstwo razem wzięte nie ma nawet czterech komórek mózgowych, a co dopiero jakiejś charyzmy politycznej czy nie daj Boże pomysłu dla tego państwa.

Kaczyński też nie ma charyzmy ani pomysłu na Polskę (zagarnianie całej władzy dla siebie jest co najwyżej pomysłem na przyszłość swoją i swoich przydupasów). Dziwne jest to, że jacyś ludzie go szanują i traktują jak wodza.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Battlecruiser - 16.07.2017

Wasze kwiki sprawiają mi radość.

Dragula napisał(a): Ostatnio Ziemkiewicz popełnił jakiś krytyczny wobec PiSu wpis, tak jakby podejrzewając (bystrzak), że może nam jednak jakiś totalitaryzm kiełkuje. Ciekaw jestem, czy nadszedł ten moment kiedy Smok przestanie nas zamęczać tym "wybitnym publicystą".

Takiego totalitaryzmu jak za PO był to na pewno nie będzie. 2. A ten text o owym pisoskim totalitaryzmie niby gdzie jest?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Żarłak - 16.07.2017

KODpKOD napisał(a): Takiego totalitaryzmu jak za PO był to na pewno nie będzie


Znowu muszę zgodzić się ze Smokeim. Zabawne, jest to, że im PiSlamiści więcej władzy dla siebie zagarniają, tym Smok zaczyna kwiczeć zgodnie z faktami. Tak, nie będzie takiego totalitryzmu jak za PO, bo za PO nie było totalitaryzmu. Tak, Smoku, PiS wprowadzi totalitaryzm, którego PO nie ośmieliła się wprowadzić.


Aha. Lorak dał mi minusa za obrażanie prezydenta. Czy ktoś tu widział żebym obrażał urząd Prezydenta RP? Jedynie wyśmiewam się z tego śmiesznego człowieczka, który niestety ten urząd obecnie wykonuje.

I zabawne jest to, jak sympatycy chorych ludzi z PiS-u nie mając się do czego przyczepić, a nie potrafiąc skrytykować swoich idoli, przyczepiają się do rzeczy najmniej istotnej. Duży uśmiech


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 16.07.2017

lumberjack napisał(a): Kaczyński też nie ma charyzmy ani pomysłu na Polskę (zagarnianie całej władzy dla siebie jest co najwyżej pomysłem na przyszłość swoją i swoich przydupasów). Dziwne jest to, że jacyś ludzie go szanują i traktują jak wodza.

A tam dziwne. Wystarczy powtarzać w kółko i odmieniać przez wszystkie przypadki "Bóg,Honor, Ojczyzna" i znajdzie się zaskakująco wielu takich, którzy jak im ktoś z PIS dom okradnie to oni się będą cieszyć, że to dla dobra Polski. Elektorat PO " z wielkich miast" był zwany lemmingami podczas gdy to słowo pasuje bardziej do twardego elektoratu PIS. Ja tam rozumiem, że ktoś może dać się nabrać na manipulacje Wyborczej, ale aby nabierać się na manipulacje TVP, Niezależnej.pl czy innych Gazet Polskich czy Warszawskich to już trzeba mieć krytycyzm wobec faktów na poziomie zerowym.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Sofeicz - 16.07.2017

Żarłak napisał(a): [quote pid='668991' dateline='1500203459']
Aha. Lorak dał mi minusa za obrażanie prezydenta.

[/quote]

Lorak ogólnie się ostatnio rozbujał w rozdawaniu negatywów.
Mnie systematycznie wlepia mandaty za zbyt mały entuzjazm dla Dobrej Zmiany.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lumberjack - 16.07.2017

DziadBorowy napisał(a): A tam dziwne. Wystarczy powtarzać w kółko i odmieniać przez wszystkie przypadki "Bóg,Honor, Ojczyzna" i znajdzie się zaskakująco wielu takich, którzy jak im ktoś z PIS dom okradnie to oni się będą cieszyć, że to dla dobra Polski.

