![]() |
Neuromancera gimnastyka neuronów - Wersja do druku +- Forum Ateista.pl (https://ateista.pl) +-- Dział: Nauka (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Nauki przyrodnicze (https://ateista.pl/forumdisplay.php?fid=20) +--- Wątek: Neuromancera gimnastyka neuronów (/showthread.php?tid=9438) |
Neuromancera gimnastyka neuronów - Gawain - 30.05.2013 W tym wątku proszę Was o podawanie wszelkich sposobów i ciekawostek dotyczących rozwoju możliwości intelektualnych. Można tu zamieścić wszystko co dotyczy efektywnego uczenia się, farmakologicznego i pozafarmakologicznego usprawniania funkcji poznawczych. Można też odsyłać do literatury, odkryć, badań, wykładów i wszystkiego co się łączy ze sposobami efektywnej nauki lub wpływem na możliwości poznawcze mózgu. Ja pierwszy otwieram wrota do skarbnicy wiedzy o uczeniu się! http://kopalniawiedzy.pl/szukaj/uczenie%20neurony,0,1,0 I linkowane przez mnie już kiedyś podręczniki: "Mózg, jak komputer" http://pl.wikibooks.org/wiki/M%C3%B3zg_jak_komputer/Ok%C5%82adka "Organiczna technika studiowania": http://pl.wikibooks.org/wiki/Organiczna_technika_studiowania/Ok%C5%82adka "Pałac Pamięci": http://pl.wikibooks.org/wiki/Pa%C5%82ac_pami%C4%99ci/Ok%C5%82adka I blog dla zupełnie "zielonych" jeśli chodzi o mnemotechniki: http://mnemotechnik-mnemonika.blogspot.com/ i mnóstwo odpowiedzi w dziale Ciekawostki: http://mnemotechnik-mnemonika.blogspot.com/search/label/Ciekawostki Czekam na wasze sztuczki triki i sposoby, by efektywniej się uczyć i rozwijać przydatne umiejętności. Zapraszam do dzielenia się linkami i doświadczeniami ![]() Neuromancera gimnastyka neuronów - FlauFly - 30.05.2013 To wszystko interesujące, doprawdy, sam po części stosuję pewne tego typu techniki, choć zamierzam w przyszłości szerzej się nimi zająć. Jednak rzecz w tym, że tego typu sztuczki niewiele dają w przypadku najbardziej interesującej dla mnie sferze aktywności intelektualnej, a mianowicie zdolności rozważania i rozwiązywania problemów w matematyce i fizyce. Wydaje się, że tutaj nie ma żadnej drogi na skróty, przede wszystkim trzeba zacząć wgryzać się w konkretne problemy matematyczno-fizyczne i starać się dogłębnie każdy z nich zrozumieć. Im większą ilością tego typu problemami i zagadnieniami się zajmiemy dogłębnie, tym nabierzemy pewnej sprawności umysłowej, tym będziemy coraz sprawniejsi intelektualnie. Dlatego ja polecam Ci przysiąść nad jakimś podręcznikiem, zbiorem zadań z dowolnie wybranej dziedziny matematyki bądź fizyki na poziomie uniwersyteckim, która Ci się spodoba i przemielić je na suchy wiór. To klasyczna metoda, nie tak efektowna jak wzmiankowane wyżej, jednakże moim zdaniem szczególnie rozwijające. Dla tych co nie doświadczyli tego typu przeżyć, zewnętrznie może to wyglądać podobnie jak metoda tępego wkuwania zbiorów danych, ale w gruncie rzeczy jest czymś zupełnie innym i intelektualnie wyzywającym. Raczej nie ma w tej sferze dróg na skróty. Dodatkowo, w tym temacie, polecam zapoznanie się z "Psychologią odkrycia matematycznego" Hadamarda. Neuromancera gimnastyka neuronów - Gawain - 30.05.2013 FlauFly napisał(a):To wszystko interesujące, doprawdy, sam po części stosuję pewne tego typu techniki, choć zamierzam w przyszłości szerzej się nimi zająć To tak jak ja. Daj znać jak Ci idzie jak już się zabierzesz za to. Jestem w fazie zbierania informacji od grubo ponad roku, niektóre mnemotechniki przychodzą naturalnie, niektóre trzeba wypracować, ale ogólnie to ciekawe zajęcie i nauka procentuje. Na razie słabo ale jednak. Cytat:. Jednak rzecz w tym, że tego typu sztuczki niewiele dają w przypadku najbardziej interesującej dla mnie sferze aktywności intelektualnej, a mianowicie zdolności rozważania i rozwiązywania problemów w matematyce i fizyce. Wydaje się, że tutaj nie ma żadnej drogi na skróty, przede wszystkim trzeba zacząć wgryzać się w konkretne problemy matematyczno-fizyczne i starać się dogłębnie każdy z nich zrozumieć. Im większą ilością tego typu problemami i zagadnieniami się zajmiemy dogłębnie, tym nabierzemy pewnej sprawności umysłowej, tym będziemy coraz sprawniejsi intelektualnie. Ze wszystkim tak jest. Znasz zasadę 10 000 godzin? Cytat:Dlatego ja polecam Ci przysiąść nad jakimś