![]() |
|
PiS, co zrobił a nie co powiedział - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Polityka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=11) +--- Wątek: PiS, co zrobił a nie co powiedział (/showthread.php?tid=12794) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
|
RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Poligon. - 16.08.2020 Tego narodu już nic chyba nie uratuje. Nawet opozycja parlamentarna epatująca bez przerwy ustami pełnymi frazesów, w swej zdecydowanej masie okazała się zwykłą pazerną chujnią, która wespół z rządzącą mafią dokonała najzwyklejszego skoku na kasę. W ten sposób stała się ona jej wspólniczką i nie ma już żadnego moralnego prawa wypowiadać się w imieniu tej części Polaków, która na nią głosowała. W zasadzie powinienem mieć to wszystko w dupie, bo już dawno położyłem kreskę na tym narodzie i wyemigrowałem, jednak złość i rozgoryczenie na to społeczeństwo, powoli przeradza się u mnie w litość i współczucie. Nie miałem żadnych wątpliwości, że PiS - cytując za klasykiem - będzie rodaków ruchał w dupę, ale że robił to będzie w obscenicznym trójkącie wraz z opozycją, tego się nie spodziewałem. Ciekaw jestem jeszcze, co na to dictum odpowie największy beneficjent tej podwyżki Duda Anżej, który wraz z małżonką przytuli dodatkowo prawie 24 tysi. Przypominam, że para ta, żyje całkowicie na koszt podatnika i swoje apanaże (blisko 44 tysiące) będzie mogła spokojnie w całości odkładać na długoterminowe lokaty. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 16.08.2020 Cytat:W zasadzie powinienem mieć to wszystko w dupie, bo już dawno położyłem kreskę na tym narodzie i wyemigrowałem, jednak złość i rozgoryczenie na to społeczeństwo, powoli przeradza się u mnie w litość i współczucie. A spora część narodu się spodziewała. W dużej mierze to wynik srania przez większość na politykę, ale w jeszcze większej to winna jest powszechna możliwość oddawania głosu. Cytat:Ciekaw jestem jeszcze, co na to dictum odpowie największy beneficjent tej podwyżki Duda Anżej, który wraz z małżonką przytuli dodatkowo prawie 24 tysi. Przypominam, że para ta, żyje całkowicie na koszt podatnika i swoje apanaże (blisko 44 tysiące) będzie mogła spokojnie w całości odkładać na długoterminowe lokaty. Dzięki genialnej polityce gospodarczej oprocentowanie lokat pozwoli inflacji zeżreć zarobione pieniądze. I ja se myślę, że te podwyżki to tylko po to, aby zgromadzić zapasy zanim Poltanic pójdzie na dno, stąd ta pazerność. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - kmat - 17.08.2020 Problem w tym, że jak robiłem w UK w domu starców to prawdopodobnie dostawałem na łapę więcej niż polski poseł. Wiem że podcieranie dupy to praca bardziej odpowiedzialna, wykwalifikowana prestiżowa, istotniejsza społecznie i wymagająca większych kompetencji niż posłowanie, ale jednak.. PS Jakbym był Hołownią to bym nie trzeźwiał ze szczęścia, że frajerzy się tak na wyścigi podkładają. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - ZaKotem - 17.08.2020 No ale to tak naprawdę nie sam fakt podwyżek kłuje w dupę Naród Polski, tylko to, że zostało to zrobione w momencie, kiedy mnóstwo obywateli traci pracę lub przynajmniej część dotychczasowych zarobków. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - kmat - 17.08.2020 Ja to wiem. I dziwię się głupocie większości opozycji, bo mogli to PiSowi pozwolić przegłosować ale samemu wyjść na czysto. A tu kuźwa najbystrzejszą osobą w PO okazała się Jachira. No i po temu myślę, że największym wygranym okaże się Hołownia, RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Adam M. - 17.08.2020 kmat napisał(a): Problem w tym, że jak robiłem w UK w domu starców to prawdopodobnie dostawałem na łapę więcej niż polski poseł. Wiem że podcieranie dupy to praca bardziej odpowiedzialna, wykwalifikowana prestiżowa, istotniejsza społecznie i wymagająca większych kompetencji niż posłowanie, ale jednak..Moze to jest sarkazm, ale wg mnie masz 200% racji. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lumberjack - 19.08.2020 ZaKotem napisał(a): No ale to tak naprawdę nie sam fakt podwyżek kłuje w dupę Naród Polski, tylko to, że zostało to zrobione w momencie, kiedy mnóstwo obywateli traci pracę lub przynajmniej część dotychczasowych zarobków. Załóżmy, że nie ma koronawirusa i kryzysu. Niby czemu ludzie mieliby zaakceptować podwyżki? W dodatku tak wysokie? Czyżby posłowie zaczęli pracować lepiej? Zwiększyli swoją produktywność, swoje umiejętności, a może będą pracować dłużej, a może zaczęli zarządzać mądrzej krajem? Kiedy wysokie zarobki powiąże się z wysoką odpowiedzialnością, finansową, ze swojego majątku, wtedy by mnie ichniejsze podwyżki nie kłuły w dupę. Ale posłowie i reszta urzędników mafii państwowej to grupa całkowicie bezkarna i nie ponosząca odpowiedzialności za cokolwiek. Ileś tam lat temu wprowadzono jakąś tam ustawę o odpowiedzialności urzędnika państwowego na mocy której do tej pory jeszcze żaden urzędnik nie został ukarany. Widocznie wszyscy urzędnicy są zajebiści i żaden nie narusza prawa. Cytat:W styczniu minie dziewięć lat od uchwalenia ustawy z 20 stycznia 2011 r. o odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1169). Jedynym jej skutkiem dla urzędników jest doprowadzenie do tego, że niektórzy z nich – przede wszystkim ci, którzy zajmują się wydawaniem decyzji administracyjnych – zdecydowali się wykupić specjalne ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. W efekcie na wprowadzeniu tego prawa zyskały wyłącznie firmy ubezpieczeniowe. https://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/1445346,odpowiedzialnosc-urzednicza-statystyka-postepowan.html W ogóle jeśli chodzi o zarobki, to posłowie już zarabiają zajebiście dużo w porównaniu do reszty narodu: Cytat:Przy obecnych zarobkach około 120 tys. złotych brutto rocznie posłowie znajdują się w grupie 3 proc. najlepiej zarabiających Polaków. Gdyby wprowadzono podwyżki, które starano się przeforsować w połowie sierpnia, zarobiliby 200 tys., co sytuowałoby ich w gronie zaledwie 1-1,5 proc. pracujących rodaków. https://businessinsider.com.pl/finanse/podwyzki-dla-parlamentarzystow-teraz-wszyscy-moga-zazadac-wyzszych-pensji/86h7m7b Mają już dużo i styka im. Jak na pracę w charakterze larwy i pasożyta powinni być zadowoleni. A jak chcą więcej kasy, to niech powiedzą za co - w każdej normalnej firmie podwyżkę dostaje się za to, że ktoś daje od siebie coś więcej. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - lumberjack - 19.08.2020 Cytat:400 pracowników Kancelarii Prezydenta dostanie podwyżki https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/400-pracownikow-kancelarii-prezydenta-z-podwyzkami/6b1pz9g,79cfc278 Dziwne, powinni sobie przyznać dodatkowe zaległe podwyżki za ostatnie kilka lat, a nie tylko od stycznia. Wtedy też przecież pracowali z pewnością bardzo ciężko, w pocie czoła, znoju i brudzie. Ale czego się nie robi dla ukochanej ojczyzny. BTW W czym oni mu doradzają skoro i tak i tak musi po prostu podpisywać wszystko co Jarek każe? RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - cobras - 19.08.2020 Podwyżki odwołane, i już nam wybitni specjaliści zaczęli uciekać z rządu, dumni wy z siebie jesteście? RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - ZaKotem - 19.08.2020 lumberjack napisał(a): Załóżmy, że nie ma koronawirusa i kryzysu. Niby czemu ludzie mieliby zaakceptować