![]() |
|
PiS, co zrobił a nie co powiedział - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11) +--- Wątek: PiS, co zrobił a nie co powiedział (/showthread.php?tid=12794) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
|
RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Battlecruiser - 28.10.2015 veta prez. Dudy się licza? RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - exeter - 28.10.2015 Przy robieniu bilansu otwarcia warto brać pod uwagę trudno wycenialny czynnik, jakim jest zewnętrzna opinia o Polsce i ludziach nią rządzących. Choć wpływ takiej oceny na gospodarkę jest trudno wymierzalny, bez wątpienia skutkuje konkretnymi finansowymi kosztami, bądź zyskami. Choćby poprzez wpływ na cenę pieniądza pożyczanego na zagranicznych rynkach, czy poprzez wpływ na ocenę atrakcyjności inwestycyjnej naszego kraju. Ośmioletnie rządy PO/PIS wysoko wywindowały rangę Polski w UE i w świecie, robiąc z naszego kraju symbol gospodarczego sukcesu. Po pierwszych zagranicznych komentarzach na zmianę polityczną w Polsce widać obawę o kierunek, w jakim Polska podąży pod rządami PISu. To nie musi mieć na dłuższą metę negatywnych konsekwencji, pod warunkiem, że Kaczyński z Dudą będą pilnowali języków, i co ważniejsze, nie wywołają w kraju rewolucji. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Sofeicz - 28.10.2015 exeter napisał(a): Może ktoś zechce wyjaśnić, jakim cudem partia rządząca, legitymująca się takimi wskaźnikami makroekonomicznymi, jakie przedstawił DziadBorowy, można było przerżnąć wybory? Pocieszę cię - Churchill przeprowadził GB przez najgorszy kryzys II WŚ i zaraz po tym przegrał wybory ![]() Przeszło? RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - exeter - 28.10.2015 Sofeicz, Cytat:Pocieszę cię - Churchill przeprowadził GB przez najgorszy kryzys II WŚ i zaraz po tym przegrał wyboryPrawda. Ale warto zauważyć, że choć Brytania należała do grona zwycięzców II WŚ, w jej wyniku bezpowrotnie utraciła mocarstwowy status. W przypadku Platformy, męczy mnie przeświadczenie, że to środowisko oddało władzę na własne życzenie, a utrzymanie PISu na "oślej ławce" było wykonalne(i zasłużone). RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 28.10.2015 http://wyborcza.pl/1,75478,19100469,szkolna-rewolucja-pis.html#MTstream No i jeszcze nie ma składu rządu a PIS zaczyna już psuć państwo. Po kilkunastu latach od reformy gimnazja zaczęły działać co potwierdzają porównania kompetencji uczniów z różnych krajów (badania OECD, PISA) a polski system szkolnictwa coraz częściej stawiany jest za wzór do naśladowania. Nie jest oczywiście idealnie i wymagane są dalsze poprawki jego działania ale to co proponuje PIS to jest rozpieprzenie wszystkiego i budowa systemu praktycznie od nowa. I nie chodzi mi tu o sześciolatków ale o likwidację gimnazjów - która ma być przeprowadzona nie wiadomo dlaczego i nie wiadomo po co. Nie twierdzę, że w gimnazjach nie ma problemów ale ich likwidacja na tą chwilę wygląda jak amputacja nogi z powodu skręcenia kostki tylko dlatego, że ktoś zdobył piłę chirurgiczną i chce nią się pobawić. Najbardziej oczywiście znowu oberwą przedmioty ścisłe. Już mnie zaczynają pisiory wkurwiać.
RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Battlecruiser - 28.10.2015 Gimnazja nie działały, nie działają i nie będą działać. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Sofeicz - 28.10.2015 Smok Eustachy napisał(a): Gimnazja nie działały, nie działają i nie będą działać. Bo tako rzecze Smok! Klękajta narody! RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 28.10.2015 Smok Eustachy napisał(a): Gimnazja nie działały, nie działają i nie będą działać. Fakty wskazują na coś innego ale od osoby, która do PISu ma stosunek taki jak pitbbpl do Putina ciężko oczekiwać chociaż odrobiny obiektywizmu. http://www.frse.org.pl/aktualnosci-frse/polscy-gimnazjalisci-najlepsi-w-ue-w-umiejetnosciach-matematycznych-oraz-czytaniu-i http://polska.newsweek.pl/wyniki-badan-pisa-2012-rok-umiejetnosci-uczniow-newsweek-pl,artykuly,276203,1.html http://forsal.pl/artykuly/875056,polski-system-edukacji-wzorem-dla-europy-moga-brac-z-nas-przyklad.html RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Kontestator - 28.10.2015 Smok Eustachy napisał(a): Gimnazja nie działały, nie działają i nie będą działać. Wow normalnie rozwalił mnie ten argument. Pokusisz się o uzasadnienie? RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - PTRqwerty - 28.10.2015 Hej, przestańcie się sprzeczać po próżnicy. W tym wątku mają padać wpisy dopiero gdy PiS coś zrobi jako nowa władza. Zrobił coś? Jak tak, to prośba o wpis + pokuszenie się o analizę czy to co zrobił powoduje wzbogacenie się obywateli. Z tezą którą staracie się zobrazować wszyscy się zgadzamy - tak, ludziom odpierdala gdy mówią o polityce ![]() Spróbujmy poanalizować ruchy PiS, gdy zacznie ten jakieś wykonywać. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Christoff - 28.10.2015 Wprost przedstawia listę kilkunastu największych problemów do rozwiązania, które PiS odziedziczy po poprzednikach. Warto chyba dopisać do listy i za parę lat sprawdzić, jak sobie poradzili. Wymienię je pokrótce za Wprostem: - zagrożenie nadmiernym deficytem budżetowym - renegocjacja niekorzytnych przepisów unijnych dot. solidarności energetycznej - wypracowanie podmiotowej i realizującej nasze interesy polityki wschodniej - uchwalenie (i znalezienie kasy) na nowe Prawo Wodne - załatanie dziur w systemie podatkowym (ściągalnośc VAT i CIT ) - reforma systemu modernizacji armii - rozwiązanie problemu górnictwa - dokończenie zagrożonych niedotrzymaniem unijnych terminów projektów infrastrukturalnych (około 20 mld PLN) - racjonalizacja kwestii darmowych podręczników - wypracowanie korzystnego stanowiska dot. TTIP - pchnięcie do przodu budowy elektrowni atomowej - modernizacja linii energetycznych - rozwiązanie problematycznej sprawy przetargu na operatora internetu szerokopasmowego - realizacja opracowanego przez PO nowego programu budowy dróg ekspresowych i autostrad - racjonalne rozwiązanie problemu uchodźców - uchwalenie nowej ustawy hazardowej - "cywilizowana" wymiana kadr w spółkach skarbu państwa. Wypisuję te kwestie hasłowo, ale oczywiście w razie potrzeby mogę rozwinąc bardziej szczegółowo. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - El Commediante - 28.10.2015 Czekolada_Milka napisał(a): Hej, Tego typu wątki uwazam za bezsensowne, bo polowa pracy polityka polega wlasnie na tym, ze gada, a dopiero potem robi. A wtedy na gadanie to jes już za późno, bo wchodzi jakis inny temat. PiS zadeklarował od groma bezsensownych reform jak ta nieszczesna likwidacja gimnazjów. Deklaracja w polityce = podjecie działania. Na tym polega demokracja. Zanim cos sie zrobi wszystkie strony dotkniete powinny miec szanse sie wypowiedzieć. Po uchwaleniu ustawy jest juz za późno RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Battlecruiser - 28.10.2015 Kontestator napisał(a):Smok Eustachy napisał(a): Gimnazja nie działały, nie działają i nie będą działać. 