podręcznikiem, zbiorem zadań z dowolnie wybranej dziedziny matematyki bądź fizyki na poziomie uniwersyteckim, która Ci się spodoba i przemielić je na suchy wiór. W moim wykonaniu to już nie gimnastyka by była, a wręcz akrobatyka niebezpiecznie zahaczająca o tortury ![]() Cytat:To klasyczna metoda, nie tak efektowna jak wzmiankowane wyżej, jednakże moim zdaniem szczególnie rozwijające. Dla tych co nie doświadczyli tego typu przeżyć, zewnętrznie może to wyglądać podobnie jak metoda tępego wkuwania zbiorów danych, Faktycznie, dla mnie czyli laika tak to wygląda. Cytat:ale w gruncie rzeczy jest czymś zupełnie innym i intelektualnie wyzywającym. Raczej nie ma w tej sferze dróg na skróty. Dróg może i nie ma ale są niewielkie kładki i przesieki. ![]() http://www.adamklimowski.pl/matematyka-wedyjska.html Jest system Trachtenberga: http://pl.wikipedia.org/wiki/System_Trachtenberga i taki fajny sposób liczenia na... palcach ![]() http://www.eioba.pl/a/3uhv/o-liczeniu-na-palcach-do-wiecej-niz-10-ciu Cytat:Dodatkowo, w tym temacie, polecam zapoznanie się z "Psychologią odkrycia matematycznego" Hadamarda. Dzięki, kiedyś muszę się za nią wziąć. Ja ze swojej strony polecam Ci Studium w szkarłacie ![]() Neuromancera gimnastyka neuronów - FlauFly - 30.05.2013 Neuromancer napisał(a):To tak jak ja. Daj znać jak Ci idzie jak już się zabierzesz za to. Jestem w fazie zbierania informacji od grubo ponad roku, niektóre mnemotechniki przychodzą naturalnie, niektóre trzeba wypracować, ale ogólnie to ciekawe zajęcie i nauka procentuje. Na razie słabo ale jednak. Po sesji ![]() Cytat:Ze wszystkim tak jest. Znasz zasadę 10 000 godzin? Nazwa i google pomogło mi dowiedzieć się. Nie wiem jednak wciąż czy można to brać poważnie. Praca jest konieczna, jest szczególnie istotna, ale przecież potrzeba zapewne czegoś więcej. Cytat:W moim wykonaniu to już nie gimnastyka by była, a wręcz akrobatyka niebezpiecznie zahaczająca o tortury O ile jeszcze mój aparat pojęciowy radzi sobie jakoś z fizyką o tyle matematyka jest zbyt abstrakcyjna i jak dla mnie nudna i nijaka w porównaniu do słowa pisanego bądź mówionego. Bez przesady z tą akrobatyką. To co się bierze na 1 semestrze jest do ogarnięcia dla każdego zmotywowanego, ogarniętego człowieka. Każdy ma różną osobowość dlatego możesz uczyć się matematyki w kontekście fizyki. Na przykład rachunku różniczkowego i całkowego w kontekście ruchu w mechanice klasycznej. Cytat:Faktycznie, dla mnie czyli laika tak to wygląda. Jednak, moim zdaniem, jest to jedyna tego typu działalność wyzywająca intelektualnie. Cytat:Dróg może i nie ma ale są niewielkie kładki i przesieki. Np. matematyka wedyjska, nie wiem co o tym sądzić nigdy się nie zajmowałem tym na nawet amatorsko. Jakbyś mógł to cudo zaopiniować, byłbym wdzięczny, sposoby na chłopski rozum nieco ułatwiające liczenie, ale oceny się nie podejmę. Mnie, jak wielu fizyków, a szczególnie (paradoksalnie) matematyków nie interesuje arytmetyka jako taka. To co Ty tu pokazujesz to nic szczególnie przydatnego, można się tego nauczyć, ale lepiej chyba zająć się problemami intelektualnymi jakie stawiają nauki ścisłe przed nami. Bardziej satysfakcjonujące. Cytat:Dzięki, kiedyś muszę się za nią wziąć. Ja ze swojej strony polecam Ci Studium w szkarłacie Ciekawa pozycja, jak się ją czyta ze względu na klarownie wyłożony tok rozumowania i przykłady zastosowań dedukcji i indukcji. Kiedyś coś tam z Sherlocka czytałem za młodu ![]() Neuromancera gimnastyka neuronów - NotInPortland - 30.05.2013 Są jakieś sposoby lub ciekawostki dotyczące tego w jaki sposób zapamiętać 16 różnych, bezpiecznych haseł do rozmaitych serwisów internetowych? Jedno hasło składa się z 16 całkowicie losowych znaków, którymi mogą być małe i duże litery oraz cyfry. Neuromancera gimnastyka neuronów - magnus - 31.05.2013 NotInPortland napisał(a):Są jakieś sposoby lub ciekawostki dotyczące tego w jaki sposób zapamiętać 16 różnych, bezpiecznych haseł do rozmaitych serwisów internetowych? Zainstalować KeePass i zapamiętać jedno, główne ;P Może być nawet 30 znakowe. A innym sposobem jest coś, co stosuję w jednym przypadku do zapamiętania hasła z 30 znaków. Bierze się jakiś tekst (wiersz, piosenka, cytat... cokolwiek, byle