Sofeicz napisał(a): Mój syn jest "pelleciarzem" ale jak na razie nie słyszę, żeby psioczył.
Ale on forsiasty jest

Cytat:"Spółdzielnia mieszkaniowa »Jutrzenka« w Koszalinie informuje, że Zakład Usług Komunalnych w Polanowie wprowadził nowe stawki za energię cieplną obowiązujące od 1.08.2022 r. W związku z powyższym zaliczka na centralne ogrzewanie wzrasta o 140 proc., natomiast cena podgrzania wody wzrasta do 172 zł/m3" — czytamy w piśmie do mieszkańców.

Wzrost jest dramatyczny. W grudniu zeszłego roku za metr sześcienny ciepłej wody mieszkańcy płacili 37 zł, dziś jest to blisko 140 zł więcej. Mieszkańcy są załamani, bo w wielu przypadkach istnieje ryzyko niewypłacalności. Z jedną z mieszkanek rozmawiał reporter Faktu.

— Mnie na to po prostu nie stać, bo po tych podwyżkach za mieszkanie będę płaciła ponad 1300 zł. Mój dochód to 1700 zł. Chyba będę musiała się odciąć od miejskiej kotłowni i ogrzewać lokal prądem. Tej zimy prawdopodobnie będę zmuszona przetrwać w zimnym mieszkaniu — mówi Maria Szymańska.

– Od grudnia zeszłego roku opłata za ogrzewanie wzrosła nam o ponad 400 proc. — mówi z kolei Onetowi Dorota, mieszkanka osiedla w Polanowie. – Ludzie przestaną płacić, bo nie będzie ich po prostu stać. Jeden z sąsiadów ma 1300 zł emerytury, a czynsz do opłacenia 1400 zł. To jest dramat. Nie wiemy, co robić – dodaje.

[...]Władze gminy przyznają, że podwyżki są ogromne, jednak były konieczne. — Wzrost stawek za ogrzewanie i podgrzanie wody ukształtowały rekordowe podwyżki cen węgla, energii elektrycznej i kosztów obsługi. I tak cena tony węgla w roku 2020 wynosiła 420 zł netto, a w 2022 r. 2100 zł, co jest wzrostem o 500 proc. Ceny energii natomiast odnotowały podwyżkę o 152 proc., a koszty obsługi to wzrost stawek roboczogodziny o 138 proc. Czynniki te mają bezpośredni wpływ na wzrost kosztów energii cieplnej wytwarzanej przez dostawców m.in. Zakład Usług Komunalnych — wylicza Grzegorz Lipski, burmistrz Polanowa.

[...]Już dwa miesiące temu gmina alarmowała, że wzrosty cen węgla wpłyną drastycznie nie tylko na samorządy, ale także na mieszkańców. W połowie maja komunikat o widmie podwyżek pojawił się na stronie Polanowa. Zdaniem Grzegorza Lipskiego, jedynym rozwiązaniem jest rozszerzenie tzw. dodatku węglowego także na te gospodarstwa domowe, które korzystają z innych źródeł ciepła.

— Tylko zapewnienie przez państwo finansowego wsparcia dla mieszkańców pozwoli na obniżenie kosztów produkcji ciepła i zniwelowanie skutków drastycznych podwyżek. Udzielenie pomocy finansowej w wysokości trzech tys. zł dla gospodarstwa domowego pozwoliłoby na zmniejszenie kosztów ogrzewania o ok. 40 proc. — zaznacza.

Apel został skierowany do premiera oraz posłów. O sprawę innej mieszkanki Polanowa, której po podwyżkach zostanie 10 zł dziennie na przeżycie, zapytała jednego z posłów PiS dziennikarka TVN24. — Bądźmy poważni. Nie znam takiej osoby. Proszę mi przedstawić taką osobę, to chętnie się z taką osobą spotkam, która mówi w ten sposób, że będzie miała 10 złotych miesięcznie na przeżycie — stwierdził poseł Wojciech Skurkiewicz.

Zakład Usług Komunalnych w Polanowie ma zakontraktowany węgiel do stycznia przyszłego roku. Cena to ponad 2 tys. zł za tonę. – Ale nie możemy być pewni, co dalej. Czy firma, która dostarcza nam opał – mimo ustalonych cen – nie podniesie nagle ceny do czterech tys. zł — mówi Adamski.

