To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Inedia (Niejedzenie)
#41
Cytat:masz taka opcje w profilu.

To wiem. Pytanie "znaczy jak?" odnosiło się do twojego zdania, że czasem piszę jak dziewczyna.

Cytat:ja za to widzialem umierajace anorektyczki. one tez nie jedza a zyc nie moga.


Też widziałem. I z żalem przyznam, że żadnej bym nie puknął; tak są okropne, biedactwa.
Co różni inedyka od anorektyczki? Podejście do niejedzenia. Nie jeść nic, nie wizualizować sobie, jak żre się światło, nie medytować, nie wiedzieć wreszcie, że jest coś takiego, jak inedia, i że właśnie się to uprawia, a jednocześnie żyć i mieć się dobrze - o, o to trudno.

Cytat:hmm czyli wierzysz bo tak ci mowi wielu ludzi? a co jesli o wyzej wspomnianym wielorybie powiedzialo ci jeszcze kilka osob? np kumpli bym namowil. i nie przedstawiliby ci zadnych dowodow

Ql. Z tym że wieloryb, zachowując swą postać, do wanny się nie zmieści; jest to niezgodne z prawami fizyki, a więc nauką. Zaś teza, że jeszcze nie wszystko odkryte, iż może istnieć jakaś uniwersalna energia, zawarta w powietrzu właśnie, która mogłaby utrzymywać czynności życiowe organizmu - onaż to teza wydaje mi się rozsądna. Uświadom mnie, jeśli nie mam racji; udowodnij, że w istocie współczesna nauka wyklucza taką możliwość.
Już trzeci raz proszę cię o napisanie podstaw fizyki/chemii/biologii, które mają definitywnie obalić moje rozumowanie. Jeśli po raz kolejny nie napiszesz tychże, stwierdzę, że jesteś jako ten mały kundelek, co to szczeka za pięć buldogów, a jednak gdy się doń podejdzie, czmycha przestraszony; iż tak naprawdę nie potrafisz obalić mojego rozumowania, co nie przeszkadza ci stale o tej możliwości nadmieniać Smutny
http://wolnemedia.vae.pl - media wolne od manipulacji. Wypnij tyłek na fałszerzy rzeczywistości i dotrzyj do samych trzewi prawdy.
Odpowiedz
#42
po pierwsze: ile energii masz zamiar pobrac ze swiatla slonecznego? i w jaki sposob? i co jesli bedzie kilka pochmurnych dni?
po drugie: skad zamierzasz brac substancje budulcowe takie jak bialko?
po trzecie: co z woda? skad zamierzasz ja uzyskiwac? (o ile sie nie myle ten koles na poczatku takze niby nie pil. nadmienie ze zeby tracic wode nie musisz oddawac moczu. tracisz ja takze oddychajac, pocac sie, czy nawet poprzez lzawienie.) zapasy wody w organizmie masz ograniczone. mozesz ja co prawda uzyskiwac z rozkladu tluszczu ale jego zapasy tez sa ograniczone.
ja nie mam bladego pojecia jak zamierzasz tego dokonac.
moge sobie nie jesc i wyobrazac/wizualizowac ze pochalniam jakas tam energie co nie sprawi ze rzeczywiscie ja pochlone.
co do nieznanej energii zawartej w powietrzu: ja bym jednak nie ryzykowal zdrowiem sprawdzania czy taka energia rzeczywiscie istnieje. to po prostu nie jest potwierdzone, to tylko gdybanie. to ty powiniennes mi udowodnic ze nie mam racji i pokazac co za energie masz zamiar czerpac.
co do podstaw fizyki: zasada zachowania energii oraz brak potencjalnych zrodel energii. biologia: brak chloroplastow/innych narzadow do pobierania energii bezposrednio. brak mozliwosci produkcji witamin. jak ma przebiegac proces przetwarzania energii (tej hipotetycznej/slonecznej) na energie przydatna twojemu organizmowi?
btw: nie staram sie powiedziec ze cos takiego jest w ogole niemozliwe tylko ze jest niemozliwe w swietle dzisiejszej nauki. i nie uwierze dopoki ktos mi tego jasno i rzeczowo nie potwierdzi.
Go vege!
--------------------------------------
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
Nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam...
--------------------------------------
Odpowiedz
#43
No i o to chodzi.
Cytat:po pierwsze: ile energii masz zamiar pobrac ze swiatla slonecznego? i w jaki sposob? i co jesli bedzie kilka pochmurnych dni?

Nie wiem, czy tu chodzi o światło słoneczne. Czytałem, że aby żywić sie światłem, trzeba je wizualizować. W związku z czym sądzę, że świecenie słońca podczas "posilania się" inedyka jest zbędne.