Ja tam nie wiem. Ci, którzy są od Boga, Honoru i Ojczyzny, nienawidzą zarówno PO jak i PiS:

Cytat:Warszawa: Nacjonaliści kontra Marsz Niewolników

W sobotę 6 maja na ulicach Warszawy pojawili się, zwożeni z całego kraju, przeciwnicy niepodległej Polski, związani z wyborczo zmarłą Platformą Obywatelską. Manifestacja pomyślana została jako zwycięska (w zamiarze) licytacja z konkurencyjnym antyniepodległościowym ugrupowaniem, tj. rządzącym Polską eurokołchozowym PiSem. Nie ekscytując się walką o resztki z brukselskiego stołu, toczoną przez bandy demoliberalnej hałastry niewolniczej, sprzeciwiając się jednak tzw. Unii europejskiej, kontrpikiety zorganizował stołeczny oddział Narodowego Odrodzenia Polski. Mimo czujności rządowej milicji, która pilnowała dobrego samopoczucia brukselczyków, nacjonalistom udało się na Rondzie Dmowskiego opanować wysepkę tramwajową, na której zamontowano antyunijny baner – a w kierunku maszerujących „pedofili i pederastów, czyli Unii entuzjastów” poleciały sympatyczne hasła i okrzyki.

http://www.nop.org.pl/2017/05/08/warszawa-nacjonalisci-kontra-marsz-niewolnikow/

Cytat:Warszawa: Nacjonalistyczna Konstytucja dla Polski

Kiedy w Pałacu Namiestnikowskim (okupowanym przez niejakiego Dudę Andrzeja i jego połowicę, Agatę Kornhauser, córkę żydowskiego propagandzisty bolszewizmu w Polsce) „z okazji 3 Maja” alkohol lał się strumieniami, po drugiej stronie Krakowskiego Przedmieścia odbyło się publiczne czytanie Konstytucji. Nie chodzi oczywiście o prostytuantę z 1997 roku, a o projekt Konstytucji, opracowany przez środowisko Służby Cywilnej Narodu (popularnie zwanej pionem politycznym NSZ-ZJ), pod kierunkiem Stanisława Kasznicy, ostatniego dowódcy NSZ, zamordowanego przez komunistów. W czasach, w których słudzy obcych instytucji międzynarodowych narzucają nam każdy zboczony nakaz, nazywając go „ustawą”, dobrze jest bowiem zapoznać się z rozwiązaniami, które dopiero w wolnej Polsce będą mogły być wprowadzone. Z przyjemnością odnotowujemy, że mimo „wagi ciężkiej” tematu (w warunkach debaty ulicznej), akcja cieszyła się sporym zainteresowaniem, wywołując dyskusję i pytania słuchających jej Warszawiaków.

http://www.nop.org.pl/2017/05/09/warszawa-nacjonalistyczna-konstytucja-dla-polski/

Chociaż istnieją pewnie i tacy, co są propisowcy. Ale nie wiem czy pisowcom tak bardzo chodzi o tego Boga, Honor i Ojczyznę. Nie zauważyłem, żeby jakoś mocno odwoływali się do tych haseł. Retoryka PiSu czy też Kaczyńskiego skupia się wokół "silnego państwa", "opiekuńczego państwa", państwa, które rozdaje 500+ itp. sloganów, które trafią do socjalistów.

Żarłak napisał(a): Aha. Lorak dał mi minusa za obrażanie prezydenta. Czy ktoś tu widział żebym obrażał urząd Prezydenta RP? Jedynie wyśmiewam się z tego śmiesznego człowieczka, który niestety ten urząd obecnie wykonuje.

Tak sobie myślę... Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Andrzej Komorowski, Lech Kaczyński, Andrzej Duda - który z nich nie był śmiesznym człowieczkem?

