To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Po co diabłu ludzka dusza?
#41
Anka-K napisał(a): Itd. choć to przypadek raczej jednostkowy.

Ja tam z pamięci znam tylko dwa przypadki opisujące działanie szatana* w Starym Testamencie. Hioba i przedtem Raj, szatan i wąż. Jest jeszcze Nowy Testament, ale tam to tylko kuszenie Jezusa na pustyni (opisane parokrotnie ale jako jedno zdarzenie), więcej pytań niż odpowiedzi. Tak więc to nie jest tak, że dysponujemy w Biblii tuzinami przykładów na to działanie. Na ile więc jeden z trzech przypadków opisu aktywności diabła ma być "jednostkowy"?

Cytat:W powyższym zaślepienia miłością jakoś nie bardzo widzę, aczkolwiek nie wykluczam.

Geranium już podał(a) kontekst: zazdrość. Jeżeli dziecko skarży się u rodzica, że jego brat tylko dlatego jest taki grzeczny, bo dostał najnowszą komórkę i najlepszego kompa, to też widzimy zazdrość (i być może inne motywy, ale głównie to) wynijakącą z - zawiedzionej - miłości.

Cytat:Może ktoś wpadnie na to czego szatan tak naprawdę chce od człowieka na podstawie wskazanych przeze mnie źródeł i ich pochodnych.

Hmm... "tak naprawdę"? Przecież wszystko co możemy to stawiać różne filozoficzne tezy. Nie zdefeiniowałaś pojęcia duszy na potrzeby tej dyskusji, uciekłaś przed tym. Nie raczyłaś nawet zawęzić pojęcia diabła, oczekując, że w dziale "religia" automatycznie przejmiemy tradycje katolicką bez zastrzeżeń. Ale oczekujesz jakiegoś wnioskowania na poziomie prawd objawionych lub naukowych?

(*uwzględniając chrześcijańską interpretację, bez rozdzielania włosa na czworo, czy wąż to to samo czy coś innego)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
#42
Dla dziecka zazdrość przechodzi. Mamy do tego cale wieki upływu czasu oraz olbrzymi dyskomfort szatan podczas egzorcyzmów.
Nie podałam co to dusza, ponieważ wcale się przy niej nie upieram. Moim zdaniem chodzi o dusze, ale mogę być tu w błędzie.
Oczekuję po prostu pomysłu czego szatan tak naprawdę chce od człowieka ale na podstawie wskazanych przeze mnie źródeł i ich pochodnych.
Może ktoś będzie miał lepszy pomysł od mojego. Mojego też nie chcę tu pisać, żeby nie narzucać żadnej tendencji.
#43
Anka-K napisał(a): Dla dziecka zazdrość przechodzi. Mamy do tego cale wieki upływu czasu oraz olbrzymi dyskomfort szatan podczas egzorcyzmów.

Ach, zapomniałem. W Nowym Testamencie parę razy jest o wypędzaniu złych duchów przez Jezusa. Dziś w Kościele Katolickim też się owo praktykuje, w niektórych innych także. Ba, jeden ksiądz swego czasu opublikował taśmy z nagranianiami, czego to diabeł nie chce lub chce, biły w sieci rekordy popularności, zwłasza na tradycyjnych forach.

Cytat:Nie podałam co to dusza, ponieważ wcale się przy niej nie upieram. Moim zdaniem chodzi o dusze, ale mogę być tu w błędzie.
Oczekuję po prostu pomysłu czego szatan tak naprawdę chce od człowieka ale na podstawie wskazanych przeze mnie źródeł i ich pochodnych.

To forum jak wiele podobnych ma tradycje forum dyskusyjnego. Dlatego wymagamy też pewnej kultury dyskusji, a mianowicie stawiania tez, argumentowania, uzasadniania. Unikanie lub wręcz uciekanie od tego nie spotka się z sympatią i zrozumieniem, a wprost przeciwnie. "Zródła wskazane" to Biblia i literatura... dosyć szerokie pojęcie, można wszystko wrzucić. Łącznie z książkami (i filmami?) o egzorcystach.

Cytat:Może ktoś będzie miał lepszy pomysł od mojego. Mojego też nie chcę tu pisać, żeby nie narzucać żadnej tendencji.

Mogę Ciebie uspokoić, użytkownicy tego forum to nie szkoła w podstawówce, gdzie nauczyciel może postawioną tezą narzucić tendencję. Wręcz ludzie tu na takie tendencje są odporni. Mówiąc prościej, jeżeli masz jakiś pomysł, to dawaj. Z dużym prawdopodobieństwem zostanie skrytykowany, przynajmniej jeżeli bazuje na tak kruchych podstawach. I zakładam, że właśnie dlatego nie chcesz go tu podawać. Być może już raz to zrobiłaś, wiesz co się będzie działo. Nie dlatego, że jesteśmy tacy wredni, ale dlatego, że właśnie wzajemna krytyka pomysłów i argumentów jest nieodłączną częścią dyskusji.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
#44
Byłam miła, chociaż lokalne sympatie i antypatie możliwe tu do zaoferowania są poza zakresem moich zainteresowań.
(...) można wszystko wrzucić - no to wrzucaj. Byle w temacie i jego kryteriach.
Wartość informacji nie powinna być większa niż wartość czasu potrzebnego na jej zdobycie, tym bardziej gdy dotychczasowe okoliczności tutaj tego nie rokują.
Dlatego to już prawdopodobnie moja ostatnia odpowiedź na offtopa.
Przymusu odpowiedzi w tym wątku nie ma, chyba, że ktoś ma jakieś kompulsje, ale to już jego problem.
Poprawne lub przydatne odpowiedzi temacie i jego kryteriach będą oczywiście z automatu nagrodzone moją sympatią i uznaniem wszystkich zaglądających do tego wątku,
wszak tak działa człowiek Oczko
#45
Anka-K napisał(a): Byłam miła
Od początku ignorowałaś pytania i dodawałaś do listy ignorowanych osoby, które je zadają. Nigdy nie byłaś „miła” w znaczeniu „zachowująca się tak, jak oczekuje się od osoby na forum dyskusyjnym”.

