To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Samiec, samica, zakonnica....
#21
Zakonnice są po prostu niezadbane Uśmiech

mrrr... a ja mam pociąg do przystojniaków w koloratkach :oops:

[Obrazek: britney_priest.jpg]

Oczko
[SIZE="1"]There's a feeling I get when I look to the west
And my spirit is crying for leaving
In my thoughts I have seen rings of smoke through the trees
And the voices of those who stand looking
and it makes me wonder
really makes me wonder[/SIZE]
Odpowiedz
#22
4 (!!!) bardzo ładne zakonnice:
[Obrazek: nunmorenegativeah6.jpg]
Like a flash of light in an endless night
Life is trapped between two black entities /.../
Odpowiedz
#23
Moje zakonnice ktoś usunął. Można otrzymać na PW info kto?
Back to the primitive
Fuck all your politics
Odpowiedz
#24
Nie mogę nigdy ocenić walorów zakonnicy, bo w tych cholernych habitach to dupeczka i cycuszki trochę giną Uśmiech A nóżek to w ogóle zapomnij - nie zobaczysz nawet czubka buta... Taki tekstylny stożek z twarzą na przodzie... i do twarzy jedynie ogranicza się moja percepcja "urody zakonnic". Dużo ich w życiu nie widziałem (chociaż nie stronię od nich - nie jestem zabobonny) ale uważam, że znakomita większość zakonnic to ropska że aż żal ściska na sam widok...

A tak bardziej serio...

W tej teorii cosik jest. Sam kiedyś o tym rozmyślałem. Czy nie jest prawdopodobne - że brzydkie kobiety podlegają pewnemu łańcuchowi zdarzeń (dotyczy więrzących kobiet - które są praktykującymi katoliczkami):
- zauważenie swojej brzydoty
- trudność z zaakceptowaniem swojej brzydoty
- zdanie sobie sprawy, że "z takim wyglądem to żadne facet mnie nie"....
- zdanie sobie sprawy, że "nawet na lesbijkę szans nie mam"...
- zdanie sobie sprawy, że "samej nie chce mi się żyć"
- "idę do zakonu"*...

*) dla kobiet niewierzących ten punkt nie ma miejsca, a nawet ten poprzedni (przecież nie popełnią samobójstwa, nie? Chociaż i tak może bywa...)

Oczywiście po drodze w każdym punkcie jest możliwe zatrzymanie, np. zaakceptowanie, że się jest nieatrakcyjną fizycznie, i szukanie odpowiedniego faceta mimo to, etc... Język
[Obrazek: userbar2.jpg][SIZE="1"]

[/SIZE][Obrazek: www_userbar.jpg]


Pytanie pierwsze... czy Pan mnie słyszy?
Odpowiedz
#25
zborecque napisał(a):- zauważenie swojej brzydoty
- trudność z zaakceptowaniem swojej brzydoty
- zdanie sobie sprawy, że "z takim wyglądem to żadne facet mnie nie"....
- zdanie sobie sprawy, że "nawet na lesbijkę szans nie mam"...
- zdanie sobie sprawy, że "samej nie chce mi się żyć"
- "idę do zakonu"*...

*) dla kobiet niewierzących ten punkt nie ma miejsca, a nawet ten poprzedni (przecież nie popełnią samobójstwa, nie? Chociaż i tak może bywa...)
Zadziwiające, bo zanim to przeczytałam, przy "gwiazdce" nasunęła mi się właśnie opcja samobójstwa. Duży uśmiech

Cytat:Oczywiście po drodze w każdym punkcie jest możliwe zatrzymanie, np. zaakceptowanie, że się jest nieatrakcyjną fizycznie, i szukanie odpowiedniego faceta mimo to, etc... Język
Taa...każda potwora znajdzie swego amatora. :-]
Odpowiedz
#26
A bo ja wiem, czy 90%? Statystyka z kosmosu - a "brzydkie" bo i stare - co raz mniej zakonnic młodych na ulicach. Też statystyką nie rzucę, ale mieszkam niedaleko Krzeszowa, sie wie, sie widzi, sie obczaja. Panny w czerni są stare jak świat, babcie same - młodych z cerą jak z reklamy tuszów do rzęs nie ma. Może w tym tkwi szczegół, że co raz mniej kobiet decyduje się na taki desperacki krok, jak zadzieranie kiecy w zakonie?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: