![]() |
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Nauka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Nauki ścisłe i techniczne (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=19) +--- Wątek: Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) (/showthread.php?tid=7773) |
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Fizyk - 25.01.2012 Nurtuje Cię jakieś pytanie z zakresu nauk ścisłych, ale uważasz, że jest za krótkie, by zakładać dla niego osobny wątek? To jest miejsce dla Ciebie - podziel się swoimi wątpliwościami, a użytkownicy forum spróbują Ci odpowiedzieć w miarę swoich możliwości. Uwaga: uprasza się o nie zamieszczanie zadań domowych w tym wątku, od tego jest "Pomoc w zadaniach". [SIZE="1"]PS. Podziękowania dla Windziarza za pomysł na wątek.[/SIZE] Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - maniak08 - 27.01.2012 czy jak sie podzieli dowolna liczbe przez zero to wychodzi nieskonczonosc? Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - kolawiec - 27.01.2012 maniak08 napisał(a):czy jak sie podzieli dowolna liczbe przez zero to wychodzi nieskonczonosc? Nie. Nie dzieli się przez zero. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - maniak08 - 27.01.2012 a dlaczego nie dzieli? biblia zabrania? Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Jester - 27.01.2012 Dzielenie jest odwrotnością mnożenia. Dzieląc np. 8 przez 4, otrzymujemy 2. Mnożąc 2 przez 4 otrzymujemy liczbę wyjściową, czyli 8. Teraz wyobraź sobie, że dzielimy 8 przez 0. Załóżmy, że otrzymujemy jakąś liczbę. Teraz ta liczba, pomnożona przez 0 powinna dać 8. Ale taka liczba nie istnieje! Dowolna liczba pomnożona przez 0 daje 0. W związku z tym, nie istnieje żadna liczba, którą można by uznać za wynik równania: 8/0=x Inaczej jest z dzieleniem 0/0. Taki symbol nazywamy w matematyce nieoznaczonym. W dużym skrócie, można powiedzieć, że wynikiem takiego działania może być dowolna liczba. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Tgc - 27.01.2012 maniak08 napisał(a):czy jak sie podzieli dowolna liczbe przez zero to wychodzi nieskonczonosc? Moze Ci sie pomylilo z liczeniem granicy funkcji. Granica r/a, gdzie r>0 i a dazy do 0 to nieskonczonosc, gdy r<0 to -nieskonczonosc. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - kolawiec - 28.01.2012 maniak08 napisał(a):a dlaczego nie dzieli? biblia zabrania? Gdyby można było dzielić przez zero, matematyka nie miałaby sensu, bo powstawały by paradoksy, jak np. ten w załączniku. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Aerandir - 28.01.2012 Dlaczego w chemii są takie sytuacje, w których stężenia się pomija (przyjmuje się za równe 1), np. H2SO4 + 2H2O -> 2H3O(+) + SO4(2-) K=([H3O+]^2 * [SO4(2-)]) / [H2SO4] Czemu pomijamy [H2O]. Rozumiem, że jest to rozpuszczalnik, ale skoro tak to [H2O]~55,5M, a nie 1. Albo we wzorze Nernsta na elektrodę pierwszego rodzaju (przepiszę z zeszytu): E = E(0) + (2,303RT / (nF)) * log( [Me(n+)] / [Me] ) Mam zaznaczone, żeby przyjmować, że [Me]=1... I co to jest to 2,303? To jakaś stała? Czemu nie oznaczyła nam tego nauczycielka jakimś symbolem? Troszkę mnie denerwuje taki styl uczenia "bo tak". A niestety czasami tak jest u mnie na chemii. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - kolawiec - 29.01.2012 Aerandir napisał(a):Dlaczego w chemii są takie sytuacje, w których stężenia się pomija (przyjmuje się za równe 1), np. Aerandir, czy ty nie uczysz się przypadkiem w 1 LO w Jeleniej Górze? Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Aerandir - 29.01.2012 kolawiec napisał(a):Aerandir, czy ty nie uczysz się przypadkiem w 1 LO w Jeleniej Górze?Ano uczę się... :> Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Jester - 29.01.2012 Absolutnie nie pomijasz żadnego stężenia. To jest wzór na stałą dysocjacji, więc masz iloczyn stężeń jonów podzielony przez stężenie substancji zdysocjowanej. Woda na dobrą sprawę nie bierze żadnego udziału w reakcji dysocjacji. Po prostu przyłącza jon H+ do swojej wolnej pary elektronowej. Dlatego zapisujemy tam H20 + H+ -> H30+. Woda po prostu jest środowiskiem, gdzie zachodzi dysocjacja. Albo we wzorze Nernsta na elektrodę pierwszego rodzaju (przepiszę z zeszytu): Cytat:E = E(0) + (2,303RT / (nF)) * log( [Me(n+)] / [Me] )To 2.303 to efekt uproszczenia wzoru tak, aby pozbyć się logarytmu naturalnego, który się w nim oryginalnie znajduje. A to stężenie masz przyjmować w ten sposób pewnie dla uproszczenia obliczeń, żeby wychodziły ładne stężenia (potęgi 10) i nie trzeba było kalkulatorów naukowych do liczenia tego. Tak mi się w każdym razie wydaje. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Aerandir - 29.01.2012 Jester napisał(a):Absolutnie nie pomijasz żadnego stężenia. To jest wzór na stałą dysocjacji, więc masz iloczyn stężeń jonów podzielony przez stężenie substancji zdysocjowanej.OK, a co z taką sytuacją: CaCO3(stały) + 2H(+) --> Ca(2+) + H2O + CO2 K= [Ca(2+)] [CO2] / ([H(+)]^2) Dlaczego tutaj nie uwzględnia się [CaCO3]? Mam w zeszycie napisane tak: "W układach niejednorodnych pomija się stężenie substancji stałej lub ciekłej przyjmując, że są one równe jedności". Czy to twierdzenie jest poprawne? Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Jester - 29.01.2012 Machnąłem głupotę w poprzednim poście, przepraszam. Woda jest pomijana dla roztworów rozcieńczonych (czyli większość roztworów dla jakich przeprowadza się obliczenia). Bo jej stężenie jest w przybliżeniu stałe. My bad, przepraszam za wprowadzenie w błąd:lups:. Na resztę odpiszę ci wieczorem (i dokładniej wszystko opiszę), bo muszę wyjść teraz... Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - kolawiec - 29.01.2012 Aerandir napisał(a):Ano uczę się... :> Jeżeli jeszcze mi powiesz, że chemii uczy cię G. Pawlus to doskonale rozumiem twój "ból chemiczny" ![]() Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Aerandir - 29.01.2012 kolawiec napisał(a):Jeżeli jeszcze mi powiesz, że chemii uczy cię G. Pawlus to doskonale rozumiem twój "ból chemiczny"Zgadza się. ![]() Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - kolawiec - 29.01.2012 Aerandir napisał(a):Zgadza się. Cóż, być może pocieszy cię fakt, że w zeszłym roku zadawałem Jej dokładnie te same pytania, i niestety również uzyskałem odpowiedź "bo tak!". W każdym razie zastanawiające jest to, że nie bierzemy pod uwagę H2O, ale gdy woda pojawia się pod postacią gazu to już jest brana pod uwagę ![]() Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Jester - 29.01.2012 Aerandir napisał(a):Dlaczego w chemii są takie sytuacje, w których stężenia się pomija (przyjmuje się za równe 1), np.Dla roztworów rozcieńczonych, czyli w zasadzie dla wszystkich jakimi się na chemii zajmujesz i dla których będziesz liczyć stałą dysocjacji, pH i tym podobne rzeczy, stężenie wody się pomija dla uproszczenia obliczeń, ponieważ jest ona w przybliżeniu stałe (tzn. woda stanowi zdecydowaną większość roztworu). Przy czym generalnie: Ka - to stała dysocjacji dla kwasu [H+][A-]/[HA] Kb - to stała dysocjacji dla zasady [B+][OH-]/[BOH] Oczywiście można pisać H3O+ a nie H+, nie ma to dla obliczeń szczególnego znaczenia. Jak pisałem, wodę pomijamy, więc ja dla konsekwencji wpisuję same jony H+. Piszę o dysocjacji a nie ogólnie od równowadze reakcji bo na początku podałeś taki przykład, a ja machnąłem błąd, więc teraz staram się rozjaśnić kwestię. Teraz drugi przykład. Aerandir napisał(a):OK, a co z taką sytuacją:W równaniu równowagi reakcji zapisujemy generalnie tylko te substancje, które są w tej samej fazie. Nie możesz w tym równaniu zapisać CO2, po prostu dlatego, że opuszcza on układ, nie może więc być elementem równania równowagi . Za to powstaje woda, której stężenie powinieneś dopisać. W rezultacie wygląda to tak: K=[Ca2+][H2O]/[H+}^2 Nie do końca pomija je się, przyjmując, że są równe jedności. Po prostu je się... pomija :razz:. Raczej przyjmuje się, że są stałe (woda) lub pomija je się, bo nie są w tym samym stanie skupienia. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Aerandir - 30.01.2012 Okej, przetrawię i jeszcze ewentualnie się zgłoszę. Dzięki. Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - Samuel - 04.02.2012 Dlaczego odbicie lustrzane polega na zamianie lewej strony na prawą i prawej na lewą, a nie góry z dołem? ![]() Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy) - exodim - 04.02.2012 A jak obszerne chcesz wyjaśnienia? ![]() Rozumiem, że z praw optyki geometrycznej ci nie wystarcza, bo byś nawet nie pytał |