Przydałby się jakiś Gabriel Narutowicz czy Ignacy Mościcki. Przy ich poziomie intelektualnym wszyscy z czasów III RP to takie mało co znaczące śmieszne ludziki Smutny


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 16.07.2017

lumberjack napisał(a): Chociaż istnieją pewnie i tacy, co są propisowcy. Ale nie wiem czy pisowcom tak bardzo chodzi o tego Boga, Honor i Ojczyznę. Nie zauważyłem, żeby jakoś mocno odwoływali się do tych haseł. Retoryka PiSu czy też Kaczyńskiego skupia się wokół "silnego państwa", "opiekuńczego państwa", państwa, które rozdaje 500+ itp. sloganów, które trafią do socjalistów.

Może użyłem zbyt dużego skrótu myślowego.
Właśnie to jest ich siła, że zbyt mocno się nie odwołują. Gdyby odwoływali się do tych haseł tak mocno jak ONR  to poparcie mieliby takie jak ONR. Niemniej jednak kreują się właśnie na partię pobożnych, rozsądnych patriotów, którzy do koryta pchają się nie dla własnych korzyści (jak rzekomo PO) tylko po to aby służyć Polsce. Stąd Kaczyński w środowiskach twardego elektoratu PIS postrzegany jest jako mąż stanu a PIS jako partia, która naprawia i reformuje Polskę.  A spór PO-PIS nie jako spór dwóch partii  o różnych wizjach państwa ale spór złodziei i zdrajców z patriotami. Te slogany socjalistyczne to oczywiście druga strona medalu, która wcale nie wyklucza tej pierwszej - zauważ, że ten socjal to nie jest byle jaki socjal (np na antykoncepcję czy in-vitro) ale socjal "patriotyczny, narodowy, katolicki".

Jak będziesz miał kiedyś okazję to pogadaj sobie z takim PISowcem z pogranicza Radia Maryja i Gazety Warszawskiej lub Gazety Polskiej. Bardzo pouczające przeżycie.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Wron NIEmiecki - 16.07.2017

Dragula napisał(a): Nie mówię, że nie należy protestować. Tylko, że nie spodziewam się po tym żadnego skutku. Pis już ma wylot lufy przy skroni, a jakiekolwiek przychamowanie będzie jak pociągnięcie cyngla. Tym bardziej, że bez Kaczora, który żył wiecznie nie będzie, całe to tałatajstwo razem wzięte nie ma nawet czterech komórek mózgowych, a co dopiero jakiejś charyzmy politycznej czy nie daj Boże pomysłu dla tego państwa.

Ostatnio Ziemkiewicz popełnił jakiś krytyczny wobec PiSu wpis, tak jakby podejrzewając (bystrzak), że może nam jednak jakiś totalitaryzm kiełkuje. Ciekaw jestem, czy nadszedł ten moment kiedy Smok przestanie nas zamęczać tym "wybitnym publicystą".

Za chwile wezmą się za ustawę medialną:

Cytat:"Kontrola niezawisłych sądów powstrzymywała dotąd KRRiT przed cofaniem koncesji mediów komercyjnych takich jak TVN24 TVN POLSAT RMF FM Radio TOK FM Radio ZET" - napisał na Facebooku Krzysztof Luft, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
"To się teraz może zmienić, bo ochoty do zniszczenia prywatnych mediów w PiS nie brakuje a sędziowie Ziobry już takich decyzji nie podważą" -  twierdzi rzecznik rządu Jerzego Buzka. Na końcu dodaje: "Nie wierzycie? Zobaczycie".
Repolonizacja mediów
W marcu  "Wiadomości" TVP ujawniły list Dekana do dziennikarzy i wydawców, pracujących w mediach, należących do biznesmena, w którym opisał swoje przemyślenia na temat zwycięstwa Donalda Tuska w Radzie Europejskiej, porażki Jarosława Kaczyńskiego w Brukseli i przyszłości Polski w Unii Europejskiej i wskazał mediom, jak należy pisać o "autostradzie integracji unijnej".
Niedługo potem PiS zapowiedziało  przyspieszenie prac nad repolonizacją mediów.
-  Brany jest pod uwagę wariant dekoncentrowania mediów poprzez ustawowe wymuszanie pozbywania się mediów w przypadku, gdy wydawca ma zbyt duży udział w rynku. Rozważane są różne warianty. Jeśli jednak trzeba, znajdzie się sposób na rozbijanie monopolu zagranicznych grup medialnych, np. na odbieranie im gazet - mówiła w lutym posłanka PiS Barbara Bubula.