Cytat:Kryta pływalnia w Brzegu Dolnym w województwie dolnośląskim zostanie zamknięta. Powód? Drastyczna podwyżka taryf za prąd i gaz. "Koszt opłat za gaz i prąd wynosiłby około 250 tys. zł miesięcznie, przy dotychczasowych opłatach ok. 20 tys. zł miesięcznie" - informuje właściciel basenu.

Cytat:A jeszcze ze dwa lata temu tona była za 700 zł. A teraz tona za 4k. A dopłatą jest 3k czyli na niecały miesiąc grzania.

Dwa Litry Wody napisał(a): Lumberjack

Cytat:A jeszcze ze dwa lata temu tona była za 700 zł. A teraz tona za 4k. A dopłatą jest 3k czyli na niecały miesiąc grzania.

Tak z czystej ciekawości,  o jaki metraż mieszkania chodzi?

Dwa Litry Wody napisał(a): Lumberjack

Cytat:A jeszcze ze dwa lata temu tona była za 700 zł. A teraz tona za 4k. A dopłatą jest 3k czyli na niecały miesiąc grzania.

Tak z czystej ciekawości,  o jaki metraż mieszkania chodzi?

DziadBorowy napisał(a):

Dwa Litry Wody napisał(a): Lumberjack

Cytat:A jeszcze ze dwa lata temu tona była za 700 zł. A teraz tona za 4k. A dopłatą jest 3k czyli na niecały miesiąc grzania.

Tak z czystej ciekawości,  o jaki metraż mieszkania chodzi?

W starym nieocieplonym budownictwie - około 130-150 metrow powierzchni domu w miesiącach zimowych. W październiku i  marcu pójdzie mniej.

lumberjack napisał(a): Na pewno? Znajomy ma taki metraż domu nowego i ocieplonego i mu idzie tona na miesiąc.

Cytat:Ale on to se grzeje do 23 C. Nie ogarniam czemu ludzie chcą mieć tak ciepło. Byłem też niedawno u tych Ukraińców w moim mieszkaniu i widzę już grzejnik elektryczny a tak poza tym mieli piekarnik odpalony i otwarty na oścież. Nagrzane tak, że nawet w krótkimi rękawku za gorąco. Ładne rachunki mi przyjdą.

Cytat:Wielu mieszkańców Polski żyje praktycznie bez oszczędności. Taki obraz wyłania się z opublikowanego przez OECD raportu na temat świadomości finansowej Polaków. Czytamy w nim, że nie jesteśmy gotowi na kryzys. Prawie 8 proc. z nas nie przeżyłoby tygodnia ze swoich zaskórniaków, a niemal co czwarty z nas w razie utraty dochodu przetrwa maksymalnie miesiąc.

[...]Jak się jednak okazuje, wszystko to dotyczy nielicznej grupy Polaków. Jak bowiem wynika z raportu OECD na temat świadomości oraz edukacji finansowej w naszym kraju, jako społeczeństwo mamy olbrzymi problem z oszczędzaniem.

W ankiecie przeprowadzonej na potrzeby raportu grupa Polaków została zapytana, jak długo byłaby w stanie przetrwać ze zgromadzonych oszczędności w przypadku utraty dochodu. I to przy założeniu, że nie wiąże się to z obniżeniem standardu życia oraz nie wymaga pożyczania pieniędzy (czy to z banku, czy od znajomych lub rodziny).

Odpowiedzi są zatrważające. Wynika bowiem z nich, że niespełna 8 proc. z nas nie byłaby w stanie przeżyć w takiej sytuacji nawet tygodnia. Kolejne 15,2 proc. ocenia, że da radę przez tydzień, ale już na pewno nie miesiąc.

To oznacza, że ponad 23 proc. Polaków nie jest w stanie przeżyć z oszczędności nawet jednego miesiąca.

Najczęściej oszczędności wynoszą od 1 do 3 miesięcy. Taką odpowiedź wskazało niespełna 30 proc. respondentów.

W niezłej sytuacji jest z kolei mniej więcej co trzeci Polak. 19 proc. deklaruje przeżycie od 3 do 6 miesięcy, a 13 proc. — więcej niż pół roku ze zgromadzonych oszczędności.

lumberjack napisał(a): Gdzie to można sprawdzić, te ich marże?

Cytat:Jeśli to prawda to znaczy, że państwowe spółki sprzedające energię chcą celowo zarżnąć polską gospodarkę i budżety zwykłych Polaków. Tylko po co, co z tego będą miały?