Cytat:chociaż lokalne sympatie i antypatie
Nikt nie oczekuje od Ciebie, żebyś tutaj kogokolwiek lubiła. Mówimy o szacunku oraz o uczciwości intelektualnej. Obydwu Ci zabrakło.

Cytat:Byle w temacie i jego kryteriach.
Tylko Ty nadal nie określiłaś, jakie są te kryteria. A byłaś pytana wielokrotnie.
#46
bert04 napisał(a): (..)

Można dużo prościej, np.: "to jest forum ateistyczne, prosimy o niedyskutowanie przez pryzmaty religijne"

Bywają osobniki gatunku Homo Sapiens, których fascynacja złem, a raczej tym co uważa się za zło, pogłębia się waz z tego zła "posmakowaniem", od spraw drobnych, po grube zbrodnie. Religijni nazywają to "opętaniem przez złego", niereligijni "obsesją i chorobą psychiczną" - można rozważać, czy tylko "bywają takie osobniki", czy wszystkie temu ulegają, uznając siebie za "nieulegających" tej fascynacji wyłącznie z powodu ciągle ewoluującego relatywizmu moralnego, przesuwającego granicę zła tam, gdzie jest najwygodniejsza. Na uleganie lub wręcz perspektywę "ulegnięcia przez wszystkich" odpowiednie określenia mają religijni i niereligijni.

Czyli wychodzi na dyskusję o tym samym, niebyt zależną od pryzmatów. Truizmy same? Z pewnością.
#47
Anka-K napisał(a): Byłam miła, chociaż lokalne sympatie i antypatie możliwe tu do zaoferowania są poza zakresem moich zainteresowań.
(...) można wszystko wrzucić - no to wrzucaj. Byle w temacie i jego kryteriach.
Wartość informacji nie powinna być większa niż wartość czasu potrzebnego na jej zdobycie, tym bardziej gdy dotychczasowe okoliczności tutaj tego nie rokują.
Dlatego to już prawdopodobnie moja ostatnia odpowiedź na offtopa.
Przymusu odpowiedzi w tym wątku nie ma, chyba, że ktoś ma jakieś kompulsje, ale to już jego problem.
Poprawne lub przydatne odpowiedzi temacie i jego kryteriach będą oczywiście z automatu nagrodzone moją sympatią i uznaniem wszystkich zaglądających do tego wątku,
wszak tak działa człowiek Oczko

Być może pomyliłaś to forum z instagramem lub innym social media. My tu nie jesteśmy dla sympatii, my tu jesteśmy dla dyskusji. Plusy - w większości - przyznajemy za trafne argumenty. A nie za to, że ktoś ma fajny i sympatyczny nick (halo zefciu  Duży uśmiech ). Szacunek dostaje się nie tyle za "poprawne opinie" co właśnie za metody dyskusji. To, co dla Ciebie są "offtopy" to dla nas tutaj esencja. Nie ma sensu dyskutować o tym, po co diabłu dusza, jeżeli olejemy definicję diabła i duszy. Nie ma sensu określanie źródeł według "poprawności", jeżeli nie zdefiniujemy ich zakresu. Inaczej nie mamy dyskusji ale wymianę opinii. A na wymianę opinii zamiast argumentów to właśnie social media jest lepsze. My tu nie jesteśmy dla wymiany opinii, ale dla poszerzania horyzontów o wiedzę i perspektywy. Nasze poglądy opieramy na argumentach a te argumenty uzasadniamy, jeżeli jesteśmy o to pytani. Jeżeli to dla Ciebie są offtopy, to może to nie jest medium odpowiednie dla Ciebie.

PS:

Cytat:Poprawne lub przydatne odpowiedzi temacie i jego kryteriach będą oczywiście z automatu nagrodzone

Tekstem o "poprawnych" odpowiedziach wyraziłaś jasno, że już masz zdanie i nie jesteś dla wymiany argumentów, a jedynie dla filtorwania według kryterium "poprawności". Oraz, że nie zamierzasz swojego zdania poddać pod dyskusję. Ktokolwiek Ci nasze forum polecił, chyba wprowadził Ciebie w błąd.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
#48
Ostrzeżenie 
zefciu napisał(a): Tylko Ty nadal nie określiłaś, jakie są te kryteria. A byłaś pytana wielokrotnie.
Zefciu, nie męcz już mónia. Drugi raz na litość i tak mnie nie weźmiesz.  Język

bert04 napisał(a): Tekstem o "poprawnych" odpowiedziach wyraziłaś jasno, że już masz zdanie i nie jesteś dla wymiany argumentów, a jedynie dla filtorwania według kryterium "poprawności". Oraz, że nie zamierzasz swojego zdania poddać pod dyskusję.
W sumie to offtop, ale bardzo ładnie poprawny. Masz moją sympatię  Uśmiech
#49
OK, ponieważ autor wątku odmawia określenia, co jest jego tematem, zamykamy. Jeśli Anka raczy wyjaśnić, o co jej chodzi — proszę o kontakt na priva.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: