![]() |
|
(Ambitny) film - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Kultura i sztuka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: (Ambitny) film (/showthread.php?tid=827) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
|
(Ambitny) film - Sagittarius - 25.06.2009 Też oglądałem. Koniec mnie osobiście nieźle zaskoczył :-) Dobry film :-) (Ambitny) film - Łoś - 25.06.2009 Nad Jeziorem Tahoe - bardzo ambitne kino, polecam! (Ambitny) film - 666gonzo666 - 14.07.2009 monty python i święty gral. kupa absurdu. coś pięknego. Ni! (Ambitny) film - MightyYu - 15.07.2009 O tak, powiem wam, że lepszej satyry na religię niż Żywot Briana, film jest śmiały i chyba nic równie obrazoburczego w tak fajnej formie nie powstało, a było to w 1979! A "Sens Życia" to w ogóle wypasik. Kultowy w całej rozciągłości :] (Ambitny) film - Marcin_77 - 15.07.2009 MightyYu napisał(a):O tak,Trzy filmy o których piszecie ("graal", "Żywot" i "sens zycia") to po prostu najlepsze zagraniczne komedie na świecie i nic się mim nie równa. Osobiście uznaję zaś owe filmy TYLKO z tłumaczeniem Tomka Beksińskiego. Pozostałe tłumaczenia - a raczej żałosne ich próby - są dnem. BTW: Jako, że moja kopia VHS filmu "Monty Python i św. Graal" została kompletnie "zajechana" poszukuję tegoż filmu na płycie. Jeśli ktoś mógłby pomóc - proszę o PW. W TV lecą one niezwykle rzadko, bo... wiadomo. (Ambitny) film - MightyYu - 15.07.2009 No no, Żywot Briana na Wielkanoc na ten przykład :p Tłumaczenie Beksińskiego genialne i nieprzerwanie podziwiane przez językowców, szczególnie tłumaczenia inwektyw. To wielka sztuka zrobić taki fajny przekład, oddać ten klimat. Nie przypominam sobie, żebym w ogóle widziała MP w innym tłumaczeniu.. (Ambitny) film - Marcin_77 - 15.07.2009 MightyYu napisał(a):No no, Żywot Briana na Wielkanoc na ten przykład :pNo ja mam niestety "Sens zycia" w jakiejś innej translacji - co prawda opartej na TB, ale.... to jednak nie to i zazwyczaj wyłączam napisy i oglądam w oryginale. "Żywot..." na szczęście mam w tłumaczeniu TB. Brakuje tylko "Graala" do kolekcji ![]() No i kiedyś na Polshicie leciał "Żywot...." w jakimś cholernie schamionym tłumaczeniu, nie dało się tego oglądać. (Ambitny) film - 666gonzo666 - 15.07.2009 ogólnie kiepskie spolszczenia psują film. ni da się tego uniknąć.NI! (Ambitny) film - Bart - 16.07.2009 Na Polshicie kiedyś usłyszałem, że "nie ma twardych uczuć" :] A Żywot Briana za studenckich czasów sam przełożyłem, oczywiście mając w pamięci Beksę Jeśli znajdziecie napisy w necie, to zerknijcie na koniec czy nie ma tam tekstu z Rejsu i mojego nazwiska
(Ambitny) film - Mr R.I.P. - 16.07.2009 Bart napisał(a):Na Polshicie kiedyś usłyszałem, że "nie ma twardych uczuć" :]SĄ!!! 8) http://napisy.info/napisy_info_3842.zip (Ambitny) film - Bart - 16.07.2009 Kolesie z pokoju w akademiku po pewnym czasie jak wchodzili do pokoju, to mówili: "HIM, HIM, HIM!" :] Oglądałem tę scenę ze dwadzieścia razy żeby wyczuć klimat do właściwego przekładu :] Ale dziś sporo bym w nim poprawił. Przez 9 lat trochę się nauczyłem
(Ambitny) film - Eurydiale - 16.07.2009 Bart napisał(a):A Żywot Briana za studenckich czasów sam przełożyłem, oczywiście mając w pamięci Beksę I have to confess something ![]() Kilka lat temu oglądaliśmy sobie z moimi współlokatorami "Żywot Briana". Doszliśmy do samej końcówki filmu, leci już piosenka końcowa, napisy itd. I nagle coś nie spodobało mi się w tłumaczeniu (tekstu piosenki) i rzuciłam komentarz: "CO ZA SKOŃCZONY IDIOTA TŁUMACZYŁ TEN FILM!?!?!' Po 5 sekundach złośliwa Bozia zesłała odpowiedź na moje retoryczne pytanie. Moi współlokatorzy zgodnie twierdzą, że widok mojej głupawej miny na widok napisu: "Tłumaczenie: Bartek Bartkowski" była najzabawniejszym momentem całego filmu :p Od tamtej pory nigdy nie mówię nic złego na tłumaczenia :lups: Mam nadzieję Bart, że już Ci kiedyś opowiadałam tę historię, a jak nie to mam nadzieję że przyjmiesz ją z właściwą sobie dozą dystansu...
(Ambitny) film - Bart - 16.07.2009 No mówiłem że bym sporo poprawił A ważne, że przekład jakoś tam swoją miażdżącą rolę spełnił, tak czy inaczej
(Ambitny) film - Eurydiale - 16.07.2009 Wiedziałam, że mi wybaczysz :p A tak obiektywnie to uważam, że było naprawdę niezłe. Zwłaszcza w tych miejscach gdzie pojawiały się żarty oparte na grze słów
(Ambitny) film - Bart - 16.07.2009 Dziękuję :lups: Nosaret?
(Ambitny) film - Eurydiale - 17.07.2009 Bart napisał(a):Nosaret? No Sam to wykoncypowałeś?
(Ambitny) film - Bart - 17.07.2009 Trochę mi zajęło Ale sam :]
(Ambitny) film - Forge - 18.07.2009 http://www.filmweb.pl/f531/Kontakt,1997 Właśnie to oglądam na TVNie i powiem, że zajebiste. (Ambitny) film - NoBody - 18.07.2009 Fajne Starring: Ockham's Razor
(Ambitny) film - Forge - 18.07.2009 Trochę to naciągany film był. Jak może teolog, naukowiec nie znać Brzytwy Okhama Choć z drugiej strony fakt, wielu debili dziś jest poważanych na świecie.
|