![]() |
|
(Ambitny) film - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Tematy społeczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Kultura i sztuka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: (Ambitny) film (/showthread.php?tid=827) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
|
(Ambitny) film - heninsyn - 24.10.2009 " Letni pałac " Lou Ye - mur berliński w Chinach, pokoleniowo absolutnie zrozumiały , a i znajome ulice Berlina przemierzane przez chińczyków z Warszawą w tle ... Może tylko mocno eksponowane sceny erotyczne nie tak śmiałe jak co poniektórzy recenzenci opisywali ! :] (Ambitny) film - Sagittarius - 24.10.2009 Obejrzałem właśnie 'Ciekawy przyapdek Benjaminna Button'a'. Zdecydowanie zasługuje na umieszczenie w tym wątku. (Ambitny) film - matimac - 25.10.2009 "Heima" dokument o takim islandzkim zespole Sigur Ros(który może znacie).Film wybitny w swej formie i treści.Nie polecam osobom które nie trawią Sigura. "33 sceny z życie" to moim zdaniem obok "Ogrodu Luizu" jeden z najlepszych polskich filmów lat ostatnich. "Źródło"-może ktoś powie że to przerost formy nad treścią ale mnie poruszył do głębi. (Ambitny) film - Sagittarius - 25.10.2009 Cytat:"Źródło"-może ktoś powie że to przerost formy nad treścią ale mnie poruszył do głębi. Oglądałem, bardzo dobry film. (Ambitny) film - heninsyn - 26.10.2009 Sagittarius napisał(a):Oglądałem, bardzo dobry film. Ale akurat po ostatnim Almodovara dzielle " Przerwane objęcia " - zastanawiam się tylko "poczem" mam gęsią skórkę i dlaczego po walizce ... a może to 6 walizek ? :] (Ambitny) film - avidal - 27.10.2009 Cytat:"Źródło"-może ktoś powie że to przerost formy nad treścią ale mnie poruszył do głębi.Mnie dla odmiany zirytował durnotą. Obejrzałem wreszcie oscarowego Milionera z ulicy / Slumdoga. Ależ piękna dziewczyna tam gra ważną rolę Latiki, ukochanej tytułowego bohatera. Indie od kuchni sprawiają druzgocace wrazenie, o ile rzeczywistość choć w części odpowiada filmowej wersji. Obraz, ktorego się nie zapomina. (Ambitny) film - MightyYu - 27.10.2009 Żródło - oglądałam dawno ale wywarł na mnie duże wrażenie w warstwie wizualnej. Motyw astralnego astronauty <:p>, daenikenowska wizja ludów pre-kolumbijskich.. jasne, wieje niu ejdżem, ale i tak warto obejrzeć jak ktoś lubi "klimatowe" opowieści. (Ambitny) film - matimac - 27.10.2009 Akurat Slumdog mnie znudził.Może porostu konwencja bollywoodzka mi nie leży. (Ambitny) film - Bloo - 27.10.2009 avidal napisał(a):Mnie dla odmiany zirytował durnotą. Wg mnie to dobry film ze świetną muzyką. Obie części świetnie wprowadzają w klimat orientu. (Ambitny) film - avidal - 28.10.2009 matimac napisał(a):Akurat Slumdog mnie znudził.Może porostu konwencja bollywoodzka mi nie leżyWidzisz, nawet nie pomyslałem o tym. Więc to tak wygląda boliłódzka konwencja? Oslepianie sierot, mafia, bojówki religijne i policyjne tortury wobec podejrzanych? Podejrzewałem raczej, ze to produkcje z Bolywoodu to odmiany hinduskiej Dynastii, albo Santa Barbara. Chyba zacznę oglądać... Zaraz, moze masz na myśli po prostu happy end? Ale to żadna tam cecha wyróżniajaca. Tak kończyły się i westerny i produkcje Mosfilmu. (Ambitny) film - Łoś - 28.10.2009 Oglądałem również "Źródło" - moim zdaniem arcydzieło. (Ambitny) film - lorak - 29.10.2009 ja również oglądałem "źródło" i zgadzam się z Avidalem - durnowaty. w ogóle skoro w wątku o ambitnych filmach pojawiają się takie produkcje jak "33 sceny z życia" albo "Benjamin Button", to rzeczywiście "ambitność filmu" jest pojęciem o bardzo szerokim zakresie. ale w takim razie nie ma sensu, aby np. oddzielnie był ten temat i "kino lekkie i przyjemne", a nawet "najgorsze filmy wszech czasów". (Ambitny) film - Kriss V. - 29.10.2009 jeahwe napisał(a):w ogóle skoro w wątku o ambitnych filmach pojawiają się takie produkcje jak "33 sceny z życia" albo "Benjamin Button", to rzeczywiście "ambitność filmu" jest pojęciem o bardzo szerokim zakresie. ale w takim razie nie ma sensu, aby np. oddzielnie był ten temat i "kino lekkie i przyjemne", a nawet "najgorsze filmy wszech czasów".to trzeba je polaczyc w watek "filmy ktore nas poruszyly, zarowno pozytywnie jak i negatywnie, oraz nasze opinie o nich"
(Ambitny) film - matimac - 29.10.2009 najgorszy:pewnego dnia na zajęciach w zakresie języka polskiego oglądałem Piknik Pod Wiszącą Skałą.Albo to nie mój klimat albo coś innego,ale spałem. Do najlepszych(prócz tych o których pisałem wcześniej) zaliczyłbym jeszcze Trainspotting,Requeim Dla Snu,Piękny Umysł,Godfather,Labirynt Fauna,Święci z Bostonu,Wszyscy Jesteśmy Chrystusami,Pulp Fiction,Snatch,Once(niby nic nadzwyczajnego ale ma coś w sobie) i pewnie coś jeszcze pominąłem. Gran Torino i Sens życia według Monty Pythona. (Ambitny) film - Fry - 01.11.2009 Makrokosmos. Aż normalnie miałem chęć ornitologiem zostać. (Ambitny) film - matimac - 01.11.2009 Jeszcze Walc z Baszirem (Ambitny) film - Łoś - 02.11.2009 Fry napisał(a):Makrokosmos. Aż normalnie miałem chęć ornitologiem zostać.Popieram, również mi się bardzo podobał
(Ambitny) film - 666gonzo666 - 03.11.2009 polecę "army of darkness". klasyk. (Ambitny) film - Forge - 09.11.2009 "Wojaczka" obejrzałem. Dobre zdjęcia, sugestywny klimat, ciekawie ukazany legendarny Wojaczek. Dam 8/10 (Ambitny) film - Fry - 09.11.2009 Piękny umysł. Początek mnie strasznie wystraszył, że to będzie jakiś film akcji w świecie matematyki, ale na szczęście okazało się to być czymś zupełnie nie takim, polecam ciepło =] |