Cytat:po drugie: skad zamierzasz brac substancje budulcowe takie jak bialko?

Grzyb wie. Do głowy przyszła mi myśl, że z innego wymiaru, ale jasnym jest dla mnie, że to wytłumaczenie bardziej cię rozśmieszy, niż zadowoli.
Zresztą i w dziedzinie inedii jestem ignorantem. Zadam pytanie, które zadałeś, na forum inedyków, gdzie zapewne dostanę odpowiedź od osoby, która na rzeczy zna się dobrze.

Cytat:po trzecie: co z woda? skad zamierzasz ja uzyskiwac? (o ile sie nie myle ten koles na poczatku takze niby nie pil. nadmienie ze zeby tracic wode nie musisz oddawac moczu. tracisz ja takze oddychajac, pocac sie, czy nawet poprzez lzawienie.) zapasy wody w organizmie masz ograniczone. mozesz ja co prawda uzyskiwac z rozkladu tluszczu ale jego zapasy tez sa ograniczone.
ja nie mam bladego pojecia jak zamierzasz tego dokonac.

Rzeczywiście, grzyb wie.

Cytat:co do nieznanej energii zawartej w powietrzu: ja bym jednak nie ryzykowal zdrowiem sprawdzania czy taka energia rzeczywiscie istnieje

No, wiadomo, pewności nie ma. A jednak paranaukowcy mają wiele argumentów na istnienie takiej energii. Żadnego jednak nie sposób nazwać niezbitym.


Wkrótce pogadam z inedykami lub osobami zainteresowanymi inedią w celu uzyskania odpowiedzi na pytania, które zadałeś.
http://wolnemedia.vae.pl - media wolne od manipulacji. Wypnij tyłek na fałszerzy rzeczywistości i dotrzyj do samych trzewi prawdy.
Odpowiedz
#44
chodzenie do sklepu napisał(a):Wkrótce pogadam z inedykami lub osobami zainteresowanymi inedią w celu uzyskania odpowiedzi na pytania, które zadałeś.
pogadaj takze z jakim dietetykiem, dowiesz sie wiecej na temat zywienia.
jak chcesz cos zmienic na lepsze to polecam wegetarianizm ( oczywiscie przemyslany a nie taki na hura).
Go vege!
--------------------------------------
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
Nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam...
--------------------------------------
Odpowiedz
#45
Inedia przecież jest możliwa i stosowana ,od dziesiątkó lat. W Polsce jest znanych pare osó któe tak żyją, jedną z nich jest starsza pani Vasanta która już opublikowała pare ksiażek o tym. Wystąpiła też w programach TV itp.

A co do ludzi którzy mówią, że odzywiają sie Światłem nie chodzi o światło widzialne z żarówek itp. :lol2:
Odpowiedz
#46
Cytat:Inedia przecież jest możliwa i stosowana ,od dziesiątkó lat. W Polsce jest znanych pare osó któe tak żyją, jedną z nich jest starsza pani Vasanta która już opublikowała pare ksiażek o tym. Wystąpiła też w programach TV itp.

A co do ludzi którzy mówią, że odzywiają sie Światłem nie chodzi o światło widzialne z żarówek itp. Laughing
NA pewno jak nikt nie patrzy to konsumują coś po cichutku.
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#47
O bożebożeboże! (Jedna pani, co odżywia się wyłącznie energią, gruba jest, że ojej – widziałem w tv; wniosek: nie przesadzajcie ludzie ze spożyciem energii, bo od tego i cukrzyca grozi i inne takie choroby, że tak powiem, cywilizacyjne)
Bądź, kim jesteś, a nie kim nie jesteś, bo jeśli nie jesteś tym, kim jesteś, stajesz się tym, kim nie jesteś.

http://wolneforum.phorum.pl/
Odpowiedz
#48
Cytat:O bożebożeboże! (Jedna pani, co odżywia się wyłącznie energią, gruba jest, że ojej – widziałem w tv; wniosek: nie przesadzajcie ludzie ze spożyciem energii, bo od tego i cukrzyca grozi i inne takie choroby, że tak powiem, cywilizacyjne)
Sama energia niezwykle kaloryczna jest :lol2:
Wywołuje obrośnięcie tłuszczem i bóle stawów
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#49
Nie mam jakos zaufania do ludzi ktorzy nawet znosnej strony internetowej nie maja.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#50
Kilgore Trout napisał(a):Nie mam jakos zaufania do ludzi ktorzy nawet znosnej strony internetowej nie maja.
Mówisz o tych "zjadaczach energii" ?
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#51
Mowie o tej "starszej pani Vasancie". Nie wiem jakie inni niejedzacy maja strony i w sumie nie chce wiedziec Uśmiech
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#52
Zaoszczędziłbyś na jedzeniu Kilgore :wink:
Tyle kasy!....
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#53
Interesowałem się kiedyś inedią i muszę przyznać, że prawie się dałem nabrać na te brednie Uśmiech

Owszem - post ścisły przez nawet 40 dni jest do przeżycia, bo organizm ma na tyle zapasów, że da sobie radę. Więcej nawet - takie ścisłe głodówki np. tygodniowe czy 2-tygodniowe (to już dla hardkorowców Oczko) są wskazane raz na jakiś czas właśnie ze względów zdrowotnych (spalenie zbędnych zapasów, poprawienie metabolizmu). Ale i tak trzeba przez ten czas pić wodę - sorry, tak jak wcześniej parę osób mówiło bez wody ni chu chu.
A reszta... no po prostu bzdury dla naiwnych, sprytny marketing, żeby sprzedać książkę, kasetę, czy "siebie". I pewnie do tego jakieś zaburzenia psychiczne (np. rozszczepienie osobowości - jedna osobowość je a druga o tym nie wie i twierdzi, że nie je ;P).
Efemental :: nasz punkt słyszenia | Blog Magnusa | Fotogaleria

Postanowiłem żyć wiecznie - na razie wszystko idzie po mojej myśli.
Odpowiedz
#54
magnus napisał(a):(np. rozszczepienie osobowości - jedna osobowość je a druga o tym nie wie i twierdzi, że nie je ;P).
I ot cały problem rozwiązany :wink:
Ale żeby aż 2 tygodnie głodówki dla zdrowia?
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#55
:8O::8O::8O:
Film dokumentalny,Am Anfang war das Licht Austria - Na początku była światłość " -2010, 90 min. reżyser: Pether-Arthur Straubinger na Kanale Planete +
http://www.planete.pl/dokument-na-poczat...losc_37276
Cytat:Pozornie absurdalna zagadka: "czy można żyć bez jedzenia?" doprowadza do niezwykłych wniosków z pogranicza nauki i filozofii. Czy można żywić się wyłącznie światłem?
To pytanie przypomina żart lub zapowiedź historii science fiction. Jednak jest to również problem, z którym od lat borykają się naukowcy, badający kwestię breatharianizmu. Jest to zjawisko, polegające na zaprzestaniu przyjmowania pokarmów i płynów, a także prowadzeniu szczególnego stylu życia, w którym jedzenie podlega całkowitej eliminacji i jest zastępowane bezpośrednio przyswajalną energią świetlną, zwaną praną. Reżyser filmu trafia na trop breatharian inspirując się postacią patrona Szwajcarii - Mikołaja z Flüe, który żył bez pożywienia przez dziewiętnaście lat. Niemal wszystkie tradycje religijne odnotowują przypadki tak radykalnego postu, związanego ze szczególnymi praktykami duchowymi, doświadczeniami mistycznymi lub świadectwami przetrwania w wyjątkowo ciężkich warunkach. Film pokazuje jednak ludzi, którzy współcześnie utożsamiają się z breatharianizmem i stosują odżywianie światłem. W ten sposób pokazuje zagadkę, która pozostaje bez odpowiedzi w świecie nauki. Narracja filmu ma charakter swoistego śledztwa medyczno-filozoficznego przywołującego wypowiedzi zarówno tych, którzy twierdzą, że żyją wyłącznie dzięki pranie, jak i zdecydowanie sceptycznych naukowców. Ich bezwzględne przekonanie o niemożliwości tego typu praktyk zostaje jednak podważone przez zadziwiające wyniki eksperymentów, które zdają się potwierdzać lub przynajmniej nie wykluczać całkowicie świadectw poszczących. Reżyser szukając wyjaśnienia tej kwestii wskazuje na różnicę paradygmatów myślenia i patrzenia na człowieka w rozmaitych modelach filozoficzno-kulturowych. Dociera do miejsc, w których życie duchowe, autorefleksja i świadomość ciała stanowi wartość podstawową dla ludzkiej egzystencji, zaś sposób życia silniej wiążą człowieka z naturą. Film jest przenikliwą obserwacją różnic w myśleniu, funkcjonowaniu i wartościowaniu rzeczywistości, które na gruncie tak spektakularnego problemu, jak życie bez pożywienia, okazują się przepaścią nie do przeskoczenia. Pomostem łączącym dwa światy są jednak historie ludzi: naukowców, myślicieli, mieszkańców wielkich miast, którzy startując z pozycji negacji i racjonalnego zaprzeczenia, decydują się pójść za głosem ciekawości i poddają sami siebie eksperymentowi odżywiania praną. Ich przykłady okazują się być najbardziej fascynujące.
najbliższe emisje:
wtorek 17.01, 22:50
sobota 28.01, 13:30
środa 1.02, 17:40
Odpowiedz
#56
Nie wiem, czy już ktoś o nich wspomniał, ale z inedią kojarzy mi się przede wszystkim gościu, którego nazwisko właśnie wygugliłem, a brzmi ono Wiley Brooks. Słynny propagator inedii, pewnego zwyczajnego dnia został przyłapany na szamaniu hot-doga.

