+- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl)
+-- Dział: Nauka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Nauki przyrodnicze (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) (/showthread.php?tid=7775)
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Nonkonformista - 30.10.2013
zefciu napisał(a):Tylko zwróć uwagę Sofeiczu, że pismo chińskie jest ideograficzne, a nie fonetyczne. Więc nie da się tak 1:1 oddać wszystkiego, co zapisano pismem chińskim przy użyciu alfabetu fonetycznego.Dokładnie rzecz ujmując, pismo chińskie jest ideograficzno-fonetyczne. To tak na marginesie.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - exodim - 30.10.2013
mx1 napisał(a):Uproszczony chiński zawiera około 2,2 tys. znaków, które pokrywają 98% języka będącego w codziennym użyciu. Oznacza to, że prawie cały tekst powinien być zrozumiały od strony samych znaków.
No własnie nie.
Już pisałem czemu, więc nie będę powtarzał.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Nonkonformista - 30.10.2013
exodim napisał(a):No własnie nie.Wychodzi więc na to, że Chińczyk, który chce czytać literaturę z III w n.e jak i z XIX w. n.e musi opanować dwa systemy /znaki tradycyjne i uproszczone/, ale chyba rzeczywiście nie da się inaczej. Dziękuję za wyjaśnienie kwestii.
Już pisałem czemu, więc nie będę powtarzał.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Crom - 22.11.2013
Ja mam pytanie z dziedziny ekologii. Może wyda się Wam to głupie, ale mam nadzieję, że ktoś odpowie mi poważnie
Mówi się, żeby oszczędzać wodę, np zakręcać przy myciu zębów. Ja jednak zastanawiam się, co takie zakręcenie wody zmieni?
Ja wyobrażam to sobie tak: większość ludzkich miast znajduje się przy rzece. Woda sobie płynie w takiej rzece zupełnie niezależnie od tysięcy lat. Pierwsze osady korzystały z wody bezpośrednio, ludzie pili, robili pranie itp. dosłownie przy lub w rzece. Później powstała kanalizacja i woda była dostarczana z rzeki do domów, a z domów wypuszczana spowrotem do rzeki. Pojawiły się oczyszczalnie, które dbały o czystość wody.
Wszystko super, płynie więc sobie taka rzeka, część wody jest przepuszczana przez naszą kanalizację i wypuszczana spowrotem. TA SAMA ILOŚĆ WODY. Pytam się więc: w jaki sposób moje zakręcenie wody ją oszczędza, skoro tę wodę wypuszczamy spowrotem do rzeki?
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Fazyka - 22.11.2013
Sens jest taki że płacisz za zużytą wodę.
Poza tym oszczędzanie wody zmniejsza zużycie energii potrzebnej do jej przepompowania
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Crom - 22.11.2013
Fazyka napisał(a):Sens jest taki że płacisz za zużytą wodę.Czyli tu nie chodzi o wodę, tylko o energię i pieniądze?
Poza tym oszczędzanie wody zmniejsza zużycie energii potrzebnej do jej przepompowania
W takim razie może lepiej myć zęby przy zgaszonym świetle
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Fazyka - 22.11.2013
Tak myślę, że to jest właściwa odpowiedź.
Poczekaj jeszcze a może któryś z użytkowników uzasadni to sensowniej.
Interesuje Cię ekologia,ochrona środowiska, przejmuje Cię los setek milionów ludzi, którz nie mają dostępu do świeżej wody?
Pomyśl np o tym, że las vegas zbudowano na pustynii-zużywa się tam średnio na mieszkańca dziennie najwięcej wody na świecie.(od 800 do 1000 litrów). W Las Vegas mieszkają miliony ludzi, których ciągle przybywa.
Pomyśl o Indiach-tam autentycznie zaczyna brakować wody...
Oszczędzaj zatem wodę a może zobaczysz w tym jakiś głębszy sens...A może nie i też nikt do Ciebie nie będzie mieć pretensji
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Sofeicz - 22.11.2013
Crom napisał(a):Czyli tu nie chodzi o wodę, tylko o energię i pieniądze?Nie trywializuj.
W takim razie może lepiej myć zęby przy zgaszonym świetle
Dostarczenie ci wody do kranu i odebranie jej od ciebie wymaga:
A. pobrania wody z ujęcia (energia + oprzyrządowanie)
B. uzdatnienie jej (energia + oprzyrządowanie + chemikalia)
C. przepompowanie do twojego kranu (energia + oprzyrządowanie)
D. przepompowanie do oczyszczalni ścieków (energia + oprzyrządowanie)
E. oczyszczenie (energia + oprzyrządowanie + chemikalia)
Sam widzisz jaka maszyneria za tym stoi i ile energii trzeba, żeby sobie Crom umył zęby.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Crom - 22.11.2013
Wszystko fajnie, tylko tutaj nie oszczędza się wody, tylko energię. Chodzi mi tylko o mylne nazewnictwo. Hasło powinno brzmieć "zakręć wodę - oszczędzaj energię".
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - idiota - 22.11.2013
No a czego się spodziewałeś po działaniach proekologicznych, które same się nazywają nieprawidłowo?
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Sofeicz - 22.11.2013
Pociągnijmy dalej.
Pobieranie ogromnych ilości wody np. z rzek nie jest obojętne dla środowiska danej rzeki (rybka lubi pływać)
W końcu jest jej w rzece mniej (to że częściowo wraca w zmienionym składzie chemicznym nie zmienia postaci rzeczy).
Składowanie odpadów i osadów oczyszczalni to następny problem.
Czyli mniejsze zużycie wody, to mniejsza ingerencja w całe środowisko.
Hasło powinno brzmieć "Zakręć wodę - oszczędź środowisko!"
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Fazyka - 22.11.2013
Crom napisał(a):Wszystko fajnie, tylko tutaj nie oszczędza się wody, tylko energię. Chodzi mi tylko o mylne nazewnictwo. Hasło powinno brzmieć "zakręć wodę - oszczędzaj energię".
A jaj brzmi to hasło na dzień dzisiejszy?
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - idiota - 22.11.2013
Sofeicz napisał(a):Czyli mniejsze zużycie wody, to mniejsza ingerencja w całe środowisko.Pewnie!
Hasło powinno brzmieć "Zakręć wodę - oszczędź środowisko!"
Przecież od wylewania wody środowisko się nam skończy...
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Sofeicz - 22.11.2013
idiota napisał(a):Pewnie!Śmieszne jak chuj!
Przecież od wylewania wody środowisko się nam skończy...
Tym samym (mam nadzieję nieświadomie) wpisujesz się w obowiązujący paradygmat konsumptariański.
Zużywać ile wlezie - chuj tam ze środowiskiem - siedzibą lewactwa.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - idiota - 22.11.2013
A co tam temu środowisku się stało ostatnio?
Kostkę skręciło?
No i od wpisywania się w paradygmat zęby mi nie wypadną, wytrzymam.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Sofeicz - 22.11.2013
U ciebie w Wygwizdowie pewnie nic.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Nonkonformista - 22.11.2013
idiota napisał(a):A co tam temu środowisku się stało ostatnio?Środowisko zostało zaśmiecone /w lasach pełno śmieci; na trawnikach też/, ale dla ciebie to nie problem. W tym Wygwizdowie jest czysto, czy gdziekolwiek spluniesz, trafiasz na gówno?
Kostkę skręciło?
No i od wpisywania się w paradygmat zęby mi nie wypadną, wytrzymam.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - idiota - 22.11.2013
Straszne!!!
Środowisko skręca się w konwulsjach,bo w lasku śmieci leżą...
Naprawdę zabawnie czytać te nadęte a rzewne lamenta nad biednym środowiskiem...
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Crom - 22.11.2013
Fazyka napisał(a):A jaj brzmi to hasło na dzień dzisiejszy?Ja znałem "Zakręć wodę - oszczędzaj wodę". Jakby miało nam jej zabraknąć.
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Sofeicz - 22.11.2013
idiota napisał(a):Straszne!!!Słyszałem, że w kabarecie Neo-Nówka mają wakat.
Środowisko skręca się w konwulsjach,bo w lasku śmieci leżą...
Naprawdę zabawnie czytać te nadęte a rzewne lamenta nad biednym środowiskiem...
Nadałbyś się do nich ze swoimi 'żarcikami'.