Wiceminister kultury Jarosław Sellin mówi natomiast o tym, że rząd ”będzie czekał na właściwe sytuacje i okazje” w zakresie decentralizacji. - Tak jak to było w przypadku banków, że gdy okazje się pojawiły, wykupiono istotną część segmentu bankowego, należącego do kapitału zagranicznego - powiedział.
Nie wiadomo natomiast, czy w ustawie będzie zapisane wymuszanie pozbycia się udziałów na rzecz polskich właścicieli. - Jeżeli uznamy, że jakieś mechanizmy przyspieszające ten proces nie są narażone na zarzuty łamania prawa unijnego, to i takiego scenariusza byśmy nie wykluczali - zastrzegł Sellin. Dodał jednak, że wolałby, aby to był proces dobrowolny.
Ustawa miała być gotowa przed wakacjami.
http://www.salon24.pl/newsroom/793835,niespodziewane-efekty-zmian-w-sadownictwie-to-moze-byc-koniec-tvn-u-i-polsatu



RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Dragula - 16.07.2017

Jaka masakra w podpisach wiadomości TVPółnocna Korea:
- "Niska frekwencja na demonstracji opozycji, mimo nawoływania Grzegorza Schetyny do puczu." W kadrze jest tylko fragment ulicy i grupka protestujących, podczas gdy cała demonstracja znajduje się po prawej, poza kadrem - i takie ujęcia podają pozostałe stacje informacyjne, kręcone nawet z tej samej perspektywy, tylko TVPiS podaje ucięty kadr Duży uśmiech
-"opozycja chce zablokować REFORMĘ sądownictwa"
-"opozycja próbuje zorganizować pucz przeciwko demokratycznie wybranej władzy"
Trzeci świat


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Battlecruiser - 16.07.2017

Miliony przyszły?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Gladiator - 16.07.2017

Oj, oj, ale  jojczenie .... Polak jest szczęśliwy kiedy jest nieszczęśliwy, klasyk. Duży uśmiech  Słuchając i czytając o tym co sie dzieje można by przypuszczać, że następuje jakaś apokalipsa. Zapewne dokładnie taka sama, jak państwo miało zbankrutować po trzech miesiącach rządów PiSu, kapitał miał z Polski uciec przerażony wielce, a zamiast tego po małych perturbacjach giełda kwitnie. Widać nie czytają tam ateista.pl i inwestorzy błądzą przez to niczym dzieci we mgle. Rozpaczliwe tytuły niemieckie w stylu "tracimy Polskę " brzmią cokolwiek humorystycznie. Z UE na wyrzucą? To co zrobią wówczas Niemcy mający w Polsce największego podwykonawce w Mitteleuropa, oznaczało by to zawalenie sie obu gospodarek. Absurd.
Skoro przywołano tu Ziemkiewicza, warto przypomnieć jego najlepsze według mnie powiedzenie - w Polsce nic nie dzieje się naprawdę, ma to teraz zastosowanie.  Opozycyjne rozdzieranie szat, błagania słane do Brukseli, lepiej niż kiedyś do Moskwy są zwykłą hucpą. ( po naszemu hecą) Slyszał kto z ust prominentnego opozycjonisty jasną deklaracje - jeśli zwyciężymy w wyborach to zmienimy tę złą ustawę?
Otóż nie słyszałem, jeśli kto słyszał warto przytoczyć. Po prostu, demokratycznej opozycji to pasuje, tylko musi być przeciw. Nawet jeśli straci w KRS swoich, to po wyborach wprowadzi ich tam znowu. W czym problem? W efekcie medialnego ryku odpowiednio ukierunkowanego mamy "but Ziobry", a but następnego ministra sprawiedliwości np z pod znaku obecnej opozycji, to co..? Demokratycznie będzie postępował według "dyktatorskiego prawa", bo opozycja jest przecież demokratyczna  (ma to na czole wypisane), demokracja nieprawdaż?