było łatwe do zapamiętania). Potem się tworzy hasło z pierwszych znaków, ewentualnie z jakimiś udziwnieniami. Przykład (nie moje hasło oczywiście ![]() Biorę pierwsze litery, przecinki, zamieniam każdą drugą literę po przecinku na dużą, wstawiam coś na początek i koniec i mam 16 znakowe hasło: ^&*wKnpim,lTp,n^ Oczywiście trzeba jeszcze zapamiętać kilka tekstów i który do czego ![]() Neuromancera gimnastyka neuronów - Pro100RA - 31.05.2013 Jeżeli chodzi o farmakologię to polecam rosyjski Noopept. Świetnie klaruje myśli i fenomenalnie polepsza pamięć, zwiększa koncentrację, a przy tym niweluje stres niemal do zera, dodaje pewności siebie. A więc każdy problem staje się błahostką, bo nie wywołuje reakcji stresowej. Naprawdę potężny lek, coś bliżej amfetamin aniżeli piracetamu. A, gdy z zalecanych 17mg przyjmiesz 4x tyle, to przychodzą fajne "rozkminy", albo "wkręty" , gdzie przychodzi ci do głowy myśl, że krzew ożyje... lol. Oczywiście jest to myśl chwilowa, ot po prostu przychodzi do głowy. A sama substancja nie ma właściwości psychodelicznych. Skutki uboczne bez względu na ilość zażycia do zwiększone libido i łaknienie. Neuromancera gimnastyka neuronów - Agnen - 01.06.2013 Jaki fajny wątek ![]() Dzieki za linki, kilka tylko znałam. Dodam książkę Mingów "Techniki samorozwoju" http://www.weltbild.pl/techniki-samorozwoju_p12464459.html Z matematyki (dodawanie/odejmowanie/mnożenie/dzielenie) ciekawy jest jeszcze soroban: http://www.soroban.pl/ Neuromancera gimnastyka neuronów - Gawain - 01.06.2013 FlauFly napisał(a):Po sesji Cały problem polega na tym by znaleźć jakiś budynek odpowiednio duży i dobrze poznany, myślałem o własnym domu ale na dłuższą metę jest na moje ambicje zbyt mały, może miejscowy barokowy kościół wezmę na pierwszy ogień, bo szkoły odpadają zbyt źle mi się kojarzą ![]() Cytat:Nazwa i google pomogło mi dowiedzieć się. Nie wiem jednak wciąż czy można to brać poważnie. Praca jest konieczna, jest szczególnie istotna, ale przecież potrzeba zapewne czegoś więcej. W nowym majowym Focusie jest wzmianka o badaniach, ten wniosek sformułował niejaki K. Anders Ericsson profesor psychologii na uniwersytecie stanowym Florydy autor artykułu: "Wybitna pamięć - ukształtowana, a nie wrodzona." No i moim zdaniem potrzebne są predyspozycje do wykonywania różnych czynności. Wiadomo że jak ktoś ma talent to po 10 000 godzin będzie lepszy od takie pracusia nieutalentowanego, to stąd moje zdanie żeby nie uczyć wszystkiego wszystkich na siłę, bo to nieefektywne. Lepiej umacniać mocne strony zamiast wszystkie po trochu. Cytat:Bez przesady z tą akrobatyką. To co się bierze na 1 semestrze jest do ogarnięcia dla każdego zmotywowanego, ogarniętego człowieka. Każdy ma różną osobowość dlatego możesz uczyć się matematyki w kontekście fizyki. Na przykład rachunku różniczkowego i całkowego w kontekście ruchu w mechanice klasycznej. Dzięki za podrzucenie pomysłu, najgorzej u mnie z motywacją, zwłaszcza do rzeczy, których miłością głęboką nie darzę :p Ale pomyślę, prędkość "operacyjną" zwiększa na pewno. Cytat:Jednak, moim zdaniem, jest to jedyna tego typu działalność wyzywająca intelektualnie. Tu można polemizować, to rozwija pewne zdolności intelektualne, uczy rozwiązywać pewne rodzaje problemów i przyspiesza rozpoznawanie schematów ale inteligencja ludzka to złożona sprawa i ma wiele składowych. Podlinkuję artykuł i test wielorakiej inteligencji ![]() Test http://www.focus.pl/rozrywka/fq-test/ i Art o wielu rodzajach inteligencji ![]() http://www.focus.pl/dodane/publikacje/pokaz/publikacje/testy-iq-to-bzdura/nc/1/ Cytat:Mnie, jak wielu fizyków, a szczególnie (paradoksalnie) matematyków nie interesuje arytmetyka jako taka. To co Ty tu pokazujesz to nic szczególnie przydatnego, można się tego nauczyć, ale lepiej chyba zająć się problemami intelektualnymi jakie stawiają nauki ścisłe przed nami. Bardziej satysfakcjonujące. Mnie interesują aspekty samej inteligencji i kreatywności czyli krótko mówiąc biologiczno-psychologiczne podłoże. Wszystko od biologii mózgu po jego cybernetyzację ![]() ![]() Tu miałbym prośbę do każdego czytelnika by zalinkowali jak mogą jakieś przyzwoite wykłady, bo temat ciekawy ale często bywa spaprany... Cytat:Kiedyś coś tam z Sherlocka czytałem za młodu Nie przesadzaj, bo czuję się jak młodzik ![]() ![]() A tu natknąłem się na takie coś: http://sztukadedukcji.blogspot.com/ Wygląda ciekawie, zaopinijuje jak przejrzę dokładnie ![]() NotInPortland napisał(a):Są jakieś sposoby lub ciekawostki dotyczące tego w jaki sposób zapamiętać 16 różnych, bezpiecznych haseł do rozmaitych serwisów internetowych? Są o ile mnie pamięć nie myli to jest mnóstwo mnemotechnik ułatwiających zapamiętywanie bądź generowanie haseł: Tu masz odpowiedzi na zadane pytanie: http://mnemotechnik-mnemonika.blogspot.com/2013/05/jak-zapamietac-hasa.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Has%C5%82o_(kryptografia) "Generowanie haseł [edytuj] Najwyższą siłę haseł zapewnia generowanie losowe, które gwarantuje, że każdy znak będzie równie prawdopodobny. Równocześnie jednak hasłą wygenerowane losowo mogą być trudne do zapamiętania. Z tego powodu istnieje kilka powszechnie stosowanych mnemotechnicznych metod generowania haseł, nadal zapewniających stosunkowo wysoki poziom bezpieczeństwa[12]: Wygenerowanie hasła z pierwszych liter łatwego do zapamiętania zdania – np. „No to co? Milszy mi jest pantofelek od ciebie ty safanduło!” da w wyniku hasło Ntc?Mmjpocts!. Oparcie hasła o zdanie z wybranymi literami zamienionymi na znaki specjalne – np. „Litwo ojczyzno moja” na „L1tw0.0jczyzn0.m0ja”. Przy konieczności częstego generowania nowych haseł spójny system konwersji umożliwia łatwe zapamiętywanie kolejnych haseł. Wyjście od dwóch łatwych do zapamiętania ale przypadkowych słów i zastosowanie wobec nich przekształceń – np. „bank” i „surowka” na „B@nkSur0wk@”. Doklejanie do hasła wygenerowanego w powyższy sposób stałego lub zmiennego komponentu, zależnego np. od miesiąca, w którym generowane jest hasło czy znaki nie występujące normalnie w słowach (np. „Hasl0*004”, „Hasl0*005” itd). Do generowania wyrażeń hasłowych o wysokim poziomie entropii można wykorzystać technikę Diceware, polegającą na wybieraniu kolejnych słów z odpowiednio ponumerowanego słownika za pomocą losowania ich indeksów za pomocą klasycznej sześciooczkowej kości do gry[13]. Słowniki dla Diceware są dostępne dla wielu języków, w tym dla języka polskiego[14]. Różne techniki generowania haseł i wyrażeń hasłowych są zaimplementowane w programach takich jak PWGen[15]." Polecam podejrzeć Ci przypisy do artu, nie chce mi sie wszystkiego czytać ale pewnie znajdziesz coś ciekawego ![]() Pro100RA napisał(a):Jeżeli chodzi o farmakologię to polecam rosyjski Noopept. Świetnie klaruje myśli i fenomenalnie polepsza pamięć, zwiększa koncentrację, a przy tym niweluje stres niemal do zera, dodaje pewności siebie. A więc każdy problem staje się błahostką, bo nie wywołuje reakcji stresowej. Naprawdę potężny lek, coś bliżej amfetamin aniżeli piracetamu. A, gdy z zalecanych 17mg przyjmiesz 4x tyle, to przychodzą fajne "rozkminy", albo "wkręty" , gdzie przychodzi ci do głowy myśl, że krzew ożyje... lol. Oczywiście jest to myśl chwilowa, ot po prostu przychodzi do głowy. A sama substancja nie ma właściwości psychodelicznych. Świetnie, pierwszy zaopiniowany lek. Od siebie dodam podstawowe info o innych lekach: http://pl.wikipedia.org/wiki/Leki_nootropowe http://mnemotechnik-mnemonika.blogspot.com/2012/04/substancje-wpomagajace-pamiec.html I znamienny tytuł artu: Viagra dla mózgu ![]() http://www.wprost.pl/ar/45222/Viagra-dla-mozgu/?O=45222&pg=4 Agnen napisał(a):Jaki fajny wątek Widziałem kiedyś małych Japończyków liczącym na tym cudzie, po paru latach liczyli wszystko błyskawicznie w pamięci, przesuwając tylko palcem w powietrzu... A na koniec ciekawy art dla wszystkich Budowniczych Pałaców Pamięci: http://sztukadedukcji.blogspot.com/2012/03/budowanie-paacu-pamieci.html Życzę powodzenia! Neuromancera gimnastyka neuronów - NotInPortland - 02.06.2013 Czy da się jakoś skorzystać z wybryków natury? Z przypadków, w których doszło do wycieku tajemnic jakie drzemią w mózgu? Chodzi oczywiście o autystyków - genialnych idiotów. Wszyscy wiemy jaką pamięcią mogą dysponować. Czy można jakoś wpłynąć na mózg, żeby funkcja pamięci zbliżyła się nieco do tej edycji autystyczno-genialnej? Kiedyś w jakimś filmie dokumentalnym, gość, który badał