1. Nie da się odpowiednio podzielić materiału na 3 części: podstawówka, gimnazjum, liceum. 2. Skrócenie liceum czyli rozwoju uczniów najzdolniejszych. 3. W praktyce podstawówki są razem z gimnazjami, ergo sytuacja najmłodszych się pogorszyła. 4. Pseudo egalitarna testowość. 5. Niepotrzebne rozbijanie grup rówieśniczych. Za to kiedys bylo 2 dyrektorów: podstawówki i średniej a teraz 3. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Xeo95 - 28.10.2015 Smok Eustachy napisał(a): 1. Nie da się odpowiednio podzielić materiału na 3 części: podstawówka, gimnazjum, liceum.Gdyż? Cytat:2. Skrócenie liceum czyli rozwoju uczniów najzdolniejszych.To jest jakiś argument, ale równie dobrze mogą być gimnazja i licea 4-klasowe. Cytat:3. W praktyce podstawówki są razem z gimnazjami, ergo sytuacja najmłodszych się pogorszyła.Gdyż? Cytat:4. Pseudo egalitarna testowość.Po polsku? Cytat:5. Niepotrzebne rozbijanie grup rówieśniczych.Wielkie mi co. Cytat:Za to kiedys bylo 2 dyrektorów: podstawówki i średniej a teraz 3.To jest jakiś argument. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 28.10.2015 Smok Eustachy napisał(a): 1. Nie da się odpowiednio podzielić materiału na 3 części: podstawówka, gimnazjum, liceum. Dlaczego da się podzielić na dwa a nie da się na trzy? Cytat:2. Skrócenie liceum czyli rozwoju uczniów najzdolniejszych. Skąd pomysł, że zdolnymi uczniami nie można zajmować się w gimnazjum. Cytat:3. W praktyce podstawówki są razem z gimnazjami, ergo sytuacja najmłodszych się pogorszyła. Czasem są razem czasem osobno. Po reformie najmłodsi zawsze będą razem z tymi co są obecnie w gimnazjum - ich sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy zatem. Cytat:4. Pseudo egalitarna testowość.Kto traktuje testy egalitarnie? I dlaczego do zmiany tego trzeba zlikwidować gimnazjum Cytat:5. Niepotrzebne rozbijanie grup rówieśniczych.Przecież przed chwilą pisałeś, że gimnazja są razem z podstawówkami. Cytat:Za to kiedys bylo 2 dyrektorów: podstawówki i średniej a teraz 3. I aby pozbyć się jednego dyrektora PIS rozjebie w drobne kawałki coraz lepiej działający system szkolnictwa a na ewentualne pozytywy tak jak w przypadku gimnazjów trzeba będzie czekać latami aż nowy system się dotrze. Czyli dalej mamy jedynie reformowanie dla samego reformowania - bez żadnego większego sensu i merytorycznego uzasadnienia. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Iselin - 28.10.2015 Przecież gimnazja to porażka. Z tym rozbijaniem grup rówieśniczych chodzi o to, że dzieciaki w trudnym wieku trafiają do nowej szkoły, w które od nowa muszą ustalać hierarchię, a zamiast dawnych nauczycieli, przed którymi jeszcze czują jakiś tam respekt z czasów, kiedy były jeszcze małe, mają nowych i od nowa zaczynają testować, na ile mogą sobie pozwolić. A mogą na wiele, bo teraz nauczycielom prawie nic nie wolno. Nie mówiąc już o tym, że dwuipółletnie liceum to śmiech na sali. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 28.10.2015 Iselin napisał(a): Przecież gimnazja to porażka. Z tym rozbijaniem grup rówieśniczych chodzi o to, że dzieciaki w trudnym wieku trafiają do nowej szkoły, w które od nowa muszą ustalać hierarchię, a zamiast dawnych nauczycieli, przed którymi jeszcze czują jakiś tam respekt z czasów, kiedy były jeszcze małe, mają nowych i od nowa zaczynają testować, na ile mogą sobie pozwolić. A mogą na wiele, bo teraz nauczycielom prawie nic nie wolno. Też tak kiedyś myślałem bo taka jest powszechna opinia i nawet podobnie argumentowałem przeciw gimnazjom. Ale ostatnio pojawiło się coraz więcej sygnałów, że poziom nauczania znacząco się poprawia a szkoły w coraz większej liczbie obszarów osiągają jedne z lepszych wyników w Europie (wklejałem wcześniej linki). Więc nie rozumiem po co likwidować coś co działa coraz lepiej i ponownie wprowadzać chaos w edukacji (ta zmiana przecież oznacza całkowitą zmianę programów, nowe egzaminy, kolejne (które to już?) nowe matury itp itd) Ja się tam nie znam ale wydaje mi się, że edukacja potrzebuje przede wszystkim spokoju a nie ciągłego reformowania. Przecież po tak istotnej reformie będzie trzeba masę spraw budować praktycznie od podstaw. Natomiast jeżeli są dalej problemy z dyscypliną w gimnazjach to znalazłyby się inne sposoby na rozwiązanie tego problemu niż ich likwidacja - chociażby wzmocnienie prawne pozycji nauczyciela względem ucznia. Jeżeli polscy gimnazjaliści w testach PISA zdobywają średnio tylko jeden punkt mniej z matematyki niż ich fińscy rówieśnicy to chyba aż tak źle te gimnazja nie działają. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Iselin - 28.10.2015 To ciekawe z tymi testami. Na co dzień jakoś średnio to widać. Dużo rodziców też uważa, że gimnazjum to porażka. Ale pożyjemy, zobaczymy. Mnie się bardzo nie podoba to, co się stało z liceum w tym systemie. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Slush - 28.10.2015 DziadBorowy napisał(a): http://wyborcza.pl/1,75478,19100469,szkolna-rewolucja-pis.html#MTstream Czyli, że Gliński powiedział, że PiS zrealizuje obietnice to źle. A jakby Gliński powiedział, że PiS nie zrealizuje obietnic, to byłoby... dobrze? RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - DziadBorowy - 28.10.2015 Iselin napisał(a): To ciekawe z tymi testami. Na co dzień jakoś średnio to widać. Dużo rodziców też uważa, że gimnazjum to porażka. Ale pożyjemy, zobaczymy. Mnie się bardzo nie podoba to, co się stało z liceum w tym systemie. Gimnazja słusznie zasłużyły sobie na złą opinię. Ale wszystko wskazuje na to, że gdzieś od 2009 roku ruszyło z kopyta do przodu bo takie dane: "Gdy przyjrzeć się wynikom dokładniej to okazuje się, że Polscy uczniowie zajmują 14 miejsce na świecie w matematyce, 10. w czytaniu i interpretacji tekstu i 9. w naukach przyrodniczych. W każdej z tych dziedzin nastąpiła poprawa w porównaniu z poprzednią edycją badania sprzed 3 lat." są warte głębszego zastanowienia. Dlatego wolałbym dać im szanse a jak już reformować to z głową a nie na "hura! jesteśmy u koryta reformujmy byle co, byle jak, byle szybko". Slush napisał(a): Czyli, że Gliński powiedział, że PiS zrealizuje obietnice to źle. A jakby Gliński powiedział, że PiS nie zrealizuje obietnic, to byłoby... dobrze? Tak. Jako osoba bardzo źle oceniająca większość pomysłów PIS mam nadzieję, że ich nie zrealizują i rządy PIS ocenię pozytywnie jeżeli większość obietnic zostanie nie spełniona. Gdyby Gliński tak powiedział zyskałby moje uznanie Niestety w demokracji odpowiedzialność za państwo schodzi na dalszy plan wobec odpowiedzialności przed wyborcami (inna sprawa, że u naszych polityków kiepsko i z jednym i drugim)
|