Pierwszy projekt reformy sądownictwa z 2016 roku zakładał dostęp do KRS wszystkich sędziów. Jakoś mało media wspominają fakcie, że 90% sędziów z sądów  rejonowych nie może kandydować do KRS. Zastrzeżona ona jest dla śmietanki wyższych sądów. To feudalne niedemokratyczne wręcz prawo, o dziwo (sic!) nie wywołuje żadnej reakcji w Brukseli! KRS była oczywiście przeciwna szerszemu czyt demokratycznemu dopuszczeniu wszystkich sędziów do zasiadania u siebie. Trudno orzec co zaszło, prawdopodobnie w PiS zapadła decyzja, że szkoda czasu i środków na przepychanie w tym kierunku.  Skoncentrowano się na usunięciu KRS, jako rzecz pilniejsza. Niewykluczonym jest wprowadzenie szerszej reformy później. Nowy KRS od PiSu nie sprzeciwiałby się szerszemu dostępowi sędziów do siebie, co byłoby demokratyczne, nieprawdaż? Jest to o tyle istotne, że awans sędziowski zależy obecnie nie tylko od umiejętności, lecz właściwego ustawienia się ze wszystkim co za tym idzie. Co do układów już tzw postesbeckich, to Kaczyński ma racje. Elity sędziowskie bronią swoich interesów, demokracja tam niepotrzebna. Tak więc, reforma PiSu może wprowadzić demokratyczne stosunki w środowisku sędziowskim, komu to przeszkadza?  Po prawdzie  elity te nie są ruszone  od czasów komuny, układy tzw  esbeckie zostały zastąpione postesbeckimi.  Taka reforma gruntownie przewietrzy to niezlustrowane środowisko, wymusi zmiany dopuszczając całość środowiska do decydowania o sobie.
 
Kontrowersyjny wydaje się jedynie wybór sędziów przez polityków oraz władza ministra sprawiedliwości w postaci nadzoru nad prokuraturą, a teraz sędziami. Zbyt duża koncentracja. Jest tu też  kolejne niebezpieczeństwo. Casus sędzia Milewicz, jako właściwy człowiek do właściwej sprawy, a przykład paraliżu wymiaru sprawiedliwości przy okazji reprywatyzacji warszawskiej wykazuje jasno  dla jakich partii pracował wymiar sprawiedliwości . Wybór przez polityków może przy zmianie władzy przywrócić do życia układy i sposób zasądzania pod PO/PSL i to już w następnej kadencji Sejmu. Dlatego dziwacznie brzmią oskarżenia o pojawienie się w przyszłości "pisowskich sędziów" przy  konkretnych istniejących przykładach "PO/PSLowskich sędziów". Ostatecznie jakieś minimum obiektywizmu i  rzetelności w ocenie rzeczywistości obowiązuje. Warto spojrzeć trochę po za kadencje PiSu, także do przodu.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - bombom - 16.07.2017

Cóż, rewolucja się zaczęła. Skoro elyty nie POtrafią zapewnić Polakom tego czego Polacy potrzebują, to elyt nie będzie. PO było tezą o wyższości tzw neoliberalizmu ( cokolwiek to znaczy), PiS jest antytezą. Z tej wojny wyłoni się synteza.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 16.07.2017

Gladiator napisał(a): Kontrowersyjny wydaje się jedynie wybór sędziów przez polityków oraz władza ministra sprawiedliwości w postaci nadzoru nad prokuraturą, a teraz sędziami. Zbyt duża koncentracja.


"Jedynie"  Duży uśmiech Właśnie o to "jedynie" jest przecież cała awantura.

Tyle pisania tylko po to aby oznajmić, że PIS w kwestii sądów robi w zasadzie dobrze za wyjątkiem tych zmian które są zasadniczo złe.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Gargamel - 16.07.2017

Gladiator napisał(a): 1) Słuchając i czytając o tym co sie dzieje można by przypuszczać, że następuje jakaś apokalipsa. Zapewne dokładnie taka sama, jak państwo miało zbankrutować po trzech miesiącach rządów PiSu, kapitał miał z Polski uciec przerażony wielce, a zamiast tego po małych perturbacjach giełda kwitnie. 
2) Opozycyjne rozdzieranie szat, błagania słane do Brukseli, lepiej niż kiedyś do Moskwy są zwykłą hucpą. (po naszemu hecą [podkreślenie własne]) 3) opozycji to pasuje, tylko musi być przeciw. Nawet jeśli straci w KRS swoich, to po wyborach wprowadzi ich tam znowu. W czym problem? W efekcie medialnego ryku odpowiednio ukierunkowanego mamy "but Ziobry", a but następnego ministra sprawiedliwości np z pod znaku obecnej opozycji, to co..? 
4) Co do układów już tzw postesbeckich, to Kaczyński ma racje. Elity sędziowskie bronią swoich interesów, demokracja tam niepotrzebna. Tak więc, reforma PiSu może wprowadzić demokratyczne stosunki w środowisku sędziowskim, komu to przeszkadza?  Po prawdzie  elity te nie są ruszone  od czasów komuny, układy tzw  esbeckie zostały zastąpione postesbeckimi. Taka reforma gruntownie przewietrzy to niezlustrowane środowisko, wymusi zmiany dopuszczając całość środowiska do decydowania o sobie.
5) po za kadencje PiSu

1) W Polsce następuje kolaps trójpodziału władzy, co jest znacznie groźniejsze niż obciążanie obywateli podatkami, czy kolejne programy socjalne. Oczywiście, że giełda nie kwitnie - Polska w rankingu wolności ekonomicznej IEF spadła z poziomu 68,6 % w 2015 roku do 68,3 % w roku 2017 mimo dobrej koniunktury na świecie, a według Eurostatu polski dług publiczny na 2016 rok wynosi 54,4% PKB, co oznacza, że przez rok "dobrej zmiany" wzrósł o 3,3 punkta procentowego. W roku 2007, w którym PO objęło władzę, dług wynosił 44,2% PKB, zaś w 2015, w którym władzę oddała, dług ten wyniósł 51,1 % PKB, co daje średni przyrost długu na poziomie 0,86 pp PKB rocznie, choć należy oczywiście pamiętać, że to dopiero rok.
2) No właśnie, po waszemu. A jak brzmiałoby to po polsku?
3) To dlaczego za rządów PO-PSL rozdzielono stanowiska ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego? 
4) W jaki sposób podporządkowanie sądów ministrowi sprawiedliwości wpłynie na demokratyzację tychże? Zresztą, czy naprawdę ogół ludności ma kompetencje, by wybierać sędziów? Przypomnę tylko historię Jezusa, który właśnie przez podburzony tłum został niesłusznie skazany na ukrzyżowanie. Zresztą wydaje mi się, że sądy ludowe już przerabialiśmy, ale widocznie prezes, a co za tym idzie i Gladiator mają na ten temat inne zdanie.
5) Ech...


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - bombom - 16.07.2017

Gargamel napisał(a): 1) W Polsce następuje kolaps trójpodziału władzy,
Jaki w Polsce był trójpodział władzy skoro sędziowie TK pisali wspólnie z posłami teksty ustaw, a jeszcze inni sędziowie byli gotowi na telefon spełniać prośby władzy? Bardzo dobrze. Trzeba zaorać cały wymiar sądownictwa. Jeżeli chodzi o dług publiczny to za PO był tak niski dlatego że Tusk ukradł piniądze z OFE. Kiedy Tusk za to odpowie? Dostał awans do Brukseli za całowanie w tyłek Merkel. Skończył się Wersal. PiS nadal ma poparcie które legitymizuje ich rządy. Jak POlszewicy i ich otumanieni POplecznicy będą chcieli przejąć władzę siłą to Kaczyński nie będzie musiał liczyć na Policje i Wojsko. Przeciwnicy układu i zwolennicy PiS sami powstrzymają cały ten KOD, Michnika, byłych SBków, TW typu Cimoszewicz i Balcerowicz itp. Wtedy się policzymy i zobaczymy kogo jest więcej.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 16.07.2017

bombom napisał(a): Cóż, rewolucja się zaczęła. Skoro elyty nie POtrafią zapewnić Polakom tego czego Polacy potrzebują, to elyt nie będzie. PO było tezą o wyższości  tzw neoliberalizmu ( cokolwiek to znaczy), PiS jest antytezą. Z tej wojny wyłoni się synteza.

Nom. Najlepsza okazja do przejęcia władzy i wprowadzania realnych zmian. PiS wszystko scentralizuje, opozycja przegoni a ktoś cwany mógłby się wybić poprzez powsadzanie i jednych i drugich i ustanowienie szeregu nowych praw i przyjaznych ludziom rozwiązań. Wykorzystać władzę, rozwalić układy i postawić coś nowego. Tylko nikogo nie ma na horyzoncie.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 16.07.2017

bombom napisał(a): . Jak POlszewicy i ich otumanieni POplecznicy

LOL. Ponieważ w sumie cała twoja wypowiedź to oklepane  powtarzanie po reżimowych mediach, iż PIS jest dobry PO złe pozwolę sobie na mały offtop.

Ku Klux Klan miał swój tajny język w którym do większości wyrazów dodawano człon KL. Gdy to ujawniono obciach był tak duży, że KKK nigdy już nie odzyskał swojej popularności. Widzę, że powtarzający za mediami pisowskimi również mają swój tajemny język tylko, wstawki nieco inne. Przeciętny obserwator ma z tej pisowskiej nowomowy całkiem niezły ubaw - co nie zmienia tego, że co raz zdarzają się kolejni przekonani, że jak trochę pokaleczą mowę ojczystą bełkotem popularnym w subkulturze pisowskiej to ich wypowiedzi nabiorą większej wartości.

Czemu zwolennik PIS potrafiący poprawnie pisać w języku polskim jest rzadkością większą niż prawdziwy borowik szatański w polskich lasach?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Battlecruiser - 16.07.2017

5 kafli.Co to jest? Nawet to 12?


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - bombom - 16.07.2017

Ponieważ zwolennicy PiS to plebs. Jak to ujął jeden ze znakomitych sędziów,, PiS dał plebsowi poczucie, że plebs może rządzić''. W necie jest pełno tworów typu ,,PiSdzielcy, PiSmaki itp. Więc to dotyczy obu stron matrixu medialnego tzw wojny polsko-polskiej.


RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 16.07.2017

KODpKOD napisał(a): 5 kafli.Co to jest? Nawet to 12?

No właśnie. A reżimowe media i ich internetowe ratlerki dostają pierdolca jakby opozycja pod Sejm czołgami przyjechała.
Wy się zdecydujcie czy jest bardzo groźny pucz i próba obalenia rządu czy też w zasadzie to nikt opozycją się nie przejmuje, pod Sejm przyszła garstka osób a naród ochoczo Partię popiera. Bo macie przekaz na tyle sprzeczny, że ta niezbyt rozgarnięta część waszego elektoratu może się jeszcze od tego zawiesić i będzie bieda Duży uśmiech

Ale trzeba przyznać PISowi, że termin na wsadzenie swoich do sądów wybrał idealny. Pełnia sezonu urlopowego, ludzie w głowach nie mają polityki. Sprytne.