osoby z superpamięcią, o ile dobrze pamiętam, stwierdził, że brakuje im zdolności do uogólniania i dzięki temu ich mózgi skupiają się na szczegółach. Nie widzą domu tylko okna, drzwi, dachówki. Badacz był tak zawzięty, że chciał u siebie zdeaktywować (chyba poprzez przezczaszkową stymulację magnetyczną) czasowo odpowiednie części mózgu i się przekonać czy zyska jakieś super zdolności. Nie wiem jak to się skończyło. Przyznam, że trochę mnie zdziwiło, że znany sawant Daniel Tammet, wyrecytował z pamięci tylko 22.514 cyfr liczby pi, co wystarczyło jedynie na rekord Europy, a rekordzistą świata jest Lu Chao (67.890 cyfr, i twierdził, że gdyby się nie pomylił to doszedłby do 90 lub 100 tysięcy), który zdaje się sawantem nie jest. "Żywa kamera", utwory fortepianowe, rzeźby zwierząt, uniwersalny kalendarz... to normalka wśród sawantów. Ostatnio jednak jeden koleś mnie zadziwił: Jacob Barnett. Jego specjalizacja to matematyka, fizyka, mechanika kwantowa. Cytat:By the age of three, Jacob could explain the laws of planetary orbit, something he gleaned from spinning a ball.Nie wiem, ale ten dzieciak już zdążył chyba przeskoczyć Einsteina. A teraz ciekawostka, która obiegła media w maju: Cytat:A gentle electrical stimulation to the brain improved university students' abilities at performing simple arithmetic calculations Neuromancera gimnastyka neuronów - Gawain - 02.06.2013 NotInPortland napisał(a):Czy da się jakoś skorzystać z wybryków natury? Da się, wierz mi da się. Odpowiedni trening, stymulacja i naprawdę da się. Mam zapisane na komórce mnóstwo stron o takiej tematyce, jak będę miał chwilę czasu i szybki net (teraz nie mam szybkiego) to podlinkuję co sie da abyś mógł zobaczyć na własne oczy to co jam widział ![]() Cytat:Z przypadków, w których doszło do wycieku tajemnic jakie drzemią w mózgu? Ich zdolności da się wykształcić u "normalnych ludzi". Widziałem bodaj na Discovery człowieka kalkulatora, zdrowy chłop, twierdził że myśląc intensywnie nad sposbem liczenia (orłem nie był, a przynajmniej tak twierdził) nauczył sie nieświadomie obliczać kolosalne liczby, mnożyć dzielić potęgować. Widziałem może na KW doniesienia o tym że za pomocą ćwiczeń człowiek może połączyć różne rejony mózgu, i to w sposób dowolny! Czytałem też że umiejętności liczenia wykształcone podczas używania liczydła u małych Japończyków wynikają z wyćwiczonego połączenia pomiędzy rejonem mózgu odpowiedzialnym za liczenie i tym odpowiedzialnym za ruchy gałek ocznych. Po pewnym czasie połączenie tak się utrwaliło że dzieci wyobrażając sobie obraz liczydła przesuwały tylko palcem w powietrzu i liczyły szybciej niż kalkulator... Jak widać jedyny problem to opracować odpowiednie ćwiczenia i łączące odpowiednie rejony mózgu. Wtedy można łatwo się specjalizować i być coraz wydajniejszym. A zważywszy na to że by być w czymś mistrzem trzeba poświęcic na to 10 000 godzin (dobre wyniki sprawiające że wydajność podnosi się o ok. 10 razy to tylko 250 godzin!) W ciągu całego życia można nabyć mnóstwo takich umiejetności. http://prnews.pl/marek-skala/czy-w-10-000-godzin-zrobisz-z-siebie-geniusza-42857.html Cytat:Wszyscy wiemy jaką pamięcią mogą dysponować. Pamięć doskonała występuje tylko u autystyków z synestezją. Salomon Szereszewski był zdrowym przeciętnym mężczyzną, ale był synestetykiem wielomodalnym zdaje się z synestezją dwukierunkową. Naśladować taką synestezję czyli zastępować ją jej namiastką mają za zadanie niektóre mnemotechniki. Można też synestezję wywołać za pomocą... hipnozy. Jutro podlinkuję. http://cordis.europa.eu/fetch?CALLER=PL_NEWS&ACTION=D&SESSION=&RCN=30027 Cytat:Czy można jakoś wpłynąć na mózg, żeby funkcja pamięci zbliżyła się nieco do tej edycji autystyczno-genialnej? Można, były eksperymenty (linkował Sajid) O magnetycznej przez czaszkowej stymulacji mózgu, podlinkowałeś elektryczną więc są co najmniej dwa sposoby. Ponadto mnemoniki, odpowiednie ćwiczenia poszukaj sobie w sieci ćwiczenia by być jak mentalny kalkulator, środki farmakologiczne a nawet niektóre hormony (EPO) zwiększają możliwości mózgu. Cytat:Kiedyś w jakimś filmie dokumentalnym, gość, który badał osoby z superpamięcią, o ile dobrze pamiętam, stwierdził, że brakuje im zdolności do uogólniania i dzięki temu ich mózgi skupiają się na szczegółach. Nie widzą domu tylko okna, drzwi, dachówki. Badacz był tak zawzięty, że chciał u siebie zdeaktywować (chyba poprzez przezczaszkową stymulację magnetyczną) czasowo odpowiednie części mózgu i się przekonać czy zyska jakieś super zdolności. Wyniki były pozytywne, założenia się sprawdzały, ale skutki bodaj tylko 24 godziny trwały. Jutro może podlinkuję, dziś nie dam rady z takim szybkim netem :evil: Cytat:Przyznam, że trochę mnie zdziwiło, że znany sawant Daniel Tammet, wyrecytował z pamięci tylko 22.514 cyfr liczby pi, co wystarczyło jedynie na rekord Europy, a rekordzistą świata jest Lu Chao (67.890 cyfr, i twierdził, że gdyby się nie pomylił to doszedłby do 90 lub 100 tysięcy), który zdaje się sawantem nie jest. No bo to są ludzie którzy wypracowali sobie takie umiejetności jest ich niewielu ale na zalinkowanym przez mnie blogu jest nawet opis jakiejś olimpiady w której startują specjaliści w lczeniu w pamięci lub w zapamiętywaniu czy układaniu kostek rubika na czas. Cytat:"Żywa kamera", utwory fortepianowe, rzeźby zwierząt, uniwersalny kalendarz... to normalka wśród sawantów. Ostatnio jednak jeden koleś mnie zadziwił: Jacob Barnett. Ale to chyba nie Sawant? Cytat:Nie wiem, ale ten dzieciak już zdążył chyba przeskoczyć Einsteina. No to masz tutaj dwie ciekawostki (sorry ale ta prędkość nie pozwala na więcej): Stymulacja prądem zwieksza możliwości mózgu dwukrotnie: http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,9453484,9_wolt_wystarczy__aby_stac_sie_lepszym_graczem.html i http://giznet.pl/%E2%80%8Bjak-za-pomoca-baterii-9-v-poprawic-dzialanie-swojego-mozgu/ A tutaj masz opis jak proste do budowy jest to urządzenie. Jutro wstawie stronę ze specyfikacjami i tym jak zrobić to samemu ![]() ![]() Neuromancera gimnastyka neuronów - NotInPortland - 23.06.2013 Ta gimnastyka neuronów to taki sport dla ekscentryków. Bo dzisiaj zamiast poświęcać setki czy tysiące godzin na ćwiczenia, po prostu kupuje się komputer, tablet lub smartfon. Tak jest taniej, szybciej i prościej. Jesteśmy już tak daleko w rozwoju technologii informacyjnych, że nie opłaca się rozciągać mózgów za pomocą ćwiczeń. Nawet kartka papieru i ołówek wydają się być lepszym rozwiązaniem. Neuromancera gimnastyka neuronów - Shadow - 24.06.2013 Troche zgryzliwosci: Czyli taka kartke ze wszystkimi datami np urodzin znajomych i ich numerami telefonów nosisz przy sobie, caly czas. Zawsze pamietasz zeby ją zabrać. Zawsze. Zapominasz spodni, ale kartke bierzesz. Tą kartke nosisz w bokserkach na plaży i na basenie. Wszedzie. Fajna rzecz, ta kartka, nie? END OF ZGRYZLIWOSC sry za grammar nazi, ale avila :] Neuromancera gimnastyka neuronów - NotInPortland - 24.06.2013 Shadow napisał(a):Troche zgryzliwosci:Takie rzeczy przechowuje smartfon. Smartfona przecież nosimy wszędzie ze sobą. Na kartce papieru możesz zapisać listę zakupów albo wykonać operację mnożenia. Neuromancera gimnastyka neuronów - Gawain - 24.06.2013 Sorry NIP że się nie odzywałem ale mój piękny post, który wysmażyłem poszedł do postowego nieba... Jutro odpowiem i podlinkuje com obiecał. Mam nadzieję że nie żywisz urazy za zwłokę ![]() EDIT_1 NotInPortland napisał(a):Ta gimnastyka neuronów to taki sport dla ekscentryków. Dlatego żeby zainteresować tematem mniej ekscentrycznych osobników ode mnie, prosiłem o podanie każdej możliwości zwiększenia własnych umiejętności czy to sposobami chemicznymi, biologicznymi czy technicznymi czy jeszcze innymi ![]() ![]() http://pl.wikipedia.org/wiki/Salomon_Szereszewski I ludzie kalkulatory, to też umiejętność do wyuczenia: http://en.wikipedia.org/wiki/Mental_calculator Mistrz świata w zapamiętywaniu. Polak nauczył się tysiąca słów obcego języka w jeden dzień!: http://www.efektywna-nauka.pl/a-mistrz-swiata-w-zapamietywaniu-w-olsztynie.html Cytat:Bo dzisiaj zamiast poświęcać setki czy tysiące godzin na ćwiczenia, po prostu kupuje się komputer, tablet lub smartfon. Tak jest taniej, szybciej i prościej. Nauka tych umiejętności zawsze przyniesie korzyść, ponieważ zwiększa wydajność. Pomyśl sobie że uczono by tych umiejętności zamiast sposobów rozmnażania widłaków przez całą podstawówkę. Uczeń kończąc szkołę miałby świetną pamięć umiejętności liczenia byłyby o wiele bardziej zaawansowane, czytanie, słownictwo nauka języków byłyby o wiele większe i sprawniejsze i to tylko dlatego że do nauczania wprowadzono podstawową wiedzę o tym jak działa mózg i psychika człowieka. Ponadto kreatywność bardzo by się rozwinęła. Same plusy a w połączeniu z technologią stworzyłaby się nowa jakość, o jakiej "przeciętniacy" nie mogliby nawet marzyć i to nawet z kompensującą ich braki technologią. Obiecana porcja artów ![]() Fajny art o wpływie technologii na funkcjonowanie mózgu: niebieskie światło, stymulacja prądem a nawet dieta, choć ta to już biologiczny aspekt: http://www.newsweek.pl/wydania/1241/popraw-pamiec-,67232,2,1 I obiecany schemat urządzenia tDCS do stymulacji mózgu wraz z instrukcją samodzielnego montażu ![]() https://brmlab.cz/project/brain_hacking/tdcs i https://brmlab.cz/_media/project/brain_hacking/tdcs.jpg? Tak wygląda wersja urządzenia dostępna w sprzedaży. Na stronie są Instrukcja obsługi i parę przydatnych informacji: http://gadzetomania.pl/2013/05/18/foc-us-czas-na-domowy-neurotuning-stymulator-mozgu-dla-graczy i źródło z instrukcją obsługi: http://order.foc.us/ A teraz parę info biologiczno-chemicznych i innych takich ![]() Hormon EPO działa motywująco!: http://kopalniawiedzy.pl/erytropoetyna-EPO-hormon-zdolnosc-wysilkowa-mozg-Max-Gassmann,15996 Erytropoetyna wspomaga uczenie się: http://kopalniawiedzy.pl/erytropoetyna-EPO-nauka-uczenie-sie-mozg,7957 Poruszanie oczami poprawia pamięć: http://kopalniawiedzy.pl/oczy-poziome-ruchy-pamiec-Andrew-Parker,3688 Jak o czymś zapomniałem to wal śmiało. To chyba wszystko co obiecałem podlinkować. Jak coś jeszcze mi się przypomni to zalinkuję. I to nie w przeciągu dwóch tygodni a nieco szybciej ![]() EDIT_2: http://spolecznosc.grmg.pl/backup/index.php?/topic/4044-jak-sie-uczy-mozg-manfred-spitzer/ Jak się uczy mózg. Ciekawe rozpisanie poszczególnych działów. Neuromancera gimnastyka neuronów - Gawain - 29.06.2013 Heksalog czyli sześć zasad mistrzostwa ![]() http://www.hbrp.pl/news.php?id=147. Kolejny już link w którym jest szeroki opis tego jak ważne są ćwiczenia w zdobywaniu mistrzostwa. No i podaję bibliografię z artykułu, aby można było łatwiej znaleźć omawiane tam pozycje: Talent jest przeceniany. Geoffrey Colvin. The Talent Code. Daniel Coyle Poza schematem. Sekrety ludzi sukcesu. Malcolm Gladwell The Genius in All of Us. David Schenk. Bounce. Mathew Syed Bardzo polecam ten artykuł, rzeczowy i przystępny. A tak na marginesie, temat ma już ponad 1000 odsłon i ledwie 15 postów. Nie ma chętnych do dyskusji na temat możliwości ludzkiego mózgu i ich rozwijania? Nikt samego siebie nie wspomaga? Żadnych ćwiczeń, map myśli, medytacji, hormonów, prochów, szalonych frankensteinowskich machin do nauki? No ludzie, linkujcie jakieś strony czy opisujcie ciekawe sposoby nauki. Podrzucajcie futurystyczne metody rozwijania wszelakich umiejętności. Liczę że jednak wątek nie zginie w czeluściach forum ![]() Neuromancera gimnastyka neuronów - NotInPortland - 29.06.2013 Neuromancer napisał(a):No i ja uważam że posiadając wyćwiczone pewne umiejętności masz przewagę nad nie wyćwiczonymi. I ta przewaga utrzymuje się także przy używaniu technologii. Wydajność wzrasta wraz z umiejętnościami.I to jest ta różnica. 10 000 godzin. Tyle nas dzieli od ludzi "wrodzonych". 4 i pół godziny dziennie to daje 6 lat. Żaden pracodawca nigdy nie wyśle swojego pracownika na 6-letnie "szkolenie", rezygnując z połowy dnia pracy pracownika. On kupi komputer za 2000 zł. Neuromancer napisał(a):jak wielkie możliwości może mieć ludzki mózgTą wypowiedź wzbogacę takim oto znaczkiem: :?: Neuromancer, jaką pojemność pamięciową ma ludzki mózg? Znasz Jima Kwika? Neuromancera gimnastyka neuronów - Gawain - 29.06.2013 NotInPortland napisał(a):I to jest ta różnica. Wątpię by tej granicy nie dało się nagiąć. Można na przykład spróbować hipnozy. Mózg jest neuroplastyczny. Sprawia to że największym problemem w nabywaniu nowych umiejętności jest właśnie czas. Ale wymyśliłem chyba sposób jak nie tracić 6 lat życia, ale jednak wyćwiczyć te 10 000 godzin. Dodam 10 000 godzin, które i tak byłyby zmarnowane. ![]() Cytat:Tyle nas dzieli od ludzi "wrodzonych". Od sawantów? To po prostu "błąd" w budowie mózgu, ale i to mozna będzie niedługo obejść. Gdzieś widziałem eksperyment, w którym badano przepływ prądu w mózgu faceta grającego na fortepianie, potem odpowiednią sekwencję "porażeń" zaaplikowano za pomocą wewnątrzmózgowych elektrod innemu facetowi nie grającemu na fortepianie. Okazało się że znał sekwencję ruchów palców i potrafił powtórzyć melodię. Zdaje się że efekt był krótkotrwały. Ale przy wielu powtórzeniach pewnie by się utrwalił. Cytat:4 i pół godziny dziennie to daje 6 lat. Sporo ale zważywszy że przesypia się około 6-9 godzin to wcale nie tak wiele. A jak jeszcze wziąć pod uwagę że istnieje takie coś jak świadome śnienie to okazuje się że można leżąc do góry brzuchem nabywać nowe umiejętności... A w szkołach można by tego tak czy inaczej uczyć. Przez całą podstawówkę chociażby. Wyobrażasz sobie tysiące genialnych dwunastolatków? ![]() Cytat:Żaden pracodawca nigdy nie wyśle swojego pracownika na 6-letnie "szkolenie", rezygnując z połowy dnia pracy pracownika. Ale ja zawsze sądziłem że pragnienie doskonalenia się leży w ludzkiej naturze, i z własnej nieprzymuszonej woli chce się mieć przewagę nad innymi ludźmi. Ale może to tylko moje pragnienie władzy się tak uroczo skanalizowało :twisted: Pracodawca nie wyśle, ale rodzice by mogli, brzdąca posłać. Zamiast kuć na blachę wiadomości do których dostęp zapewnia internet, uczyć umiejętności zwiększających wydajność przyszłego pracownika ![]() Cytat:On kupi komputer za 2000 zł. O tym właśnie wspominałem że człowiek ponad przeciętny zapewne w pracy z maszyną też będzie efektywniejszy. I całkiem prawdopodobne że wynajdzie dla maszyny nowe zastosowania. A już niedługo będzie można obyć się bez wszelkich sztuczek chociażby dzięki Project Glass. Co nie znaczy że należy z nich rezygnować. Każda forma doskonalenia umysłu, sprawia że staje się on wydajniejszy i dzięki temu zyskuje się znaczącą przewagę nad resztą populacji. :] Cytat:Tą wypowiedź wzbogacę takim oto znaczkiem: A dlaczegóż to? 100 000 000 000 neuronów to nie w kij dmuchał ![]() Mózg przeciętnego człowieka zużywa tyle samo energii co mózg geniusza. Po co tak tą energię marnotrawić, skoro można za pomocą odpowiednich ćwiczeń sprawić że stworzymy siebie samych. Zaprojektujemy własną osobowość, zwiększymy własne zdolności intelektualne. I staniemy się bogami... ![]() Cytat:Neuromancer, jaką pojemność pamięciową ma ludzki mózg? Nie wiem. Ale biorąc pod uwagę zdolność mózgu do zmieniania połączeń w mózgu tak by były coraz wydajniejsze to zapewne jest ogromna i trudna do oszacowania. To nie jest komputer z dyskiem twardym o określonej pojemności, tutaj pojemność może wzrastać. A biorąc pod uwagę doniesienia o ludziach znających kilkadziesiąt języków czy znających kilka tysięcy książek na pamięć to te możliwości budzą respekt. Cytat:Znasz Jima Kwika? Krótki romans z Google pomógł mi go poznać ![]() Neuromancera gimnastyka neuronów - PTRqwerty - 29.06.2013 Pro100RA napisał(a):Jeżeli chodzi o farmakologię to polecam rosyjski Noopept. czy to można dostać w aptece ? Neuromancera gimnastyka neuronów - Rita - 30.06.2013 Pro100RA napisał(a):Jeżeli chodzi o farmakologię to polecam rosyjski Noopept. Świetnie klaruje myśli i fenomenalnie polepsza pamięć, zwiększa koncentrację, a przy tym niweluje stres niemal do zera, dodaje pewności siebie. A więc każdy problem staje się błahostką, bo nie wywołuje reakcji stresowej. Naprawdę potężny lek, coś bliżej amfetamin aniżeli piracetamu. A, gdy z zalecanych 17mg przyjmiesz 4x tyle, to przychodzą fajne "rozkminy", albo "wkręty" , gdzie przychodzi ci do głowy myśl, że krzew ożyje... lol. Oczywiście jest to myśl chwilowa, ot po prostu przychodzi do głowy. A sama substancja nie ma właściwości psychodelicznych.Świetnie, polecasz nielegalny u nas lek, który nie został dopuszczony do obrotu, ani na terytorium UE ani w USA. Co więcej, nawet nie próbowano go zarejestrować. Jedyne badania dla leku były prowadzone w Rosji i są publikowane w rosyjskich czasopismach. Brak informacji nt. toksyczności oprócz jednego badania, nie ma podanych dawek dla toksyczności ostrej, nie ma dawek NOAEL... Trzeba być debilem, żeby coś takiego brać na własną rękę. |