Inna postać, na którą warto zwrócić uwagę, to Ellen Greve ps. Jasmuheen. Też propagatorka inedii, pewnego razu dziennikarze odwiedzili ją u niej w domu i znaleźli całe hałdy żarcia. Ale oczywiście Ellen wytłumaczyła dziennikarzom, że to nie tak, że to jedzenie jej męża i w ogóle. Ciekawe co o tym jedzeniu sądził jej mąż, który akurat przebywał w więzieniu. Pani Greve pozwoliła się poddać testom na niejedzenie, ale po 4 dniach dostała niespodziewanego odwodnienia i osłabienia z absolutnie niewiadomych przyczyn.

Oczywiście pani Greve miała wielu naśladowców. Przygotowałbym cytaty wypowiedzi pewnej Szkotki, pewnego Niemca i pewnej Australijki, ale niestety z niewyjaśnionych przyczyn wszyscy troje zmarli. Co ciekawe, przyczyną każdej z tych śmierci były głód i odwodnienie – zabawny zbieg okoliczności, nieprawdaż?

Źródło 1
Źródło 2
Wydaje się, że nie można rozprawiać filozoficznie nie oglądając się przy tym na odkrycia naukowe, bo się zrobi z tego intelektualny pierdolnik. — Palmer Eldritch
Absence of evidence is evidence of absence. – Eliezer Yudkowsky
If it disagrees with experiment, it's wrong. — Richard Feynman
學而不思則罔,思而不學則殆。 / 己所不欲,勿施于人。 ~ 孔夫子
Science will win because it works. — Stephen Hawking
Science. It works, bitches. — Randall Munroe


Odpowiedz
#57
Wciąż niepoznana jeszcze jest moc ludzkiego umysłu, ale nie wierzę w zaprzeczanie fundamentalnych praw fizyki. Ludzki umysł może wyprodukować ciążę urojoną, różne odpowiedzi immunologiczne, itd. ale nie wodę i żarcie z niczego !

Skoro ów inedia wg. zwolenników jest taka wspaniała to czemu tego "daru" nie doznają górnicy przysypani zawałem w kopalniach... ? Wydobywani po kilku dniach na powierzchnię znajdują się w agonalnym stanie. Opowiadają potem o zbieraniu kapiącej wody do hełmu i piciu własnego moczu. Przeżywają pod ziemią ciężkie katusze, a niektórzy nie mają tego szczęścia (na tyle silnego organizmu, mokrej ściany, szybkiej akcji ratunkowej) i umierają z odwodnienia..

Cytat:A co do ludzi którzy mówią, że odzywiają sie Światłem nie chodzi o światło widzialne z żarówek itp.
A jakie ???

Ten cytat przypomina mi jednak pewną historię która ma podłoże naukowe i dowodzi dla mnie potęgi ewolucji. Spotkałem się z teorią, że pleśń która porasta od wewnątrz sarkofag którym nakryto reaktor Czernobylskiej elektrowni "nauczyła się" wykorzystywać promieniowanie gamma do czegoś w rodzaju fotosyntezy. Absorpcja promieniowania gamma napędza pewne procesy biochemiczne w tym organizmie. Taką hipotezę wysnuł AFAIR amerykański biolog, Dowodziłoby to właściwie powstania pewnej nowej formy życia...

Nie chodzi mi bowiem o samą przeżywalność w ekstremalnym środowisku, wot taki Deinobacter radiodurans przeżyje prawie 60kGy, a po dawkach które z człowieka robią kotleta bakteria ta zachowuje jeszcze zdolność rozrodu.
Odpowiedz
#58
Na początku była światłość -2010, 90 min. reżyser: Pether-Arthur Straubinger na Kanale Planete +

http://www.youtube.com/watch?v=-JWmGcW_m...NR9W3gspYP

http://www.youtube.com/watch?v=-JWmGcW_mpg
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: