[Ostatni Wierzący]

Kto ci tak powiedział, ksiądz? Dlaczego sądzisz, że jest inaczej? Bo tak mamusia ci mówiła, czy ksiądz ci tak co tydzień do główki takie słowa wlewał? A może wyczytałeś to w jakiejś starej książce pisanej przez koczownicze plemiona bliskiego wschodu, co to mówi, że nieposłuszne dzieci co mamusi czy księdza nie słuchają należy kamienować? No, pochwal się źródłem swej nieziemskiej wiedzy, nieskazitelnie czystej od wszelakiego rozumu.

Jeśli to nie jest obraza, to wytłumacz mi co to jest. Nie obrażasz mnie jeśli masz inne zdanie niż ja, ale nie używaj słowa "katol" i nie obrażaj Boga w którego wierze.
Ps; wybacz jeśli obraziłem Twoich rodziców nie miałem takiego zamiaru, chciałem obrazić tylko Ciebie

istnienie wszystkich gatunków na tej planecie jak i jej przyszłość spoczywa w naszych rękach, czyż zatem nie jesteśmy panami świata?

Ale czy dzięki temu czujesz się panem...ja nie bardzo. Czy to że masz możliwośc unicestwienia jakiegoś gatunku uprawnia Cię byś niem władał i nazywał siebie jego panem?

[Al-Rahim]

i nie obrażaj Boga w którego wierze.

Ależ czemu ma tego nie robić? W końcu mowa jest o bajkowej postaci. Czy to jahwe czy czerwony kapturek.

Czy to że masz możliwośc unicestwienia jakiegoś gatunku uprawnia Cię byś niem władał i nazywał siebie jego panem?

Nie wiem jak u kilmindaro, ale u mnie to podchodzi pod definicję.

[Ostatni Wierzący]

Pozwól Al na pytanie prywatne: czy ktoś z Twojej rodziny jest wierzący i czy traktujesz Go w ten sam sposób co mnie? Jestem bardzo ciekawy.

[sychu]

Pozwól Al na pytanie prywatne: czy ktoś z Twojej rodziny jest wierzący i czy traktujesz Go w ten sam sposób co mnie? Jestem bardzo ciekawy.

Z tym, że nikt tu Ciebie nie "traktuje": ani dobrze ani źle.
Musisz zrozumieć pewne sprawy, nie ma tak na świecie, że wymyślisz sobie jakąś osobę, rzecz lub ideę i powiesz wszystkim dookoła tak: "ja w to wierzę proszę mi tego nie obrażać tudzież nie krytykować"
Nikt tu nie ma na celu ranienie Twych uczuć (nawet religijnych) ale też nikt nie ma zamiaru brać ich pod uwagę - są Twoją prywatną sprawą. Jeśli boli Ci krytyka Boga tego lub innego to być może nie nadajesz się do tego by rozmawiać z ateistami, ja Cię oczywiście nie wyganiam, wręcz zachęcam do dalszej rozmowy. Próbuję jedynie uświadomić Ci, że to iż ja więżę w święte krowy nie oznacza, że Ty musisz je szanować i vice versa.

[Ostatni Wierzący]

Dziękuje Sychu uświadomiłeś mi pewną rzecz.Tak masz racje. Porównanie Boga do świętych krów trochę kiepskie ale dziękuje Ci za tą rzecz którą mi uświadomiłeś

[kkap]

Hipotetyczny byt zwany bogiem chrześcijańskim również ma prawo podlegać tu krytyce - to nie forum oaza.pl, tutaj nie ma jednej słusznej prawdy. Cieszę się, że to rozumiesz. I mam nadzieję wyciągniesz wnioski.

[kilmindaro]

ale nie używaj słowa "katol"

A użyłem? Nie. Więc o czym ty właściwie mówisz? :ogorek:

chciałem obrazić tylko Ciebie

Niech no tylko jakiś mod tu zajrzy :ogorek:

i nie obrażaj Boga w którego wierze.

A ja wierzę w Alfabet. Zakazuję ci posługiwania się nim, albowiem korzystanie z niego przez niewiernych to obraza dla mej wiary. :ogorek:

Swoją drogą fajna emotka, taki ogórek. :ogorek:

[Squeglee]

A jednak, to ludzie mają największą władzę. Żadne inne zwierze nie ma świadomie takiego wpływu wg. własnego upodobania.

Ja się może wtrącę. IMO człowiek nie ma żadnej władzy-a jeśli już, to ta władza jest przelotna. Nawet gdybyśyym znuke'owali całą Ziemię, to natura albo zastąpiłaby nas czymś innym, albo byśmy nie powrócili. Tyle naszej władzy.

[Al-Rahim]

Nawet gdybyśyym znuke'owali całą Ziemię, to natura albo zastąpiłaby nas czymś innym, albo byśmy nie powrócili. Tyle naszej władzy.

Gdyby odpalićwszystko, to nie byłoby większości form, życia przez dłuuuugi czas. Mamy potęge porządnie spaprać świat. To nas stawia wysoko. Żadna inna forma życia tak spaprać ziemi nie może.