podwyżki? W dodatku tak wysokie?Ci obecni, to nie bardzo. Jednak większa pensja może zachęcić do posłowania ludzi z klasy wyższej średniej, którzy dobrze zarabiają na jakiejś pracy, a nie zamierzają dla polityki zmniejszać swoich dochodów. Kampania wyborcza kosztuje i jeśli się nie zwróci, to posłami będą tylko dwie kategorie obywateli: - ci, którzy zarabiają na kamienicach na godziny i tego typu inwestycjach taką kasiorę, że posłowanie traktują jako bezpłatne hobby do realizacji swoich dewiacji - przydupasi Prezesów, służący tylko jako miejsca na liście i maszynki do głosowania. Cytat:Kiedy wysokie zarobki powiąże się z wysoką odpowiedzialnością, finansową, ze swojego majątku, wtedy by mnie ichniejsze podwyżki nie kłuły w dupę. Ale posłowie i reszta urzędników mafii państwowej to grupa całkowicie bezkarna i nie ponosząca odpowiedzialności za cokolwiek.Ale konkretnie za co mógłby być odpowiedzialny finansowo poseł? Mógłbyś wymyśleć jakiś przykład? Cytat:Ileś tam lat temu wprowadzono jakąś tam ustawę o odpowiedzialności urzędnika państwowego na mocy której do tej pory jeszcze żaden urzędnik nie został ukarany. Widocznie wszyscy urzędnicy są zajebiści i żaden nie narusza prawa.Może i narusza, tylko widocznie nikt tego ponad wszelką wątpliwość nie udowodnił. Ustawa jest do dupy, bo uwzględnia odpowiedzialność tylko za "rażące" błędy, a nie za zwyczajne, które każdy popełnia. Popełnianie błędów natomiast nie wyczerpuje znamion przestępstwa, nawet jeśli powoduje straty. Można oczywiście zauważyć, że kierowca, który niechcący i tylko przez drobną nieuwagę komuś rozwali furę, ponosi za to jednak odpowiedzialność i to jest słuszne i sprawiedliwe. Dlatego właśnie istnieje obowiązkowe OC. Tak samo, gdyby odpowiedzialność finansowa urzędników była realna, również wykupiliby oni OC. A to oznacza, że ich pensja musiałaby wzrosnąć o przeciętny koszt OC, żeby opłacało im się pracować. To jeden efekt. Drugi jest taki, że zwiększyłoby to podział odpowiedzialności, bo każdy urzędnik starałby się stosować spychologię tak, aby to nie na niego spadała odpowiedzialność w razie czego. Ja naprawdę byłbym za tym. Tylko trzeba rozumieć skutki uboczne takiego rozwiązania: zwiększenie pensji urzędników i zwiększenie biurokracji, a co za tym idzie liczby urzędników. Bez tych dwóch rzeczy możliwy jest tylko jakiś łukaszenkizm. Cytat:W ogóle jeśli chodzi o zarobki, to posłowie już zarabiają zajebiście dużo w porównaniu do reszty narodu:No to dobrze. Przecież powinni być wybrańcami narodu, tymi, których naród uważa za najlepszych do reprezentowania interesów tegoż narodu. Elita powinna mieć zarobki elitarne. Cytat:Mają już dużo i styka im. Jak na pracę w charakterze larwy i pasożyta powinni być zadowoleni. A jak chcą więcej kasy, to niech powiedzą za co - w każdej normalnej firmie podwyżkę dostaje się za to, że ktoś daje od siebie coś więcej.Niezupełnie. Podwyżkę dostaje się wtedy, gdy praca spełnia z nadwyżką oczekiwania zatrudniającego. Nieważne, czy pracownik robi więcej, czy tylko mądrzej. Nie bardzo wiadomo jednak, jak zmierzyć to, czy dany poseł spełnia oczekiwania swoich wyborców, czy nie, skoro przecież głosowanie jest tajne i nie wiadomo, kto konkretnie danego posła zatrudnił. Nie ma więc wyjścia i trzeba traktować całe poselskie bractwo jako kolektyw, dając wszystkim po równo. Natomiast fajnie by było, gdyby o ewentualnych podwyżkach decydował sam zatrudniający, czyli my, naród, też jako kolektyw. Znaczy, w referendum. Dla oszczędności mogłoby się odbywać razem z wyborami parlamentarnymi: głosujemy na kandydata na posła i jednocześnie głosujemy na jedną z kilku propozycji zarobków dla takiego wybrańca. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Sofeicz - 19.08.2020 Problemem jest to, że w Najjaśniejszej do polityki się wchodzi, żeby zarobić pieniądze. A optymalną sytuacją byłoby angażowanie się w politykę ludzi, którzy mają już ugruntowaną pozycję i uczciwie zarobione pieniądze, a politykę traktują jako rodzaj społecznictwa. Oczywiście to są idealistyczne mżonki, za które serdecznie przepraszam. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - zefciu - 19.08.2020 Sofeicz napisał(a): A optymalną sytuacją byłoby angażowanie się w politykę ludzi, którzy mają już ugruntowaną pozycję i uczciwie zarobione pieniądze, a politykę traktują jako rodzaj społecznictwa.Nie wiem, czy to by było idealne, bo to by oznaczało, że bezpośredni wpływ na politykę mają albo ludzie tak bogaci, że nie mają co robić z pieniędzmi, albo świry, dla których majstrowanie przy ustroju jest priorytetem ponad własnymi korzyściami, albo ludzie, którzy wiedzą, jak skorzystać na władzy „na boku”. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - ZaKotem - 19.08.2020 Sofeicz napisał(a): Problemem jest to, że w Najjaśniejszej do polityki się wchodzi, żeby zarobić pieniądze.Dlaczego to jest problemem? A czemu nie jest problemem to, że leczy się ludziom zęby po to, żeby zarobić pieniądze? Albo że buduje się domy po to, żeby zarobić pieniądze? A może to też jest problemem? Cytat:A optymalną sytuacją byłoby angażowanie się w politykę ludzi, którzy mają już ugruntowaną pozycję i uczciwie zarobione pieniądze, a politykę traktują jako rodzaj społecznictwa.Znaczy, że polityka powinna być domeną klasy wyższej, która nie musi pracować dla przyziemnej mamony. Cytat:Oczywiście to są idealiztyczne mżonki, za które serdecznie przepraszam.Aby uzyskać przebaczenie, nie wystarczy przeprosić, trzeba jeszcze okazać chęć poprawy i naprawy wyrządzonych szkód
RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Sofeicz - 19.08.2020 ZaKotem napisał(a):Chyba jednak czaisz różnicę pomiędzy leczeniem zębów a uprawianiem polityki (chyba że nie czaisz).Sofeicz napisał(a): Problemem jest to, że w Najjaśniejszej do polityki się wchodzi, żeby zarobić pieniądze.Dlaczego to jest problemem? A czemu nie jest problemem to, że leczy się ludziom zęby po to, żeby zarobić pieniądze? Albo że buduje się domy po to, żeby zarobić pieniądze? A może to też jest problemem? Właśnie tacy nuworysze, którzy chcą się szybko nachapać (bo kadencja trwa tylko kilka lat) są zmorą polityki. Dlatego właśnie jeżdzą wyrejestrowanymi samochodami etc. Poza polityką są nikim, poza dotacjami nie mają nic. Dlatego naiwnie uważam, że bardziej zaufałbym komuś, kto już coś zbudował, odniósł jakiś sukces i swoje własne pieniądze inwestuje pro bublico bono. W Stanach tak właśnie wyglądają kariery polityczne. Taki Trump, Bloomberg i inni musieli wydać w ch... swojej kasy, żeby zaistnieć w polityce. I pomimo różnistych przekrętów polityka amerykańska wydaje mi się uczciwsza niż nasz dotacyjny grajdołek. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - ZaKotem - 19.08.2020 Sofeicz napisał(a): Chyba jednak czaisz różnicę pomiędzy leczeniem zębów a uprawianiem polityki (chyba że nie czaisz).Tak po prawdzie, to nie. Cytat:Właśnie tacy nuworysze, którzy chcą się szybko nachapać (bo kadencja trwa tylko kilka lat) są zmorą polityki.Kadencja trwa kilka lat, ale posłem można być lat kilkadziesiąt. Tak jak w każdej robocie, jak ktoś się sprawdza, to zostaje dłużej. I więcej zarobi. W zasadzie, to byłbym za hojnym dodatkiem stażowym dla posłów, przy niskiej pensji dla pierwszokadencyjnych. Cytat:Dlatego właśnie jeżdzą wyrejestrowanymi samochodami etc.Nie załapałem logicznego związku między chęcią szybkiego nachapania się a poruszaniem się niezarejestrowanym pojazdem. To jakoś pomaga w chapaniu? Cytat:Poza polityką są nikim, poza dotacjami nie mają nic.No, dentysta poza stomatologią też nie ma nic, no i co z tego? Cytat:Dlatego naiwnie uważam, że bardziej zaufałbym komuś, kto już coś zbudował, odniósł jakiś sukces i swoje własne pieniądze inwestuje pro bublico bono.Po prostu duch socjalizmu cię opętał. Ja tam bardziej wierzę w jakość usług świadczonych za pieniądze, niż tych dla dobra ludzkości. Cytat:W Stanach tak właśnie wyglądają kariery polityczne.I zaistniawszy w polityce starają się uchwalać takie prawa pod siebie i swoje rodziny, które z nawiązką wyrównają im koszty kampanii. I to nie jest wcale źle. Ale jeszcze lepiej byłoby, gdyby prawa były ustalane nie tylko pod korzyść najbogatszych. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - zefciu - 19.08.2020 Sofeicz napisał(a): Chyba jednak czaisz różnicę pomiędzy leczeniem zębów a uprawianiem polityki (chyba że nie czaisz).Różnice są. Ale w jaki sposób mają one być uzasadnieniem dla ograniczania polityki tylko do klasy wyższej wyższej? Cytat:Właśnie tacy nuworysze, którzy chcą się szybko nachapać (bo kadencja trwa tylko kilka lat) są zmorą polityki.Hmmm. A dlaczego nuworysze, którzy chcą się szybko nachapać nie są zmorą stomatologii? Przecież teoretycznie też by mogli zakładać gabinety i nieprofesjonalnie wiercić ludziom w zębach. Ale tego nie robią. Cytat:Dlatego naiwnie uważam, że bardziej zaufałbym komuś, kto już coś zbudował, odniósł jakiś sukces i swoje własne pieniądze inwestuje pro bublico bono.Tylko pytanie, po co miałby to robić? Czym się kierować? Bo oprócz motywacji „pro bono” są też motywacje korupcyjne, szurskie i egocentryczne. Cytat:Taki TrumpJest doskonałym przykładem, że Twoja koncepcja się nie sprawdza. Cytat:musieli wydać w ch... swojej kasy, żeby zaistnieć w polityceBiznesmeni mają to do siebie, że wydają „w ch…” kasy wtedy jak węszą zwrot tejże kasy. Cytat:I pomimo różnistych przekrętów polityka amerykańska wydaje mi się uczciwsza niż nasz dotacyjny grajdołek.No tak. Skoro Ci się coś wydaje, to właściwie temat został zakończony. Videtur ad Sopheitshum, causa finita. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - Fanuel - 19.08.2020 Sofeicz napisał(a): Poza polityką są nikim, poza dotacjami nie mają nic. O to to. Przy czym trzeba zauważyć, że to się sprawdza tylko w momencie gdy elektorat nie da się skorumpować a przynajmniej nie sprzeda się tanio. Cytat:W Stanach tak właśnie wyglądają kariery polityczne. Tak jakby u nas przekręty były mniejsze. Patrząc na skalę afer to u nas da się zrobić grubsze przekręty niż w Ameryce. W końcu tam funkcjonuje instytucja lobbysty i jest cywilizowany sposób na załatwienie durnych praw w całkiem logiczny sposób. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - E.T. - 20.08.2020 https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,26225236,zbigniew-ziobro-chce-wykreslic-z-rejestru-jeden-z-kosciolow.html#s=BoxOpImg5 Ziobro na coraz więcej sobie pozwala i panoszy się gdzie nie jego miejsce. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - ZaKotem - 20.08.2020 Ten facet mnie autentycznie przeraża. Kaczyński sprawia na mnie wrażenie zramolałego wujcia który chciałby mieć władzę dla samej radochy władzy, a skoro ją ma, to nie wie, czego chcieć dakej. Ziobro doskonale wie, czego chce dalej. Jeżeli to indywiduum przejmie schedę po JarKaczu, to naprawdę nikomu nie będzie do śmichu. RE: PiS, co zrobił a nie co powiedział - kmat - 20.08.2020 E tam, Ziober to po prostu młody Jarkacz. On tak samo chce tylko władzy, a poglądy mu się przydarzają. Tu nie ma żadnej różnicy. Po prostu inne czasy i inna sytuacja wymagają innej bazy ideowej do budowy własnej pozycji. |